Test: Nissan Qashqai Xtronic 4WD. 4x4 to zaleta dodatkowa
REKLAMA
REKLAMA
Test: Nissan Qashqai Xtronic 4WD. A ten kolor to skąd?
Nowy Nissan Qashqai już dwukrotnie gościł w naszej sekcji testy. Tym razem w nasze ręce trafił jednak egzemplarz posiadający i przekładnię automatyczną, i czteronapęd. A do tego wykończony wiśniowym i nieco dziadkowym kolorem oraz charakterystyczne dla wariantu Tekna 19-calowe felgi aluminiowe. I choć ja wybrałbym inny lakier oraz postawił na wersję Tekna+ z dużo piękniejszymi, 20-calowymi felgami aluminiowymi, jedno Qashqaiowi nadal muszę przyznać. Wygląda po prostu świetnie.
REKLAMA
O designie nowego Nissana Qashqaia więcej przeczytasz tutaj: Nissan Qashqai 2021: test japońskiej nowości z wynikiem...
Nissan Qashqai to auto dla rodziny!
Bez względu na inny układ napędowy, w nowym Qashqaiu poza designem nie zmieniła się jedna rzecz. Świetnie zaplanowane wnętrze! Nissan jest rodzinnie przestronny. Cztery dorosłe osoby zajmą tu wygodną pozycję. A do tego plastiki są pokryte miękkim materiałem i świetnie spasowane oraz samochód dosłownie "ocieka" wyposażeniem. Japończycy montują audio Bose, kamerę 360 stopni, ekran zamiast zegarów, bezkluczykowy dostęp czy blisko 11-calowy head-up. Standardem jest też pełen pakiet systemów bezpieczeństwa oraz tylne drzwi... które otwierają się do kąta 90 stopni.
Testowa wersja to Tekna. A to oznacza, że pojemność bagażnika w jej przypadku to 479 litrów. Wynik nie powala na kolana, ale jest więcej niż wystarczający.
Test: Nissan Qashqai Xtronic 4WD. 1.3 turbo, automat i 4x4
Zarówno o designie, jak i wnętrzu nowego Qashqaia bardzo dużo powiedziałem w moich poprzednich testach. Sporo powiedziałem też o silniku. Pod pięknie ukształtowaną maską Qashqaia spoczywa 1.3-litrowy, 4-cylindrowy i doładowany benzyniak o mocy na poziomie 158 koni mechanicznych. Jako że z czteronapędem parowana jest automatyczna przekładnia Xtronic, kierowca ma do dyspozycji 270 Nm momentu obrotowego – to o 10 Nm więcej niż w manualu. Dane techniczne? Sprint do pierwszej setki trwa 9,9 sekundy. Optymalny wynik. Prędkość maksymalna to 199 km/h. Spalanie wynosi zdaniem producenta około 7 litrów paliwa. W moim teście było o jakiś litr wyższe.
Nissan Qashqai 4WD: napęd działa dużo sprawniej i szybciej
REKLAMA
Jak działa japoński czteronapęd? Qashqai nie potrzebuje układu permanentnego. 4x4 nie jest zatem stałe. Tylną oś dołącza sprzęgło i reaguje ono w przypadku poślizgu jednego z kół. Japończycy mocno popracowali nad pracą sprzęgła. W stosunku do poprzednika, załącza ono napęd na cztery koła pięciokrotnie szybciej. Potrzebuje do tego zaledwie 0,2 sekundy. To ma poprawić trakcję auta w trudnych warunkach drogowych i sprawić, że kierowca bezpieczniej będzie mógł jeździć m.in. zimą czy na mokrej nawierzchni. I nie jest to jedynie dmuchanie na zimne. Qashqai AWD sprawdzi się np. na oblodzonych uliczkach osiedlowych zimą.
Zalety? Nissan Qashqai Xtronic 4WD nie jest mocno paliwożerny. Umówmy się, że nawet 8 litrów na setkę w cyklu mieszanym w aucie tej wielkości i z takimi możliwościami transportowymi to nie jest dużo. Dodatkowo w mieście silnik pracuje praktycznie bezdźwięcznie. Na drodze krajowej kierowca słyszy delikatny szum. Głośniej w kabinie robi się dopiero na autostradzie – ale też winny temu jest raczej pęd powietrza, a nie ryk silnika. Wady? Nadal nie jestem zwolennikiem bezstopniowego Xtronica. Albo bezzasadnie utrzymuje silnik na wirtualnym biegu, albo ze sporym opóźnieniem reaguje na wciśnięcie gazu. Tylko przy napędzie 4x4 nie mam wyjścia. Qashqai 4WD nie występuje bez automatu.
O automatycznej przekładni nowego Qashqaia więcej przeczytasz tutaj: Nissan Qashqai 1.3 MHEV XTRONIC jest mocno przemyślany
Test: Nissan Qashqai – to nie SUV. To kompakt na szczudłach
Niewątpliwą zaletą nowego Qashqaia jest prowadzenie. Resorowanie jest raczej sztywne (ale nie hałasujące na nierównościach), a układ kierowniczy precyzyjny (i sparowany z grubą oraz mięsistą kierownicą świetnie leżącą w dłoniach i efektownie spłaszczoną u dołu). To wszystko sprawia, że Nissan nie prowadzi się jak SUV-y czy... dotychczasowe Qashqaie. On zachowuje się na drodze zupełnie tak, jakby należał do segmentu kompaktowego i miał dużo mniejszy prześwit.
Ile kosztuje Nissan Qashqai 4WD?
Na koniec mam jeszcze jedną dobrą informację. Nowy Qashqai jest przestronny, całkiem dynamiczny, oszczędny i świetnie wyposażony. A do tego pomimo obecności automatycznej przekładni i czteronapędu, rozsądnie wyceniony. Wersja testowa kosztuje 179 200 zł ze wszystkimi dodatkami. I żeby pokazać wam jak dobrą ceną jest taka kwota, powiem tylko że Tiguan z napędem AWD i silnikiem 2.0 TSI (tak, mocniejszym, ale w słabszym nie ma 4x4) w wersji Elegance i bez wszystkich dodatków kosztuje bazowo już 177 590 zł.
Test: Nissan Qashqai Xtronic 4WD – podsumowanie:
W tytule nie bez przyczyny pojawił się zapis, że czteronapęd stanowi wyłącznie dodatkową zaletę nowego Qashqaia. Bo tak właśnie jest. To jedynie uzupełnienie i tak długiej listy plusów, która sprawia że tym autem za każdym razem jeździło mi się świetnie. Na tyle świetnie, że zdecydowanie bardziej wolę go np. od Tiguana. Ma więcej emocji, jest bardziej przemyślany i w przeciwieństwie do niemieckiego rywala nie jest tak zimny. Oczywiście, przekładnia Xtronic mogłaby szybciej reagować na gaz, a silnik mieć więcej mocy. W aucie rodzinnym takie wartości schodzą jednak na drugi plan.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.