REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

Opel Combo to koleje auto, które zagościło u nas. To ciekawa wersja - trochę dostawcza, trochę osobowa i wyposażona w... automatyczną skrzynię.

Jak wygląda Opel Combo E? Ma… francuski błysk w oku!

REKLAMA

Nie chcę być w swoim opisie nadmiernie drastyczny, ale chyba sami przyznacie, że dwie pierwsze generacje Opla Combo wyglądały jak Corsa z wodogłowiem. Tym samym nie były przesadnie urodziwe. Trzecia też miała swoje za uszami. Przeciętnie prezentowały się chociażby nadmiernie zdziwione oczy i ogromna ilość obłości. Co z Oplem Combo E? Tu projektanci wreszcie się postarali - a właściwie pewnie postawili na intuicję francuskich współpracowników, bo Combo jest bliźniakiem Berlingo i Partnera. Tak, kombivan identycznie jak Astra czy Insignia ma wkurzone spojrzenie, ale w tym samym czasie jest też nowoczesny, harmonijny i jak na niewielkiego vana zaskakująco ładny.

REKLAMA

Podczas oceny nadwozia testowego Opla Combo warto pamiętać o jednym. Nie było to auto typowo rodzinne. To nadal dostawczak, jednak taki, który daje możliwość zabrania pięciu pasażerów - który np. akurat są potrzebni na budowie. Co mi się nie spodobało mimo wszystko? Zastrzeżenie mam tak właściwie jedno. Bardzo mocno w oczy kuł srebrny hak holowniczy. Hak w aucie dostawczym jest potrzebny. Tylko czemu ten musi wyglądać tak, jakbym kupił go w sklepie motoryzacyjnym i zamontował samodzielnie. A co gorsze, Opel wymaga za niego słonej dopłaty. Po zaznaczeniu tej opcji cena Combo E rośnie aż o 3550 złotych...

Opel Combo

Opel Combo

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy

Opel Combo: wymiary zaskakują!

Jeszcze dekadę temu kombivany były nieco wyższymi i dłuższymi hatchbackami. Po zajęciu miejsca za kierownicą Combo E kierowca ma jednak wrażenie jakby wsiadł do dużo większego auta. Siedzi wysoko, ma potężną szybę przed oczami i ogromną ilość przestrzeni nad głową. Fajne rzeczy? Opel ma wygodny fotel - nie męczy pleców nawet podczas dłuższej jazdy, a do tego kierownicę zapożyczoną z Corsy - a to oznacza, że małą i świetnie wyprofilowaną. Całkiem nieźle spisuje się pokrętło zamiast gałki zmiany biegów, a ekran dotykowy szybko reaguje na polecenia kierowcy.

Combo E ma 4750 mm długości i rozstaw osi sięgający 2977 mm. Pojemność przestrzeni załadunkowej to od 850 do 2693 litrów.

Kabina pasażerska niemieckiego auta została dopracowana pod kątem praktyczności. Obsługa jest intuicyjna, a ilość schowków wręcz przytłaczająca. Kierowca ma do dyspozycji uchwyty na kubki, kieszenie w drzwiach i pod dachem, skrytkę za ekranem multimedialnym, schowek na rękawiczki czy pojemnik ukryty w konsoli na wysokości wzroku pasażera. Poza tym tylna kanapa to trzy oddzielne siedziska - z czego każde ma mocowanie Isofix, a poziom wyposażenia bardziej przypomina samochód kompaktowy, a nie woła roboczego. Bardzo miłym dodatkiem są np. nawiewy - ładnie wyglądają i pozwalają na szeroką regulację.

Opel Combo

Opel Combo

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy

Opel Combo: Cargo, ale nie do końca…

REKLAMA

Testowy Opel Combo E posiadał regulowaną kratę. Co to oznacza? Gdy w kabinie siedzi 5 osób, bariera jest w miejscu położenia początkowego. Po złożeniu foteli, można ją jednak przesunąć zaraz za siedzisko kierowcy i pasażera. Wtedy powstaje przestrzeń sięgająca blisko 2700 litrów! Wady? Mocowanie kraty z aluminiową prowadnicą nie wygląda najlepiej. Na szczęście to auto, które ma pracować. A to oznacza że estetyka schodzi na drugi plan.

