Klauzule niedozwolone stosowane przez komisy samochodowe – cz. 2
REKLAMA
REKLAMA
Ograniczanie odpowiedzialności komisanta
Jednym z podstawowych celów stosowania klauzul niedozwolonych jest próba ograniczenia odpowiedzialności przedsiębiorcy. W podobny sposób należy oceniać niektóre postanowienia stosowane przez komisy samochodowe w umowach sprzedaży z konsumentami.
REKLAMA
Zobacz: Klauzule niedozwolone stosowane przez komisy samochodowe - cz. 1
Jednym z przykładów jest postanowienie, wedle którego kupujący – konsument oświadcza że zapoznał się ze stanem pojazdu.
„Stan techniczny wyżej wymienionego pojazdu kupującemu jest znany i z tego tytułu nie będzie rościł żadnych pretensji do firmy.”
Klauzula ta może być sformułowana w najróżniejszy sposób. Przykładowo: „Kupujący oświadcza, że stan techniczny pojazdu jest mu znany i kupuje go w takim stanie, w jakim on się znajduje”.
REKLAMA
Pokazane powyżej przykłady klauzul należy jednak uznać jako zabronione. Jak bowiem wynika z art. 770(1) Kodeksu cywilnego w odniesieniu do umów z konsumentem stosowane są przepisy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Ustawa ta w sposób bezwzględny reguluje uprawnienia konsumenta i nie dopuszcza ona do żadnego ich wyłączenia nawet poprzez zgodne oświadczenia woli.
Wynika to z art. 11 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej. Co więcej, zdanie drugie tego przepisu, stanowi, że uprawnienia konsumenta do reklamacji usterek nie mogą być wyłączane ani choćby ograniczane w szczególności przez oświadczenie kupującego, iż wie on o wszystkich wadach samochodu.
Zobacz: Czy komis odpowiada za usterki samochodu?
Co zrobić w takiej sytuacji?
Pozostaje jeszcze pytanie co zrobić, gdy w umowie z komisem samochodowym znajdą się takie postanowienia? Czy to oznacza nieważność umowy? W jaki sposób wykorzystać taką sytuację?
REKLAMA
Podstawowej odpowiedzi na powyższe pytania udziela Kodeks cywilny. Zgodnie z art. 385(1) Kodeksu cywilnego zapisy umowy z konsumentem nie uzgodnionej z nim indywidualne (chodzi o wzory umów), które są niedozwolonymi postanowieniami umownymi, nie wiążą go. Oznacza to, że przedsiębiorca nie będzie miał możliwości ich prawnej egzekucji. Nie będzie mógł też uchylić się przed odpowiedzialnością, nawet jeżeli umowa jego odpowiedzialność wyłącza.
Co więcej, w przypadku opornych przedsiębiorców, którzy nie chcą uznać naszych racji, można także zagrozić zgłoszeniem sprawy do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Stosowanie bowiem przez przedsiębiorców zapisów, które są wpisane do rejestru niedozwolonych postanowień umownych, stanowi naruszenie praw konsumenta i może spowodować nałożenie na takiego przedsiębiorcę kary finansowej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.