REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Widzisz znak D-42? Uważaj, to pułapka! Zaraz możesz stracić prawo jazdy

znak D-42, utrata prawa jazdy za znakiem D-42, pomiar prędkości za znakiem D-42, przekroczenie prędkości w mieście
znak D-42, utrata prawa jazdy za znakiem D-42, pomiar prędkości za znakiem D-42, przekroczenie prędkości w mieście
Widzisz znak D-42? Uważaj, to pułapka! Zaraz możesz stracić prawo jazdy
Policja

REKLAMA

REKLAMA

Znak D-42 stanowi drogową pułapkę. Kierowcy często na niego nie reagują. Tuż za jego linią może jednak stać patrol, który na brak reakcji kierującego tylko czeka. Skutkiem stanie się mandat do 5 tys. zł i... odebranie prawa jazdy!

Co oznacza znak D-42? Definicja i przepisy

Definicja znaku D-42 jest bardzo prosta. Wskazuje ona na obszar zabudowany. Czym jest obszar zabudowany? Przepisy w tym przypadku są wyjątkowo oszczędne. Znaczenie tego pojęcia art. 2 pkt 15 ustawy Prawo o ruchu drogowym określa, jako "obszar oznaczony odpowiednimi znakami drogowymi". Tyle! Zazwyczaj przyjmuje się jednak, że tablicę D-42 drogowcy stawiają przede wszystkim w miejscach, w których odbywa się wzmożony ruch pieszych, pojawiają się zabudowania mieszkalne, ewentualnie po prostu formalnie zaczynają się granice miejscowości. Na samej definicji podstawa prawna się jednak nie kończy. Warto jeszcze odpowiedzieć na trzy ważne pytania.

REKLAMA

  1. Jakie jest ograniczenie prędkości za znakiem D-42? Na ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym wyraźnie wskazuje art. 20 ust. 1 ustawy PoRD. Mówi on o dopuszczalnej prędkości na poziomie 50 km/h. Może się zdarzyć, że na niektórych fragmentach limit zostanie zarówno zredukowany, jak i podniesiony. To odbywa się na mocy znaku B-33 "ograniczenie prędkości".
  2. Co oznacza sytuacja, w której znak B-33 znajduje się pod znakiem D-42? W takim przypadku ograniczenie prędkości wyrażone znakiem B-33 obowiązuje na terenie całego obszaru zabudowanego. Nie odwołuje go ani skrzyżowanie, ani np. tablica B-42 "koniec zakazów". Warto o tym pamiętać! Zwłaszcza że wartość wskazana na znaku B-33 na ogół jest niższa od tej, która normalnie obowiązuje w obszarze zabudowanym.
  3. Co odwołuje znak D-42? Znak D-42 "obszar zabudowany" może zostać odwołany tylko w jeden sposób. Mowa o przypadku, w którym kierujący zobaczy przed maską pojazdu tablicę D-43 "koniec obszaru zabudowanego". Znak ten automatycznie kasuje "miejskie" ograniczenie prędkości lub też ograniczenie wskazane znakiem B-33 umieszczonym pod znakiem D-42.

Czemu można stracić prawo jazdy za prędkość za znakiem D-42

Za znakiem D-42 kierujący może stracić prawo jazdy z uwagi na jeden z dwóch powodów. Obydwa związane są jednak z prędkością jazdy, a właściwie to przekroczeniem dozwolonej szybkości. Może się tak zdarzyć w przypadku, w którym:

  • kierujący, jadąc w terenie zabudowanym, przekroczył dozwoloną prędkość o co najmniej 50 km/h. W takim przypadku podstawę daje art. 135 ust. 1 pkt 2 lit a ustawy PoRD. Policjant wklepuje do systemu CEPiK informację mówiącą o wstrzymaniu uprawnień. Następnie wpis ten jest potwierdzany na mocy decyzji administracyjnej podjętej przez starostę. Po trzech miesiącach zakazu i uruchomieniu uprawnień podczas wizyty w wydziale komunikacji, kierujący może ponownie legalnie wsiąść za kierownicę pojazdu.
  • kierujący, przekraczając drastycznie prędkość w terenie zabudowanym, stworzył zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu drogowego. W takim przypadku podstawą do podjęcia decyzji mówiącej o wstrzymaniu uprawnień jest art. 135 ust. 1 pkt 3 ustawy PoRD oraz art. 86 par. 1 i 3 ustawy Kodeks wykroczeń. Policjant wstrzymuje uprawnienia i kieruje sprawę do sądu. Sędzia określa okres zakazu prowadzenia. Ten może wynosić od 6 miesięcy do nawet 3 lat!

