REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Volkswagen Touareg hamownia fot. Newspress
Volkswagen Touareg hamownia fot. Newspress

REKLAMA

REKLAMA

Producenci reklamują swoje samochody mówiąc o tym, że są bezpieczne, komfortowe i… oszczędne. Kierowcy czasami dają się złapać na optymistyczne dane wpisywane do folderów reklamowych, mimo wszystko w głębi duszy nie wierzą w wyniki spalania deklarowane przez importerów. Choć może teraz już powinni? W końcu obowiązuje nowy cykl badania zapotrzebowania na paliwo WLTP. Na czym on polega i w czym jest lepszy od normy NEDC?

Od lat wśród kierowców krążyły anegdoty mówiące o tym, że oficjalne wyniki spalania podawane przez producentów samochodów - delikatnie mówiąc - nie mają wiele wspólnego z rzeczywistością. Wskazania w porównaniu z życiem realnym mijały się czasami o litr, a czasami o 3 - 4 litry paliwa na każde 100 kilometrów. Wszystko zależało od warunków eksploatacyjnych. O ile przez lata sytuacja była akceptowana nawet przez unijnych ustawodawców, o tyle w dobie zaostrzających się wymogów emisyjnych musiały być podjęte działania. I tak powstał całkowicie nowy sposób badania zapotrzebowania na paliwo w autach.

REKLAMA

Do tej pory wprowadzane na rynek samochody na drodze uzyskiwania homologacji europejskiej czekało badanie NEDC. Choć New European Driving Cycle ma w swojej nazwie wyraz nowy, tak naprawdę ten cykl prowadzenia badań nowy wcale nie był. Został wprowadzony w życie w latach dziewięćdziesiątych. Na czym polegała jego archaiczność? Przede wszystkim na tym, że badanie spalania było prowadzone na hamowni w oparciu o określoną prędkość i sposób zwalniania oraz przyspieszania. Wymogi tworzyły sztuczne warunki eksploatacyjne, które nie przekładały się na realność wyników.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

WLTP: absolutny wymóg od roku 2017

Nowa cykl badania zużycia paliwa wszedł w życie w Europie we wrześniu roku 2017, a od września roku 2019 dotyczyć będzie też m.in. lekkich pojazdów dostawczych. Droga do WLTP (Worldwide Harmonised Light Vehicles Test Procedure) nie była jednak wcale taka krótka. Szczególnie że standard miał być ogólnoświatowy, a więc wymagał szerszych ustaleń. Ostatecznie kształt nowych badań został opublikowany w roku 2015, a nowe przepisy zostały przyjęte nie tylko w Unii Europejskiej, ale także Stanach Zjednoczonych czy Japonii.

Na czym zatem polegają nowości wprowadzone przez WLTP? Te dotyczą przede wszystkim temperatury. Badanie rozpoczyna się w sytuacji, w której otoczenie ma 13 stopni Celsjusza (dwukrotnie mniej niż przy NEDC). Poza tym kontrola musi zostać przeprowadzona dla różnie skonfigurowanych wersji oraz jest zdecydowanie dłuższa, bo trwa 30 zamiast dotychczasowych 20 minut.

Bardzo ważna zmiana dotyczy samego sposobu przeprowadzania testów WLTP. Tak, auto nadal eksploatowane jest na hamowni. Test składa się jednak z czterech etapów, które są dużo bliższe warunkom realnie spotykanym na drogach. Na początek pojazd pokonuje 3 kilometry z prędkością dochodzącą do 56,5 km/h. Ta część badania trwa 589 sekund, z czego 26,5 proc. czasu auto stoi. Drugi etap polega na pokonaniu 4,7 kilometra z prędkością dochodzącą do 76,6 km/h. Test zajmuje 433 sekundy, z czego 11,1 proc. czasu pojazd stoi.

WLTP to nie koniec, a… początek!

Podczas trzeciej próby samochód przejeżdża 7,2 kilometra. Na tym dystansie prędkość sięga 97,4 km/h, a badanie trwa 455 sekund (6,8 proc. czasu to postój). Finalnym etapem badania według standardu WLTP jest rozwinięcie nawet 131,3 km/h i pokonanie 8,3 kilometra. Pojazd ma uruchomiony silnik przez 323 sekundy, przy czym 2,2 proc. czasu jednostka pracuje na wolnych obrotach.

