3 tys. zł kary za letnie opony zimą. Kiedy zmieniamy opony na zimę? Jakie opony zimowe wybrać [Poradnik]

REKLAMA
REKLAMA
Za letnie opony można otrzymać mandat w wysokości do 3 tys. zł. Kiedy zmieniamy opony? Czy można założyć opony zimowe już w połowie października? Jak wybrać porządne opony na zimę? Oto poradnik i testy opon.
- 3 tys. zł kary za letnie opony
- Kiedy zmienić opony na zimowe?
- Jakie opony zimowe wybrać?
- Poprzednie testy opon PZPO (2023 rok)
- Opony całoroczne i homologacja zimowa
- Porządne opony i zasada 3P
- Profesjonalny serwis opon
3 tys. zł kary za letnie opony
Pamiętasz, że już niedługo trzeba wymienić opony na zimowe? Warto o tym pomyśleć, bo grzywna za opony letnie w warunkach zimowych może wynieść nawet 3 tysiące złotych! Przed wymianą koniecznie sprawdź stan opon – a jeśli musisz kupić nowe, to tylko porządne, które zapewnią bezpieczeństwo na drodze. Pamiętaj, że zużycie opony trzeba dostosować do zaleceń producenta – a to może być zimą nawet 4 mm bieżnika. Jeśli wskaźnik zużycia bieżnika będzie niższy, to w razie kontroli narażasz się na mandat i utratę dowodu rejestracyjnego.
REKLAMA
REKLAMA
Zanim wybierzesz i kupisz opony przejrzyj testy i sprawdź, jak zapewnić bezpieczeństwo na drodze sobie i swoim bliskim. Do niedawna mówiło się, że segment opon budżetowych ma najsłabsze osiągi. Niestety, są na rynku produkty, które są dalsze od podstawowych parametrów bezpieczeństwa. Są to opony niskich osiągów spoza Europy.
Kiedy zmienić opony na zimowe?
Jeśli zastawaliście się, czy już teraz jechać na wymianę opon to podpowiadamy – zdecydowanie tak [red. połowa października]! Nowoczesnym oponom letnim, zwłaszcza o podwyższonych parametrach z grupy UHP – w chłodne i wilgotne poranki kończy się przyczepność. Czujemy to zwłaszcza na zakrętach, na zjazdach dróg szybkiego ruchu.
Porządna opona zimowa – nawet temperaturze dodatniej – na mokrej drodze ma przyczepność dużo lepszą niż opona letnia. Pokazuje to test robiony przez TUV SÜD na mokrej drodze:
REKLAMA
Różnica w drodze hamowanie to 7 metrów na korzyść opon zimowych. To są prawie 2 długości małego SUVa! Zaryzykujcie jazdę na oponach letnich z rodziną lub przyjaciółmi?

hamownie na mokrej drodze
Hamownie na mokrej drodze
Źródło zewnętrzne
– Nie polecam oszczędzać na oponach, bo to nie oszczędność – tylko odłożenie wydatków na później. Likwidacja nawet najmniejszej stłuczki będzie nas kosztować więcej niż dopłata do porządnych opon. Jasne, nie każdy budżet rodzinny pozwala na zakup opon premium. Jeśli już musimy oszczędzać na oponach – to róbmy to z głową. Warto wiedzieć, gdzie kończy się rozsądna oszczędność. Bo poniżej segmentu budżetowego są opony, które co prawda wyglądają jak normalne – ale z przyczepnością mają już niewiele wspólnego. Na suchej nawierzchni jakoś jeszcze dają radę, ale jak zrobi się mokro albo jak spadnie śnieg – robi się naprawdę niebezpiecznie. Opony klasy budżetowej od znanych producentów mają mniej technologii i gorsze osiągi niż produkty premium czy ze średniej półki, to fakt. Ale zostały zaprojektowane tak, żeby zapewniać podstawowy poziom bezpieczeństwa. Opony niskich osiągów spoza Europy najczęściej przypominają opony jedynie z wyglądu. Dlatego pamiętajcie o zasadzie 3P: porządne opony, prawidłowe ciśnienie i profesjonalny serwis. To jest podstawa! – podkreśla Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).
Jakie opony zimowe wybrać?
Badania porównawcze opon całorocznych i zimowych, klasy budżetowej i opon niskich osiągów – przeprowadzone we współpracy z Polskim Związkiem Przemysłu Oponiarskiego (PZPO), Politechniką Rzeszowską oraz firmą rzeczoznawczą Auto-Test – wykazały, że samochód na oponach zimowych budżetowych sprawdzonych producentów zahamował po 28,5 metra, podczas gdy w takich samych warunkach opony niskich osiągów potrzebowały aż 38,5 metra, czyli 10 metrów dalej!

