REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

Volkswagen Passat GTE ma przestronną kabinę i duży bagażnik. Czy rodzinne nadwozie uzupełnione hybrydą plug-in sprawdza się w praktyce?

Volkswagen Passat GTE: biały lakier i LED-y w stylu Renault

Tym razem przed naszą redakcją stanął Passat w wersji kombi w efektownym, białym lakierze. I choć Volkswagen w tej wersji nadwoziowej kojarzy się przede wszystkim z dieslem, my do testów otrzymaliśmy odmianę plug-in. To oznacza, że pod maską gościł doładowany benzyniak 1.4 TSI i był wspierany przez 115-konnego elektryka. Zanim jednak przejdziemy do opisu samej hybrydy, warto wspomnieć o różnicach stylistycznych. A te najbardziej zauważalnie ograniczają się do zaledwie dwóch akcentów. Pierwszym są światła LED-owe do jazdy dziennej ukształtowane w położoną literę U - zupełnie jak w Renault. Drugim niebieskie plakietki GTE.

REKLAMA

Choć nowy Passat opatrzył się na polskich drogach, ten zwraca na siebie uwagę. Powód? Wszyscy patrzą na Volkswagena wykonującego manewry parkingowe w... absolutnej ciszy.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Jakie różnice we wnętrzu Passata GTE?

REKLAMA

O symboliczne zmiany w nadwoziu i wnętrzu nie mam żadnych pretensji. Kierowca może się cieszyć z jazdy hybrydą, a jednocześnie otrzymuje starego, dobrego Passata Variant. To oznacza nieco uśmiechnięty pas przedni po liftingu oraz kształt nadwozia i sposób ukształtowania wnętrza, które mają jeden cel. A celem tym jest praktyczność! Fotel kierowcy jest więcej niż wygodny, a w kabinie pasażerskiej jest ogrom przestrzeni. Warto wspomnieć też o obsłudze auta, która jest więcej niż intuicyjna. Małe zaskoczenie czeka na kierowcę dopiero za tylnymi fotelami. Bo tam ukrywa się pomniejszony bagażnik.

Klasyczny Passat Variant oferuje 650 litrów. Wersja GTE już tylko 483 litry. Blisko 170 litrów zostało zagarniętych pewnie przez baterię i może zrobić ogromną różnicę nabywcy. Niestety...

Volkswagen Passat GTE: 218 koni i 50 km zasięgu elektrycznego

REKLAMA

Układ napędowy Volkswagena Passat GTE oferuje 218 koni mechanicznych. To dobry wynik. Jako że podstawą hybrydy stał się silnik doładowany, przyzwoicie wygląda też czas sprintu do pierwszej setki - wynosi 7,6 sekundy. A na tym nie koniec, bo jeżeli kierowca podłączy Passata do wallboxa na 3 godziny i nie pokona więcej niż 50 km, tak naprawdę nie spali nawet litra paliwa. Poruszając się w absolutnej ciszy może jeździć zeroemisyjnie z prędkością grubo przekraczającą 100 km/h. Co później? Passat GTE zmieni się w hybrydę, która w trasie jest zaskakująco oszczędna. Podczas naszych jazd testowych zapotrzebowanie na paliwo wyniosło tylko 5,4 litra.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zasięg na poziomie 50 km na elektryku jest maksymalnie optymistyczny. Podczas oszczędnej jazdy może być wyższy, ale może też spaść do zaledwie 24 km, gdy kierowca jedzie drogą ekspresową z prędkością 120 km/h.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Passat hybryda plug-in. Jakie mam zastrzeżenia?

Zastrzeżenia? Tak naprawdę możemy mieć trzy. Po pierwsze Niemcy powinni pochylić się nad gładkością pracy napędu. Podczas przełączania z silnika elektrycznego na benzynowy czuć szarpnięcie. Po drugie w trasie przydałaby się przekładnia o większej ilości biegów niż 6. A Niemcy przecież dysponują 7-biegowym DSG. Po trzecie fajnie, gdyby port do ładowania znajdował się z boku, a nie pod osłoną grilla. Powód? W garażu to rozwiązanie jest idealne - ładowarkę można zamontować na ścianie. Podczas korzystania z publicznych stacji już nie zawsze. O wiele trudniej jest przeciągnąć przewód do przodu.

Passat GTE: bateria oznacza masę. A ta...

