Gdzie znajdują się skrzyżowania z kamerami monitorującymi przejazd na czerwonym świetle?
REKLAMA
REKLAMA
Gdzie ulokowano skrzyżowania z rejestratorami przejazdu na czerwonym świetle?
REKLAMA
Walka z piratami drogowymi w Polsce trwa w najlepsze. Najpierw wprowadzono kontrowersyjny bo prawdopodobnie niezgodny z konstytucją RP przepis o odbieraniu prawa jazdy za przekroczenie prędkości na obszarze zabudowanym o więcej niż 50 km/h, a od listopada 2015 roku GITD uruchomiło na wybranych skrzyżowaniach kamery rejestrujące przejazd na czerwonym świetle. Kamery te okazały niezwykle skuteczną pułapką. Miejsce ich położenia, w przeciwieństwie do stacjonarnych fotoradarów prędkości, jest pozbawione oznaczenia dlatego kierowcy nie zdają sobie sprawy z ich istnienia. W rezultacie kamery te okazały się prawdziwą żyłą złotą dla polskiego budżetu.
REKLAMA
Na czele niechlubnej klasyfikacji dotyczącej liczby kierowców przejeżdżających skrzyżowanie na czerwonym świetle znalazło się miasto Marki pod Warszawą, w którym to zainstalowane kamery złapały w ubiegłym roku (czyli przez okres ok. 1,5 miesiąca) aż 1950 kierowców. Według mieszkańców Marek duży w tym udział (jak nie dominujący) mają jednak kierowcy spoza tej miejscowości, którzy nie wiedzą o ukrytych kamerach. To właśnie przez Marki przebiega jedna z najważniejszych dróg tranzytowych w Polsce czyli E67, którą codziennie pokonują mieszkańcy z Białegostoku, Litwy, Łotwy, Ukrainy i Rosji.
Na kolejnych miejscach rankingu znalazły się Jabłonna (1900 wykroczeń) i Komorniki (1600 wykroczeń).
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.