REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Komisja Europejska wprowadzi normy emisji spalin dla ciężarówek?

ciężarówka, tir
ciężarówka, tir
ShutterStock

REKLAMA

REKLAMA

Obecnie auta ciężarowe nie podlegają restrykcyjnym przepisom dotyczącym dopuszczalnych limitów emisji CO2. Grupa europosłów chce to zmienić. Czy jednak nie spowoduje to zwiększenia kosztów utrzymania nowoczesnych ciężarówek? W końcu samochody osobowe musiały zostać wyposażone w zaawansowane, drogi i niestety awaryjne rozwiązania zmniejszające poziom emisji spalin. Jak będzie w przypadku pojazdów ciężarowych? Czy posłowie wzięli ten aspekt pod uwagę?

Czy ciężarówki będą podlegać restrykcyjnym normom emisji CO2 do atmosfery?

Europosłowie wezwali Komisję Europejską (KE) do opracowania ambitnej propozycji jak najszybszego zmniejszenia emisji dwutlenku węgla przez samochody ciężarowe. Ponadpartyjna grupa europosłów kierowana przez Karimę Delli dołączyła do akcji #InconvenientTruck zorganizowanej przed siedzibą Parlamentu Europejskiego (PE) w Strasburgu.

REKLAMA

Samochody ciężarowe, w przeciwieństwie do samochodów osobowych i dostawczych, nie są w Europie objęte normami emisji CO2. Podczas gdy USA, Japonia, Chiny i Kanada wprowadziły odpowiednie normy, ilość spalanego paliwa ciężarówek w Europie nie zmieniła się w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Komisja Europejska w swojej Strategii Mobilności Niskoemisyjnej zobowiązała się zaproponować standardy CO2 dla samochodów ciężarowych.

Zobacz też: Alternatywne źródła napędu dla pojazdów ciężarowych

REKLAMA

Europosłanka Karima Delli: „Przez ostatnie 20 lat ciężarówki nie stały się ani odrobinę „czystsze” i są na najlepszej drodze, by stały się największym problemem klimatycznym w transporcie. Po latach ignorowania problemu, teraz jest najwyższy czas, by KE wprowadziła odpowiednie regulacje i popchnęła tę sprawę do przodu, tak jak miało to miejsce w przypadku samochodów osobowych. To rozwiązanie korzystne dla środowiska, a przede wszystkim dla konsumentów i biznesu.”

Koszty paliwa to średnio 30% kosztów prowadzenia floty pojazdów ciężarowych. W Europie 75% towarów jest przewożonych za jej pomocą. W czerwcu 2016 r. Grupa firm – IKEA, Nestle, DHL i DB Schenker napisała w tej sprawie do KE razem z INSPRO, domagając się wprowadzenia standardów dotyczących CO2 dla samochodów ciężarowych.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

William Todts, Transport & Environment (T&E): „Komisja Europejska jako pierwsza powinna zrozumieć, że takie regulacje dla samochodów ciężarowych są niezbędne, jeśli chcemy, by transport towarów nadal odbywał się w ten sposób. Jednak jeśli chcemy osiągnąć planowane na 2030 rok cele klimatyczne, potrzebujemy tych zmian jak najszybciej, nie później niż w 2017 roku.”

REKLAMA

Sektor transportowy w tej chwili emituje najwięcej gazów cieplarnianych w Europie. Niespełna 5% pojazdów to samochody ciężarowe, odpowiadają one jednak za 25% zużycia paliwa i emisji CO2 w transporcie. Jeśli Europa nie zacznie działać, to już w 2027 roku amerykańskie ciągniki siodłowe będą znacznie bardziej efektywne paliwowo niż europejskie, a to dzięki ustanowionym tam właśnie rygorystycznym normom CO2.

Piotr Skubisz, Instytut Spraw Obywatelskich (INSPRO): „Flota transportowa Polski jest jedną z największych w Unii, dysponujemy największą ilością ciągników siodłowych. Tym bardziej powinniśmy być zainteresowani wspieraniem redukcji zużycia paliwa i emisji CO2 w tym sektorze. Wprowadzenie norm pozwoli ograniczyć koszty przewoźników, którzy obecnie około 30% wydatków przeznaczają na paliwo. Powinniśmy dbać o przyszłość sektora polskiej gospodarki, który odpowiada za 10% PKB Polski. Wyobraźmy sobie, o ile mogłyby zmniejszyć się ceny przewożonych towarów, jeśli możliwe jest ograniczenie zużycia paliwa o 40%.

Zobacz też: Za kilka lat po UE będą jeździły aerodynamiczne ciężarówki

W jednej z inicjatyw naszej fundacji INSPRO (jesteśmy również członkiem federacji T&E), promujemy ideę przenoszenia transportu z dróg na tory – Tiry na tory, wspieramy transport intermodalny (połączenie transportu np. drogami i koleją). Tym bardziej doceniamy głos polskiego europosła z ECR (PiS), pana Tomasza Poręby, członka Komisji Transportu i Turystyki PE wyrażony na jednym z portali społecznościowych.

Te dwie idee - „Tiry na tory”, oraz wprowadzenie standardów emisji spalania dla samochodów ciężarowych, pozwoli też Polsce wypełnić unijne ograniczania emisji w transporcie w ramach tzw non-ETS.”

Źródło: materiały prasowe Instytutu Spraw Obywatelskich

Autopromocja

REKLAMA

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość

Awaria na drodze i związane z nią holowanie, kradzież samochodu oraz zderzenie ze zwierzyną  – to największe obawy polskich kierowców. Są na tyle silne, że wielu zamieniają się w koszmary senne. Na szczęście na co dzień przykre zdarzenia związane z autem są zgoła inne.

Branża transportowa ma się coraz gorzej. Co może pomóc?

Kryzys gospodarczy staje się coraz bardziej widoczny. W pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 roku liczba ogłoszonych upadłości wzrosła o 14% w porównaniu do tego samego okresu w roku ubiegłym, podczas gdy liczba rozpoczętych postępowań restrukturyzacyjnych spadła o 6,9%. Jedna z branż, która ma najtrudniej to branża transportowa.

Czego najbardziej obawiają się kierowcy, a co rzeczywiście im się przytrafia?

Jakie są największe obawy Polaków w związku z samochodem? A co przytrafia się kierowcom najczęściej? Co dziesiąty kierowca nie boi się o swój samochód. Co piątego nic złego na drodze nie spotkało. 

W Warszawie możesz natknąć się na przewoźników bez prawa jazdy

"Przewozy 2024" to akcja policji i funkcjonariuszy Straży Granicznej. Mundurowi skontrolowali kierowców świadczących przewozy na aplikację. 

REKLAMA

Jechał ponad 180 km/h, bo odreagowywał stres, dostał słony mandat

25-latek jechał ponad 180 km/h bo odreagowywał stres. Stracił prawo jazdy, otrzymał mandat w wysokości 5 tys. zł oraz 15 punktów karnych.

89 stacji ładowania pojazdów elektrycznych już jest, w planach 60 nowych. Gdzie?

Kierowcy z Łodzi mają już 89 punktów, w których mogą naładować samochody elektryczne. Łódzki magistrat poinformował, że kolejnych 60 stacji jest w planach. 

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni

Kobiety preferują inne środki transportu niż mężczyźni. Widać to zwłaszcza w zatłoczonych miastach. Z badań wynika także, że kobiety bardziej skupiają się na kwestiach ekologicznych. 

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii, 0,2 promile w Polsce. Jazda pod wpływem powodem 6500 zgonów w UE

0,8 promila alkoholu we krwi w Wielkiej Brytanii i Malcie, 0,2 promile w Polsce. Okazuje się, że jazda pod wpływem jest powodem 6500 zgonów w Unii Europejskiej. Państwa planują jednak obniżanie limitów. Gdzie jest całkowity zakaz prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu?

REKLAMA

Nowy samochód dla Polaka: nie elektryk i nie auto z tradycyjnym silnikiem – więc co

Najpierw decyzja Unii Europejskiej o rychłym zaprzestaniu rejestracji i produkcji aut z tradycyjnymi silnikami na benzynę i olej napędowy. Teraz wahanie, i nieoficjalne wiadomości, że z tak radykalnym krokiem trzeba zaczekać. Zamieszkanie na rynku motoryzacyjnym trwa i czy wpływa znacząco na decyzje zakupowe?

Stacje ładowania elektryków w Polsce co 3,3 km (średnio). Maksymalnie 76 km. Mapa zagęszczenia. Kierowcy elektryków czy spalinówek – kto ma lepiej?

Tylko 3,3 km dzieli średnio w Polsce najbliżej sąsiadujące ze sobą stacje ładowania aut elektrycznych – wynika z analizy Powerdot Data Center. Pomimo, że odległość ta jest zdumiewająco mała, to na mapie Polski wciąż jest kilka białych plam ze słabo rozwiniętą infrastrukturą. 

REKLAMA