Układ start-stop – czy jest bezpieczny dla silnika?
REKLAMA
REKLAMA
Układ start-stop wyłączający silnik podczas postoju i włączający go automatycznie po naciśnięciu sprzęgła albo puszczeniu hamulca w automatycznej skrzyni biegów ma za zadanie obniżyć zużycie paliwa w mieście – mówi się nawet o 15% oszczędności, choć są to dane głównie koncernów produkujących takie podzespoły. Nawet jeżeli system nie obniża spalania o deklarowane 15%, to i tak kierowcy jeżdżący w mieście oszczędzą i emitują mniej dwutlenku węgla do atmosfery bez konieczności zmiany stylu jazdy. Co ciekawe, nie jest to żadna nowość. Ta technologia używana była już w latach 70. XX w. Natomiast jednym z pierwszych producentów montujących na szerszą skale system start/stop zostało na początku wieku BMW (np. seria I). System oszczędza paliwo, ale czy nie powoduje większych szkód w okresie eksploatacji?
REKLAMA
Układ start/stop – będzie drożej w serwisie
REKLAMA
Nie ma wątpliwości, że układ start/stop podnosi koszty serwisu. Choćby rozrusznik do silników wyposażonych w ten układ ma zwiększoną trwałość, aby lepiej znieść trudy codziennej eksploatacji z częstymi rozruchami silnika – m.in. wzmocniono przekładnię planetarną i mechanizmy zazębiające. Tak samo jest z akumulatorem przystosowanych do start/stop o wyższej mocy i szybkim ładowaniu, pomagające mu przetrwać ciągłe gaszenie i zapalanie silnika. Taki akumulator jest wydajniejszy i generuje większą ilość energii przy niskich obrotach. W razie awarii, rozrusznik przystosowany do aut z start/stop kosztuje od 60 do 100% więcej od standardowego. Mniejsza różnica w cenach i lepsza dostępność są w przypadku kupna akumulatora – np. Varta EFB czy Magneti Marelii AGM umożliwiające odzyskiwanie energii podczas hamowania.
Widmo ewentualnych napraw nie musi być takie bliskie. O ile dodatkowa elektronika nie wróży nic dobrego w przyszłej eksploatacji, to nie słyszy się o masowych awariach tego układu. Wadą w niektórych modelach jest brak możliwości wyłączenia start/stop na stałe – np. w Fiacie Grande Punto za każdym uruchomieniem silnika trzeba go wyłączać, jeśli nie życzymy sobie ingerencji w naszą jazdę. Kolejną wadą układu jest jego za wolne działanie w niektórych modelach samochodów – to może irytować, gdy chcemy szybko ruszyć ze świateł. W silnikach, np. trzycylindrowych nie sposób uciec za każdym uruchomieniem od nieprzyjemnych wibracji. Co najgorsze, w razie awarii trudno znaleźć wyspecjalizowany serwis.
Układ start/stop – szkodzi?
Jeżdżąc samochodami wyposażonymi w ten układ, często nie zgadzałem się komputerem sterującym jego pracą. Zdarzało się, że po bardzo dynamicznej jeździe autostradowej, podczas zatrzymania się przy bramce silnik gasł. I nie był to pojedynczy przypadek – nawet jednostki z turbodoładowaniem gasiły się na światłach świeżo po uruchomieniu, kiedy silnik nie miał jeszcze odpowiedniej temperatury. Czy można zaufać komputerowi? Uważam, ze tak. Komputer nie powinien wyłączać jednostki, gdy turbina nie jest dostatecznie schłodzona. Inaczej jej natychmiastowe wyłączenie odcina ją od smarowania, co powoduje jej szybsze zużycie. Według producentów, funkcja start-stop nie wpływa na szybsze zużycie jednostki napędowej, w tym układu turbodoładowania. Jak wspominałem, samochody są przystosowywanie do częstych rozruchów dzięki wzmocnionemu rozrusznikowi i pojemniejszemu akumulatorowi. My jednak radzimy, żeby specjalnie nie dopłacać do tej funkcji, gdy jeździmy głównie poza miastem - ten system ma sens tylko wtedy, gdy wykorzystujemy go głównie przy częstych postojach. Pamiętajcie, że jazdy z włączoną funkcją start/stop należy się nauczyć. Funkcja ma za zadanie oszczędzać paliwo, dlatego dostosujmy do tego nasz styl jazdy – należy jeździć spokojniej. Silniki z start/stop wyposażone w turbosprężarkę są dodatkowo chłodzone za pomocą elektrycznej pompy cieczy chłodzącej, dbającej o optymalną temperaturę korpusu turbo sprężarki. Z tego powodu wszelkie obawy o negatywny wpływ tej funkcji są nieuzasadnione.
Prosimy o podzielenie się swoimi doświadczeniami z układem start/stop w komentarzach.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.