REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Volkswagen Passat Variant GTE

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Tomasz Korniejew
Test Volkswagen Passat Variant GTE
Test Volkswagen Passat Variant GTE
Tomasz Korniejew

REKLAMA

REKLAMA

Volkswagen Passat GTE Variant (czyli kombi) według zapewnień producenta zużywa średnio 1,6 l benzyny na 100 km. Czy to możliwe? Tak, ale tylko gdy zostanie spełnionych szereg warunków.

Technologia hybrydowa jest od dłuższego czasu w rozkwicie. Trend rozwoju konstrukcji łączących w sobie napęd spalinowy z elektrycznym został rozpowszechniony na rynku wiele lat temu przez Toyotę. Pozostali producenci początkowo jedynie przyglądali się poczynaniom japońskiego producenta, by po paru latach zacząć nieśmiało wprowadzać do oferty pierwsze własne konstrukcje tego typu. Dziś hybrydy (i to w różnych klasach) oferuje każda licząca się marka samochodowa.

REKLAMA

Wprawne oko rozpozna Passata GTE (czyli hybrydę typu plug in) m.in. po emblemacie GTE umieszczonym na atrapie chłodnicy i na błotnikach oraz niebieskiej listwie przebiegającej tuż pod krawędzią maski.

Ponadto charakterystyczne dla hybrydowego Volkswagena są światła LED do jazdy dziennej w kształcie litery C zainstalowane w przednim zderzaku. Poza tym wersja hybrydowa nie różni się z zewnątrz od egzemplarzy z napędem konwencjonalnym.

Test Volkswagen Passat Variant GTE

Tomasz Korniejew

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Więcej informacji na temat Volkswagena znajdziesz tutaj

Test Volkswagen Passat GTE Variant – wnętrze

REKLAMA

Także do detali sprowadzają się różnice w przedziale pasażerskim wersji GTE względem pozostałych odmian modelu. O tym, że mamy do czynienia z hybrydą informują nas m.in. niebieskie szwy na kierownicy, dźwigni skrzyni biegów, czy na siedzeniach.

Wnętrze hybrydowego Passata jest taka samo przestronne, jak pozostałych wersji modelu ale trzeba się liczyć ze zmniejszoną objętością bagażnika. W GTE Variant przestrzeń na pakunki ma objętość 483 l, podczas gdy w Passacie kombi z klasycznym napędem do dyspozycji jest 650 l przestrzeni na bagaże.

W przypadku Passata GTE opcjonalny wyświetlacz "zegarów" nie wydaje się najlepszym rozwiązaniem. Za dużo jest na nim informacji.

Volkswagen

REKLAMA

W recenzowanym egzemplarzu zastosowano opcjonalny wyświetlacz „zegarów” Active Info Display (koszt ok. 2000 zł), którego wygląd można personalizować. Akurat w przypadku wersji hybrydowej, której specyfika wymaga wyświetlenia wielu informacji na temat pracy całego układu, wspomniany ekran nie sprawdza się najlepiej. Mnogość informacji utrudnia sprawne odczytywanie poszczególnych danych. W efekcie o wiele lepiej sprawdza się w tym przypadku dostępny w wyposażeniu standardowym panel z klasycznymi „zegarami” i kolorowym wyświetlaczem umieszczonym pomiędzy nimi.

Tradycyjnie dla Volkswagena jakość montażu i jakość zastosowanych do wykończenia wnętrza materiałów pozostają na wysokim poziomie. Także interfejs systemu pokładowego obsługiwanego m.in. poprzez kolorowy ekran jest logiczny i tym samym przyjazny dla użytkownika.

Kokpit Passata GTE ze standardowym zestawem wskaźników.