Po przekroczeniu prędkości za znakiem D-42 o więcej niż 50 km/h zatrzymanie prawa jazdy na 3 miesiące jest wymogiem. W przypadku stworzenia zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu drogowego przepis mówi wyraźnie o tym, że "w razie popełnienia wykroczenia określonego (...) MOŻNA ORZEC ZAKAZ prowadzenia pojazdów". Można, ale nie trzeba. Sprawa może zakończyć się na mandacie karnym. Decyzję w tej sprawie może podjąć policjant. W razie skierowania sprawy do sądu, skalę winy ocenia sędzia.

Utrata prawa jazdy za prędkość a wyrok TK. Przepisy obowiązują czy nie?

Kluczowe pytanie brzmi: "Skoro przepisy mówiące o odbieraniu praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h są niekonstytucyjne, to czy można je stosować?" Można. I powód jest prosty. Orzeczenie TK z grudnia 2022 roku nie odnosiło się w żaden sposób do surowości sankcji. Mówiło jedynie o niekonstytucyjnej procedurze, która nie daje kierowcy możliwości odwołania się od werdyktu policjanta. Skutek? Przepisy dalej mogą być stosowane. I są stosowane. Na potęgę. Jak wskazują policyjne statystyki, za znakiem D-42 nawet 50 tys. kierowców rocznie traci prawo jazdy. To oznacza, że funkcjonariusze odbierają blisko 140 praw jazdy dziennie.

Przykład

Kierowca stracił prawo jazdy za przekroczenie prędkości za znakiem D-42 o więcej niż 50 km/h. Nie zastosował się jednak do zakazu prowadzenia. Ponownie wsiadł za kółko i został zatrzymany do kontroli drogowej. Co wtedy? Okres zakazu zostanie przedłużony do 6 miesięcy. Kolejna kontrola zakończy się odebraniem prawa jazdy na stałe. Do odzyskania uprawnień konieczny będzie kurs i egzamin. A do tego kierowca dostanie kosztowną grzywnę.

Mandat za prędkość za znakiem D-42. Są też punkty karne!

Przekroczenie dopuszczalnej prędkości zawsze jest wykroczeniem. To zostało opisane w art. 92a ustawy Kodeks wykroczeń. Sankcja? Kierujący podlega karze grzywny. I to bez względu na fakt czy policjant zdecyduje się na zatrzymanie uprawnień, czy nie. W każdym przypadku dostanie on mandat wynoszący odpowiednio:

  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości do 10 km/h – mandat 50 zł i 1 punkt karny,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 11 – 15 km/h – mandat 100 zł i 2 punkty karne,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 16 – 20 km/h – mandat 200 zł i 3 punkty karne,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 21 – 25 km/h – mandat 300 zł i 5 punktów karnych,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 26 – 30 km/h – mandat 400 zł i 7 punktów karnych,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 31 – 40 km/h – mandat 800 zł i 9 punktów karnych,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 41 – 50 km/h – mandat 1000 zł i 11 punktów karnych,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 51 – 60 km/h – mandat 1500 zł i 13 punktów karnych,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 61 – 70 km/h – mandat 2000 zł i 14 punktów karnych,
  • Przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 71 km/h i więcej – mandat 2500 zł i 15 punktów karnych.

Mandaty są wysokie? A warto pamiętać o jednym. W sytuacji, w której kierujący zostanie oskarżony o stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa ruchu i sprawa trafi do sądu, mandat zostanie zamieniony na grzywnę i punkty karne. Punktów będzie nadal 15. Grzywna może już jednak sięgnąć nawet 30 tys. zł. W tej perspektywie 5 tys. zł otrzymane w czasie kontroli drogowej brzmi prawdziwie promocyjnie...

Przekroczenie prędkości za znakiem D-42 a drogowa recydywa

Myśląc o mandacie karnym, warto pamiętać o jeszcze jednym. Bo czasami jego kwota wzrośnie dwukrotnie. Powód? Podstawę do tego daje art. 38 par. 2 ustawy Kodeks wykroczeń. Mówi on o tzw. recydywie drogowej. Ta dotyczy przekroczeń prędkości o więcej niż 31 km/h. W sytuacji, w której dane wykroczenie było dla kierującego drugim identycznym w ostatnich dwóch latach, policjant wystawi grzywnę wynoszącą "nie niższej niż dwukrotność dolnej granicy ustawowego zagrożenia". To oznacza:

  • mandat wynoszący 1600 zł w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 31 – 40 km/h,
  • mandat wynoszący 2000 zł w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 41 – 50 km/h,
  • mandat wynoszący 3000 zł w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 51 – 60 km/h,
  • mandat wynoszący 4000 zł w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 61 – 70 km/h,
  • mandat wynoszący 5000 zł w przypadku przekroczenia dopuszczalnej prędkości o 71 km/h i więcej.

