Punkty karne nie przedawniają się po roku od 1 lipca. Uważajcie!
REKLAMA
REKLAMA
- Nowelizacja przepisów. Rok przedawnienia punktów i kursy redukujące
- Punkty karne nie przedawniają się po roku od 1 lipca? Nie do końca
- Nowelizacja wejdzie w życie, ale po komunikacie ministra, a nie 1 lipca
- WORD-y są gotowe. Rząd jak zwykle nie...
Nowelizacja przepisów. Rok przedawnienia punktów i kursy redukujące
Szumne deklaracje polityków brzmiały mocno optymistycznie. Podpis prezydenta złożony w połowie czerwca 2023 roku pod nowelizacją przepisów Prawa o ruchu drogowym w pierwszym dniu kolejnego miesiąca miał zmienić dwie kluczowe zasady. Mowa oczywiście o:
REKLAMA
- Przedawnieniu punktów karnych po roku, a nie dwóch latach.
- Powrocie punktów redukujących 6 punktów karnych do WORD-ów.
To zmiany, o której kierowcy postulowali i na które czekali. Tyle że dziś już wiadomo, że czekać będą nadal. Zasady nie weszły w życie 1 lipca 2023 roku i raczej prędko nie wejdą. Warto zdawać sobie z tego sprawę. Nie ma zatem sensu, aby dziś kierowcy zaczęli wydzwaniać do WORD-ów z pytaniami o możliwość udziału w kursie.
Punkty karne nie przedawniają się po roku od 1 lipca? Nie do końca
No dobrze, ale skąd w ogóle wzięło się to zamieszanie? To wynik działania art. 8 ustawy z dnia 26 maja 2023 roku o zmianie ustawy Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw. Ten stwierdza wyraźnie, że:
- w ust. 2 i 3 wyrazy "2 lat" zastępuje się wyrazami "1 roku" – art. 8 pkt 2 w/w aktu prawnego,
- po ust. 6 dodaje się ust. 6a–6f w brzmieniu: "6a. Osoba wpisana do ewidencji, o której mowa w ust. 1, nie częściej niż raz na 6 miesięcy może na własny koszt uczestniczyć w szkoleniu prowadzonym z wyłączeniem możliwości odbycia szkolenia z wykorzystaniem środków porozumiewania się na odległość, którego odbycie spowoduje zmniejszenie liczby punktów za naruszenie przepisów ruchu drogowego. Nie dotyczy to kierowcy w okresie 1 roku od dnia wydania po raz pierwszy prawa jazdy." – art. 8 pkt 4 w/w aktu prawnego.
Te dwa zapisy kierowcy bardzo szybko uzupełnili art. 22 tego aktu prawnego, który stwierdza wyraźnie, że "ustawa wchodzi w życie pierwszego dnia miesiąca następującego po miesiącu ogłoszenia".
Nowelizacja wejdzie w życie, ale po komunikacie ministra, a nie 1 lipca
REKLAMA
Od powyższej zasady wejście w życie nowelizacji ustawa przewiduje jednak wyjątki. I tu właśnie tworzy się problem. W przypadku zapisów dotyczących punktów karnych działa bowiem art. 20 w/w aktu prawnego. A ten już przekazuje kierowcom zdecydowanie mniej optymistycznie brzmiącą informację. Mówi o tym, że:
Minister właściwy do spraw informatyzacji ogłasza w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej "Monitor Polski" komunikat określający termin oraz zakres wdrożenia rozwiązań technicznych umożliwiających: 1) usuwanie punktów za naruszenia przepisów ruchu drogowego, 2) zmniejszenie liczby punktów za naruszenia przepisów ruchu drogowego ‒ zgodnie z art. 17 ustawy zmienianej w art. 8 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą.
Kiedy zatem przedawnienie punktów karnych po roku i kursy redukujące 6 punktów karnych mogłyby zacząć obowiązywać? Po pierwsze wtedy, gdy pojawi się możliwość wdrożenia stosownych rozwiązań technicznych. Po drugie wtedy, gdy minister cyfryzacji wystosuje komunikat i przygotuje akty wykonawcze. To z kolei wskazuje na perspektywę bliżej nieokreśloną. W skrócie kierowcy powinni uzbroić się w cierpliwość.
WORD-y są gotowe. Rząd jak zwykle nie...
REKLAMA
System standardowo nie jest przygotowany do nowelizacji przepisów, które sam powołał. Co z innymi instytucjami? WORD-y w całym kraju są np. absolutnie gotowe. Jak można przeczytać w serwisie PrawoDrogowe.pl, "Wojewódzkie Ośrodki Ruchu Drogowego gotowe do organizacji szkoleń, niestety nie mają rozporządzenia wykonawczego. Nie ma też możliwości technicznych, bo nie ma komunikatu, a co za tym idzie terminu. Czyli kierowcy „zdobywają” tzw. punkty karne na zasadach obowiązujących od 17 września 2022 r., nie mają też możliwości ich pomniejszenia po dobrowolnym zgłoszeniu się i odbyciu szkolenia."
Nowelizacja przepisów prawa o ruchu drogowym w zakresie punktów karnych jest ważna. Szkoda zatem, że została przygotowana nieco pospiesznie i trochę "na kolanie" bez sprawdzenia zaplecza. Taka sytuacja, zamiast ucieszyć kierowców, może ich jedynie rozsierdzić. A chyba nie o to chodziło ustawodawcy.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.