Volkswagen

Zobacz też: Test Volkswagen Golf GTI Performance 2.0 TSI/230 KM DSG – Siła tradycji

Test Volkswagen Passat GTE Variant – napęd/układ jezdny

Volkswagen Passat GTE jest hybrydą typu Plug In (można go ładować m.in. z gniazda 230 V), którą napędza silnik benzynowy 1.4 TSI rozwijający moc maksymalną 156 KM i maksymalny moment obrotowy 250 Nm oraz silnik elektryczny o maksymalnej mocy 115 KM oraz maksymalnym momencie obrotowym sięgającym 330 Nm. Według informacji producenta łączna moc całego układu to 218 KM, a maksymalny moment obrotowy to 400 Nm.

Co istotne dla wrażeń akustycznych towarzyszących kierowcy i pasażerom podczas przyspieszania, w GTE z napędem współpracuje nie bezstopniowa (jak to mam miejsce w przypadku wielu hybryd dostępnych na rynku) ale zautomatyzowana dwusprzęgłowa skrzynia DSG o 6 przełożeniach.

Według danych producenta układ napędowy ważącego 1660 kg Passata GTE Variant rozpędza go od 0 do 100 km/h w czasie 7,6 s.

Test Volkswagen Passat Variant GTE

Volkswagen

Dalsza część testu Passata Varianta GTE na następnej stronie

Rzeczywiście, poruszając się opisywaną hybrydą nie można jej zarzucić braku dynamiki. Zwłaszcza, że praca układu jest ustawiona przede wszystkim na korzystanie w pierwszej kolejności z jednostki elektrycznej. Tym samym Passat bezzwłocznie i bezszelestnie wyrywa do przodu za każdym razem, gdy kierowca wciśnie pedał przyspieszania. Co istotne, auto może rozpędzać się z wykorzystaniem jedynie napędu elektrycznego do prędkości 130 km/h. Po jej przekroczeniu włącza się do pracy jednostka benzynowa. Silnik TSI wkroczy do gry także w przypadku, gdy kierowca będzie chciał skorzystać z pełnego potencjału układu i wciśnie pedał „gazu” do końca.

Według zapewnień producenta maksymalny zasięg Passata, który może przejechać wykorzystując tylko silnik elektryczny to 50 km. Podczas jazd testowych udało nam się pokonać dystans 40 km (w ruchu miejskim) z wykorzystaniem jedynie zasilania elektrycznego, przy czym należy zaznaczyć, że korzystaliśmy z klimatyzacji i radia. W standardzie kierowca ma do wyboru cztery tryby jazdy. E-mode, czyli z wykorzystaniem jedynie jednostki elektrycznej, Hybrid w którym układ samoczynnie dobiera rodzaj napędu analizując bieżącą sytuację, tryb ładowania baterii (z wykorzystaniem m.in. silnika spalinowego) oraz GTE – nastawionym na zapewnienie najlepszych osiągów (po jego ustawieniu wspomaganie kierownicy osłabia się, a silnik wykazuje czulszą reakcję na gaz). Za dopłatą około 3000 zł można wyposażyć Passata GTE w adaptacyjne zawieszenie DCC. Wtedy możemy dostosowywać także twardość zawieszenia do aktualnych potrzeb.

W przypadku, gdy bateria litowo-jonowa jest na wyczerpaniu możemy ją naładować na trzy sposoby. Podłączając do gniazdka 230 V (czas ładowania to 4 godziny i 15 minut), podłączając do stacji ładowania (czas ładowania to 2 godziny i 30 minut) lub starając się naładować akumulator ustawiając odpowiedni tryb jazdy. To ostatnie rozwiązanie będzie z pewnością najdroższe, bo silnik benzynowy jest wtedy dość mocno obciążony co znacznie podnosi zużycie paliwa (wynik - ponad 11 l na 100 km w ruchu miejskim w trybie ładowania akumulatora). Dlatego z tej ostatniej ewentualności najlepiej korzystać podczas jazdy w trasie.