Zawieszenie klasycznego Passata jest mocno sprężyste. Gładko resoruje nierówności i sprawia, że auto staje się bardzo komfortowe. Hybryda plug-in mogła zmienić ten stan rzeczy. W końcu na pokładzie pojawia się zestaw ciężkich akumulatorów. Akumulatorów, które w Octavii czy 508 PSE sprawiają, że kierowca czuje jakby w podłodze auta zamontowana została solidna, żeliwna płyta. W Passacie tego wrażenia nie ma. Może Volkswagen nie wydaje się lekki, ale też brakuje mu uczucia ociężałości tak charakterystycznej dla hybryd ładowanych z gniazdka. I to inżynierom z Niemiec trzeba oddać.

Masę auta czuć głównie podczas hamowania. Szczególnie że najpierw włącza się rekuperacja, a dopiero potem hamulce - czuć jakby samochód zwalniał z wyraźnym oporem. Skutek? Hamowanie w ostatniej fazie może być dość gwałtowne.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Cena Volkswagena Passat GTE Variant

Bazowa wersja Passata Variant kosztuje w Polsce jakieś 124 tysiące złotych. Model GTE uzupełniony o serię dodatków zostanie wyceniony na przeszło 222 tysiące złotych. Czy to dużo? Zakładając, że część z elementów listy wyposażenia można pominąć, cena samochodu ma szansę stać się akceptowalna - nie atrakcyjna, a akceptowalna. Szczególnie że kierowca tak naprawdę otrzymuje oszczędną i wygodną hybrydę z możliwością jazdy bezemisyjnej po doładowaniu baterii.

Test: Volkswagen Passat GTE Variant - podsumowanie:

Passat Variant stanowi spełnienie motoryzacyjnych marzeń wielu Polaków. I w wersji GTE nadal może taki być. Szczególnie że jest nadal przestronny, wygodny i potrafi być oszczędny. Przed zakupem warto jednak przede wszystkim zajrzeć do bagażnika. Bo utrata 170 litrów jego pojemności jest tak naprawdę największym kosztem ekologicznej jazdy. I koszt ten bez wątpienia może okazać się znaczący. Sprawia bowiem, że Volkswagen Passat z klasowego prymusa w kwestii możliwości transportowych staje się jednym z modeli otwierających stawkę. I to chyba największe zastrzeżenie do tego auta.

Volkswagen Passat GTE test

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in

Volkswagen Passat GTE - dane techniczne:

  • Silnik: R4, doładowany, benzyna + elektryczny
  • Pojemność silnika: 1395 cm3
  • Maksymalna moc - silnik benzynowy: 156 KM
  • Maksymalna moc - silnik elektryczny: 115 KM
  • Maksymalna moc - hybryda: 218 KM
  • Prędkość maksymalna: 222 km/h
  • Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 7,6 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna, 6 biegów
  • Zbiornik paliwa: 50 litrów
  • Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 5,4 litra
  • Zasięg w trybie elektrycznym: 50 km
  • Długość: 4773 mm
  • Szerokość: 1832 mm
  • Wysokość: 1521 mm
  • Rozstaw osi: 2786 mm
  • Pojemność bagażnika: 483/1613 litrów
  • Cena: od 124 590 zł

Volkswagen Passat GTE Variant - cena i wyposażenie:

  • cena wersji testowej: 222 340 zł,
  • 17-calowe felgi aluminiowe,
  • bezkluczykowy dostęp i uruchamianie pojazdu,
  • cyfrowe wskaźniki,
  • kamera cofania,
  • system automatycznego parkowania,
  • reflektory Matrix LED,
  • automatycznie unoszona klapa bagażnika,
  • rolety przeciwsłoneczne dla tylnych szyb,
  • szyba tylna oraz boczne tylne przyciemniane,
  • automatyczna klimatyzacja,
  • nawigacja satelitarna,
  • pakiet oświetlenia ambientowego,
  • wyświetlacz head-up,
  • aktywny tempomat,
  • zawieszenie adaptacyjne DCC.

Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Volkswagen Passat GTE: test niemieckiej hybrydy plug-in
Kuba Brzeziński
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

REKLAMA

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

REKLAMA

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

Chińskie samochody w Polsce 2025 – które marki zdominowały rynek?

Jeszcze dwa lata temu chińskie samochody były w Polsce egzotyczną ciekawostką W 2023 sprzedano ich zaledwie 168 sztuk. Dziś mają już ponad 16 tysięcy rejestracji tylko w pierwszej połowie roku i zdobyły 5 proc. rynku. MG, Omoda i Jaecoo nie tylko depczą po piętach uznanym markom, ale w wielu salonach skutecznie je wypierają. Dzięki niskim cenom, dobremu wyposażeniu i wsparciu z programu „NaszEauto” ta ekspansja dopiero się rozpędza i wszystko wskazuje na to, że nie zwolni.

REKLAMA