Test Opel Astra 1.4 Turbo 125 KM - ogromny progres!
REKLAMA
REKLAMA
Opel Astra V generacji - Samochód Roku 2016
Na pierwszy rzut oka można mieć pewne wątpliwości co do wiarygodności konkursu COTY 2016, w którym Opel Astra zwyciężył. W dobie stale rozrastających się aut, najnowsza, piąta generacja tego samochodu zamiast zwiększyć swoje gabaryty, wyraźnie zmalała na tle swojej poprzedniczki. Jest o 49 mm krótsza, o 25 mm niższa, a przy tym jej rozstaw osi skurczył się o 20 mm. Auto wyraźnie też schudło i w zależności od wersji jest nawet o 200 kg lżejsze! O ok. 50 kg zmniejszono wagę podwozia (m.in. tylnego zawieszenia i układu hamulcowego), 10 kg zaoszczędzono na fotelach i tyle samo na skrzyni biegów. O 77 kg spadła waga nadwozia. Zmniejszyła się także pojemność baku paliwa, która została ograniczona do zaledwie 46 litrów.
REKLAMA
Opel Astra V: wnętrze
Największe widoczne zmiany dotyczą jednak kabiny auta. Co zaskakujące, mniejsze wymiary nie odbiły się negatywnie na przestronności kabiny. Za kierowcą o wzroście 185 cm wygodnie usiądzie osoba o takiej samej posturze, ciesząc się swobodą ruchów zarówno nad głową, jak i w okolicach kolan. Nisko umieszczona tylna kanapa powoduje jednak, że uda siedzących na niej osób nie są właściwie podparte, przez co na dłuższych trasach wysokim pasażerom może być niewygodnie.
Zobacz też: Test DS DS5 2.0 HDi 180 KM aut.
Pojemność bagażnika została utrzymana na takim samym jak dotychczas poziomie (370 litrow). Dodatkowo pod podłogą bagażnika znalazło się miejsce na „dojazdówkę”. Szkoda, że zabrakło za to siatek mocujących bagaż. Groszowa sprawa, a niesamowicie zwiększa funkcjonalność przedziału bagażowego. Mam też pewne wątpliwości co faktycznej pojemności kufra, gdyż wydaje mi się, że koło zapasowe zajmuje część jego deklarowanej pojemności. To co jest znakiem szczególnym nowej Astry to bardzo bogate i nowoczesne wyposażenie, często niespotykane nawet w kompaktach klasy Premium. Podgrzewane i wentylowane przednie fotele, wyposażone w elektryczną regulację są certyfikowane przez AGR. Okazują się naprawdę wygodne, a siedzenie kierowcy jest dodatkowo wyposażone w funkcję masażu. Jednak nawet i one nie zapobiegną bólowi pleców na 500-kilometrowej trasie.
System OnStar
Centralnie umieszczony ekran systemu multimedialnego zachwyca wysoką rozdzielczością i pięknymi barwami, a przy tym świetnie reaguje na dotyk i jest czytelny w dużym słońcu. O dziwo, nie pokrywa się też zbyt szybko śladami palców. Szkoda jednak, że programiści nie popracowali więcej nad interfejsem nawigacji. Próbując prześledzić wytyczoną trasę dojazdu, bądź przybliżyć jakiś punkt na mapie, jej pole jest wyraźnie zawężone przez zbyt dużą grafikę. Przeszkadza to w jej obsłudze. W nowej Astrze problem sterowania nawigacją można jednak rozwiązać za naciśnięciem jednego przycisku umieszczonego w podsufitce pojazdu. Klawisz ten uruchamia najnowszy wynalazek Opla czyli aplikację OnStar.
System OnStar to kapitalne rozwiązanie istotnie podnoszące komfort jazdy. Niezwykle rozbudowany, ma szereg przydatnych funkcji. Kierowca może jednym wciśnięciem przycisku połączyć się z konsultantem, który wytyczy i prześle mu trasę dojazdu w interesujące go miejsce (nawet jeśli zna on tylko nazwę obiektu, bez adresu), odnajdzie najbliższą stację paliw czy jakikolwiek inny obiekt użyteczności publicznej. Co więcej, jeśli dojdzie do wypadku z udziałem Astry system ten samoczynnie zareaguje i wezwie pomoc, jeśli konsultant nie będzie mógł nawiązać kontaktu z kierowcą pojazdu. OnStar może także namierzyć skradziony pojazd, bądź wskazać właścicielowi na ekranie jego komórki położenie auta na parkingu. Raz w miesiącu na adres e-mailowy właściciela pojazdu zostanie przesłany także raport o stanie technicznym pojazdu! To prawdziwa rewolucja w tej klasie pojazdów, o których możliwościach przeczytacie więcej w poniższym artykule:
Zobacz też: Nowoczesne systemy bezpieczeństwa - jak działa Opel OnStar?
