Test Skoda Superb 2.0 TDI 190 KM
REKLAMA
REKLAMA
Skoda Superb III
Nowa Skoda Superb to już trzecia generacja tego modelu. Wyróżnia ją zupełnie nowy design, nowoczesne rozwiązania, bardzo mocne silniki oraz…dwie parasolki w przednich drzwiach. Na tle poprzedników jedno pozostało w Superbie niezmienne – ponadprzeciętna przestronność.
REKLAMA
Zobacz też: Test Opel Astra 1.4 Turbo 125 KM - ogromny progres!
Już przy pierwszym kontakcie z najnowszym Superbem łatwo zauważyć ogrom zmian jakie poczyniono w tym samochodzie. Auto ma swój styl i urok, a takie detale jak konturowe światła LED do jazdy dziennej, przyciemnione przednie reflektory, boczne szyby i felgi czy wyraźnie pochylony słupek C nadają mu elegancji i dynamiki.
Skoda Superb III - wnętrze
We wnętrzu jest mniej spektakularnie. Przynajmniej na pierwszy rzut oka. Deska rozdzielcza jest bowiem silnie spokrewniona z tą z Octavii. Wystarczy jednak spędzić kilka minut w kabinie Superba, zwłaszcza w prezentowanej wersji Laurin&Klement by dostrzec, jak bardzo różni się ona od tej z Octavii. Zachwyca przede wszystkim jakość materiałów użytych do wykończenia wnętrza. Bardzo miękkie plastiki znaleźć można nie tylko w górnej części deski rozdzielczej, ale praktycznie na całej jej powierzchni, nawet na tunelu środkowym! Przyjemną w dotyku skórą pokryto zarówno fotele jak i boczki drzwi, istotnie poprawiając komfort jazdy.
Kabina jest przy tym zdecydowanie lepiej wyciszona i wyposażona w szereg rozwiązań poprawiających komfort i wygodę użytkowania auta. Wśród nich znalazły się m.in. elektrycznie sterowane, podgrzewane i wentylowane przednie fotele (niezwykle wygodne), trzystrefowa klimatyzacja (pierwszy raz w Superbie), moduł GSM LTE, wysokiej jakości ekran dotykowy, dobrej klasy sprzęt audio marki Canton ze wzmacniaczem o mocy 610 W czy zaawansowana kamera cofania.
Zobacz też: Test Toyota Avensis Touring Sports 2.0 D-4D 143 KM
Na tle Octavii (konkurentów Superba pokroju Peugeota 508 czy Toyoty Avensis), Superb robi jednak największe wrażenie za sprawą przestronności kabiny. Zdumiewa ilością miejsca na nogi pasażerów siedzących w drugim rzędzie siedzeń (przerastając pod tym względem nawet auta klasy wyższej) oraz dużo większą szerokością wnętrza. Dysponuje przy tym bagażnikiem o pojemności aż 625 l (choć wartość ta wydaje się być podana na wyrost), który dzięki klapie unoszonej wraz z tylną szybą (Superb III to tzw. liftback) można szybko i wygodnie załadować ładunkiem. Nie zabrakło w nim także siatek i uchwytów zabezpieczających bagaż przed przemieszczaniem się.
Do poprawki
Nie wszystko jednak zostało do końca przemyślane w Superbie. Przeszkadzają w nim przede wszystkim słabo wyregulowane drzwi, które często się nie domykają. Dziwi także fakt, że przy tak wysokiej jakości plastików użytych do wykończenia kabiny, księgowi zaoszczędzili na rolecie okna dachowego, która jest wykonana z wiotkiego materiału, przepuszczającego światło.
Skoda Superb III - prowadzenie
Aspiracje nowego Superba do klasy średniej, wyższej czuć także za jego kierownicą. Po raz pierwszy w historii tego modelu zastosowano w nim adaptacyjne zawieszenie. Przyciskiem na konsoli centralnej kierowca może zmieniać charakterystykę pracy amortyzatorów. Różnice pomiędzy poszczególnymi ustawienia czuć wyraźnie.
W trybie komfort auto przyjemnie „pływa” po drodze świetnie radząc sobie nawet z większymi nierównościami. W trybie Sport istotnie, choć niecałkowicie, ogranicza przechyły auta, zapewniając lepsze prowadzenie w zakrętach. Układ kierowniczy pracuje z odpowiednim oporem, choć mógłby być bardziej bezpośredni w początkowej obrotu kierownicy.
Skoda Superb III - zespół napędowy
Pewny niedosyt pozostawił po sobie za to zespół napędowy nowej Skody Superb. Oparty aż na 190-konnym silniku Diesla oraz dwusprzęgłowej skrzyni biegów DSG, wykazuje irytująca zwłokę w działaniu w trakcie ruszania z miejsca. Przekładnia z zadziwiającym spokojem przekazuje moment obrotowy na wszystkie cztery koła, przez co kierowca nie odczuwa ogromnej mocy silnika ani osiągów deklarowanych przez producenta (0-100 km/h w 7,6 s). W trakcie jazdy na trasie problem ten wyraźnie ustępuje, a wyprzedzanie nawet dużych ciężarówek nie stanowi dla Superba wyzwania. Cieszy także fakt, że na ostatnim przełożeniu przy 140 km/h silnik ma niecałe 2300 obr./min, przez co podróż autostradą przebiega w ciszy i spokoju.
