Test Ford Kuga 2.0 TDCi 150 KM AWD man
REKLAMA
REKLAMA
Green Instinct. Tak nazywa się intrygujący, widoczny na zdjęciach kolor z najnowszej oferty Forda Kugi. Trzeba przyznać, że ten kosztujący 1950 zł lakier, świetnie podkreśla odświeżoną linię kompaktowego SUVa.
REKLAMA
Przy okazji modernizacji modelu, producent m.in. zastosował nowe reflektory z pomarańczowymi kierunkowskazami (widoczne na zdjęciach to biksenonowe światła dostępne m.in. razem z nawigacją satelitarną w promocji bez dopłaty w ramach pakietu Gold X), zmodyfikował wygląd przedniego pasa, a także zmienił lampy tylne i przestylizował pokrywę bagażnika. Całość prezentuje się dobrze i nie da się nie odnotować, że auto nabrało amerykańskiego sznytu.
Recenzowany egzemplarz Kugi to wersja Titanium, oznacza to że widoczne na fotografiach osiemnastocalowe obręcze kół ze stopów lekkich wymagają dopłaty 3450 zł. W wyposażeniu standardowym znajdziemy obręcze o średnicy siedemnastu cali.
Zobacz też: Test Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM
Test Ford Kuga 2.0 TDCi 150 KM AWD man – wnętrze
Przedział pasażerski nowego Forda Kugi jest bardzo obszerny. Zarówno pasażerom przedniej, jak i tylnej części kabiny nie zabraknie przestrzeni na nogi ani nad głową.
Cieszy wygoda foteli. Są wystarczająco obszerne, a ich profil zachęca do dłuższych podróży. Standardowym wyposażeniem wersji Titanium jest częściowo skórzana tapicerka. Ta widoczna na zdjęciach (jasna skóra) wymaga dopłaty 4100 zł.
Obszyta skórą kierownica jest przyjemna w dotyku i dobrze leży w dłoniach. Bogaty w formie kokpit został wykonany z materiałów wysokiej jakości, a większość elementów spasowano z dokładnością. Choć da się w dolnych partiach tablicy przyrządów zauważyć drobne niedokładności w montażu.
REKLAMA
Na górze centralnej konsoli umieszczono kolorowy, dotykowy wyświetlacz (przekątna 8 cali) nawigacji GPS oraz systemu pokładowego SYNC3. Najnowsza wersja systemu sprawnie reaguje na dotyk, szybko przełączając poszczególne funkcje menu. To duża zmiana w porównaniu do SYNC2 dostępnego w modelach sprzed modernizacji. Małą niedogodnością jest to, że ekran jest tak daleko odsunięty od kierowcy, przez co trudno jest do niego dosięgnąć.
Dobrze, że producent mimo poprawy funkcjonalności systemu pokładowego nie zrezygnował z części klasycznych klawiszy funkcyjnych i pokręteł, którymi można obsługiwać układ klimatyzacji, czy zestaw audio.
Kuga, jak na kompaktowego SUVa przystało umożliwia zabranie na pokład sporej liczby walizek. Przedział bagażowy ma pojemność 456 l. Bagażnik ma regularny kształt, a przestrzeń na bagaże da się powiększyć do 1653 l.
Zobacz też: Test Ford Focus RS 2.3 EcoBoost 350 KM AWD
Test Ford Kuga 2.0 TDCi 150 KM AWD man – napęd/układ jezdny
Do napędu recenzowanego egzemplarza Forda Kuga służy dwulitrowy silnik wysokoprężny rozwijający moc maksymalną 150 KM przy 3500 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 370 Nm w zakresie od 2000 do 2500 obr./min. Według danych producenta ważący 1614 kg pojazd rozpędza się od 0 do 100 km/h w 10,1 s i może pojechać z maksymalną prędkością 194 km/h.
REKLAMA
Użytkowanie Kugi na co dzień jest przyjemne. Jak na Forda przystało, samochód wyróżnia bardzo wysokiej jakości układ jezdny. Zawieszenie bardzo sprawnie radzi sobie z tłumieniem nierówności jednocześnie zachowując sztywność pożądaną na krętych odcinkach. Precyzyjny układ kierowniczy daje kierowcy poczucie panowania nad pojazdem, a neutralne (jak na SUVa) zachowanie pojazdu na zakrętach potęguje przyjemność z jazdy.
Także niezbyt imponująca „na papierze” dynamika, w praktyce okazuje się wystarczająca. Ospałość jednostki napędowej daje się wyczuć poniżej 1600 obr./min. Powyżej tej wartości Ford chętnie nabiera prędkości mniej więcej do momentu, w którym osiągniemy najwyższą dopuszczalną prędkość na autostradzie. Rozpędzanie powyżej 140 km/h wymaga już więcej wysiłku.
Zobacz też: Test Ford Ranger Wildtrak 2.2 TDCi 160 KM 4x4
Kuga po drodze szybkiego ruchu jedzie stabilnie, a komfortu jazdy nie ogranicza nadmierny hałas powodowany przez opływające nadwozie powietrze, czy odgłos pracy jednostki napędowej. Ten drugi jest trochę zbyt natarczywy przy wysokich obrotach, ale mamy się szansę o tym przekonać w warunkach miejskich. Podczas jazdy w mieście docenimy precyzję działania lewarka manualnej, sześciobiegowej przekładni. Choć w przypadku Kugi trafniejszym wyborem jest przekładnia PowerShift.
A jak w przypadku fordowskiego SUVa wygląda zużycie paliwa? Przy prędkości 140 km/h auto zużywa 7,2-7,6 l olej napędowego na 100 km w zależności od rzeźby terenu. Zmniejszając prędkość do ok. 120 km/h „spalanie” maleje do 6,7 l na 100 km. W ruchu miejskim Kuga nie zużywa zazwyczaj więcej niż 7,8 l oleju napędowego na 100 km. To bardzo dobre wyniki, zwłaszcza, gdy weźmiemy pod uwagę sporą masę pojazdu.
Zobacz też: Test Ford Mondeo Vignale 2.0 TDCi Twin Turbo 210 KM
Test Ford Kuga 2.0 TDCi 150 KM AWD man – podsumowanie
W cenniku Forda Kugi, odmiana ze 150 konnym silnikiem Diesla pod maską i napędem na obie osie AWD jest droższa o 9000 zł względem egzemplarza z takim samym wyposażeniem i napędem na przednią oś. Tym samym najtańsza 150 konna wersja Kugi TDCi AWD kosztuje 112 700 zł (trwa promocja obniżająca cenę o ok. 4000 zł). Wersja AWD z najbogatszym wyposażeniem Titanium kosztuje 122 500 zł (127 500 zł przed promocją) i jest wyposażona dodatkowo m.in. w nawigację satelitarną, biksenonowe reflektory, system SYNC3, bezkluczykowy dostęp do auta, czy elektrycznie otwieraną i zamykaną pokrywą bagażnika.
Mając na uwadze bogate wyposażenie, wysoki komfort jazdy, oszczędną jednostkę napędową oraz wysokiej jakości układ jezdny trzeba przyznać, że jest to oferta atrakcyjna.
Do pełni szczęścia brakuje tylko przekładni PoweShift. Ale jej zamówienie wiąże się z kosztem dodatkowych 9000 zł.
Ford Kuga 2.0 TDCi 150 KM AWD man – dane techniczne
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.