VW Taigo. Test i pierwsze jazdy w Polsce SUV-em coupe
REKLAMA
REKLAMA
Jak na żywo wygląda Volkswagen Taigo?
Volkswagen Taigo to pierwszy w historii niemieckiej marki SUV coupe. I choć SUV coupe brzmi dumnie, auto ma tak naprawdę... typowo miejski charakter. Powstało w końcu na platformie MQB i jest bliźniaczym modelem m.in. dla Polo czy T-Crossa. Taigo ma stosunkowo nisko poprowadzony przód i wysoko zarysowane załamanie tylnej klapy. Obydwa te elementy zostały połączone przy pomocy mocno zaakcentowanej linii bocznej. Co sprawia, że auto prezentuje się dynamicznie i... wygląda na większe, niż jest w rzeczywistości.
REKLAMA
Nowe Taigo ma element charakterystyczny dla współczesnych Volkswagenów. Mowa o mocno przetłoczonej masce. Ta wygląda trochę jak zmarszczone ze złości czoło. Akcent nadaje miejskiej "terenówce" charakteru.
Konfigurując Volkswagena Taigo można też zamówić duży panoramiczny, podnoszony i przesuwany dach, pakiet stylistyczny R-Line z opcjonalnym pakietem Black Style czy 8-segmentowe światła LED IQ.Light typu Matrix.
VW Taigo. Test i pierwsze wrażenia z kabiny
REKLAMA
W kabinie pasażerskiej VW Taigo na próżno szukać większych zaskoczeń. To tak naprawdę stylizacja żywcem przeniesiona z... Polo po liftingu. I dobrze, bo to oznacza wyważenie między prostotą i funkcjonalnością, nowoczesną technologią, ale i intuicyjnością. Poza tym kupujący może wybrać np. kolorowy panel na konsoli, który wyraźnie ożywia wnętrze oraz serię nowoczesnych dodatków, które jeszcze kilka lat temu były zarezerwowane dla bogatszych Audi.
Kabina Volkswagena Taigo nie zaskakuje? Po dłuższym namyśle mogę jednak powiedzieć, że nie do końca. Zaskakuje. Już w podstawowe wersji ma elektroniczne wskaźniki. To dobrze. Źle że bez dopłaty to wyłącznie elektroniczny zegar prędkości z dodatkowymi informacjami. Graficznie rozwiązanie to przypomina spartańską grafikę znaną z Corolli. Warto zatem dopłacić za "ładniejszą" wersję Digital Cockpit Pro.
VW Taigo premiera i pierwsze jazdy testowe
Nowy SUV Taigo prowadzi się trochę jak wyższa wersja Polo. Ma sztywno pracujący układ kierowniczy i dość twarde, ale mimo wszystko w miarę komfortowe zawieszenie. Auto lubi zakręty i czuje się w nich jak ryba w wodzie. Kolejna zaleta? Tą bez wątpienia jest miękka konsola w górnej części i dobra jakość spasowania. To bardzo ważne w tym segmencie pojazdów.
Podczas pierwszej jazdy jeździłem Taigo 1.5 TSI. 150 koni sprawia, że SUV coupe Volkswagena jest więcej niż dynamiczny. Auto chętnie przyspiesza, a do tego rasowo powarkuje. Niestety coś za coś. Przy głębszym wciskaniu pedału gazu spalanie w mieście nie będzie imponująco niskie. To zdecydowanie nie model, który będzie jeździł na kropelce. Lepiej w tej kategorii spisze się wersja 1.0 TSI.
VW Taigo dane techniczne:
Volkswagen Taigo będzie oferowany z dwoma silnikami i w czterech wersjach układów napędowych. W cenniku pojawi się 3-cylindrowy silnik 1.0 TSI oraz 4-cylindrowy 1.5 TSI. Obydwa są turbodoładowane i obydwa mają bezpośredni wtrysk paliwa. Jakie wersje Taigo można wybrać? Oto lista:
- 1.0 TSI 95 KM 5b man.: 175 Nm, 11,1 s., 183 km/h
- 1.0 TSI 110 KM 6b man.: 200 Nm, 10,4 s., 191 km/h
- 1.0 TSI 110 KM 7b DSG: 200 Nm, 10,9 s., 191 km/h
- 1.5 TSI 150 KM 7b DSG: 250 Nm, 8,3 s., 212 km/h
VW Taigo: wymiary
REKLAMA
Volkswagen Taigo ma 4258 mm długości, 1755 mm szerokości, 1495 mm wysokości i 2554 mm rozstawu osi. Przedni zwis to 844 mm, a tylny 856 mm. Niemiecki SUV coupe oferuje bagażnik o szerokości wynoszącej 1002 mm. Pojemność kufra wynosi od 438 do 1222 litrów. Bazową wielkość można zwiększyć regulować w zakresie 385 do 455 litrów w zależności od przesunięcia tylnej kanapy. Auto do zawrócenia potrzebuje drogi i szerokości 10,9 m. Zbiornik paliwa mieści 40 litrów.
W Volkswagenie Taigo siedzi się raczej jak w Polo, niż T-Crossie. Kierowca może zająć bardzo niską pozycję. Na tylnej kanapie auta inżynierowie rozplanowali przyzwoitą ilość przestrzeni. To jednak nie oznacza, że pojazdem mogą podróżować wysocy dorośli na dłuższych dystansach. W dalszych podróżach doskwierać może ograniczona ilość miejsca na kolana.
Volkswagen Taigo: cennik w Polsce
Polskie jazdy Volkswagenem Taigo oznaczają, że pierwsze egzemplarze już niedługo pojawią się w krajowych salonach sprzedaży. Ile trzeba zapłacić za to auto? Poniżej przedstawiamy cennik poszczególnych wariantów Taigo Life, Style i R-Line. Za najtańsze Taigo trzeba zapłacić 89 690 zł.
VW Taigo. Test i podsumowanie:
Bardzo podobała mi się moja ostatnia jazda Polo po liftingu. To małe auto, w którym wyraźnie czuć dojrzałość. W przypadku Taigo wyraźnie czuć, że Polo było dla inżynierów więcej niż inspiracją. Powstał zatem nieco większy samochód, który jednocześnie zachowuje wszystkie walory mniejszego brata i uzupełnia je stylem miejskiego SUV-a coupe. Niestety zachowuje też największa wadę Polo. A więc cenę.
Ile kosztuje nowe Taigo? Podczas pierwszych jazd jeździłem modelem R-Line z silnikiem 1.5 TSI i skrzynią DSG. Cena z kilkoma opcjami to 131 090 zł. Kwota jest wysoka. I niższa raczej nie będzie. Po pierwsze z uwagi wyższej niż u konkurencji jakości. Po drugie z uwagi na sytuację na rynku motoryzacyjnym. Tylko czy cena stanie temu autu na przeszkodzie do rynkowego sukcesu? Nie wydaje mi się. Taigo to nowoczesny SUV z XXI wieku. Kierowcy w Europie powinni go pokochać.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.