REKLAMA
Zarejestruj się
REKLAMA
Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym poinformowało o uruchomieniu nowego fotoradaru w województwie śląskim. Dozwolona prędkość wynosi 50 km/h. Dokładną lokalizację urządzeń rejestrujących działających w systemie CANARD można znaleźć na stronie Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym.
Nowy odcinkowy pomiar prędkości już działa! Ograniczenie do 50 km/h. Długość odcinka to prawie 1,4 km. Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym poinformowało o uruchomieniu nowego odcinkowego pomiaru prędkości w województwie pomorskim.
System CANARD: 53 systemy odcinkowego pomiaru prędkości, 450 fotoradarów, 44 systemy RedLight działające na skrzyżowaniach i 4 na przejazdach kolejowo-drogowych. Urządzeń do automatycznej rejestracji wykroczeń drogowych będzie jeszcze więcej.
25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.
REKLAMA
Kierowcy przekraczający prędkość na polskich drogach czują się bezkarnie. Nic dziwnego, skoro w 2022 r. ponad połowa kierowców złapanych przez fotoradar za przekroczenie prędkości uniknęła kary. Kiedy wreszcie zmiany przepisów?
Odcinkowe pomiary prędkości to coraz popularniejszy w Polsce sposób na wychwytywanie i karanie kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów prawa o ruchu drogowym w zakresie dopuszczalnych prędkości. Nowe urządzenia rejestrujące, służące do automatycznej kontroli średniej prędkości na wyznaczonym odcinku drogi, wyrastają jak grzyby po deszczu, a wraz z nimi mnożą się pytania kierowców o legalność tej formy pomiarów prędkości. Jak się okazuje – wątpliwości te są uzasadnione.
Policja będzie dziś prowadzić wielką akcję "Pomiar prędkości". Na drogach pojawi się praktycznie cały dostępny sprzęt. Widać będzie mierniki stacjonarne, nieoznakowane i oznakowane radiowozy, a do tego będą prowadzone kaskadowe pomiary prędkości.
Jedna podróż, dwie kontrole drogowe i automatyczna drogowa recydywa. Lany poniedziałek był dla tego 21-latka związany z wyjątkowo zimnym prysznicem prawnym. Choć i tak niech się cieszy, że nie stracił prawa jazdy...
REKLAMA
GITD zakończyła właśnie wielką modernizację sieci fotoradarów w Polsce. W jej ramach przy drogach stanęło 147 fotoradarów Mesta Fusion RN. Ich obiektywom nie umknie żadne wykroczenie. Dlatego sieją postrach wśród kierowców.
Wjazd do Wrocławia od al. Sobieskiego będzie kolejnym punktem, w którym ustawiony zostanie odcinkowy pomiar prędkości. OPP to nowy pomysł władz miasta. Wcześniej chciały one ograniczyć na tym odcinku dopuszczalną prędkość z 70 do 50 km/h. To jednak nie spodobało się kierowcom.
247 nowych fotoradarów, 39 odcinkowych pomiarów prędkości, 24 systemy monitorujące skrzyżowania i przejazdy kolejowe oraz 33 nieoznakowane radiowozy. Oto podsumowanie wielkiej modernizacji sieci CANARD, której wykonanie kosztowało blisko 184 mln zł. Wszystkie te urządzenia będą łapać kierowców w 2024 r.
Nowe fotoradary będą monitorować prędkość pojazdów, ale nie tylko. Uważnie przyjrzą się zachowaniom kierowców na skrzyżowaniach. Mogą wykryć tu jedno z pięciu wykroczeń. To unikalna funkcja urządzenia TraffiStar SR390.
Na zdjęciu z fotoradaru widać dwa samochody. Dowód jest zatem nieważny? No właśnie nie zawsze. Bo są w Polsce radary z pętlą indukcyjną. Te na podstawie jednego zdjęcia są w stanie wystawić taką ilość mandatów, ile na drodze znajduje się pasów ruchu.
Kamery rejestrujące przejazd na czerwonym świetle sieją postrach wśród kierowców. Szczególnie że teraz są montowane także na przejazdach kolejowych. Chwila nieuwagi i kierowca może po cichu dostać 2 tys. zł mandatu i 15 punktów karnych.