Zobacz też: Test Audi A4 Avant 2.0 TDI 190 KM S tronic (B9)
Braki w dynamice auta w mieście można oczywiście spróbować wyeliminować włączając sportowy tryb jazdy. Jego działanie jest jednak na dłuższą metę męczące, bowiem silnik zbyt długo utrzymuje wysokie obroty na poszczególnych biegach. Kierowcy ceniący dynamiczną jazdę, w mojej ocenie powinni zdecydować się po prostu na przekładnię manualną, oszczędzając przy tym 10 000 zł. Jeśli jednak automat jest niezbędny, to lepiej wybrać wersję benzynową 2.0 TSI, która świetnie współpracuje z przekładnią DSG.
Warto przy tym zauważyć, że mimo sporej mocy silnika, napędu 4x4 i niemałych gabarytów nadwozia, Superb nie jest paliwożernym autem. W mieście potrzebuje ok. 8,5 l paliwa na 100 km, na trasie jego spalanie spada nawet poniżej 6,5 l/100 km.
Skoda Superb III - cena i wyposażenie
Ciekawie prezentuje się temat ceny Skody Superb. Za egzemplarz zaprezentowany na zdjęciach, czyli taki z gatunku „wszystkomających” trzeba zapłacić 180 tys. zł. W jego wyposażeniu znalazło się właściwie wszystko czego można oczekiwać po wygodnej limuzynie klasy średniej. Jest zatem adaptacyjne zawieszenie, skórzana tapicerka, 3-strefowa klimatyzacja, wentylowane przednie siedzenia, podgrzewana przednia szyba, tzw. duża nawigacja, naprawdę dobry sprzęt Hi-Fi, komplet systemów bezpieczeństwa, a nawet elektryczna regulacja fotela pasażera z tylnej kanapy.
Zobacz też: Nowa KIA Sportage 2016 - wrażenia z jazdy
Jeśli nie dysponujemy tak wysokim budżetem, warto zwrócić uwagę na podstawową wersję z silnikiem 1.4 TSI o mocy 125 KM. Zapewnia dobre osiągi (przyspieszenie 0-100 km/h w 9,9 s, prędkość maksymalna 208 km/h), a przy tym jej wyposażenie obejmuje m.in. elektrycznie sterowane szyby (przód/tył), automatyczną, dwustrefową klimatyzacja, 8-głośnikowe radio, tempomat, czujniki parkowania z tyłu, komplet systemów bezpieczeństwa. Za to wszystko trzeba zapłacić rozsądne 86 000 zł.
Opinia
Skoda Superb nareszcie przekonała mnie do siebie. Na tle poprzedników, oferuje dużo nowocześniejsze rozwiązania, jeszcze przestronniejszą kabinę, gigantyczny bagażnik i ciekawszą paletę silnikową. Oferuje komfort jazdy przerastający sedany klasy średniej wyższej, bardzo bogate wyposażenie i porządne fotele. Świetnie zachowuje się przy bardzo szybkiej jeździe autostradowej, będąc przy tym wystarczająco zwinna na ciaśniejszych zakrętach. Gdyby tylko przekładnia DSG lepiej współpracowała z mocnym, 190-konnym silnikiem Diesla byłoby kapitalnie. W tej chwili to chyba najrozsądniejszy sedan tej klasy na rynku (zwłaszcza z silnikami 2.0 TSI 220 KM/280 lub 2.0 TDI 150 KM).
Plusy:
- najprzestronniejsza kabina w tej klasie aut oraz gigantyczny bagażnik;
- aktywne zawieszenie oferuje wysoki komfort jazdy;
- świetne materiały wykończeniowe;
- rewelacyjne wyposażenie
Minusy:
- sterownik skrzyni biegów opóźnia start auta i ogranicza osiąg auta;
- skrzynia biegów wymaga zbyt częstego przełączania z trybu normalnego na sportowy;
- siedzisko tylnej kanapy umieszczone jest nieco za nisko
Dane techniczne Skoda Superb 2.0 TDI 190 KM DSG
Skoda Superb 2.0 TDI 190 KM DSG | |
Typ silnika | turbodiesel |
Pojemność | 1968 cm3 |
Układ cylindrów/zawory | R4/16V |
Maksymalna moc | 190 KM/3500 obr./min. |
Maksymalny moment obrotowy | 400 Nm/1750- 3250 obr./min. |
Napęd | 4x4 |
Skrzynia biegów | aut. 6-bieg. |
Pojemność bagażnika | 625 l |
Wymiary (dł./szer./wys.) | 4 861 / 1 864 / 1 468 mm |
Rozstaw osi | 2 841 mm |
V-max | 230 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 7,6 s |
Zużycie paliwa* | 5,9 / 4,3 / 4,9 l/100 km |
Cena od | 86 000 zł (za wersje bazową 1.4 TSI 125 KM) |
*miasto/trasa/cykl mieszany |
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA