Zarejestruj się
REKLAMA
Światło czerwone zawsze znaczy: stój? A właśnie, że nie. Przepisy przewidują kilka przypadków, w których kierujący może legalnie wjechać za sygnalizator na czerwonym. Są nawet dwa takie, w których za nie wjechanie na skrzyżowanie na czerwonym grozi wysoki mandat!
Pierwszy raz widzisz kwadratowe ograniczenie prędkości? Z pewnością nie. Mogłeś dostrzec je wcześniej, tylko nie patrzyłeś tam, gdzie trzeba. A nieuwaga może być kosztowna. Niestosowanie się do tego znaku kosztuje nawet 5 tys. zł.
Znak T-10 przedstawiający ciuchcię to wcale nie zaszłość z początków XX wieku ani informacja o zabytkowej parowozowni. To kluczowy komunikat dla kierowcy także dziś. Komunikat, który ostrzega o zagrożeniu i zasadniczo zmienia zasady ruchu drogowego.
Znak B-43 wygląda jak klasyczne ograniczenie prędkości. Klasycznym ograniczeniem jednak nie jest. Kwadratowe, białe tło zmienia wszystko. A właściwie to jedną kluczową rzecz. Nie wiesz, o czym mowa? Grozi ci zatem mandat do 5 tys. zł i utrata prawa jazdy.
REKLAMA
Zakaz gry na trąbce? Gdyby znak B-29 niósł taki właśnie przekaz, z pewnością jego obecnością zmartwiłby się Henryk Kwinto z filmu Vabank. Całe szczęście dla największego kasiarza w Polsce, tablica przekazuje całkowicie inny komunikat. Choć złamanie zakazu nadal oznacza mandat.
Znak B-33 nie dotyczy wszystkich kierujących. Dla części z nich staje się... niewidzialny. Aby jednak ta zasada zadziałała w pełni, muszą najpierw zostać spełnione dwa dodatkowe warunki. A wszystko wyjaśniam w tym materiale.
Znak drogowy B-20 jest jednym z pierwszych, którego uczą się adepci jazdy samochodem. I choć jest świetnie znany także wśród doświadczonych kierowców, wielu go ignoruje. To poważny błąd. Dlatego przypominamy zasady stosowanie się do tego oznaczenia.
Tabliczka T-32 pokazuje dwa pojazdy i za pomocą strzałki wskazuje odległość między nimi. Czy w ten sposób przypomina o obowiązkowym, minimalnym odstępie na autostradzie i drodze szybkiego ruchu? Nie, w żadnym razie. Przekazuje inną informację. Jednak równie kosztowną.
REKLAMA
Przy drogach w Polsce stoi cały las biało-czerwonych słupków. Ich pojawienie się jest obowiązkowe czy stanowi dowolność dla drogowców? A do tego, co tak właściwie oznaczają słupki pikietażowe? Zaraz odpowiemy na te pytania.
Znak B-1 jest typowym znakiem zakazu. Co oznacza, jakie zasady ruchu wprowadza i jaka kara czeka na kierowców, którzy się do oznaczenia nie zastosują? Każda z tych informacji może uchronić kierującego przed astronomicznym mandatem.
Uwaga na samochody skaczące do wody? Tak trochę wygląda ostrzeżenie namalowane na znaku A-27. I choć tablica prezentuje się dość dziwnie, kierujący powinni znać jej znaczenie. Zwłaszcza w okresie wakacyjnego wypoczynku nad wodą.
Pierwszeństwo dla nadjeżdżających z przeciwka to przykład typowej sytuacji drogowej w Polsce. Typowej i takiej, na której potrzeby powstały aż dwa znaki drogowe. Jakie konkretnie zasady wprowadzają oznaczenia B-31 i D-5? Sprawdziliśmy to.
Znak D-42 stanowi drogową pułapkę. Kierowcy często na niego nie reagują. Tuż za jego linią może jednak stać patrol, który na brak reakcji kierującego tylko czeka. Skutkiem stanie się mandat do 5 tys. zł i... odebranie prawa jazdy!
Na znaku A-17 pojawiają się biegnący ludzie? To błędna interpretacja i to poważnie błędna. Ludzie są widoczni, tyle że są to młodzi ludzie. Oznaczenie A-17 pełni rolę podobną do tablicy T-27. Ostrzega przed dziećmi.
Linia przerywana, a do tego dwa czerwone iksy i zielona strzałka. Czy kierujący widząc takie zestawienie znaków drogowych, może wyprzedzić inny pojazd? To bardzo dobre pytanie. Odpowiedź nie jest taka oczywista.
Kto ma pierwszeństwo na rondzie bez znaków? Pytanie jest o tyle zasadnicze, że brak trójkąta zmienia w kwestii zasad ruchu na tym skrzyżowaniu, naprawdę wiele. Z naszego materiału dowiesz się co konkretnie.
REKLAMA