Zobacz też: Test Volkswagen Passat B8 2.0 TDI 150 KM DSG

Passat GTE jest najbardziej ekonomiczny podczas typowego miejskiego użytkowania. W idealnych warunkach, kierowca będzie mógł wyjechać z domu i wykorzystując jedynie silnik elektryczny dojechać do pracy. Tam uzupełni energię w akumulatorze (ładując go z gniazdka), a po pracy znów pokona dystans „na prądzie” załatwiając sprawy związane np. z zakupami i wróci do domu. W takiej sytuacji zużycie paliwa będzie znikome i rzeczywiście może nie przekroczyć 1,5 l na 100 km.

Jednak ten wynik jest nieosiągalny, gdy nie ma możliwości regularnego ładowania akumulatorów. Rozczaruje się także ten, kto pomyśli że opisywany Passat zużyje ok. 1,5 l benzyny na 100 km podczas dalekiej wakacyjnej podróży. Przypomnijmy, że auto może przejechać z wykorzystaniem tylko napędu elektrycznego do 50 km. Potem jazda odbywa się z użyciem jednostki spalinowej. W trybie hybrydowym, podczas jazdy z po autostradzie z maksymalną dozwoloną prędkością zużycie paliwa wyniosło 9,4 l na 100 km. To sporo.

Passat GTE ma również wszelkie wady typowe dla pojazdów hybrydowych, a więc takich, w których konstrukcji zastosowano ciężkie akumulatory. Zwiększona masa ma negatywny wpływ na prowadzenie auta, zwłaszcza na zakrętach. Po prostu kierowca czuje, że ta wersja Volkswagena nie jest tak zwinna jak te o konwencjonalnym napędzie. Trzeba się także przyzwyczaić do pracy układu hamulcowego z systemem odzyskiwania energii, który wymaga użycia większej siły nacisku do efektywnego wytracania prędkości na krótkim odcinku.

Test Volkswagen Passat Variant GTE

Tomasz Korniejew

Test Volkswagen Passat GTE Variant – podsumowanie

Volkswagen Passat Variant w wersji GTE to (jak każda wersja modelu) samochód z bardzo przestronnym, wykonanym starannie wnętrzem. Wersja hybrydowa dysponuje mniejszym, choć wciąż wystarczającym jak na potrzeby rodziny przedziałem bagażowym. Na dodatkowe wyróżnienie zasługują zastosowanie dwusprzęgłowej przekładni (zamiast bezstopniowej) co podnosi komfort jazdy oraz zaskakująco duży dystans, który auto może pokonać wykorzystując jedynie napęd elektryczny (i to z prędkością dochodzącą do 130 km/h).

Pomijając fakt, że silnik elektryczny jest niespotykanie cichy, to jeszcze jego duży moment obrotowy dostępny praktycznie natychmiast po wciśnięciu gazu, sprawia że auto bardzo sprawnie przyspiesza od startu. To sprawia, że Passatem GTE jeździ się bardzo przyjemnie.

Co więcej, kierowcy którzy mają warunki do tego by ładować akumulatory w domu i w miejscu pracy będą mogli się cieszyć bardzo niskim kosztem przejechania 100 km. Dzięki temu łatwiej im będzie zaakceptować zwiększone zużycie paliwa w trasie.

Jednak osoby, które nie mają możliwości korzystania z infrastruktury umożliwiającej ładowanie samochodu z gniazdka elektrycznego nie będą mogły w pełni korzystać z zalet hybrydowej wersji Volkswagena. A w takim przypadku jego zakup jest pozbawiony sensu.

Test Volkswagen Passat Variant GTE

Tomasz Korniejew

Volkswagen Passat Variant GTE – dane techniczne

Volkswagen Passat Variant GTE

Typ silnika

benzynowy, turbo

Pojemność 

1395 cm3

Układ cylindrów/zawory

R4/16V

Maksymalna moc

156 KM/5000 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

250 Nm/1500-3500 obr./min.

Silnik elektryczny:

Maksymalna moc

115 KM/2500 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

400 Nm

Napęd

przedni

Skrzynia biegów

aut. 6-bieg.

Pojemność bagażnika

483 l

Wymiary (dł./szer./wys.)

