Test Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM
REKLAMA
REKLAMA
Najnowszy Ford Edge robi wrażenie. Zwłaszcza w efektownie wyglądającej specyfikacji Sport z 20 calowymi obręczami kół. I choć nowy Ford Edge nie jest samochodem najdłuższym w klasie, to jednak sprawia wrażenie bardzo dużego. Wszystko za sprawą sporej szerokości nadwozia. Jak pisaliśmy w relacji z pierwszych jazd Fordem Edge: „Auto ma długość 480,8 cm, co oznacza że jest dłuższe od siedmioosobowej Kii Sorento o 2,8 cm, od Volkswagena Tuarega o 0,7 cm, ale krótsze od BMW X5 o 7,8 cm. Jednak to nie długość sylwetki robi w przypadku Edge największe wrażenie, a szerokość która wynosi aż 192,8 cm. Dla porównania BMW X5 jest węższe o 4,3 cm, Sorento o 9,1 cm, a Touareg o 4,1 cm. Prześwit w Fordzie Edge ma wysokości 19,3 cm.”
REKLAMA
Podczas użytkowania pojazdu w czasie niezbyt sprzyjającej aury, nadwozie nowego Forda uwidoczniło swoją niewątpliwą zaletę. Otóż, producent wyeliminował problem, jaki często powstaje podczas użytkowania SUV-ów w czasie niepogody – brudzenie nogawek spodni o mokre progi podczas wsiadania i wysiadania z pojazdu. W Edge zastosowano drzwi z długimi „fartuchami” osłaniającymi progi podczas jazdy. Tym samym po otwarciu drzwi, część która najczęściej styka się z naszą odzieżą pozostaje czysta. Nie jest to rozwiązanie nowatorskie ani niespotykane nigdzie indziej, niemniej warte odnotowania.
Zobacz też: Test Ford Focus RS 2.3 EcoBoost 350 KM AWD
Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM - wnętrze
REKLAMA
Przedział pasażerski Edge jest przestronny. Fotele przednie są obszerne i bardzo wygodne, w wersji Sport wyposażone w duży zakres regulacji. Przestrzeni ani komfortu nie brakuje także w tylnej części kabiny. W drugim rzędzie mogą wygodnie usiąść trzy dorosłe osoby.
Od wersji Titanium w miejscu „zegarów” montowany jest standardowo wyświetlacz o przekątnej 10,1 cali. Standardowym wyposażeniem od poziomu Titanium jest także kolorowy, dotykowy ekran o przekątnej 8 cali systemu pokładowego SYNC 3.
Trzeba przyznać, że trzecia wersja środowiska SYNC działa dużo sprawniej od dwóch poprzednich, niemniej wciąż programiści Forda mają pole do popisu w kwestii poprawy szybkości działania i usability. A sam ekran mógłby sprawniej reagować na dotyk.
Materiały użyte do wykończenia wnętrza są wysokiej jakości, ale mierząc europejskimi standardami dokładność spasowania niektórych elementów mogłaby być wyższa.
To, na co z pewnością nie będą narzekać nawet najwięksi malkontenci to wielkość bagażnika. Pasażerowie Edge mają do dyspozycji przedział bagażowy o objętości 602 l licząc do półki oraz 800 l licząc do dachu. Wygodny załadunek ułatwiają elektrycznie otwierane i zamykane drzwi bagażnika, które można także otwierać bezdotykowo, gestem stopy, gdy mamy zajęte ręce (standard od wersji Titanium).
Zobacz też: Test Ford Ranger Wildtrak 2.2 TDCi 160 KM 4x4
Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM - napęd/układ jezdny
Do redakcyjnej recenzji trafił Ford Edge napędzany przez silnik wysokoprężny Twin-Turbo o pojemności 2 l, który rozwija moc maksymalną 210 KM przy 3750 obr./min. oraz maksymalny moment obrotowy 450 Nm w zakresie od 2000 do 2500 obr./min. Auto zostało wyposażone w napęd na obie osie oraz automatyczną, sześciobiegową przekładnię.
