REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Dlaczego bieżnik w oponach na tej samej osi musi być taki sam?

Dlaczego bieżnik w oponach na tej samej osi musi być taki sam?
Dlaczego bieżnik w oponach na tej samej osi musi być taki sam?
Shutterstock

REKLAMA

REKLAMA

Dobre opony to podstawa bezpiecznej jazdy. Warto wiedzieć, że bieżnik w oponach na tej samej osi musi być taki sam. To ważne, zwałszcza w przypadku decyzji o wypłacie ubezpieczenia. Ostatnio Rzecznik Finansowy wydał interpretację dla wszystkich ubezpieczycieli odnośnie do wysokości bieżnika na tej samej osi pojazd. Jak to jest więc z tymi bieżnikami?

Uszkodzenie opony a ubezpieczenie

REKLAMA

Czy w sytuacji uszkodzenia opony lub felgi z jednej strony pojazdu zakład ubezpieczeń, u którego zarządca drogi miał wykupione ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, zapłaci za drugą oponę czy felgę? Praktyka pokazuje, iż w przypadku uszkodzenia przez użytkownika drogi opony czy też felgi tylko z jednej strony pojazdu ubezpieczyciel pokrywa koszty zakupu nowych części (opon), ale tylko tych uszkodzonych. Często nie uznaje konieczności pokrycia kosztów zakupu opon w takiej liczbie (zazwyczaj są to dwie opony), aby opony na jednej osi pojazdu były tożsame.

REKLAMA

Jednocześnie zgodnie z § 11 ust. 7 pkt 1 rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 31.12.2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia, pojazd nie może być wyposażony w opony różnej konstrukcji, w tym o różnej rzeźbie bieżnika, na kołach jednej osi. Rzeźba to nie to samo co wzór. Ma charakter przestrzenny i oznacza wzór wraz z głębokością bieżnika. Stąd też na kołach jednej osi samochodu nie mogą znajdować się opony o różnej konstrukcji i różnej rzeźbie bieżnika.

Kluczowe jest bezpieczeństwo 

REKLAMA

Opony z różnymi głębokościami bieżnika na jednej osi są po prostu niebezpieczne. Nasze testy, przeprowadzone wspólnie z TÜV SÜD, pokazały jak bardzo wpływają na zachowanie pojazdu i możliwość bezpiecznego wyjścia z poślizgu. Jeśli zatem uszkodzeniu ulegnie opona z jednej strony pojazdu, to aby spełnić wymogi rozporządzenia, właściciel pojazdu musi także wymienić oponę z danej osi po drugiej stronie pojazdu. Niedopuszczalnym jest zatem pozostawienie dotychczas użytkowanej opony oraz zamontowanie drugiej opony zupełnie nowej – nawet w przypadku, gdyby ich rozmiar oraz marka pozostawały takie same – podkreśla Piotr Sarnecki, dyrektor generalny Polskiego Związku Przemysłu Oponiarskiego (PZPO).

Nie pozostaje to bez wpływu także w czasie jazdy z prędkościami podróżnymi po mokrej jezdni. Przy różnej głębokości bieżnika w oponach na jednej osi może dojść do aquaplaningu koła z jednej strony i obrócenia pojazdu na jezdni. To są już bardzo niebezpieczne sytuacje, nie tylko dla kierowcy i pasażerów takiego samochodu, ale i wszystkich innych wokół.

W tej kwestii trafnie wypowiedział się m.in. Sąd Okręgowy w Łodzi[1] stwierdzając, że uszkodzenie jednej opony powoduje w istocie konieczność wymiany obu opon na jednej osi. Niewłaściwe ogumienie pojazdu, tj. różnice w zużyciu bieżnika, przekłada się bowiem na stabilizację toru jazdy oraz na system antypoślizgowy auta, który nie działa wówczas prawidłowo. Przepisy prawa nakazują, aby na jednej osi pojazdu ogumienie było identyczne – jednakże z ostrożności przyjmuje się, że w przypadku uszkodzenia felgi z jednej strony pojazdu istnieje również konieczność wymiany felgi po drugie stronie. Potwierdził to Sąd Rejonowy w Gdyni w wyroku z dnia 15 listopada 2019 r., sygn. akt I C 679/19 – który wskazał, że „z ostrożności felgi na jednej osi pojazdu powinny być identyczne – tak samo, jak ogumienie”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo
 

Opony o różnej głębokości bieżnika na jednej osi 

TÜV SÜD Polska przeprowadził testy wpływu opon z różnym bieżnikiem na jednej osi na bezpieczeństwo i przebieg jazdy samochodem. Testy dotyczyły stateczności ruchu samochodu na mokrej nawierzchni z wywołaniem utarty przyczepności osi tylnej. Przejazdy zostały przeprowadzone samochodem wyposażonym w cztery takie same opony, o głębokości bieżnika 8 mm, a następnie na tylnej osi przeprowadzono zmianę jednego koła wyposażonego w oponę o głębokości bieżnika 5 mm, a następnie 3 mm.

Test został przeprowadzony na torze Skoda Autodrom w Poznaniu, po wcześniejszej weryfikacji opon oraz toru testowego. Do testu wykorzystano pojazd przednionapędowy wyposażony w układy stabilizacji toru jazdy. Pomimo tego wyposażenia samochód nie zachował stateczności podczas przejazdów porównawczych na oponach o różnej głębokości bieżnika na osi tylnej. Przypomnijmy, że w Polsce minimalna głębokość bieżnika wyznacza wskaźnik zużycia umieszczony na oponie przez producenta. Dopiero jeśli go nie ma – głębokość minimalna wynosi 1,6 mm. Za jazdę na oponach z głębokością bieżnika poniżej wskaźnika zużycia policja zabiera dowód rejestracyjny.

– Przeprowadzone testy dotyczące stateczności pojazdu podczas eksploatacji z oponami o różnej głębokości bieżnika na tylnej osi wykazały jednoznacznie utratę przyczepności opon pojazdu, w wyniku czego dochodziło do znoszenia pojazdu z toru. Odchylenie toru jazdy pojazdu od założonego, było tym większe im większą była różnica głębokości bieżnika. Należy zatem przyjąć, że dla zwiększenia bezpieczeństwa eksploatacji pojazdu opony na osi powinny posiadać zawsze tę samą rzeźbę bieżnika, czyli wzór i głębokość – podsumowuje Piotr Sarnecki z PZPO. – Także podobieństwa bieżnika przy różnych markach opon to zły pomysł. Na przyczepność i zachowani opony nie wpływa tylko rzeźba bieżnika, ale i jego mieszanka gumowa oraz sztywność warstw wewnętrznych. A te są różne nawet dla opon tych samych marek z jednego koncernu oponiarskiego – dodaje.

Czym jest zasada 3P

Opona stanowi kluczowy element, będący jedynym stykiem pojazdu z nawierzchnią. Powierzchnia kontaktu opony z podłożem ma zaledwie wielkość pocztówki. Jednak to właśnie od jakości tego kontaktu zależy droga hamowania i przyczepność – a co za tym idzie – nasze bezpieczeństwo na drodze. W przypadku opon każdy kierowca powinien znać zasadę 3xP:

  • Porządne opony, sprawdzonych producentów
  • Profesjonalny serwis, który nie zniszczy opon i felg przy montażu
  • Prawidłowe ciśnienie i eksploatacja, o które każdy z nas musi dbać codziennie

Wybierając odpowiednie opony, powierzając ich montaż lub naprawę specjalistom oraz regularnie je sprawdzając zyskujemy większą pewność, że szczególnie w trudnej i nagłej sytuacji na drodze nasz pojazd wybawi nas z opresji dzięki dobrej przyczepności. Dzięki świadomemu wyborowi profesjonalnego warsztatu z kolei mamy pewność, że nie zniszczy nam tych opon przy montażu. Taką pewność dają serwisy z Certyfikatem Oponiarskim PZPO. Oznacza on, że dany warsztat przeszedł drobiazgowy audyt wyposażenia i umiejętności serwisowych, umie też zadbać o wygodę klienta podczas obsługi. 

[1] https://rf.gov.pl/szkody-w-pojazdach-zwiazane-z-ubytkami-dziurami-w-drodze-oraz-dziko-zyjacymi-zwierzetami-praktyczne-odpowiedzi-na-pojawiajace-sie-problemy/#_ftn1 

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: Źródło zewnętrzne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code
Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Uwaga kierowcy! Jest ostrzeżenie przed opadami śniegu i ślizgawicą

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzega: dziś w nocy i jutro rano opady deszczu będą zamarzały. Jest duże prawdopodobieństwo oblodzenia. Należy więc zachować szczególną ostrożność na drodze i nie tylko. Śnieg spadnie w niedzielę.

Jakiego samochodu szukają Polacy, gdy chcą wymienić pojazd [RAPORT]

Polacy planujący wymianę samochodu rozglądają się raczej za opcją używaną z silnikiem spalinowym. Tak deklaruje 55 proc. ankietowanych raportu Santander Consumer Multirent. Jakie kwoty mają w planach przeznaczyć?

Nie słabnie popyt na nowe samochody. W listopadzie do grona liderów, w tym Toyoty, dołączył nieoczekiwanie Ford

Popyt na nowe auta – zarówno osobowe jak i dostawcze o dopuszczalnej masie całkowitej 3,5 tony nie słabnie. W tej drugiej kategorii listopad przyniósł niespodziankę – Renault na fotelu lidera zajmowanym przez tę markę od niepamiętnego czasu zastąpił Ford.

Testowanie pojazdów zautomatyzowanych. Resort Infrastruktury ma plan!

Testowanie pojazdów zautomatyzowanych. Resort Infrastruktury ma plan! W ocenie Ministerstwa Infrastruktury, projekt nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym ma zapewnić bezpieczeństwo ruchu drogowego. Projekt trafił do konsultacji.

REKLAMA

Auta autonomiczne na drogach publicznych. MI chce testować

Z projektu noweli ustawy Prawo o ruchu drogowym, opublikowanego w poniedziałek na stronie Rządowego Centrum Legislacyjnego (RCL) wynika, że Ministerstwo Infrastruktury chce wprowadzić możliwość testowania pojazdów półautonomicznych i autonomicznych na publicznych drogach.

System RedLight w Kielcach. Na skrzyżowaniu działa aż 36 kamer

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) poinformowało o włączeniu systemu RedLight w Kielcach. Na skrzyżowaniu działa aż 36 kamer. Czym jest system RedLight i jak działa? Kto otrzyma mandat?

Lekkie pojazdy elektryczne - co warto o nich wiedzieć

Większe miasto to zakorkowane ulice, duża emisja dwutlenku węgla i przeciętna prędkość jazdy km/h. Ponadto średnia liczba pasażerów w samochodach poruszających się po miastach to zaledwie 1,3 osoby. Czy lekkie pojazdy elektryczne zrewolucjonizują sposób poruszania się po mieście? 

KGP: 99 221 interwencji, 380 wypadków drogowych, 22 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 99 221 interwencji. Byli wzywani do 380 wypadków drogowych.

REKLAMA

Od stycznia 2025 r. nowe obowiązki właścicieli i zarządców niektórych budynków. Wysyp stacji ładowania aut elektrycznych już się zaczął

W ewidencji Urzędu Dozoru Technicznego widnieje już ponad 10 200 punktów ładowania aut elektrycznych. Tylko w listopadzie ich liczba wzrosła o przeszło 760! Tak gwałtowne przyspieszenie w budowie infrastruktury dla elektryków ma związek z przepisami, które wchodzą w życie 1 stycznia – oceniają eksperci Powerdot. Jest też inna przyczyna.

CANARD: Uruchomiono dwa nowe odcinkowe pomiary prędkości

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) poinformowało o uruchomieniu dwóch kolejnych odcinkowych pomiarów prędkości. Jeden z nich został uruchomiony na trasie A1, a drugi na DW935. 

REKLAMA