476,7/183,2/151,6 cm

Rozstaw osi

278,6 cm

V-max

225 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

7,6 s

Zużycie paliwa*

1,6 l/100 km

Cena

176 490 zł

*cykl mieszany

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

KGP: 110 999 interwencji, 427 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 999 interwencji. Byli wzywani do 427 wypadków drogowych.

Samochody elektryczne potrzebują teraz tyle prądu co wszystkie ładowane w Polsce smartfony. Co będzie z zapotrzebowaniem na energię elektryczną gdy będzie ich milion

Obecnie wszystkie jeżdżące po polskich drogach auta elektryczne potrzebują tyle samo prądu co smartfony. Gdyby jednak w Polsce było milion elektryków, co według prognoz może nastąpić za pięć-siedem lat, i wszystkie one ładowały się w tym samym momencie, obciążenie systemu elektroenergetycznego z tego tytułu wyniosłoby 15,2 procent.

To już pewne: będą zmiany w cenach za badania techniczne pojazdów. Co czeka kierowców i stacje kontroli pojazdów

Jak informuje resort, jeszcze w grudniu 2024 roku złożono wniosek o wpisanie projektu ustawy do wykazu prac legislacyjnych Rady Ministrów. Ma ona na celu całkowitą rewolucję w opłatach za badania techniczne samochodów i innych pojazdów.

REKLAMA

Samochód w firmie. Teraz Ford Transit we flocie Truck Care: 20 modeli z zabudową izotermiczną na wynajem krótkoterminowy

Truck Care firma oferująca kompleksowy wynajem pojazdów użytkowych zdecydowała się na powiększenie swojej floty wynajmu krótkoterminowego o kolejne Fordy. Tym razem wybór padł na 20 Transitów z zabudową izotermiczną. Zamówione samochody trafią do oferty najmu krótkoterminowego.

Cyfrowe prawo jazdy: nadchodzą rewolucyjne zmiany dla kierowców w UE [Nowe przepisy]

Będzie cyfrowe prawo jazdy. Nadchodzą rewolucyjne zmiany w przepisach dla kierowców UE. Utrata prawa jazdy w jednym państwie rozciąga się na całą Unię Europejską. 17-letni kierowcy będą jeździli z opiekunami. Początkujący kierowcy otrzymają wyższe kary za łamanie przepisów. Co jeszcze się zmieni? Kiedy nowe przepisy wejdą w życie?

Logistyka miejska – niedoceniane narzędzie w zarządzaniu miastem

W wielu polskich miastach, miasteczkach i gminach podejmowanie decyzji urbanistycznych coraz częściej przypomina eksperyment na żywym organizmie. Zamiast opartego na potrzebach mieszkańców, przemyślanego procesu planowania i zarządzania przestrzenią, obserwujemy kopiowanie rozwiązań z europejskich metropolii – bez refleksji, bez analizy lokalnych uwarunkowań, bez udziału społeczności.

CANARD: Fotoradar na Al. Jerozolimskich w Warszawie znowu uszkodzony. Okoliczności zdarzenia bada Policja

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym poinformowało, że po raz kolejny został uszkodzony fotoradar na Al. Jerozolimskich w Warszawie. Przed kolejnym zamontowaniem fotoradaru podjęte zostaną działania, które zmniejszą ryzyko jego ponownego uszkodzenia.

REKLAMA

KGP: 123 383 interwencji, 488 wypadków drogowych, 26 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 123 383 interwencji. Byli wzywani do 488 wypadków drogowych.

BMW ulubioną marką młodych kierowców, ale OC potrafi zaskoczyć ceną

BMW serii 3, szczególnie w wersji sprzed niemal dwóch dekad, to dziś najczęściej wybierany samochód wśród kierowców w wieku 18–25 lat. Jak wynika z danych Rankomat.pl, młodzi użytkownicy dróg zdecydowanie preferują pojazdy dynamiczne, z mocniejszym silnikiem i sportowym charakterem. Jednak ten wybór ma swoją cenę – i to niemałą.

REKLAMA