Jakość? Combo E wywodzi się z rynku dostawczaków. Więc plastiki są raczej twarde i nie zawsze idealnie spasowane, a tapicerka niezbyt przyjemna w dotyku. W tym szaleństwie może być jednak metoda. W końcu twarde plastiki powinny bez większych trudności znieść wieloletnią eksploatację. W Oplu Combo E mogę się przyczepić do jeszcze jednej rzeczy. Klimatyzacja uruchomiona w trybie automatycznym nie przepada za ciepłem. Gdy kierowca ustawi na panelu 20 stopni Celsjusza, w kabinie można zmarznąć. Po przejściu w tryb manualny i przy tej samej temperaturze we wnętrzu robi się ciepło. To jednak tak naprawdę wada nie tylko Opla, ale wszystkich współczesnych samochodów.

Opel Combo: jaki silnik miała wersja testowa?

Prasowy Opel Combo E został wyposażony w 1.5-litrowego diesla. To jednostka 4-cylindrowa, posiadająca doładowanie i wtrysk typu common rail. Moc? Topowe 131 koni mechanicznych. A na tym komfort kierowcy się nie kończy, bo auto zostało sparowane z... automatyczną skrzynią biegów. Dekadencki dodatek gwarantuje kombivanowi aż 8 przełożeń. Tak, nie lubi zmiennych decyzji - długo reaguje, gdy kierowca przyhamowuje, a zaraz potem dodaje gazu. Z drugiej strony w trasie sprawia, że motor jest o wiele mniej hałaśliwy, w mieście zdejmuje z prowadzącego obowiązek obsługi sprzęgła, a do tego pracuje gładko i bez zbędnych szarpnięć.

Opel Combo E 1.5 Diesel 131 KM ma aż 300 Nm momentu obrotowego - i rozwija go harmonijnie. Kombivan być może nie jest demonem prędkości w mieście, ale w trasie ma wystarczającą siłę do sprawnego wyprzedzania. Poza tym okazuje się... oszczędny! W czasie testu palił średnio 6,8 litra oleju napędowego na 100 kilometrów - a to powinno się spodobać wszystkim, rasowym użytkownikom tego typu pojazdów. Zastrzeżenia? Przy niskich temperaturach silnik nagrzewa się naprawdę długo - zupełnie jak diesle starego typu.

Opel Combo

Opel Combo

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy

Jak się prowadzi Opel Combo?

Wysokie nadwozie z dużym prześwitem idealnie nadaje się do pracy - poradzi sobie nawet podczas jazdy po budowie. Co z asfaltem? W Oplu Combo E zaskakuje fakt, że zawieszenie pracuje znośnie cicho, a ewentualne nierówności w zasadzie nie przenoszą się na koło kierownicy. Niestety choć auto jest sztywne, nie przepada za zakrętami. Przed węższym łukiem lepiej mocno zwolnić. To raz. A dwa wspomaganie układu kierowniczego jest nastawione na komfort manewrów. Na parkingu można nim kręcić przy pomocy jednego palca. Przy większej prędkości przestaje być zatem przesadnie precyzyjne.

Ile kosztuje nowy Opel Combo? Wygoda kosztuje nawet w vanie!

No dobra, niemiecki kombivan nieźle się prowadzi, jest dobrze wyposażony, ma wygodną przekładnię automatyczną i silnik diesla. A więc ile kosztuje nowy Opel Combo w takiej wersji? Auto prasowe zostało wycenione przez importera na 136 950 złotych. Skąd taka kwota? Za pakiet składający się z automatycznej klimatyzacji i nawigacji satelitarnej trzeba zapłacić 4550 złotych, przednie i tylne czujniki parkowania to wydatek 3800 złotych, a światła do jazdy dziennej LED wymagają dopłaty 800 złotych. W aucie testowym opcji takich było zdecydowanie więcej. Rada? Combo E warto uważniej konfigurować. A to spowoduje, że cena zakupu ustawi się o wiele bliżej bazowych 88 tysięcy złotych brutto.

Opel Combo

Opel Combo

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy

W cenniku Opla Combo E można znaleźć kilka ciekawostek. Kupujący musi dopłacić np. za czujnik informujący o tym, że pasażer nie zapiął pasów bezpieczeństwa - kosztuje 250 złotych. Z drugiej strony układ monitorujący martwe pole kosztuje już tylko 300 złotych.

Test: Opel Combo E - podsumowanie:

Nowy Opel Combo ma tak naprawdę wszystko, czego można oczekiwać od osobowo-dostawczego kombivana. Oferuje przestrzeń, serię praktycznych rozwiązań i kabinę dosłownie ponabijają schowkami. Jednocześnie prowadzi się dość dobrze, a pod maską ma oszczędny silnik diesla. Tak, wersja testowa była skonfigurowana z pewną dozą przesady - bo w polskich warunkach kto dopłaci za automatyczną skrzynię czy nawigację. I choć Combo z całą pewnością nie zostanie moim ulubionym samochodem testowym tego roku, będę go wspominał ze sporym uśmiechem. Czemu? Bo to auto wszechstronne. Pozwoli dowieźć na budowę brakujące materiały, ale tak samo dobrze spisze się podczas wakacyjnego wyjazdu z rodziną.

Opel Combo E 1.5 Diesel 131 KM AT8 - dane techniczne:

  • Silnik: R4, doładowany, diesel
  • Pojemność silnika: 1499 cm3
  • Maksymalna moc: 131 KM (przy 3750 obr./min.)
  • Maksymalny moment obrotowy: 300 Nm (przy 1750 obr./min.)
  • Prędkość maksymalna: 184 km/h
  • Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 12,5 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna, 8 biegów
  • Zbiornik paliwa: 60 litrów
  • Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 6,8 litra
  • Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 6,3 litra
  • Długość: 4750 mm
  • Szerokość: 1831 mm
  • Wysokość: 1841 mm
  • Rozstaw osi: 2977 mm
  • Pojemność bagażnika: 850/2693 litry
  • Cena: od 87 950 zł

Opel Combo E 1.5 Diesel - cena i wyposażenie:

  • Cena wersji testowej: 136 950 zł
  • Automatyczne sterowanie światłami (mijania/drogowe),
  • Czujnik deszczu, wycieraczki automatyczne,
  • Kolorowy wyświetlacz graficzny 3.5",
  • Ostrzeganie przed potencjalną kolizją oraz automatyczne hamowanie,
  • Rozpoznawanie znaków ograniczenia prędkości,
  • Układ utrzymywania pojazdu w pasie ruchu,
  • Klimatyzacja elektroniczna dwustrefowa,
  • System Multimedia Navi Pro z nawigacją 3D i łączami Bluetooth, USB,
  • System OpelConnect,
  • Zderzak przedni w kolorze nadwozia,
  • Zderzak tylny lakierowany w kolorze nadwozia,
  • Drzwi prawe przesuwane, z uchylnym oknem,
  • Drzwi przesuwne z lewej strony z uchylnym oknem,
  • Szyby stałe na wysokości przestrzeni bagażowej / trzeciego rzędu,
  • Drzwi tylne, dwuskrzydłowe asymetryczne, przeszklone,
  • Hak holowniczy,
  • Podstawa do zamocowania haka holowniczego,
  • Przednie reflektory halogenowe,
  • Światła do jazdy dziennej LED,
  • Manetki zmiany biegów na kierownicy,
  • Nawiewy dla drugiego rzędu siedzeń,
  • Osłony przeciwsłoneczne kierowcy i pasażera bez lusterka,
  • Podłoga przestrzeni bagażowej pokryta tworzywem sztucznym,
  • Przednie fotele podgrzewane,
  • Felgi aluminiowe 16 cali.

Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Opel Combo 1.5 Diesel: trochę cargo, a trochę załogowy
Kuba Brzeziński
Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR
Czy ten artykuł był przydatny?
tak
nie
Dziękujemy za powiadomienie - zapraszamy do subskrybcji naszego newslettera
Jeśli nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania w tym artykule, powiedz jak możemy to poprawić.
UWAGA: Ten formularz nie służy wysyłaniu zgłoszeń . Wykorzystamy go aby poprawić artykuł.
Jeśli masz dodatkowe pytania prosimy o kontakt

REKLAMA

Komentarze(0)

Pokaż:

Uwaga, Twój komentarz może pojawić się z opóźnieniem do 10 minut. Zanim dodasz komentarz -zapoznaj się z zasadami komentowania artykułów.
    QR Code

    © Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

    Moto
    Zapisz się na newsletter
    Zobacz przykładowy newsletter
    Zapisz się
    Wpisz poprawny e-mail
    Strefa czystego transportu w Warszawie powstanie 1 lipca 2024 r. Jest nowa mapa i kilka poprawek

    Strefa Czystego Transportu w Warszawie powstanie 1 lipca 2024 r. Uchwała w tej sprawie została przegłosowana 7 grudnia 2023 r. przez radę miasta. Zmiany? Wbrew wcześniejszym zapowiedziom strefa okaże się nieco mniejsza.