Ważący sporo, bo aż 1949 kg samochód, według danych producenta rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 9,4 s i może pojechać z maksymalną prędkością 211 km/h.
Spoglądając w dane producenta dotyczące dynamiki i zasiadając za kierownicą Edge łatwo zgadnąć, co było priorytetem podczas prac nad układem jezdnym. Był nim komfort.
REKLAMA
Wygodę prowadzenia nowego Forda doceni każdy kierowca. Dobrze wyciszona jednostka napędowa nabiera werwy od około 2 tys. obr./min. i choć w wyższych partiach obrotów auto robi się wyraźnie żwawsze, to jednak charakterystyka układu jezdnego kompletnie do dynamicznej jazdy nie prowokuje.
Automatyczna przekładania bez szarpnięć zmienia poszczególne przełożenia, ale wykazuje zwłokę w reakcji na funkcję kick down. Zawieszenie bardzo sprawnie pochłania nierówności nawierzchni przenosząc do przedziału pasażerskiego zakłócające komfort wstrząsy w bardzo ograniczonym stopniu.
Jednak Edge w wersji Sport nie jest pozbawiony „pazura”. Na liście wyposażenia standardowego tej wersji Forda znajduje się sportowe (czyli nieco utwardzone) zawieszenie. Ma to swoje odzwierciedlenie w zachowaniu pojazdu podczas jazdy po zakrętach, gdy naprawdę trudno jest wyprowadzić tego prawie dwutonowego kolosa z równowagi. Wielu kierowcom przypadnie też do gustu precyzyjny układ kierowniczy.
Zobacz też: Test Ford Mustang GT 5.0 421 KM - sportowiec najwyższej próby!
Dalsza część testu Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM na następnej stronie
Choć Edge czuje się na autostradzie, jak ryba w wodzie, nienajgorzej wypadł podczas jazdy w ruchu miejskim. Wiadomo, że nie jest mistrzem zwrotności, a duża szerokość nadwozia stanowi przeszkodę podczas szukania miejsca do zaparkowania, niemniej prowadzenie Edge w miejskich warunkach przebiega sprawniej niż mogłoby się wydawać.
Parkingowe manewry ułatwia standardowo montowana tylna kamera. Łatwo też się dużym fordem wyjeżdża tyłem z miejsca parkingowego, bo kierowca ma zapewnioną niezłą widoczność do tyłu.
Bardziej przydają się przednie czujniki parkowania (dostępne w standardzie od wersji Titanium), bo trudno jest ocenić odległość do przedniego zderzaka spoglądając znad ogromnej maski.
Zaskakująco dobrze Edge wypada pod względem zużycia paliwa. Podczas jazd w ruchu miejskim zużywał około 8,5 l oleju napędowego na 100 km. Biorąc pod uwagę masę pojazdu i moc jednostki napędowej to świetny wynik.
Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM - podsumowanie
Ford Edge w wersji Sport to bez wątpienia jeden z najładniejszych SUVów będących obecnie w sprzedaży. To dobrze, że po bliższym poznaniu auto nie rozczarowuje. Europejscy esteci z pewnością zwrócą uwagę na jakość wykończenia wnętrza. Nie przypadnie do gustu duża szerokość auta, która utrudnia parkowanie na ciasnych uliczkach europejskich miast. Niemniej Ford Edge przekonuje do siebie oszczędnym silnikiem, bardzo wysokim komfortem jazdy, przestronnym wnętrzem, ogromnym bagażnikiem oraz zaskakująco dobrym układem jezdnym.
Ford Edge Sport 2.0 TDCi Twin-Turbo 210 KM - dane techniczne
Ford Edge Sport 2.0 TDCi 210 KM | |
Typ silnika | turbodiesel |
Pojemność | 1997 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 210 KM/3750 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 450 Nm/2000-2500 obr./min. |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut. 6-bieg. |
Pojemność bagażnika | 602/1847 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 480,8/198,1/169,2 cm |
Rozstaw osi | 284,8 cm |
V-max | 211 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 9,4 s |
Zużycie paliwa* | 6,4/5,4/5,8 l/100 km |
Cena od | 203 500 zł |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.