Odcinkowy pomiar prędkości jest groźną bronią na kierowców jeżdżących zbyt szybko. ITD uruchamia zatem kolejne punkty pomiarowe. Trzy kolejne zostały włączone do sieci w ostatnich dniach. Mowa o Mszczonowie pod Warszawą i DK50, Kietlicach i Kilisinie na Opolszczyźnie i drodze nr 416 oraz Wieluniu i DK74.
OPP w Mszczonowie na DK50 działa. Kamery zostały uruchomione w sam raz na święta. Jadąc obwodnicą Mszczonowa, kierowcy powinni zatem zdjąć nogę z gazu. Tym bardziej że odcinkowy pomiar prędkości nie ma żadnej litości. Jeden zestaw kamer potrafi wystawić nawet 100 tys. mandatów miesięcznie.
Grupa Speed słynie z radiowozów BMW. Teraz otrzymuje jednak kolejną, groźną broń na kierowców. Mowa o radiowozach Skody. Do służby wchodzi właśnie 17 Superbów i 82 Scale. Każdy z pojazdów będzie wyposażony w nowoczesną "suszarkę" LTI 20/20 TruCAM II, a jeden z nich ma nawet 280 koni.
Policjanci używali mierników prędkości bez ważnych homologacji. Kierowcy mandaty przyjęli i teraz podważyć się ich nie da. W tej sprawie konieczne są zatem szybkie zmiany przepisów. MSWiA rozkłada jednak ręce na widok wniosku RPO. Co dalej?
Sieć odcinkowych pomiarów prędkości w Polsce jest rozbudowywana. Kamery stanęły właśnie pod Mszczonowem na DK 50. W tym punkcie jednak jeszcze nie pracują. Kiedy zaczną rejestrować wykroczenia i gdzie jeszcze można spotkać nowe OPP?
Nawigacja wydaje różne komunikaty drogowe. Jednym z dziwniejszych jest jednak ostrzeżenie przed fotoradarem statystycznym. Co to takiego jest? Czy wykonuje zdjęcia pojazdom? I czy fotka z takiego urządzenia może się stać podstawą do wystawienia mandatu? Sprawdziłem to.
Fotoradary ze sztuczną inteligencją wcale nie są śpiewem przyszłości. Takie urządzenia są już stawiane przy drogach i z powodzeniem wykorzystywane do kontrolowania ruchu drogowego. Czy w Polsce fotoradary AI też można spotkać? Sprawdźmy.
Mobilne fotoradary w Polsce są cichą, ale wyjątkowo groźną bronią na kierowców. Ci nie widzą znaku informującego o pomiarze. Nawet mogą nie zdawać sobie z niego sprawy. I tak dostaną jednak zdjęcie z propozycją mandatu wysłane listem. Czy to jest w pełni legalne?
Co grozi za nielegalne wyścigi? Teoretycznie takiej kary nie przewiduje taryfikator. Praktycznie zastosowanie mają inne przepisy. Na ich mocy policjant może zabrać kierującemu prawo jazdy, a sąd uzupełni karę grzywną o wartości 30 tys. zł.
Tunel na Zakopiance. W oddanym do użytku w listopadzie ub.r. tunelu w ciągu popularnej zakopianki, czyli dk7, już ponad 16 tys. razy kierowcy przekraczali dozwoloną prędkość, czyli 100 km/h. Tunel ma dwa kilometry i funkcjonuje w nim odcinkowy pomiar prędkości, każde przekroczenie jest więc rejestrowane.
Ograniczenia prędkości w Polsce i na świecie to świetny temat z kilku powodów. Po pierwsze dlatego, że w naszym kraju wcale wolno się nie jeździ. Przynajmniej nie na tle Europy. Po drugie to przypominajka do wysokich mandatów.
Odcinkowy pomiar prędkości. Tunel pod Świną zostanie włączony do sieci pomiarowej GITD. W Świnoujściu na odcinku drogi DK93 rusza budowa OPP.
REKLAMA