Kolizja drogowa, co dalej?
REKLAMA
REKLAMA
Zima to czas, w którym można odnotować większą liczbę zdarzeń drogowych, a według danych Komendy Głównej Policji od początku roku do końca listopada 2016 r. doszło już do 355 146 kolizji i 30 586 wypadków. Kolizja lub wypadek może przytrafić się nawet najbardziej doświadczonemu kierowcy. Warto przygotować się na taką okoliczność i dowiedzieć się, jak dochodzić swoich praw, jeśli przydarzy nam się taka sytuacja.
REKLAMA
Zobacz też: Wypadek pożyczonym autem
Kolizja drogowa, co dalej?
REKLAMA
Pierwszą czynnością, jaką powinniśmy wykonać po kolizji, jest zabezpieczenie miejsca wypadku, aby nie stwarzać zagrożenia dla innych uczestników ruchu oraz wykonanie dokumentacji fotograficznej położenia pojazdów i widocznych uszkodzeń. Następnie powinniśmy przystąpić do spisania oświadczenia. – Takie oświadczenie powinno zawierać: dane sprawcy kolizji, kategorię i numer prawa jazdy, dane ubezpieczyciela, numer polisy OC oraz opis okoliczności w jakich doszło do kolizji – wyjaśnia Edyta Szymkowiak, p.o. Dyrektora Departamentu Dochodzenia Roszczeń Centrum Odszkodowań DRB, firmy specjalizującej się w pomocy przy uzyskaniu należnych odszkodowań. – W przypadku, gdy sprawca zdarzenia nie chce udzielić nam potrzebnych informacji, na miejsce kolizji powinniśmy wezwać policję, która sporządzi notatkę urzędową ze zdarzenia drogowego – dodaje Szymkowiak.
Kolejnym krokiem jest kontakt z towarzystwem ubezpieczeniowym. Możemy skontaktować się bezpośrednio z ubezpieczycielem sprawcy wypadku lub naszym ubezpieczycielem, który wypłaci nam odszkodowanie i we własnym zakresie zwróci się o zwrot poniesionych kosztów do towarzystwa ubezpieczeniowego sprawcy. Możemy również skorzystać z usług firm, które specjalizują się w pomocy przy uzyskaniu należnych odszkodowań. Pracownicy takiej firmy udzielą nam szczegółowych informacji na temat tego, o jakie odszkodowanie możemy się ubiegać, jak również będą nas reprezentować przed towarzystwem ubezpieczeniowym, załatwiając w ten sposób wszelkie formalności. Następnie czeka nas spotkanie z rzeczoznawcą, który oceni, opisze i wyceni powstałe szkody. To właśnie na podstawie kalkulacji sporządzonej przez rzeczoznawcę towarzystwo ubezpieczeniowe podejmuje decyzję dotyczącą wysokości wypłaconego odszkodowania.
Ostatnim etapem jest wybór sposobu likwidacji szkody. Mamy do wyboru wariant warsztatowy i wariant kosztorysowy. - Wariant kosztorysowy polega na tym, że po zaakceptowaniu dokonanego przez rzeczoznawcę kosztorysu, ubezpieczyciel wypłaca nam odszkodowanie, a my we własnym zakresie dokonujemy naprawy. W przypadku wariantu warsztatowego inaczej zwanego rozliczeniem bezgotówkowym, rola poszkodowanego ogranicza się jedynie do wyboru warsztatu, w którym zostanie naprawiony samochód, dostarczenia wyceny i odebrania już sprawnego samochodu. W takim przypadku to warsztat rozlicza się z towarzystwem ubezpieczeniowym – tłumaczy Edyta Szymkowiak z Centrum Odszkodowań DRB.
Zobacz też: Za mandat zapłacisz kartą płatniczą
Odszkodowanie za szkody osobowe
REKLAMA
W przypadku niektórych kolizji drogowych, jak i w większości wypadków samochodowych mówimy nie tylko o zniszczonym aucie, ale także o uszczerbku na zdrowiu. Kolizję od wypadku różnicuje przede wszystkim rozmiar doznanej szkody na osobie. Poszkodowanemu w wypadku samochodowym przede wszystkim należy się wypłata zadośćuczynienia za doznane obrażenia ciała oraz odszkodowanie za poniesione w związku z tym koszty. Starając się o wypłatę takiego świadczenia powinniśmy przedstawić następujące dokumenty: pełną dokumentację medyczną, w skład której wchodzą wyniki wszystkich wykonanych badań i konsultacji medycznych, rachunki za wykupione leki, dojazd do placówek medycznych czy rehabilitację. Możemy się starać również o odszkodowanie za utracony dochód związany z niezdolnością do pracy. O takie świadczenie mogą się starać nie tylko osoby zatrudnione na umowę o pracę, ale również te zatrudnione na umowę o dzieło czy zlecenie. Wystarczy, że wraz z pracodawcą oszacują, ile mogłyby zarobić w czasie niezdolności do pracy.
W momencie, gdy w wypadku zmarła bliska nam osoba możemy starać się o wypłatę zadośćuczynienia za stratę bliskiej osoby. – Takie świadczenie przysługuje również osobom, które nie były rodziną zmarłego w powszechnym rozumieniu. Oznacza to, że o wypłatę zadośćuczynienia mogą również ubiegać się osoby, które żyły ze zmarłym na przykład w konkubinacie. Poświadczeniem naszej bliskiej relacji ze zmarłym mogą być: wspólne zdjęcia, filmy, zeznania rodziny, sąsiadów, przyjaciół czy współpracowników – wyjaśnia Edyta Szymkowiak z DRB. W przypadku dochodzenia swoich praw do odszkodowania po śmierci bliskiej osoby, przede wszystkim musimy wykazać pogorszenie się naszej sytuacji majątkowej na skutek śmierci osoby bliskiej w wypadku. Jeśli prowadziliśmy wspólne gospodarstwo domowe i zarobki zmarłego miały wpływ na jego utrzymanie, są podstawy do dochodzenia stosownego odszkodowania.
Gdy sprawca wypadku nie ma wykupionego OC
W takich okolicznościach odszkodowanie zostanie wypłacone przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Zgłoszenia szkody do UFG należy dokonać za pośrednictwem dowolnego zakładu ubezpieczeń, oferującego obowiązkowe ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów mechanicznych. W takim przypadku najlepiej jest zgłosić się do towarzystwa ubezpieczeniowego, w którym sami posiadamy polisę. A co w sytuacji, kiedy sprawca wypadku ucieknie z miejsca zdarzenia? – W takim przypadku niezwłocznie powinniśmy wezwać policję, która spisze szczegółową notatkę z miejsca zdarzenia. W momencie, gdy sprawca wypadku nie zostanie ustalony, swoje roszczenia również powinniśmy kierować do Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego – dodaje Edyta Szymkowiak.
Źródło: Centrum odszkodowań DRB
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.