REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Bestsellerowy model Opla – Mokka, doczekał się liftingu. Wraz z modernizacją producent zdecydował się na dodanie do nazwy litery X. Co to oznacza? To skutek decyzji, że X będzie występował w nazwie każdego SUVa i Crossovera z portfolio Opla. Co (oprócz tego drobiazgu) się w zmodernizowanym Oplu Mokka zmieniło?

Modyfikacjom poddano wygląd przedniej i tylnej części zgrabnego crossovera. Uwagę przykuwają reflektory i zmienione lampy tylne. Obecnie nabywcy Mokka X mogą dokupić za ok. 5300 zł (opcja dla wersji Enjoy i Elite) reflektory AFL LED i w pakiecie tylne światła w technologii LED. W modelu sprzed liftingu w ofercie dla wspomnianych wersji znalazły się tylko reflektory biksenonowe ze światłami do jazdy dziennej LED, które kosztowały 5200 zł (bez tylnych świateł LED).

REKLAMA

Zmiany w designie nadwozia są w gruncie rzeczy kosmetyczne, ale na tyle efektywne że odnosimy wrażenie, że samochód przestał kojarzyć się z autem głównie dla pań.

Niemalże nie zmieniły się wymiary zewnętrze Opla Mokki. Długość nadwozia „Iksa” to 427,5 cm, co oznacza, że jest o 3 mm krótszy od wersji sprzed liftingu. Nie zmieniła się wysokość, która wynosi 165,8 cm. Za to Mokka X się o 4 mm rozszerzyła (do 178,1 cm).

Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4

Tomasz Korniejew

Więcej informacji na temat marki Opel znajdziesz tutaj

Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4 – wnętrze

Przy okazji modernizacji modelu producent odświeżył także wygląd kokpitu. Zastosowano m.in. nowe „zegary”, zrezygnowano z części przycisków na konsoli centralnej. Na górze środkowej konsoli wygospodarowano miejsce dla kolorowego, dotykowego ekranu (o przekątnej siedmiu cali) systemu multimedialnego R4.0 IntelliLink z łączami Bluetooth, USB, AUX-in. Co więcej system obsługuje połączenia ze smartfonami (Android Auto i Apple CarPlay), a także ma funkcję routera WiFi.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Obsługa systemu wymaga wprawy, choć jego menu nie jest nadto skomplikowane. Sam ekran sprawnie reaguje na gesty i dotyk, a komputer reaguje na komendy szybko.

Niestety jest to wyposażenie tylko najbogatszej odmiany Elite. W wersji Enjoy, system z ekranem wymagają dopłaty 1950 zł. Opcja nie jest dostępna dla podstawowej wersji Essentia.

Cieszy jakość materiałów użytych do wykończenia przedziału pasażerskiego. Nie można też narzekać na jakość montażu poszczególnych elementów ani na brak przestrzeni.

Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4

Tomasz Korniejew

Przednie fotele zapewniają odpowiedni komfort także podczas długich podróży. Na ciasnotę, czy niewygodę nie będą narzekały także osoby zajmujące miejsca na tylnej kanapie. Przestrzeni jest tam wystarczająco dużo dla pasażerów o wzroście ok. 180 cm.

Bagażnik Opla Mokka X jest stosunkowo niewielki, ma 356 l pojemności.

Zobacz też: Test Opel Insignia 2.0 CDTi

Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4 – wrażenia z jazdy

REKLAMA

W gamie napędowej Opla Mokki X znalazły się trzy jednostki benzynowe oraz dwie wysokoprężne. Dostępne silniki zasilane benzyną to 1.6/115 KM (z pięciobiegową skrzynią manualną), 1.4/140 KM (dostępny z sześciobiegową manualną skrzynią lub sześciobiegową automatyczną; jest też opcja zasilana LPG) ora 1.4/152 KM (występujący z sześciobiegową skrzynią automatyczną). Najmocniejsza jednostka benzynowa jest standardowo dostępna z napędem na obie osie. W napęd 4x4 może też zostać wyposażona jednostka 140 konna w zestawieniu z manualną przekładnią.

Wśród jednostek wysokoprężnych znajdziemy dwie. Podstawowym jest silnik Diesla 1.6/110 KM występujący z sześciobiegową manualną przekładnią. Z kolei odmiana 1.6/136 KM może występować w wersji z automatyczną sześciobiegową przekładnią lub z manualną sześciobiegową, lub z manualną sześciobiegową i napędem na obie osie.

Dalszy ciąg testu Opla Mokki X na następnej stronie


Do redakcyjnej recenzji trafiła odmiana napędzana przez turbodoładowany silnik benzynowy 1.4/140 KM z manualną przekładnią i napędem na obie osie (w razie uślizgu kół przedniej osi komputer sterujący przekazuje moment obrotowy na koła tylnej osi). Ale choć recenzowany egzemplarz ma napęd 4x4 i zwiększony do 15,8 cm prześwit należy powściągliwie podchodzić do jego możliwości terenowych. Auto dodaje kierowcy pewności podczas jazdy po śliskiej nawierzchni i bez problemu wjedzie i wyjedzie z zaśnieżonego miejsca parkingowego. Sforsuje też grząską gruntową drogę dojazdową do domu, czy poradzi sobie z podjazdem pod zaśnieżone odcinki górskich dróg. Sprawdzi się w sytuacjach, z którymi spotyka się znaczna część zmotoryzowanych, ale wyprawa Mokką X w trudny teren to wyzwanie, któremu nie sprosta.

Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4

Tomasz Korniejew

REKLAMA

W codziennej miejskiej eksploatacji nowy Opel okazuje się samochodem komfortowym. Przedział pasażerski został dobrze wyciszony, a zawieszenie miękko i cicho tłumi nierówności nawierzchni. Turbodoładowany silnik wykazuje optymalną elastyczność. Dzięki temu nie trzeba przesadnie często zmieniać poszczególnych przełożeń, co dodatkowo zwiększa komfort użytkowania w mieście. Auto zaczyna chętniej wyrywać do przodu od ok. 1600 obr./min.

Niemniej kierowcy, którzy będą oczekiwać porywającej dynamiki od 140 konnego Opla poczują się rozczarowani. Według danych producenta opisywana Mokka X, rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9,9 s, co jest wynikiem umiarkowanym. Tym bardziej rozczarowuje zużycie paliwa, które w gęstym ruchu miejskim (przy spokojnej jeździe) oscylowało wokół 11l benzyny na 100 km.

Zobacz też: Test Opel Karl 1.0 75 KM Cosmo: mieszczuch z aspiracjami

Podsumowanie

Mimo „na pierwszy rzut oka” kosmetycznych zmian w nadwoziu i wnętrzu Opla Mokka, model po modernizacji okazuje się sporo atrakcyjniejszy niż poprzednik. Pomijając możliwość zainstalowania w pojeździe najnowszych zdobyczy technologicznych, które uprzyjemniają eksploatację pojazdu, Mokka X nabrała bardziej uniwersalnego wyglądu i już nie kojarzy się jednoznacznie z autem dla pań.

Mocnymi stronami Mokka X są m.in. przestronne i solidnie wykończone wnętrze, wysoki komfort jazdy, napęd na obie osie i zwiększony prześwit. Wadami – stosunkowo wysokie zużycie paliwa w mieście i spora średnica zawracania. Jednak umiarkowana cena, za którą producent oferuje Mokkę X (ok. 87 tys, zł za bogato wyposażone auto z napędem na obie osie) raczej nie pozostawia wątpliwości, że jeszcze długo będzie się cieszyć dużym zainteresowaniem.

Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4

Tomasz Korniejew

Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4 – dane techniczne

Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Typ silnika benzynowy, turbo
Pojemność  1364 cm3
Układ cylindrów/zawory R4/16V
Maksymalna moc 140 KM/4900 obr./min.
Maksymalny moment obrotowy 200 Nm/1850-4900 obr./min.
Napęd 4x4
Skrzynia biegów man. 6-bieg.
Pojemność bagażnika 356/1372 l
Wymiary (dł./szer./wys.) 427,5/178,1/165,8 cm
Rozstaw osi 255,5 cm
V-max 186 km/h
Przyspieszenie 0-100 km/h 9,9 s
Zużycie paliwa* 8,3/5,6/6,5 l/100 km
Cena od 87 250 (82 250 zł w promocji)
*miasto/trasa/cykl mieszany
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Test Opel Mokka X 1.4 Turbo 140 KM 4x4
Tomasz Korniejew
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Badanie techniczne pojazdu w 2025 roku – nowe kary, podwyżki i zmiany. Sprawdź, co się zmieni

Rząd szykuje rewolucję w badaniach technicznych pojazdów. Choć ceny formalnie się nie zmieniły, kierowcy muszą liczyć się z dodatkowymi kosztami: za spóźnienie zapłacisz nawet trzykrotność standardowej stawki, a diagnosta może elektronicznie zatrzymać Ci dowód rejestracyjny. Na horyzoncie natomiast pojawiają się wysokie podwyżki cen badań technicznych. Sprawdzamy, ile kosztuje przegląd techniczny w 2025 roku i jakie zmiany są planowane.

Auto dla seniora: hybryda czy benzyna? Sprawdź, jak zaoszczędzić nawet 35 tys. zł

Samochody hybrydowe reklamowane są jako oszczędne, ciche i przyjazne środowisku. Wydają się idealne dla kierowców 50+, którzy szukają wygodnego i ekonomicznego auta na co dzień. Ale uwaga: mimo niższej akcyzy i korzyści dla producentów, to klient – często senior – musi dopłacić nawet 10 tysięcy złotych. Sprawdzamy, na co zwrócić uwagę przed zakupem.