Choć norma badania spalania WLTP dopiero co weszła w życie, ustawodawcy już zastanawiają się nad tym jak zwiększyć jej miarodajność i jak sprawić, że jej wyniki staną się jeszcze bardziej realne. Jaki mają pomysł? Myślą nad uzupełnieniem jej dodatkowym testem RDE (Real Driving Test). W tym przypadku samochód opuściłby hangar i trafił na prawdziwe ulice. Podczas testu sprawdzane byłoby zapotrzebowanie silnika na paliwo oraz jakość wydalanych spalin. W efekcie cykl RDE dałby jednoczesną możliwość skontrolowania np. emisji szczególnie szkodliwych tlenków azotu.

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KGP: 119 918 interwencji, 545 wypadków drogowych, 41 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie pierwszego tygodnia września. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 119 918 interwencji.

Odcinkowe pomiary prędkości nielegalne? Sprawdzamy. Co grozi kierowcom i kiedy mogą nie przyjąć mandatu?

Odcinkowe pomiary prędkości to coraz popularniejszy w Polsce sposób na wychwytywanie i karanie kierowców, którzy nie przestrzegają przepisów prawa o ruchu drogowym w zakresie dopuszczalnych prędkości. Nowe urządzenia rejestrujące, służące do automatycznej kontroli średniej prędkości na wyznaczonym odcinku drogi, wyrastają jak grzyby po deszczu, a wraz z nimi mnożą się pytania kierowców o legalność tej formy pomiarów prędkości. Jak się okazuje – wątpliwości te są uzasadnione.

Nowa funkcja dla kierowców. Google Maps wprowadza aktualizację

Mapy Google są na bieżąco udoskonalane. Google często wprowadza nowe, przydatne funkcje, w tym wiele udogodnień dla kierowców. Tym razem na użytkowników czekają aż dwie nowości. Na czym polegają te nowe funkcje Google Maps? Dowiesz się z tego artykułu.

Ten dokument będzie mógł mieć już 17-latek. Zaskakująca propozycja ministerstwa

Posiadanie prawa jazdy to dla wielu bardzo ważna kwestia. Możliwość prowadzenia samochodu przynosi wiele korzyści, zarówno w życiu codziennym i zawodowym. Coraz częściej z wybranych kategorii prawa jazdy (takich jak AM czy B1) korzystają już 14- czy 16-latkowie. Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało zmiany w dostępie do prawa jazdy kat. B. Czego one dotyczą? Odpowiedź znajdziesz w tym artykule.

REKLAMA

KGP: 103 519 interwencji, 401 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała dane z ostatniego tygodnia dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci od poniedziałku do niedzieli przeprowadzili 103 519 interwencji. Od początku tegorocznych wakacji policjanci odnotowali 375 wypadków na drogach ze skutkiem śmiertelnym.

Kierowco, uważaj na to! Nowe przepisy przewidują konfiskatę pojazdu

Ministerstwo Klimatu i Środowiska zaproponowało zaostrzenie kar za wjazd do lasu w miejscach niedozwolonych. Nowe przepisy znacząco zwiększyłyby kary za tego typu wykroczenia. Na co warto uważać, by uniknąć kłopotów i wysokiego mandatu? Kiedy kierowca mógłby stracić pojazd?

Na drogach pojawią się młodsi kierowcy?

Na drogach pojawią się młodsi kierowcy? Wszystko na to wskazuje, bo ministerstwo infrastruktury poinformowało, że jest już gotowy projekt zmian pozwalający uzyskać prawo jazdy siedemnastolatkom.

Pierwszy przepadek pojazdu. Zapadł prawomocny wyrok

W Skierniewicach zapadł pierwszy w kraju prawomocny wyrok orzekający przepadek pojazdu, którego kierowca miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Chodzi o przepisy, które weszły w życie 14 marca 2024 r. Kierująca miała ponad 2 promile.

REKLAMA

Rozszerzenie strefy płatnego parkowania w Warszawie 3 lutego 2025 r.? Radni zadecydują już w najbliższy czwartek

W czwartek, 29 sierpnia warszawscy radni mają zadecydować, czy strefa płatnego parkowania niestrzeżonego w Warszawie zostanie rozszerzona. Zgodnie z projektem ustawy, rozszerzenie granic strefy płatnego parkowania niestrzeżonego ma nastąpić 3 lutego 2025 r. 

QUIZ Dopasuj model do marki samochodu. 12/12 tylko dla fanów motoryzacji
Dopasujesz poprawnie model do marki? Pytania dotyczą także modeli i marek, które już nie są produkowane.

REKLAMA