Żeby nie było tak różowo, warto wspomnieć, że systemowi OnStar zdarza się czasem zawiesić, przez co mapa z trasą dojazdu nie zawsze zostaje przesłana do auta od razu. Trzeba wtedy ponownie połączyć się z konsultantem i poprosić o ponowne wytyczenie trasy. Co więcej, konsultant nie widzi trasy, którą wytyczy nam nasza nawigacja, przez co nie może jej zeedytować wedle naszych wskazówek. Zaletą OnStara jest jednak fakt, że doradca OnStara może wskazać punkt na mapie, którego adresu nie ma zapisanego mapa nawigacji (punkt ustawiany jest za pomocą koordynat GPS) i bez problemu doprowadzić nas do celu. Co więcej, system OnStar działa 24 godziny na dobę, nawet w święta (miałem okazję sprawdzić go m.in. 1 maja, czyli w Święto Pracy) dlatego zawsze jest w pełni funkcjonalny.
Matrycowe reflektory diodowe IntelliLux LED
Ale to nie wszystkie rozwiązania hi-tech jakie spotkać można w Astrze, a jakich nie odnajdziecie u jej konkurentów. Fenomenalne są matrycowe reflektory diodowe IntelliLux LED, które pozwalają w trakcie nocnej jazdy na ciągłe używanie świateł drogowych („długich”) bez ryzyka oślepiania innych kierowcą. Aktywnie sterując wiązką światła, doskonale doświetlają pobocza drogi, w ogóle nie przeszkadzając kierowcom jadącym przed Oplem. Tak dobre reflektory spotkałem dotąd jedynie w Volvo S60 (Active High Beam), Audi A8 (Matrix LED) i BMW 3.
Zobacz też: Test Honda Civic Sport: facelifting to za mało powiedziane!
Oprócz tego na pokładzie nowej Astry odnajdziemy także inne, bardzo pomocne urządzenia rozwiązania takie jak podgrzewana kierownica, adaptacyjny tempomat, system utrzymywania pojazdu na danym pasie ruchu czy układ zapobiegający kolizji przy niewielkiej prędkości (np. w korku). Kabina jest dobrze wyciszona co pozwala pasażerom z jednej strony cieszyć się spokojem nawet w trakcie szybkiej jazdy autostradą a z drugiej, docenić naprawdę dobry zestaw audio. Szkoda tylko, że w tym ostatnim zabrakło czytnik płyt CD. Na całe szczęście można go zamówić za dodatkową opłatą.
Opel Astra 1.4 ECOTEC Direct Injection Turbo 125 KM
Pod maską Opla Astry może pracować jeden z aż 9 silników! Zdaniem przedstawicieli marki, najchętniej wybieranym będzie motor 1.4 Turbo o mocy 125 KM, dlatego o taką wersję poprosiliśmy. Po pokonaniu 1000 km testowej trasy mogę z czystym sumieniem przyznać, że wybór ten wcale mnie nie dziwi. Dlaczego? Wbrew pozorom, silnik 1.4 ECOTEC Direct Injection Turbo, nie jest identyczny jak ten stosowany w poprzedniej Astrze. Aby zminimalizować jego masę, żeliwny blok silnika został zastąpiony aluminiowym (o 10 kg lżejszy), a wał korbowy jest drążony. Inna jest też m.in. pompa oleju, a silnik otrzymał bezpośredni wtrysk paliwa. Trzeba przyznać, że motor ten spisuje się naprawdę dobrze. Chętnie napędza auto już od 1800 obr./min, czując się najlepiej w zakresie od 2500-4500 obr./min. Jego werwa wyraźnie się podnosi po wybraniu przez kierowcę trybu SPORT. Wtedy zaskakuje on kapitalną, wręcz natychmiastową reakcją na gaz. To coś niespotykanego w silnikach turbo, zwłaszcza o tak niskiej pojemności skokowej.
Zobacz też: Test Peugeot 308 1.2 PureTech 110 KM
Motor 1.4 Turbo 125 KM nie ma problemu z szybką jazdą autostradową, a na niemieckiej autostradzie zdolny jest rozpędzić Astrę do licznikowych 210 km/h. Dobrze radzi sobie nawet wtedy, gdy autem podróżuje czterech pasażerów. Nie warto jednak wyłączać wtedy trybu SPORT. Pod względem spalania motor prezentuje dobry, choć nie jakiś rewelacyjny poziom. W mieście potrzebuje ok. 8,8 l benzyny na 100 km, na trasie jego apetyt kształtuje się na poziomie 6,7 l/100 km. Na autostradzie zużywa ok. 7,5 l/100 km przy stałej prędkości 140 km/h. Na uwagę zasługuje jego świetne wyciszenie oraz fakt, że na postoju nie generuje on żadnych wibracji i dźwięków. Kierowca może mieć wrażenie, że silnik po prostu zgasł.
Zobacz też: Test Volkswagen Golf VII 2.0 TDI 150 KM Man. 6-bieg
Napęd na przednie koła realizowany jest poprzez 6-stopniową, manualną skrzynię biegów. Przy spokojnej jeździe sprawia ona dobre, pracując wystarczająco precyzyjnie. Jednak przy próbie dynamicznej zmiany biegu bardzo łatwo wytrącić ją z równowagi doprowadzając do nieprzyjemnego zgrzytu. Drogi prowadzenia drążka mogłyby być też krótsze, podobnie jak skok pedału sprzęgła. Podoba mi się za to zestopniowanie skrzyni, które pozwala ograniczyć częstotliwość jej wykorzystywania.
