Drożejący prąd: ładowanie auta elektrycznego nieopłacalne?
REKLAMA
REKLAMA
Droższy prąd to droższe ładowanie?
W 2019 roku za przeciętną pensję mogliśmy kupić 5868 kWh. W 2022 roku będzie to jedynie 4721 kWh – to prawie o 20 proc. mniej niż trzy lata temu. Czy w związku z takimi podwyżkami cen energii pojazd elektryczny ciągle jest tańszy w użytkowaniu od auta spalinowego? Odpowiedź na tak zadane pytanie wymaga spojrzenia bardziej wszechstronnego. Szczególnie że – jak mówi Karol Kubiak ze SPIE Building Solutions-firmy montującej stacje ładowania – "Ceny energii są już bardziej zróżnicowane. Dostępne są przecież bezpłatne stacje np. w centrach handlowych, ale można też ładować na dość drogich, ultraszybkich stacjach umiejscowionych m.in. przy autostradach."
REKLAMA
Droższe ładowanie: czy elektryki będą droższe od spalinowców?
REKLAMA
W przypadku darmowych stacji przed marketami sytuacja jest oczywista. Ładowanie jest darmowe! Tylko że w taki sposób nie da się uzupełniać prądu w baterii długofalowo, a raczej od czasu do czasu. Ile kosztuje ładowanie samochodu elektrycznego w domu?
Ładowanie pojazdu prądem przemiennym AC za pomocą kabla EVSE czy stacji naściennej typu wallbox zgodnie z taryfą G11 (średnia cena na styczeń 2022, 0,65zł/kWh*), przy założeniu średniego zużycia energii na poziomie 20kWh/100km oznacza koszt 13 zł na 100 km. Porównując tę kwotę do średniej ceny benzyny 5,72 zł (dane na styczeń 2022) i średniego zużycia paliwa na poziomie 7l/100 km, koszt poruszania się samochodem spalinowym wyniesie około 40 zł na 100 km. – mówi Karol Kubiak ze SPIE Building Solutions.
Zobacz również: Mój elektryk, dofinansowanie do zakupu e-aut. Pakiet wiedzy
13 zł za 100 km. Kiedy ładowanie stanie się jeszcze tańsze?
Cena na poziomie 13 zł za 100 km to oczywiście stawka wyjściowa. Co to znaczy? Kwota może dodatkowo spaść. A wszystko za sprawą coraz większej liczby przydomowych instalacji fotowoltaicznych. W takim przypadku energia płatna pobrana z sieci będzie się mieszać z bezpłatną energią pobraną ze słońca. A to pozwoli obniżyć wcześniej podaną sumę wyliczoną przez specjalistów.
Szybkie ładowanie? To wtedy 100 km pokonane elektrykiem będzie droższe
Kiedy ładowanie samochodu elektrycznego będzie droższe od tankowania auta spalinowego? Przede wszystkim wtedy, gdy elektryka ładuje się poza domem lub darmową stacją przy markecie. W przypadku wolniejszego ładowania (AC) uzupełnienie energii akumulatora na dystans 100 km potrwa ok. 2 godzin, cenowo oscyluje w zakresie 30 – 40 zł. Jednak jeśli taką operację będziemy chcieli skrócić do 15 min np. na ultraszybkiej stacji przy autostradzie (DC), cena może wynieść 70 zł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.