Warto pamiętać o słowach "nie niższej niż". To oznacza, że w przypadku przekroczenia prędkości o 31 km/h i recydywy, policjant może tak naprawdę wypisać mandat wynoszący od 1600 do 5000 zł. Ilość punktów karnych pozostaje bez zmian. Funkcjonariusz nie może dopisać podwójnej ich ilości do konta kierującego w CEK.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Strefa czystego transportu w Warszawie powstanie 1 lipca 2024 r. Jest nowa mapa i kilka poprawek

    Strefa Czystego Transportu w Warszawie powstanie 1 lipca 2024 r. Uchwała w tej sprawie została przegłosowana 7 grudnia 2023 r. przez radę miasta. Zmiany? Wbrew wcześniejszym zapowiedziom strefa okaże się nieco mniejsza.

    Benzyną E10 tych aut nie zatankujesz. Długa lista! Co mają zrobić kierowcy od 1 stycznia 2024 r.?

    Na stacjach pojawi się nowa benzyna E10. Do jakich samochodów lepiej jej nie tankować? Przygotowaliśmy listę pojazdów. Tak, jest też wyszukiwarka opracowana przez ministerstwo klimatu. Ale w tym przypadku najlepiej polegać przede wszystkim na deklaracjach producentów.

    Postęp projektu Izery: fabryka i nowy SUV już w 2025 roku?

    Na konferencji prasowej 7 grudnia 2023 r. prezes spółki ElectroMobility Poland (EMP), Piotr Zaremba, ogłosił znaczący postęp projektu Izery (pierwszego polskiego samochodu elektrycznego), informując o zrealizowaniu planów w 39 procentach. Wizja fabryki w Jaworznie i pierwszych samochodów z niej zjeżdżających staje się coraz bardziej realna. Produkcja samochodów ma ruszyć w tej fabryce pod koniec 2025 roku.

    Toyota Hilux Mild Hybrid 48V. Diesel w pick-up`ie z zastrzykiem 16 koni

    Toyota zdecydowała się poszerzyć gamę silnikową Hiluxa. Teraz 2,8-litrowy diesel w jednej z wersji może otrzymać elektryczne wsparcie. Za to odpowiedzialny jest 16-konny układ Mild Hybrid 48V.

    REKLAMA

    Ile kosztuje elektryczna Astra? Cennik modelu Electric startuje od 197 500 zł

    Pierwsza elektryczna Astra w historii modelu oficjalnie wchodzi do sprzedaży w Polsce. Za model trzeba zapłacić co najmniej 197 500 zł. Co kompaktowy Opel oferuje w zamian?

    Elektryczny SUV Mitsubishi? Japończycy uderzą w segment C

    Mitsubishi, zamiast zwijać biznes w Europie, najwyraźniej planuje go rozwijać. Po dwóch kluczowych debiutach w segmencie aut miejskich Japończycy szykują się do prezentacji elektrycznego SUV-a segmentu C.

    Czy paliwo w samochodzie może zamarznąć?

    Paliwo zamarzło w samochodzie. To hasło podczas porannej próby rozruchu silnika brzmi dla kierowcy jak wyrok. Czy to jest w ogóle możliwe? I jak radzić sobie w takiej sytuacji? O tym właśnie opowiemy w tym poradniku.

    Jaki będzie 2024 rok w branży TSL?

    Sektor TSL przechodzi przez istotne zmiany, które odzwierciedlają ewolucję całej branży. Nowe regulacje oraz kierunki rozwoju, wprowadzone w 2023 roku, jeszcze mocniej uwydatniły dynamiczny charakter branży. Jakie wyzwania i szanse z perspektywy prawa przyniesie ze sobą rok 2024? 

    REKLAMA

    Nowa benzyna E10 od stycznia 2024 r. MKiŚ: Nie wlewaj do baku jeżeli masz stary silnik, bo uszkodzisz układ paliwowy!

    Nowa benzyna 95-oktanowa z zawartością do 10% biokomponentów (E10) zacznie być sprzedawana na stacjach benzynowych w Polsce już od 1 stycznia 2024 r. - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Benzyna E10 zastąpi benzynę E5 o liczbie oktanowej 95. Ale uwaga, nie każdy silnik może pracować na nowej benzynie. W dokumentach pojazdu lub na klapie wlewu paliwa w samochodzie powinno znajdować się charakterystyczne oznaczenie E10 – potwierdzające dostosowanie samochodu do nowego paliwa. Właściciele starszych pojazdów powinni sprawdzić, czy ich pojazdy są dostosowane do tankowania nowego paliwa. Służy do tego wyszukiwarka przygotowana przez MKiŚ.

    Wyższe opłaty za autostrady w Niemczech dla ciężarówek. Skok cen sięga nawet 86 proc.!

    Opłaty za autostrady w Niemczech dla ciężarówek wzrosły nawet o 86 proc. To poważny problem dla firm z branży transportowej. I nie tylko Polskich, ale także pochodzących z innych krajów europejskich.

    REKLAMA