Opel Astra - układ kierowniczy i zawieszenie
W parze z dynamicznym silnikiem podąża jego podwozie. Układ kierowniczy pozwala na szybkie i precyzyjne zmiany kierunku jazdy (2,49 obrotu pomiędzy skrajnymi punktami położenia kierownicy), a zawieszenie zapewnia wyśmienitą trakcję. Astra świetnie zachowuje się w szybko zmieniających się po sobie zakrętach, dając kierowcy poczucie prowadzenia lekkiego, bardzo zwinnego auta. Podsterowność pojawia się niezwykle późno, a rezerwy drzemiące w podwoziu są tak duże, że spokojnie poradzi sobie ona nawet ze znacznie większą mocą.
Zobacz też: Test Toyota Auris Hybrid Touring Sports 1.8 136 KM E-CVT
Gorzej sprawa się ma z komfortem jazdy. Na mocno zniszczonych nawierzchniach zawieszenie dość słabo filtruje poprzeczne nierówności, a jego pracy towarzyszą mało przyjemne dźwięki. Na głębokich studzienkach potrafi też dość mocno zatrząść autem. Cieszy jednak fakt, że Opel określił się w którą stronę Astra podąża – komfortu czy dynamiki. W rezultacie Astra nabrała charakteru. Szkoda, że producent nie oferuje wariantu z bardziej komfortowo zestrojonym zawieszeniem (w opcji jest tylko adaptacyjne), dla spokojniej usposobionych kierowców.
Opel Astra - cena i wyposażenie
Aby zawalczyć o klienta w klasie aut kompaktowych, cena auta musi relatywnie niska. Wydaje mi się, że pod tym względem Astra wypada dobrze. Podstawowy egzemplarz z silnikiem 1.4 100 KM kosztuje 59 900 zł. Z silnikiem 1.4 Turbo 125 KM jej cena rośnie do min. 69 500 zł. Konkurencyjna KIA Cee'd 1.0 T-GDI 120 KM 67 540 zł, ale pod względem osiągów wyraźnie ustępuje ona Oplowi. Co więcej Astrę można konfigurować w dość szerokim zakresie, pod swój własny gust. Warto wtedy zwrócić uwagę choćby na matrycowe reflektory (dostępne jednak dopiero od wersji Dynamic i to za dopłatą 5900 zł), ergonomiczne fotele AGR, dwustrefową klimatyzację (2500 zł) czy system OnStar (1950 zł, darmowe korzystanie przez pierwszy rok, później płatny). Aby posiadać taki egzemplarz jak na zdjęciu wyposażony jeszcze m.in. w elektrycznie podgrzewane i wentylowane przednie fotele (kierowcy dodatkowo z funkcja masażem), podgrzewaną kierownicę i tylną kanapę czy nawigację GPS trzeba przeznaczyć ok. 97 tys. zł. Dużo jak na auto kompaktowe, choć nie więcej, niż w przypadku czołowych rywali.
Dane techniczne: Opel Astra 1.4 Turbo 125 KM
Samochód | Opel Astra 1.4 Turbo 125 KM |
Rodzaj silnika | benzynowy, turbodoładowany |
Położenie silnika | z przodu, poprzecznie, przed osią |
Wtrysk paliwa | wtrysk bezpośredni |
Liczba cylindrów | 4 |
Pojemność skokowa | 1399 cm3 |
Układ cylindrów | rzędowy |
Moc maksymalna | 92/125 kW/KM przy 4000-5600 obr/.min |
Maksymalny moment obrotowy | 245 Nm przy 2000-3500 obr./min |
Współczynnik czołowego oporu powietrza (Cx): | 0,285 |
Napęd | przedni |
Skrzynia biegów | Manualna, 6 -biegowa |
Przyspieszenie 0 - 100 km/h | 9,2 s |
Prędkość maksymalna | 205 km/h |
Zużycie paliwa wg producenta (miasto/trasa/średnie) | 6,3/4,3/5,1 l |
Zawieszenie kół przednich: | kolumny MacPherson |
Zawieszenie kół tylnych: | wahacze z drążkami Watta |
Tarcze hamulcowe przód (rodzaj/średnica) | tarcze hamulcowe 15" |
Tarcze hamulcowe tył (rodzaj/średnica) | tarcze hamulcowe 15" |
Wymiary (dług./szer./wys.) | 4 370 /1 871/1 485mm |
Rozstaw osi | 2 662 mm |
Masa własna | 1 263 kg |
Pojemność bagażnika fot. rozł./złoż. | 370 l |
Ładowność | 542 kg |
Liczba obrotów kierownicy | 2,49 |
Średnica zawracania | 11,05 m |
Pojemność baku | 48 l |
Cena | od 69 500 zł |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.