Uwaga! Zaoszczędź nawet 1000 zł na paliwie rocznie – wystarczy 1 klik w Google Maps

Czy wiesz, że możesz oszczędzać paliwo bez zmiany stylu jazdy, samochodu ani stacji benzynowej? Wystarczy jedno kliknięcie w aplikacji Google Maps. Tryb oszczędzania paliwa, czyli tzw. eco routing, to niedoceniana funkcja, która w Polsce działa już od dłuższego czasu. Dzięki niej możesz zmniejszyć zużycie paliwa nawet o 7%, co w praktyce oznacza nawet 1000 zł rocznie mniej za tankowanie.

Gigantyczne kary dla firm przewozowych podczas kontroli granicznych. Jak ich uniknąć

Kontrole na granicach mają Niemcy, Włochy, Austria, Holandia czy Szwecja. Państwa te przywróciły je głównie z obawy przed nielegalną imigracją. Co sprawdza się na granicach? Co trzeba wiedzieć, aby nie narazić się na gigantyczne kary? Najbardziej zagrożeni są przewoźnicy.

REKLAMA

Drogie OC? Będzie jeszcze drożej. Nawet 1000 zł za polisę

Składki OC w 2025 roku nadal rosną, a to dopiero początek. Wzrost kosztów napraw, inflacja oraz większa liczba szkód sprawiają, że kierowcy muszą liczyć się z kolejnymi podwyżkami. Sprawdź, kto zapłaci najwięcej i jak ograniczyć koszt obowiązkowego ubezpieczenia.

Bat na pijanych kierowców! 2500 zł mandatu i przepadek auta za jazdę po alkoholu

Chociaż nowe przepisy działają od marca 2024 roku, nadal wielu kierowców ryzykuje jazdę pod wpływem alkoholu. To poważny błąd – w 2025 roku sądy nie mają litości. Wystarczy 1,5 promila, by stracić samochód albo zapłacić jego równowartość. Dowiedz się, co grozi za jazdę po alkoholu w 2025 roku, w tym mandat w wysokości co najmniej 2500 zł i wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów. Sprawdź, jak nowe przepisy uderzają w nietrzeźwych kierowców.

Samochód elektryczny: czy jest sposób na wydłużenie żywotności baterii takiego auta

Sceptycy elektromobilności często wskazują na ograniczony zasięg aut elektrycznych oraz obawy dotyczące trwałości ich akumulatorów. Kluczową rolę w dobrym funkcjonowaniu baterii odgrywa sposób, w jaki kierowcy użytkują swoje pojazdy.

Zielony Ład w transporcie drogowym. Komisja Europejska podtrzymuje nierealne warunki. Biopaliwa nie są "zielone"? Clean Industrial Deal czy Green Industrial Fail?

Transformacja komercyjnego transportu drogowego stała się jednym z najważniejszych wyzwań Europejskiego Zielonego Ładu. Choć elektromobilność pozostaje jednym z filarów unijnej strategii klimatycznej w ramach pakietu Clean Industrial Deal, w kontekście transportu ciężkiego skala wyzwań jest ogromna. Barierą są nie tylko koszty pojazdów i brak megawatowej infrastruktury do ładowania, ale także kwestia dostępności energii odnawialnej. Dlatego też podczas międzynarodowego Kongresu Paliwowego 2025, zorganizowanego przez POPHiN pod koniec marca w Warszawie, przedstawiciele branży, w tym Grupa Eurowag, apelowali o większy pragmatyzm i elastyczność opartą na zasadzie neutralności technologicznej.

REKLAMA

Letnie zakazy jazdy w Europie w 2025 r. Jakie kary dla kierowców za niedostosowanie się do przepisów?

Wakacje to czas wzmożonego ruchu turystycznego. Dla branży TSL to okres wyjątkowo wymagający. Z jednej strony duża część kierowców zawodowych planuje urlopy, dlatego też w firmie mogą pojawić się problemy kadrowe, a w rezultacie nawet i nieplanowane przestoje w łańcuchu dostaw. Z drugiej strony przewoźnicy specjalizujący się w przewozie towarów sezonowych, mogą mieć jeszcze więcej zleceń niż zwykle w tym czasie, a przy planowaniu tras należy uwzględniać wakacyjne ograniczenia w ruchu drogowym. Brak odpowiedniego przygotowania w tym czasie może skutkować opóźnieniami, mandatami i stratami finansowymi. Aby tego uniknąć należy znać nie tylko obowiązujące przepisy, lecz także dynamicznie reagować na zmieniającą się sytuację drogową. Gdzie występują letnie zakazy jazdy w Europie? Jakie są konsekwencje za nieprzestrzeganie przepisów?

Uwaga! 12 punktów i 3000 zł mandatu za telefon za kierownicą – nowe przepisy 2025

18 czerwca 2025 r. weszły w życie znowelizowane przepisy ruchu drogowego, które nakładają wysokie kary za korzystanie z telefonu. W tym również za obsługę nawigacji podczas jazdy. Nawet uchwyt lub sposób trzymania smartfona może zadecydować o mandacie. Policja już nakłada grzywny, a w skrajnych przypadkach mandaty sięgają nawet 3000 zł.

REKLAMA