Komisja Europejska wprowadzi normy emisji spalin dla ciężarówek?
REKLAMA
REKLAMA
Czy ciężarówki będą podlegać restrykcyjnym normom emisji CO2 do atmosfery?
Europosłowie wezwali Komisję Europejską (KE) do opracowania ambitnej propozycji jak najszybszego zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez samochody ciężarowe. Ponadpartyjna grupa europosłów kierowana przez Karimę Delli dołączyła do akcji #InconvenientTruck zorganizowanej przed siedzibą Parlamentu Europejskiego (PE) w Strasburgu.
REKLAMA
Samochody ciężarowe, w przeciwieństwie do samochodów osobowych i dostawczych, nie są w Europie objęte normami emisji CO2. Podczas gdy USA, Japonia, Chiny i Kanada wprowadziły odpowiednie normy, ilość spalanego paliwa ciężarówek w Europie nie zmieniła się w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Komisja Europejska w swojej Strategii Mobilności Niskoemisyjnej zobowiązała się zaproponować standardy CO2 dla samochodów ciężarowych.
Zobacz też: Alternatywne źródła napędu dla pojazdów ciężarowych
REKLAMA
Europosłanka Karima Delli: „Przez ostatnie 20 lat ciężarówki nie stały się ani odrobinę „czystsze” i są na najlepszej drodze, by stały się największym problemem klimatycznym w transporcie. Po latach ignorowania problemu, teraz jest najwyższy czas, by KE wprowadziła odpowiednie regulacje i popchnęła tę sprawę do przodu, tak jak miało to miejsce w przypadku samochodów osobowych. To rozwiązanie korzystne dla środowiska, a przede wszystkim dla konsumentów i biznesu.”
Koszty paliwa to średnio 30% kosztów prowadzenia floty pojazdów ciężarowych. W Europie 75% towarów jest przewożonych za jej pomocą. W czerwcu 2016 r. Grupa firm – IKEA, Nestle, DHL i DB Schenker napisała w tej sprawie do KE razem z INSPRO, domagając się wprowadzenia standardów dotyczących CO2 dla samochodów ciężarowych.
William Todts, Transport & Environment (T&E): „Komisja Europejska jako pierwsza powinna zrozumieć, że takie regulacje dla samochodów ciężarowych są niezbędne, jeśli chcemy, by transport towarów nadal odbywał się w ten sposób. Jednak jeśli chcemy osiągnąć planowane na 2030 rok cele klimatyczne, potrzebujemy tych zmian jak najszybciej, nie później niż w 2017 roku.”
REKLAMA
Sektor transportowy w tej chwili emituje najwięcej gazów cieplarnianych w Europie. Niespełna 5% pojazdów to samochody ciężarowe, odpowiadają one jednak za 25% zużycia paliwa i emisji CO2 w transporcie. Jeśli Europa nie zacznie działać, to już w 2027 roku amerykańskie ciągniki siodłowe będą znacznie bardziej efektywne paliwowo niż europejskie, a to dzięki ustanowionym tam właśnie rygorystycznym normom CO2.
Piotr Skubisz, Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO): „Flota transportowa Polski jest jedną z największych w Unii, dysponujemy największą ilością ciągników siodłowych. Tym bardziej powinniśmy być zainteresowani wspieraniem redukcji zużycia paliwa i emisji CO2 w tym sektorze. Wprowadzenie norm pozwoli ograniczyć koszty przewoźników, którzy obecnie około 30% wydatków przeznaczają na paliwo. Powinniśmy dbać o przyszłość sektora polskiej gospodarki, który odpowiada za 10% PKB Polski. Wyobraźmy sobie, o ile mogłyby zmniejszyć się ceny przewożonych towarów, jeśli możliwe jest ograniczenie zużycia paliwa o 40%.
Zobacz też: Za kilka lat po UE będą jeździły aerodynamiczne ciężarówki
W jednej z inicjatyw naszej fundacji INSPRO (jesteśmy również członkiem federacji T&E), promujemy ideę przenoszenia transportu z dróg na tory – Tiry na tory, wspieramy transport intermodalny (połączenie transportu np. drogami i koleją). Tym bardziej doceniamy głos polskiego europosła z ECR (PiS), pana Tomasza Poręby, członka Komisji Transportu i Turystyki PE wyrażony na jednym z portali społecznościowych.
Te dwie idee - „Tiry na tory”, oraz wprowadzenie standardów emisji spalania dla samochodów ciężarowych, pozwoli też Polsce wypełnić unijne ograniczania emisji w transporcie w ramach tzw non-ETS.”
Źródło: materiały prasowe Instytutu Spraw Obywatelskich
REKLAMA
REKLAMA