REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Używany Mercedes-Benz do 20 tys. – cz. IV

Piotr Czerniakowski
W latach 90. taki widok pod eleganckim hotelem był codziennością.
W latach 90. taki widok pod eleganckim hotelem był codziennością.

REKLAMA

REKLAMA

Kiedy myślimy o Mercedesie, wyobrażamy sobie nieprzyzwoicie wielkiego sedana, z długą maską, potężnym tyłem i stylistyką krążownika szos. S-klasa, topowy model Mercedesa, zawsze był ucieleśnieniem, tego co w marce najlepsze, swego rodzaju ‘popisówką’. Najlepszym tego przykładem jest Mercedes klasy S serii w140 – największa S-ka w historii Mercedesa.

Samochód wyjechał na drogi 20 lat temu. 30 lat temu zaczęto go projektować. Mercedes na stworzenie model wydał 1 000 000 000 dolarów. Tak, okrągły miliard dolarów. Z tego musiało wyjść coś wyjątkowego i nietuzinkowego.

REKLAMA

Zobacz też: Opinie kierowców o Mercedesie klasy S

REKLAMA

Patrząc na to auto, zastanawiamy się czy rozmiary tego auta są normą, czy mamy do czynienia z wersją powiększoną – tak, nie tylko przedłużoną, bo auto jest ogromne w każdym calu – 5113mm długości ( 10 cm dłuższy w wersji SEL), 1886mm szerokości, zaś wysokość wynosi 1480 – 1500mm. Rozstaw osi wynosi 3065mm-3165mm – to o niespełna pół metra mniej, niż długość BMW Mini. Majestatu dodają równie wielkie reflektory z przodu i z tyłu (te pierwsze wyposażone w wycieraczki), elegancka atrapa chłodnicy i lusterka, których nie powstydziłby się autobus. Nie na darmo auto zyskało przezwisko ‘mamut’.  Warto również dodać, że auto w 1994 roku zostało poddane face-liftingowi. Został zmieniony przód auta jak również szeroka listwa na drzwiach

W140 robi wrażenie nie tylko swoim ogromnym, wręcz nieco przytłaczającym nadwoziem, ale i nowinkami technicznymi . Auto ma podwójne szyby, które cofały się, gdy napotkały przeszkodę na swojej drodze, domykające się drzwi, system wspomagający i rozdzielający siłę hamowania, ESP, boczne poduszki powietrzne.

REKLAMA

W środku możemy się spodziewać wszystkich udogodnień, jakie były dostępne dla ludzi w okresie projektowania auta. Skórzana tapicerka, pełna elektryka (łącznie z fotelami, we wszelkich możliwych płaszczyznach), automatyczna klimatyzacja, nawigacja, telefon. Niesamowity komfort podróży zapewnia również doskonałe wyciszenie auta, osiągnięte dzięki wspomnianym już, podwójnym szybom. Wnętrze znosi setki tysięcy kilometrów w doskonałym stanie. Ergonomia również jest na wysokim poziomie. Fotele są ogromne i bardzo wygodne. Tylnia kanapa zapewnia maksimum wygody. Nie mogło być inaczej, ponieważ jednym z najczęściej wybieranych samochodów do wożenia najwyższych rangą urzędników państwowych, była właśnie S-klasa W140.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Samochód resoruje bardzo cicho, a słychać jedynie największe wyżłobienia w jezdni. W wersji z pneumatycznym zawieszeniem, jadać autem nie odczuwa się już w zasadzie żadnych nierówności – auto cicho ‘płynie’ po drodze, wprawiając w osłupienie niedoświadczonych pasażerów. Samochód w zakrętach przechyla się dość mocno, lecz zachowuje obrany tor jazdy. Układ kierowniczy dość mocno wpisuje się w ‘kanapowy’ charakter auta i nie daje wyczucia i pewności w jeździe. Jeśli jednak szukamy samochodu, którym będziemy chcieli zwinnie pokonywać wiraże, udajmy się do konkurenta z Monachium.

Zobacz też: Mercedes do 20 tys. - część I

Silniki. Sześć cylindrów, 2.8 litra i 193 km, to minimum, jeśli chodzi o benzynowe silniki Mercedesa. Przyspieszenie w granicach 11 sekund i spalanie na poziomie 12-13 litrów nie zachęcają. O wiele lepszym wyborem jest jednostka 3.2 która rozpędza auto do 100 km/h w niespełna 9 sekund, a pali praktycznie tyle samo. Jeśli chodzi o wersje V8, to dostępne były warianty 4.2 i 5.0 litra w połączeniu z cztero i pięciobiegowymi automatami. Wersja S 500 pali sporo (średnio 16 l na 100 km) ale odznacza się dobrą dynamiką (7,2 do ‘setki’) i przy prawidłowym eksploatowaniu wytrzymała. Co do bezawaryjności, to samo tyczy się skrzyni biegów. Wisienką na torcie jest wersja V12 o mocy ok. 400 km. Przyspiesza do setki w ok. 6 sekund. Jednak oprócz pieniędzy zostawionych na stacji benzynowej, sporo ich część zostawimy w warsztatach, gdyż jest to jednostka skomplikowana, trudna w obsłudze i wymaga specjalistycznej obsługi.  W ofercie dostępne były również 2 diesle. – 3.0 i 3.5 litra. Z racji na awaryjność, odradzamy kupno wersji 3.5 l. Jednostka trzylitrowa, to diesel z modelu W124, w odpowiedni sposób zmodyfikowany. Nie jest to sportowiec ( ok. 11,5 sekundy do 100 km/h) lecz pali średnio ‘zaledwie’ 10l ropy na 100 km i odznacza się niebywałą trwałością.  Jeśli więc zdecydujemy się na zakup wersji z silnikiem benzynowej, poszukajmy wersji 3.2 lub 5.0. Jeśli diesel, to tylko 3.0. Wersje V12 odradzamy, gdyż koszty będą astronomiczne.

