Używany Mercedes-Benz do 20 tys. - cz. III
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
Stylistka samochodu jest typowa, jak na Mercedesy z lat 90. Można powiedzieć, że to jeden z ostatnich samochodów, zaprojektowanych według szkoły niemieckiego producenta z tamtego okresu – żadnej finezji, przetłoczeń, udziwnień. Jedynie prosta, siermiężna sylwetka, która przywodzi na myśl (o ironio..) tylko jedno skojarzenie – tak wygląda solidny samochód.
REKLAMA
We wnętrzu także nie dopatrzymy się ręki wrażliwego stylisty. Wszystko jest raczej podporządkowane ergonomii i funkcjonalności, a nie poczuciu smaku nabywców. Środek auta jest za to bardzo obszerny, co powoduje, że przyjemnie się w nim odbywa dłuższe podróże. Jeszcze większe wrażenie robi bagażnik – pojemność wynosi 520l w sedanie i 600l w kombi. Skórzana tapicerka, odporne na upływ czasu fotele , oraz wysoka jakość wykończenia wnętrza sprawiają, że nawet leciwe egzemplarze wyglądają dobrze. Na rynku dostępnych jest wiele dobrze wyposażonych aut. Zaskoczeniem może być jedynie brak seryjnej klimatyzacji w wersjach sprzed face liftingu, sprzedawanych w Polsce. To jednak nie powinien być problem, gdyż wiele aut pochodzi z importu.
Jeśli chodzi o komfort jazdy, zadowoleni będą nawet najbardziej wybredni. Przy zakupie auta trzeba się nastawić na spokojną jazdę. Takie są bowiem nastawy zawieszenia i układu kierowniczego. Autem ‘buja’ na nierównościach, a układ kierowniczy reaguje z lekkim opóźnieniem. Sportowiec to nie jest, a jeśli nam to przeszkadza, zastanówmy się nad wyborem BMW serii 5.
Patrząc na auto, można odnieść wrażenie, że patrzymy na czołg z kołami zamiast gąsienic. I rzeczywiście, coś w tym jest – masywne i duże nadwozie znacznie zmniejsza obrażenia pasażerów podczas wypadku. Dodatkowo w standardzie dostajemy 4 lub 6 poduszek powietrznych (kurtyny weszły do serii w 1999 roku). W teście zderzeniowym EURO NCAP klasa E otrzymała 4 gwiazdki.
Zobacz też: Opinie kierowców o Mercedesie klasy E
REKLAMA
Kilka słów o silnikach. W Polsce oferowano 23 wersje silnikowe. Jeśli komuś zależy na dobrej dynamice, to nie radzimy zakupu najsłabszych wersji silnikowych, ponieważ auto waży od 1440 kg wzwyż. Taką masę, przy tak nieopływowym nadwoziu, nie jest łatwo rozpędzić. Bardzo polecanym silnikiem jest pięciocylindrowy wysokoprężny motor o pojemności 2.9 litra, z bezpośrednim wtryskiem paliw. Nie jest to jednak common rail, dzięki czemu nie jest tak wrażliwy na złej jakości paliwo. Dobrym wyborem jest także silnik trzylitrowy, jest to jednak konstrukcja oparta na wtrysku pośrednim, co powoduje dość wysokie zużycie oleju napędowego. Jeśli chodzi o silniki benzynowe, warto zastanowić się nad 2.3, 2.8, 2.0 Kompressor lub 2.4 V6. W tych wersjach możemy liczyć na przyzwoite spalanie i..spalanie w mieście rzędu 15 litrów na 100 km. Trzeba tutaj zaznaczyć , że specjaliści nie polecają montowania w tym modelu instalacji LPG, jeśli więc komuś zależy na oszczędności, nie rozejrzy się za zadbanym egzemplarzem z silnikiem diesla.
Całość wygląda zachęcająco. Trzeba jednak powrócić do pytania zawartego we wstępie. Odpowiedź jest krótka i brzmi: nie! To, za co był ceniony model 124, tutaj szwankuję, i to dość często.
Typowymi usterkami są:
-korozja nadwozia, która pojawia się na drzwiach, progach i na błotnikach.
-nieszczelność pomp wtryskowych w silnikach wysokoprężnych 2.9
-awaryjny układ wtryskowy w silnikach 220 CDI
-drobne usterki zawieszenia (zużycie łączników i gumy stabilizatora
-zużycie tylnego układu hamulcowego
-zużycie tulejek mocowania amortyzatorów
PrzeglądyWymiany:
oleju silnikowego – o 15 tys. km
filtra powietrza – co 30 tys. km
świec zapłonowych – co 30 tys. km
płynu hamulcowego – co 2 lata
napędu rozrządu – bez wymiany (łańcuch)
Ceny części (zł) – zamienniki.
Filtr oleju – od 14
Filtr powietrza – od 38
Klocki hamulcowe (przód) – od 76
Sprzęgło – od 990
Reflektor - od 453
Jeśli chodzi o podaż modelu, to teoretycznie E-klasy na rynku jest sporo. Trzeba jednak bardzo uważać. Wiele aut ma ‘taksówkarską’ przeszłość, albo po prostu, jest mocno wyeksploatowana. Za dobrze utrzymany samochód, trzeba sporo zapłacić. Pamiętajmy również, że w ofercie znajduje się wiele powypadkowych aut sprowadzonych z Zachodu.
Zobacz też: Mercedes do 20 tys. – część II
Plusy: przestronne wnętrze, pojemny bagażnik, duża paleta silników, wysoki komfort jazdy, dobre właściwości jezdne (idealne auto na autostrady)
Minusy: zadbane egzemplarze trzymają cenę, korozja nadwozia i elementów nośnych, awaryjnie wtryski CDI, psująca się elektryka.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA