Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
REKLAMA
REKLAMA
Jak wygląda Opel Combo E? Ma… francuski błysk w oku!
REKLAMA
Nie chcę być w swoim opisie nadmiernie drastyczny, ale chyba sami przyznacie, że dwie pierwsze generacje Opla Combo wyglądały jak Corsa z wodogłowiem. Tym samym nie były przesadnie urodziwe. Trzecia też miała swoje za uszami. Przeciętnie prezentowały się chociażby nadmiernie zdziwione oczy i ogromna ilość obłości. Co z Oplem Combo E? Tu projektanci wreszcie się postarali - a właściwie pewnie postawili na intuicję francuskich współpracowników, bo Combo jest bliźniakiem Berlingo i Partnera. Tak, kombivan identycznie jak Astra czy Insignia ma wkurzone spojrzenie, ale w tym samym czasie jest też nowoczesny, harmonijny i jak na niewielkiego vana zaskakująco ładny.
REKLAMA
Podczas oceny nadwozia testowego Opla Combo warto pamiętać o jednym. Nie było to auto typowo rodzinne. To nadal dostawczak, jednak taki, który daje możliwość zabrania pięciu pasażerów - który np. akurat są potrzebni na budowie. Co mi się nie spodobało mimo wszystko? Zastrzeżenie mam tak właściwie jedno. Bardzo mocno w oczy kuł srebrny hak holowniczy. Hak w aucie dostawczym jest potrzebny. Tylko czemu ten musi wyglądać tak, jakbym kupił go w sklepie motoryzacyjnym i zamontował samodzielnie. A co gorsze, Opel wymaga za niego słonej dopłaty. Po zaznaczeniu tej opcji cena Combo E rośnie aż o 3550 złotych...
Opel Combo: wymiary zaskakują!
Jeszcze dekadę temu kombivany były nieco wyższymi i dłuższymi hatchbackami. Po zajęciu miejsca za kierownicą Combo E kierowca ma jednak wrażenie jakby wsiadł do dużo większego auta. Siedzi wysoko, ma potężną szybę przed oczami i ogromną ilość przestrzeni nad głową. Fajne rzeczy? Opel ma wygodny fotel - nie męczy pleców nawet podczas dłuższej jazdy, a do tego kierownicę zapożyczoną z Corsy - a to oznacza, że małą i świetnie wyprofilowaną. Całkiem nieźle spisuje się pokrętło zamiast gałki zmiany biegów, a ekran dotykowy szybko reaguje na polecenia kierowcy.
Combo E ma 4750 mm długości i rozstaw osi sięgający 2977 mm. Pojemność przestrzeni załadunkowej to od 850 do 2693 litrów.
Kabina pasażerska niemieckiego auta została dopracowana pod kątem praktyczności. Obsługa jest intuicyjna, a ilość schowków wręcz przytłaczająca. Kierowca ma do dyspozycji uchwyty na kubki, kieszenie w drzwiach i pod dachem, skrytkę za ekranem multimedialnym, schowek na rękawiczki czy pojemnik ukryty w konsoli na wysokości wzroku pasażera. Poza tym tylna kanapa to trzy oddzielne siedziska - z czego każde ma mocowanie Isofix, a poziom wyposażenia bardziej przypomina samochód kompaktowy, a nie woła roboczego. Bardzo miłym dodatkiem są np. nawiewy - ładnie wyglądają i pozwalają na szeroką regulację.
Opel Combo: Cargo, ale nie do końca…
REKLAMA
Testowy Opel Combo E posiadał regulowaną kratę. Co to oznacza? Gdy w kabinie siedzi 5 osób, bariera jest w miejscu położenia początkowego. Po złożeniu foteli, można ją jednak przesunąć zaraz za siedzisko kierowcy i pasażera. Wtedy powstaje przestrzeń sięgająca blisko 2700 litrów! Wady? Mocowanie kraty z aluminiową prowadnicą nie wygląda najlepiej. Na szczęście to auto, które ma pracować. A to oznacza że estetyka schodzi na drugi plan.
Jakość? Combo E wywodzi się z rynku dostawczaków. Więc plastiki są raczej twarde i nie zawsze idealnie spasowane, a tapicerka niezbyt przyjemna w dotyku. W tym szaleństwie może być jednak metoda. W końcu twarde plastiki powinny bez większych trudności znieść wieloletnią eksploatację. W Oplu Combo E mogę się przyczepić do jeszcze jednej rzeczy. Klimatyzacja uruchomiona w trybie automatycznym nie przepada za ciepłem. Gdy kierowca ustawi na panelu 20 stopni Celsjusza, w kabinie można zmarznąć. Po przejściu w tryb manualny i przy tej samej temperaturze we wnętrzu robi się ciepło. To jednak tak naprawdę wada nie tylko Opla, ale wszystkich współczesnych samochodów.
Opel Combo: jaki silnik miała wersja testowa?
Prasowy Opel Combo E został wyposażony w 1.5-litrowego diesla. To jednostka 4-cylindrowa, posiadająca doładowanie i wtrysk typu common rail. Moc? Topowe 131 koni mechanicznych. A na tym komfort kierowcy się nie kończy, bo auto zostało sparowane z... automatyczną skrzynią biegów. Dekadencki dodatek gwarantuje kombivanowi aż 8 przełożeń. Tak, nie lubi zmiennych decyzji - długo reaguje, gdy kierowca przyhamowuje, a zaraz potem dodaje gazu. Z drugiej strony w trasie sprawia, że motor jest o wiele mniej hałaśliwy, w mieście zdejmuje z prowadzącego obowiązek obsługi sprzęgła, a do tego pracuje gładko i bez zbędnych szarpnięć.
Opel Combo E 1.5 Diesel 131 KM ma aż 300 Nm momentu obrotowego - i rozwija go harmonijnie. Kombivan być może nie jest demonem prędkości w mieście, ale w trasie ma wystarczającą siłę do sprawnego wyprzedzania. Poza tym okazuje się... oszczędny! W czasie testu palił średnio 6,8 litra oleju napędowego na 100 kilometrów - a to powinno się spodobać wszystkim, rasowym użytkownikom tego typu pojazdów. Zastrzeżenia? Przy niskich temperaturach silnik nagrzewa się naprawdę długo - zupełnie jak diesle starego typu.
Jak się prowadzi Opel Combo?
Wysokie nadwozie z dużym prześwitem idealnie nadaje się do pracy - poradzi sobie nawet podczas jazdy po budowie. Co z asfaltem? W Oplu Combo E zaskakuje fakt, że zawieszenie pracuje znośnie cicho, a ewentualne nierówności w zasadzie nie przenoszą się na koło kierownicy. Niestety choć auto jest sztywne, nie przepada za zakrętami. Przed węższym łukiem lepiej mocno zwolnić. To raz. A dwa wspomaganie układu kierowniczego jest nastawione na komfort manewrów. Na parkingu można nim kręcić przy pomocy jednego palca. Przy większej prędkości przestaje być zatem przesadnie precyzyjne.
Ile kosztuje nowy Opel Combo? Wygoda kosztuje nawet w vanie!
No dobra, niemiecki kombivan nieźle się prowadzi, jest dobrze wyposażony, ma wygodną przekładnię automatyczną i silnik diesla. A więc ile kosztuje nowy Opel Combo w takiej wersji? Auto prasowe zostało wycenione przez importera na 136 950 złotych. Skąd taka kwota? Za pakiet składający się z automatycznej klimatyzacji i nawigacji satelitarnej trzeba zapłacić 4550 złotych, przednie i tylne czujniki parkowania to wydatek 3800 złotych, a światła do jazdy dziennej LED wymagają dopłaty 800 złotych. W aucie testowym opcji takich było zdecydowanie więcej. Rada? Combo E warto uważniej konfigurować. A to spowoduje, że cena zakupu ustawi się o wiele bliżej bazowych 88 tysięcy złotych brutto.
W cenniku Opla Combo E można znaleźć kilka ciekawostek. Kupujący musi dopłacić np. za czujnik informujący o tym, że pasażer nie zapiął pasów bezpieczeństwa - kosztuje 250 złotych. Z drugiej strony układ monitorujący martwe pole kosztuje już tylko 300 złotych.
Test: Opel Combo E - podsumowanie:
Nowy Opel Combo ma tak naprawdę wszystko, czego można oczekiwać od osobowo-dostawczego kombivana. Oferuje przestrzeń, serię praktycznych rozwiązań i kabinę dosłownie ponabijają schowkami. Jednocześnie prowadzi się dość dobrze, a pod maską ma oszczędny silnik diesla. Tak, wersja testowa była skonfigurowana z pewną dozą przesady - bo w polskich warunkach kto dopłaci za automatyczną skrzynię czy nawigację. I choć Combo z całą pewnością nie zostanie moim ulubionym samochodem testowym tego roku, będę go wspominał ze sporym uśmiechem. Czemu? Bo to auto wszechstronne. Pozwoli dowieźć na budowę brakujące materiały, ale tak samo dobrze spisze się podczas wakacyjnego wyjazdu z rodziną.
Opel Combo E 1.5 Diesel 131 KM AT8 - dane techniczne:
- Silnik: R4, doładowany, diesel
- Pojemność silnika: 1499 cm3
- Maksymalna moc: 131 KM (przy 3750 obr./min.)
- Maksymalny moment obrotowy: 300 Nm (przy 1750 obr./min.)
- Prędkość maksymalna: 184 km/h
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 12,5 s.
- Skrzynia biegów: automatyczna, 8 biegów
- Zbiornik paliwa: 60 litrów
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 6,8 litra
- Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 6,3 litra
- Długość: 4750 mm
- Szerokość: 1831 mm
- Wysokość: 1841 mm
- Rozstaw osi: 2977 mm
- Pojemność bagażnika: 850/2693 litry
- Cena: od 87 950 zł
Opel Combo E 1.5 Diesel - cena i wyposażenie:
- Cena wersji testowej: 136 950 zł
- Automatyczne sterowanie światłami (mijania/drogowe),
- Czujnik deszczu, wycieraczki automatyczne,
- Kolorowy wyświetlacz graficzny 3.5",
- Ostrzeganie przed potencjalną kolizją oraz automatyczne hamowanie,
- Rozpoznawanie znaków ograniczenia prędkości,
- Układ utrzymywania pojazdu w pasie ruchu,
- Klimatyzacja elektroniczna dwustrefowa,
- System Multimedia Navi Pro z nawigacją 3D i łączami Bluetooth, USB,
- System OpelConnect,
- Zderzak przedni w kolorze nadwozia,
- Zderzak tylny lakierowany w kolorze nadwozia,
- Drzwi prawe przesuwane, z uchylnym oknem,
- Drzwi przesuwne z lewej strony z uchylnym oknem,
- Szyby stałe na wysokości przestrzeni bagażowej / trzeciego rzędu,
- Drzwi tylne, dwuskrzydłowe asymetryczne, przeszklone,
- Hak holowniczy,
- Podstawa do zamocowania haka holowniczego,
- Przednie reflektory halogenowe,
- Światła do jazdy dziennej LED,
- Manetki zmiany biegów na kierownicy,
- Nawiewy dla drugiego rzędu siedzeń,
- Osłony przeciwsłoneczne kierowcy i pasażera bez lusterka,
- Podłoga przestrzeni bagażowej pokryta tworzywem sztucznym,
- Przednie fotele podgrzewane,
- Felgi aluminiowe 16 cali.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.