test hamowania opon budżetowych i opon niskich osiągów na śniegu
Test hamowania opon budżetowych i opon niskich osiągów na śniegu
Źródło zewnętrzne
Podobne różnice były w przypadku opon całorocznych budżetowych (32 metry) i całorocznych niskich osiągów (43 metry). Jak widać, nawet opona całoroczna z segmentu budżet od znanego producenta radziła sobie lepiej na zmrożonym śniegu niż zimowa opona niskich osiągów! Do badania użyto urządzenia Datron – służącego do precyzyjnego cyfrowego pomiaru dynamiki pojazdu oraz drogi hamowania z dokładnością do 1 cm!
– Serio, ludzie czasem oszczędzają na oponach jakieś 10 zł za sztukę — czyli 40 zł za komplet. Tyle co dwa hot-dogi i dwie kawy na stacji. I okej, hot-dog spoko sprawa, ale czy naprawdę warto ryzykować życie dla parówki w bułce? Bo te najtańsze opony, z testów wychodzi jasno: na śniegu, przy 50 km/h, potrafią mieć 10 metrów dłuższą drogę hamowania. Dziesięć metrów! To nie są milimetry, to całe przejście dla pieszych. Albo zderzenie, którego można było uniknąć. Za 40 zł naprawdę warto dać sobie szansę, żeby się zatrzymać na czas – apeluje Grzegorz Duda, kierowca sportowy, 14-krotny Mistrz Europy w wyścigach górskich.
Poprzednie testy opon PZPO (2023 rok)
Wyniki testu przeprowadzonego przez Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego (PZPO) roku potwierdziły, że opony zimowe premium zapewniają najkrótszą drogę hamowania i są bezkonkurencyjne w porównaniu z oponą całoroczną czy letnią. Bardzo niebezpiecznie podczas testów zachowały się opony zimowe budżetowe spoza Europy – ich średnia droga hamowania 2 przejazdów była dłuższa aż o 30 metrów niż opon premium i wyniosła aż 82 metry! Opona zimowa premium potrzebowała 51 metrów do zahamowania, całoroczna 64 metry, podczas gdy letnia zatrzymała się dopiero po dystansie 108 metrów. Test odbywał się na Motoparku w Krakowie, na mokrym śniegu przy temperaturze 0 st. C i przy prędkości jedynie 50 km/h.

test opon hamowanie na mokrym śniegu
Test opon - hamowanie na mokrym śniegu
Źródło zewnętrzne
Opony całoroczne i homologacja zimowa
Opony całoroczne również mają homologację zimową – czyli formalnie można na nich jeździć zimą. Mają jednak gorsze osiągi niż typowe opony zimowe i różnią się pod względem budowy – dlatego będą odpowiednie tylko dla pewnej grupy kierowców. Ci, którzy robią przebiegi roczne do 10 tys. km, jeżdżą po mieście zarówno latem jak i zimą oraz mają samochody do 150 KM mogą je rozważyć – pamiętając jednak, żeby pochodziły od sprawdzonego producenta. Nie każdy bowiem dysponuje technologiami mieszanki gumowej, która zapewni bezpieczeństwo i zimą i latem.
– Opony całoroczne? Tylko jako w pełni świadomy wybór. Trzeba pogodzić się z tym, że oferują jedynie kompromisowe osiągi latem i zimą. Nie ma i długo nie będzie opon, które magicznie będą się zmieniały latem i zimą. Nie oszukujmy się – to są po prostu wypośrodkowane technologie. Takie opony mają wprawdzie homologację zimową – czyli teoretycznie można na nich jeździć przez cały rok, nawet w śniegu. Tyle, że w praktyce ich osiągi są słabsze niż typowych zimowek – zwłaszcza przy bardziej wymagających warunkach. To nie są opony dla każdego. Całoroczne opony to technologiczny kompromis, więc tu naprawdę liczy się, kto je zrobił. Bo nie każdy producent potrafi ogarnąć mieszankę gumy, która będzie działać i w upale, i na śniegu – komentuje Piotr Sarnecki.
Porządne opony i zasada 3P
Opona to jedyny element styku, samochodu z drogą. Powierzchnia kontaktu opony z podłożem ma zaledwie wielkość małego tabletu lub pocztówki. Jednak to właśnie od jakości tego kontaktu zależy droga hamowania i przyczepność – a co za tym idzie, nasze bezpieczeństwo na drodze. W przypadku opon każdy kierowca powinien znać zasadę 3xP:
- Porządne opony, do renomowanych producentów z oficjalnych kanałów sprzedaży
- Profesjonalny serwis, który nie zniszczy opon i felg przy montażu
- Prawidłowe ciśnienie i eksploatacja, o które każdy z nas musi dbać codziennie
Opony wg stanu prawnego:
- Minimalna głębokość bieżnika
- Takie same opony na osi
- Dostosowanie opon do warunków jazdy
- Stan techniczny opon
- Kontrola w badaniach technicznych
Wybierając odpowiednie opony, powierzając ich montaż lub naprawę specjalistom oraz regularnie je sprawdzając zyskujemy większą pewność, że szczególnie w trudnej i nagłej sytuacji na drodze nasz samochód wybawi nas z opresji dzięki dobrej przyczepności jaką będą mogły wykorzystać systemy bezpieczeństwa. Dzięki świadomemu wyborowi profesjonalnego warsztatu z kolei mamy pewność, że nie uszkodzi nam tych opon przy montażu. Taką pewność dają serwisy z Certyfikatem Oponiarskim PZPO. Oznacza on, że dany warsztat przeszedł drobiazgowy audyt wyposażenia i umiejętności serwisowych, umie też zadbać o wygodę klienta podczas obsługi. Mapę warsztatów, które przeszły audyt i otrzymały Certyfikat Oponiarski można znaleźć na stronie certyfikatoponiarski.pl.

serwisy z certyfikatem oponiarskim
Serwisy z certyfikatem oponiarskim
Źródło zewnętrzne
Profesjonalny serwis opon
- Nie niszczy opon
- Nie obsługuje tanio i szybko („tanio” nie pokrywa np. serwisu maszyn, a „szybko” niszczy opony i felgi)
- Nie montuje opon z drugiej ręki – bo wie, że wtedy przejmuje odpowiedzialność za niezweryfikowany produkt
- Oprócz opon obejrzy inne podzespoły wokół nadkola i poinformuje klienta
- Ma i umie używać odpowiednie wyposażenie techniczne
Źródło: Polski Związek Przemysłu Oponiarskiego
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA