Mercedes jest odwiecznym synonimem luksusu i wysokiego statusu społecznego. Auto z gwiazdą na masce świadczy nie tylko o ilości pieniędzy na koncie, ale i o guście właścicieli. Mercedesy kupują bowiem ludzie, dla których ważna jest tradycja i przynależność do elity. Co mamy jednak zrobić, gdy nasze upodobania nie idą w parze z zarobkami? Wraz z dzisiejszym artykułem rozpoczynamy cykl porad - co wybrać, gdy chcemy stać się posiadaczem Mercedesa, mając do dyspozycji 20 tys. złotych. W pierwszej kolejności przedstawiamy najmniejszy model koncernu ze Stuttgardu, czyli Mercedesa klasy A.
Lancia, obok Alfy Romeo i innych włoskich marek, zawsze uznawana była za synonim stylu i elegancji. W swojej ponad stuletniej karierze, Lancia próbowała swoich sił w różnych niszach rynku motoryzacyjnego – produkowała samochody osobowe, ciężarówki, wystawiała swoje pojazdy do rajdów i wyścigów formuły 1. Jedno jednak zawsze wychodziło im najlepiej – projektowanie pięknych i stylowych limuzyn. Teraz powraca ze swoim flagowym modelem – Lancią Themą.
Kicherer jako pierwszy wziął na swój warsztat Mercedesa SLS AMG w wersji Roadster, oferując 2 poziomy modyfikacji. Pierwszy z nich przewiduje nowy układ wydechowy, bardziej sportowy filtr powietrza i przeprogramowanie jednostki sterującej, w wyniku czego seryjne 571 KM zmienia się w 630 KM. Drugi poziom przewiduje dodatkowo montaż sportowych katalizatorów, co skutkuje wzrostem mocy o kolejne 20 KM. Tak przygotowany 650-konny SLS AMG Roadster przyspiesza do 100 km/h w zaledwie 3.5 sekundy. Wiele uwagi poświęcono również tuningowi i tak niemal doskonałego już nadwozia. Bolid zaopatrzony został w agresywnie wystylizowane nadwozie oraz ekskluzywnie wykończone wnętrze. Samochód wyposażono również w inteligentny system Front Up, mający chronić przód samochodu przed zarysowaniami. Efekt końcowy oceńcie sami.