Propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości dot. zaostrzenia kar za przestępstwa i wykroczenia w ruchu drogowym
REKLAMA
REKLAMA
Ile osób ginie w wypadkach drogowych w Polsce?
Według statystyk przestawionych przez Ministerstwo Sprawiedliwości, w Polsce (dane za rok 2014 r.) na sto wypadków przypada dziewięć ofiar śmiertelnych. Dla porównania w Niemczech i w Austrii na każde 100 wypadków ginie statystycznie jedna osoba.
REKLAMA
Jedną z przyczyn (choć nie kluczową) tak ogromnej dysproporcji między Polską, a naszymi zachodnimi sąsiadami jest na pewno różnica w rozwoju infrastruktury. W Polsce chociażby wciąż brakuje dobrej jakości dróg lokalnych z bezpiecznymi poboczami, po których mogliby się poruszać piesi. Teraz w wielu miejscach piesi poruszają się po drogach, które de facto nie mają pobocza.
Kolejną przyczyną jest z pewnością różnica w kulturze jazdy. Skłonność do brawury i nonszalanckie podejście do porządku prawnego wciąż cechuje znaczną część polskich zmotoryzowanych.
REKLAMA
Jak powiedział Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Zbigniew Ziobro – „Chcemy ograniczyć nieodpowiedzialne i groźne zachowania nieokrzesanych kierowców, którzy regularnie, w sposób drastyczny, naruszają zasady bezpieczeństwa, powodując śmierć i zniszczenia na polskich drogach. Nic nie rozzuchwala sprawców bardziej niż bezkarność”.
Według Ministerstwa Sprawiedliwości przyczyną takiego stanu rzeczy są potencjalnie niskie kary za wykroczenia i przestępstwa drogowe oraz fakt, że ich sprawcom często udaje się uniknąć odpowiedzialności.
Jak czytamy w komunikacie Ministerstwa „W 2015 r. ponad 1000 sprawców groźnych wykroczeń drogowych (w tym 150 kolizji i 320 przekroczeń prędkości) nie spotkała kara, bo ich sprawy się przedawniły. (…) A spośród prawie 1400 osób, które skazano za jazdę bez prawa jazdy (odebranego decyzją administracyjną), zaledwie wobec 4 orzeczono sądowy zakaz prowadzenia pojazdów.”
Dlatego Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt ustawy, w którym uwzględniono podwyższenie kar dla sprawców wykroczeń i przestępstw drogowych. Co w nim znajdziemy?
Zobacz też: Prawo Jazdy 2017 r. - wszystkie zmiany
Propozycje Ministerstwa Sprawiedliwości dot. zaostrzenia kar za przestępstwa i wykroczenia w ruchu drogowym
Pijani sprawcy wypadków
Pijani bądź odurzeni narkotykami sprawcy wypadków, w którym są ofiary śmiertelne lub poszkodowani odnieśli ciężkie obrażenia ciała, pójdą obligatoryjnie do więzienia na co najmniej dwa lata (w tej chwili minimalna kara to 9 miesięcy). Kara nie będzie mogła zostać zawieszona (dziś jest taka możliwość).
Dłuższy okres przedawnienia
W tej chwili okres przedawnienia wykroczeń drogowych to dwa lata. W praktyce, okazuje się 24 miesiące to zbyt krótko, by móc ukarać popełniających wykroczenia. Udowodniły to nagłośnione w mediach sprawy piratów drogowych m.in. tzw. Froga. Dlatego projekt nowelizacji ustawy przewiduje wydłużenie okresu przedawnienia do 3 lat.
Nowe kary za prowadzenie samochodu po odebraniu prawa jazdy
W myśl obecnie obowiązujących przepisów, kierowcy, którzy zostaną złapani na prowadzeniu samochodu mimo że wcześniej odebrano im prawo jazdy na mocy decyzji administracyjnej mogą zostać skazani na karę do dwóch lat więzienia. Według nowelizacji wobec takiego kierowcy dodatkowo zostanie orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.
Ponadto projekt nowelizacji zakłada, że kierowcy, którzy złamią sądowy zakaz prowadzenia pojazdów będą mogli zostać ukarani karą więzienia do 5 lat (obecnie do 3 lat).
Zmusisz policję do pościgu – pójdziesz do więzienia
Projekt nowelizacji ustawy zakłada również znaczne zaostrzenie kar dla kierowców, którzy nie zatrzymując się na polecenie policjantów zmuszą ich do pościgu. Będzie to przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do lat 5. Co więcej, sąd obligatoryjnie ukarze sprawcę pościgu zakazem prowadzenia pojazdów od roku do 15 lat.
W myśl obecnie obowiązujących przepisów sprawcy pościgów popełniają wykroczenie za które grozi grzywna lub kara aresztu do 30 dni.
Piraci recydywiści już się nie ukryją
REKLAMA
Choć trudno w to uwierzyć, obecnie policja i centralna ewidencja kierowców nie mają obowiązku przekazywania informacji do sądów o przestępstwach i wykroczeniach drogowych, które popełnił w przeszłości sądzony za przestępstwo drogowe obywatel. Tym samym sędziowie często nie mają pojęcia o tym, że orzekają w sprawie osoby, która regularnie i w sposób drastyczny narusza przepisy ruchu drogowego.
W myśl projektu nowelizacji sądy byłyby obligatoryjnie informowane o przeszłości sądzonego – o wcześniejszych karach, o tym czy zatrzymywano mu w przeszłości prawo jazdy, o mandatach i punktach karnych.
Odwiedź nasz serwis Auto i Prawo
Czy zaostrzenie kar wystarczy by poprawić sytuację na polskich drogach?
Wszyscy są zgodni co do tego, że sytuacja na polskich drogach wymaga poprawy. Co więcej, zgodzę się z większością ekspertów zwracających uwagę na fakt, że wysokość mandatów w Polsce jest zbyt niska. Jednak samo zaostrzanie kar dla łamiących przepisy będzie niewystarczające, jeżeli nie podejdziemy do problemu systemowo.
Bo niestety, ale chamskich zachowań za kierownicą młodzi kierowcy najczęściej uczą się od członków rodziny. Także spora część instruktorów w szkołach nauki jazdy niejednokrotnie zachęca swoich uczniów do niewłaściwych i niekoleżeńskich zachowań – np. sugerując, by stojąc w korku nikogo przed siebie nie wpuszczać.
Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości
Przekraczanie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym i poza nim jest w Polsce standardem. Takie zachowanie też ma wiele przyczyn, a jedną z nich jest plaga niewłaściwie ustawionych znaków drogowych. W efekcie ich znaczenie w powszechnej świadomości kierowców się dewaluuje. Nieuprzejmość wzmaga irytację i prowadzi do agresji. W agresji często puszczają hamulce. A wtedy o wypadek nietrudno.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.