Którą wersję Audi A6 3.0 TDI wybrać - Avant, Allroad czy Limousine?
REKLAMA
REKLAMA
Test Audi A6 3.0 TDI: Avant, Allroad czy Limousine?
Audi A6 to jeden z najchętniej wybieranych przez Polaków samochodów Audi. W grudniu 2015 roku większą popularnością od niego cieszyły się tylko modele Q5 i Q7. Postanowiliśmy zatem sprawdzić w czym tkwi sekret jego powodzenia i przetestowaliśmy 3 odmiany tego modelu – limuzynę, kombi i uterenowioną wersję Allroad. Wszystkie mają silnik 3.0 TDI, stały napęd quattro, pneumatyczne zawieszenie i bardzo podobne wyposażenie windujące cenę do oszałamiających 480 tys. zł.
REKLAMA
Najnowsza, 4 generacja Audi A6 została poddana w 2014 roku faceliftingowi. Auto, niezależnie od wersji nadwoziowej, skutecznie skupia na sobie uwagę, zwłaszcza jeśli jest wyposażone w opcjonalny pakiet stylizacyjny S-line Exterieur.
Audi A6 3.0 TDI Limousine
Najdostojniej prezentuje się sedan (Limousine). Ta potężna limuzyna swoimi wymiarami jeszcze dekadę temu zaliczana byłaby do tej samej klasy co Mercedes Klasy S czy BMW 7. Ma długość 4933 mm i rozstaw osi 2912 mm. Dla porównania rozstaw osi w S-klasie (W220) wynosi 2964 mm , BMW serii 7 (E65) 2990 mm, a Audi A8 (D3) 2944 mm. Ogromne gabaryty nowego A6 zostały jednak skrzętnie ukryte pod dynamiczną linią nadwozia. Auto sprawia wrażenie lekkiego i zwinnego.
Audi A6 3.0 TDI - Avant i Allroad
Avant i Allroad to z kolei dwa masywne auta z nadwoziem typu kombi. Avant jest nieco dłuższy od sedana (4943 mm), ale podobnie jak on prezentuje się bardzo dynamicznie. Agresywnie stylizowane zderzaki z ogromnymi wlotami powietrza, 20-calowe alufelgi z nisko profilowanymi oponami szczelnie wypełniające nadkola i dwie chromowane końcówki wydechu robią duże wrażenie.
Zobacz też: Test Audi Q7 3.0 TFSI 333 KM - zupełnie nowa konstrukcja
Allroad bazuje na wersji Avant, ale różni się od niej plastikowymi nakładami w dolnej części nadwozia i wokół nadkoli, srebrnymi elementami w obu zderzakach i o ponad 3 cm większym prześwitem. (o 31,5 mm większym niż w Avancie). Ale to nie koniec różnic. Spód auta jest dodatkowo zabezpieczonymi osłonami ze stali szlachetnej zarówno w z przodu jak i z tyłu pojazdu.
To co łączy wszystkie trzy wersje Audi A6 to nadwozie zbudowane w ok. 20 procentach z aluminium i … problem z domykaniem drzwi. Trzeba użyć sporej siły by pokonać opór stawiany przez ich zawiasy. Być może dlatego Audi oferuje system automatycznego ich domykania za pomocą siłowników.
Zobacz też: Test Audi A7 Sportback 3.0 TFSI facelifting: kropka nad i!
Audi A6 3.0 TDI - wnętrze
Wnętrza wszystkich 3 wersji Audi A6 są do siebie bardzo podobne. Uwagę zwraca kapitalna jakość wykończenia, świetne materiały i rewelacyjne wygłuszenie. Do tego najnowocześniejsze rozwiązania z zakresu bezpieczeństwa jazdy – kamera z widokiem 360°, asystent parkowania, wyświetlacz Head-Up czy asystent nocnej jazdy prezentujący obraz w podczerwieni. O luksusowym charakterze świadczy także skórzane wykończenie nie tylko foteli, kierownicy czy lewarka skrzyni biegów, ale i boczków drzwi. Dodatkowo kokpit i tunel środkowy pokryte są specjalnymi aplikacji z aluminium (Allroad) lub czarnego drewna Beaufort łączonego z aluminium (limuzyna i Avant).
Zobacz też: Test Audi A7 Sportback 3.0 TFSI facelifting: kropka nad i!
Niezależnie od wersji nadwoziowej nowe Audi A6 zachwyca przestronnością. Bez trudu pomieści cztery osoby o wzroście ok. 185 cm. Piąta nie będzie czuć się komfortowo z uwagi na specyficzne wyprofilowanie tylnej kanapy i tunel biegnący przez środek kabiny. To co na pewno różni te trzy auta to bagażniki. Limuzyna ma kufer o pojemności 530 l, a Avant i Allroad 565 l. Dodatkowo w obu "kombiakach" przestrzeń można zagospodarować wykorzystując w tym celu siatki i specjalną, ruchomą przegrodę.
Po zajęciu miejsca za małą, świetnie leżącą w dłoniach kierownicą uwagę kierującego skupia centralny ekran systemy multimedialnego MMI Navigation plus. We wszystkich trzech wersjach jest on prawie identyczny. Dlaczego prawie? Bowiem w Allroadzie wyposażona go w aplikację prezentując kąt natarcia auta i jego przechył względem podłoża. Funkcja ma być przydatna w trakcie jazdy trudniejszym terenie. Biorąc pod uwagę to wręcz bizantyjskie wnętrze tego auta, trudno mi uwierzyć, aby funkcja ta kiedykolwiek okazała się przydatna.
Zobacz też: Co może uszkodzić podgrzewanie foteli w samochodzie?
To co najbardziej różni te trzy auta po zajęciu miejsca za kierownicą to fotele. Moim zdaniem najlepsze okazują się siedzenia z Allroada, bowiem paradoksalnie zapewniają o wiele lepsze trzymanie boczne niż opcjonalne, sportowe fotele S-line zastosowane w limuzynie i kombi. Osoby o szczupłej budowie ciała mogą nie być nimi zachwycone. Za to te z Allroada mają jeszcze jedną przewagę – regulowane w dwóch płaszczyznach zagłówki.
Audi A6 3.0 TDI - wyciszenie kabiny
Jak wspomniałem na początku wszystkie trzy wersje A6 zachwycają wysokim komfortem akustycznym. W żadnym nie można narzekać na hałas, nawet przy bardzo wysokich prędkościach autostradowych. Jednak i tu zauważyć można różnice.
Najprzyjemniej podróżowało mi się Audi A6 Avant. Model ten wyposażony był w najmocniejszy silnik Diesla 3.0 TDI o mocy 320 KM, w którego wydechu zainstalowano specjalny oscylator dźwięku, emitujący sztuczny dźwięk ośmiocylindrowego motoru. W trakcie jazdy w trybie Dynamic kierowca ma wrażenie podróżowania sportowym autem, lecz gdy odpuści gaz, silnik przycicha, a w kabinie zapada błoga cisza. Warto zauważyć, że motor ten, dzięki 8-stopniowej, automatycznej skrzyni biegów ZF, przy 200 km/h na ostatnim biegu ma zaledwie 2400 obr./min! I właśnie dlatego jest wręcz stworzony do pokonywania nawet najdłuższych tras.
Zobacz też: Test Audi A8 3.0 TDI 258 KM - komfort przede wszystkim
Audi A6 Allroad też posiada wspomniany oscylator, ale jest minimalnie głośniejszy w środku, z uwagi na nieco większy opór powietrza jaki stawia wyżej zawieszone nadwozie (Avant Cd=0,30 a Allroad Cd=0,32). Limuzyna jest prawie tak samo cicha jak Avant, jednak jej silnik połączony jest tylko z 7-biegową przekładnią, co przy prędkościach powyżej 140 km/h zaczyna być odczuwalne.