Warto wspomnieć o awaryjności, choć na szczęście wiele tu mówić nie trzeba. Jeśli o auto dbamy, wiele się z nim dziać nie będzie. W wersji 3.5 litra diesel, potrafi się wyciągnąć pasek rozrządu. Zdarzają się awarie alternatorów, zarówno w dieslach, jak i benzyniakach. Można spotkać wycieczki z tylnego dyferencjału, które są ciężkie do opanowania. Z drobiazgów – czasem przepalają się diody na podświetlania zegarów, lub konsoli centralnej. Czasem posłuszeństwa może odmówić któryś z silniczków.

Przykładowe ceny części:

wahacz – 200 zł

końcówka drążka kierowniczego – 40 zł

amortyzator – 330 zł

skrzynia biegów – od kilkuset do 3000 zł

alternator – 250 zł

wał napędowy – 250 zł

Posiadanie Mercedesa W140 i jazda nim, to czysta przyjemność. Pamiętajmy jednak, że komfort, klasa i prestiż swoje kosztować muszą. Mowa tu głównie o eksploatacji, choć koszty zakupy, często prawie 20-letniego auta również nie zachęcają. Za model z początków produkcji zapłacimy ok. 18 – 20 tys. Za S-klasę z końca produkcji w dobrym stanie zapłacimy 30-40 tys. w zależności od wersji. Dużo, ale możliwość poczucia się jak głowa państwa albo gwiazda filmowa, nigdy nie była tania.Me

Mercedes W140 z każdej strony wygląda jak pojazd pancerny
Środek S-klasy to stylistyczny i jakościowy majstersztyk.
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Komunikat MI: Zachodnia Obwodnica Szczecina coraz bliżej. Jest decyzja. Nowa trasa będzie miała blisko 50 km długości

Resort infrastruktury w przesłanym w piątek, 14 marca 2025 r. komunikacie poinformował, że Wojewoda Zachodniopomorski wydał decyzję o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej (ZRID) dla wszystkich trzech odcinków Zachodniej Obwodnicy Szczecina w ciągu drogi ekspresowej S6.

Popyt na nowe samochody już nie tak mocny jak rok temu. Jakich nowych aut poszukują Polacy: napęd, marka i model

Toyota nadal dominuje, ale pozostałe marki gonią ją coraz zacieklej. Amatorzy nowych samochodów wciąż największy apetyt mają na auta napędzane tradycyjnymi silnikami – na benzynę, olej napędowy ewentualnie autogaz.

684 zł średnio wynosiła średnia cena OC w Polsce w lutym 2025 r.

684 zł średnio wynosiła średnia cena OC w Polsce w lutym 2025 r. Kierowcy w podziale na miasta wojewódzkie płacili od 644 zł do 963 zł za OC. Gdzie OC było najdroższe? Gdzie najtańsze? Jakie są kary za brak OC?

Przejścia sugerowane – dlaczego w Europie Zachodniej to standard a w Polsce wciąż rzadkość? Czas na uporządkowanie chaosu na drogach

W przestrzeni miejskiej, gdzie każdy fragment infrastruktury ma znaczenie, pojawia się coraz więcej znaków drogowych. W szczególności dotyczy to przejść dla pieszych, które w wielu miejscach są dosłownie „zasypane” oznaczeniami. Ale czy wszystkie są konieczne? Czym są przejścia sugerowane?

REKLAMA

KGP: 110 592 interwencji, 346 wypadków drogowych, 34 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 592 interwencji. Byli wzywani do 346 wypadków drogowych.

Paserzy na celowniku policji. W ostatniej akcji udało się odzyskać kilkadziesiąt aut

12 samochodów pochodzących z kradzieży i 11 kolejnych ze znamionami przerabiania. To bilans akcji pomorskich policjantów, którzy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o paserstwo. W planach są kolejne akcje zwalczające przestępczość samochodową.

Zwolnij, bo się przejedziesz. Kampania społeczna o jeździe z nadmierną prędkością

Nadmierna prędkość jest powodem co piątego wypadku na drodze. Ruszyła ogólnopolska kampania społeczna o przekraczaniu prędkości na drodze.

CANARD: Nowy odcinkowy pomiar prędkości i dwa nowe systemy RedLight już działają

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) poinformowało o uruchomieniu nowego odcinkowego pomiaru prędkości oraz dwóch systemów RedLight.

REKLAMA

Rowerowa rewolucja czy utopijna wizja? Polskie miasta a inwestycje w infrastrukturę rowerową

Rowerowa infrastruktura w miastach: Rowerowa rewolucja czy utopijna wizja? Wraz z początkiem marca miasta w Polsce otwierają stacje rowerów publicznych, a samorządy chwalą się nowo wybudowanymi ścieżkami rowerowymi.

KGP: 102 782 interwencji, 285 wypadków drogowych, 30 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 102 782 interwencji. Byli wzywani do 285 wypadków drogowych.

REKLAMA