    Benzyną E10 tych aut nie zatankujesz. Długa lista! Co mają zrobić kierowcy od 1 stycznia 2024 r.?

    Na stacjach pojawi się nowa benzyna E10. Do jakich samochodów lepiej jej nie tankować? Przygotowaliśmy listę pojazdów. Tak, jest też wyszukiwarka opracowana przez ministerstwo klimatu. Ale w tym przypadku najlepiej polegać przede wszystkim na deklaracjach producentów.

    Postęp projektu Izery: fabryka i nowy SUV już w 2025 roku?

    Na konferencji prasowej 7 grudnia 2023 r. prezes spółki ElectroMobility Poland (EMP), Piotr Zaremba, ogłosił znaczący postęp projektu Izery (pierwszego polskiego samochodu elektrycznego), informując o zrealizowaniu planów w 39 procentach. Wizja fabryki w Jaworznie i pierwszych samochodów z niej zjeżdżających staje się coraz bardziej realna. Produkcja samochodów ma ruszyć w tej fabryce pod koniec 2025 roku.

    Toyota Hilux Mild Hybrid 48V. Diesel w pick-up`ie z zastrzykiem 16 koni

    Toyota zdecydowała się poszerzyć gamę silnikową Hiluxa. Teraz 2,8-litrowy diesel w jednej z wersji może otrzymać elektryczne wsparcie. Za to odpowiedzialny jest 16-konny układ Mild Hybrid 48V.

    REKLAMA

    Ile kosztuje elektryczna Astra? Cennik modelu Electric startuje od 197 500 zł

    Pierwsza elektryczna Astra w historii modelu oficjalnie wchodzi do sprzedaży w Polsce. Za model trzeba zapłacić co najmniej 197 500 zł. Co kompaktowy Opel oferuje w zamian?

    Elektryczny SUV Mitsubishi? Japończycy uderzą w segment C

    Mitsubishi, zamiast zwijać biznes w Europie, najwyraźniej planuje go rozwijać. Po dwóch kluczowych debiutach w segmencie aut miejskich Japończycy szykują się do prezentacji elektrycznego SUV-a segmentu C.

    Czy paliwo w samochodzie może zamarznąć?

    Paliwo zamarzło w samochodzie. To hasło podczas porannej próby rozruchu silnika brzmi dla kierowcy jak wyrok. Czy to jest w ogóle możliwe? I jak radzić sobie w takiej sytuacji? O tym właśnie opowiemy w tym poradniku.

    Jaki będzie 2024 rok w branży TSL?

    Sektor TSL przechodzi przez istotne zmiany, które odzwierciedlają ewolucję całej branży. Nowe regulacje oraz kierunki rozwoju, wprowadzone w 2023 roku, jeszcze mocniej uwydatniły dynamiczny charakter branży. Jakie wyzwania i szanse z perspektywy prawa przyniesie ze sobą rok 2024? 

    REKLAMA

    Nowa benzyna E10 od stycznia 2024 r. MKiŚ: Nie wlewaj do baku jeżeli masz stary silnik, bo uszkodzisz układ paliwowy!

    Nowa benzyna 95-oktanowa z zawartością do 10% biokomponentów (E10) zacznie być sprzedawana na stacjach benzynowych w Polsce już od 1 stycznia 2024 r. - poinformowało Ministerstwo Klimatu i Środowiska (MKiŚ). Benzyna E10 zastąpi benzynę E5 o liczbie oktanowej 95. Ale uwaga, nie każdy silnik może pracować na nowej benzynie. W dokumentach pojazdu lub na klapie wlewu paliwa w samochodzie powinno znajdować się charakterystyczne oznaczenie E10 – potwierdzające dostosowanie samochodu do nowego paliwa. Właściciele starszych pojazdów powinni sprawdzić, czy ich pojazdy są dostosowane do tankowania nowego paliwa. Służy do tego wyszukiwarka przygotowana przez MKiŚ.

    Wyższe opłaty za autostrady w Niemczech dla ciężarówek. Skok cen sięga nawet 86 proc.!

    Opłaty za autostrady w Niemczech dla ciężarówek wzrosły nawet o 86 proc. To poważny problem dla firm z branży transportowej. I nie tylko Polskich, ale także pochodzących z innych krajów europejskich.

    REKLAMA