Audi A6 3.0 TDI - 272 KM czy 320 KM?
W kontekście samych silników to różnice są dużo bardziej wyraźne. Co prawda wszystkie noszą oznaczenie 3.0 TDI i wywodzą się z tego samego motoru, jednak nie są identyczne. Najsłabszy 272-konny diesel znalazł się pod maską limuzyny. Najsłabszy, nie znaczy słaby, wręcz przeciwnie. Audi A6 Limousine rozpędza się dzięki niemu 0-100 km/h w zaledwie 5,5 sekundy! Duża w tym zasługa ogromnego momentu obrotowego (580 Nm), który będąc dostępnym w szerokim zakresie obrotów (1250-3250 obr./min), sprawnie radzi sobie z rozpędzaniem 1770-kilogramowej limuzyny! Motor zaskakuje przy tym przyjemnym dźwiękiem silnika V6 i ogromną lekkością w nabieraniu prędkości. Trudno właściwie oczekiwać więcej od auta służącego rodzinnym wyjazdom. Niezależnie od liczby pasażerów, Audi bardzo szybko nabiera prędkości. Co prawda jego 7-stopniowa przekładnia DSG zaskakująco długo inicjuje sam proces startu auta (co bywa irytujące na dłuższą metę), ale później zbiera ona same pochwały. Zmiana biegów przebiega szybko i sprawnie. Silnik pracuje przy tym bardzo kulturalnie i jest dość oszczędny w gospodarowaniu paliwem. W mieście zużywa od 10 do 12 litrów oleju napędowego na 100 km, w trasie ok. 7,5-8,5 l/100 km.
Zobacz też: Test BMW 640i Coupe
Silnik 3.0 TDI 320 KM
Pod maską A6-tek w wersji Allroad i Avant zagościł dużo mocniejszy, podwójnie doładowany motor 3.0 TDI. Generuje on moc 320 KM i maksymalny moment obrotowy równy 650 Nm dostępny w zakresie 1400-2800 obr./min. Dzięki wbudowanemu w wydech oscylatorowi dźwięku ma świetne brzmienie, które co ciekawe, jest bardziej słyszalne na zewnątrz pojazdu niż w jego kabinie. Sekretem dodatkowych 48 KM są dwie, szeregowo połączone ze sobą turbosprężarki, które dbają jednocześnie o jak najszerszy zakres użytecznych obrotów silnika. Aby wytrzymać wysoką moc, jednostka napędowa otrzymała mocniejsze tłoki, głowicę i wałki rozrządu.
Zobacz też: Test Mercedes-Benz C200 7G-Tronic: ze sportową nutą!
REKLAMA
Pierwszą setkę Avant osiąga po 5,2 sekundy, Allroad po 5,5 sekundy, a odczucia towarzyszące przyspieszaniu są prawie identyczne jak w przypadku słabszej o 48 KM limuzyny. Różnica zaczyna być zauważalna dopiero po przekroczeniu 130 km/h kiedy to mocniejszy motor z zaskakującą łatwością napędza cięższe kombi do prędkości 200 km/h.
Większy silnik, dzięki 8-mio a nie 7-stopniowej przekładni, może pracować na niższych obrotach, przez co pasażerowie jeszcze lepiej znoszą jazdę z dużymi prędkościami. Ośmiostopniowy automat ZF oparty na konwerterze pracuje też delikatniej niż 7-biegowe DSG z limuzyny, szybciej zrzuca biegi przy mocnym wciśnięciu gazu i dużo płynniej rusza z miejsca. Mocniejszy motor 3.0 TDI jest jednak nieco bardziej paliwożerny. W mieści potrzebuje od 11,5 do 14 l paliwa na 100 km, na trasie ok. 8,5-9,0 l/100 km. Dalszą część porównania znajdziecie w poniższym linku:
Zobacz też: Którą wersję Audi A6 3.0 TDI wybrać - Avant, Allroad czy Limousine? Część II
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.