REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński

REKLAMA

REKLAMA

Jest typowo miejski, a do tego żółty i niczym auta sportowe ma karbonowe wstawki. Czy zatem Mitsubishi Space Star Insport to auto z agresywnym zacięciem? To postanowiliśmy sprawdzić w czasie naszego testu.

Bryła Mitsubishi Space Stara jest stosunkowo prosta. W oczy rzucają się m.in. ogromne światła przednie. Przez nie japoński maluch wygląda na nieco... zdziwionego. Poza tym linia boczna ma delikatne przetłoczenie idące zaraz nad klamkami, a tył choć zgrabny, ma wysoko zarysowaną klapę bagażnika. W wersji testowej nadwozie Space Stara zostało uzupełnione żółtym lakierem. To jednak nie koniec ciekawych akcentów. W dolnej części nadwozia pojawiają się plastikowe nakładki. Tak, za ich sprawą nadwozie wydłuża się i wygląda jakby kończyło się zaraz przy ziemi. Z drugiej strony pełnią one jeszcze jedną rolę.

REKLAMA

Zobacz również: Automatyczna skrzynia biegów - rodzaje przekładni i zasady działania

Mitsubishi Space Star Insport - z karbonowymi dodatkami

Wstawki mają podkreślać sportowy charakter Mitsubishi. Właśnie dlatego mają fakturę imitującą karbon. Akcent jest o tyle fajny, że uatrakcyjnia wygląd małego hatchbacka. Niby-karbon pojawia się jednak nie tylko na nadwoziu. Japończycy zastosowali go również we wnętrzu - konkretnie na boczkach drzwi przy sterowaniu elektryką szyb. Co jeszcze można powiedzieć o kabinie pasażerskiej? Ta uderza prostotą - nawet radio ma tu monochromatyczny wyświetlacz coraz rzadziej spotykany w segmencie B. Poza tym materiały wykończeniowe są twarde i potrafią potrzaskiwać w czasie jazdy.

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Kuba Brzeziński

Zanim jednak kierowca zacznie poważnie kręcić nosem na widok Mitsubishi Space Stara warto zastanowić się z czego wynika taka sytuacja. Japończycy postawili na prostotę i nie bez przyczyny. Ich hatchback jest bowiem autem naprawdę tanim. W dobrze wyposażonej wersji testowej cena sięga niespełna 64 tysięcy złotych. A to kwota symboliczna na tle takich rywali jak Clio, Polo czy Fabia. A to jeszcze nie koniec dobrych informacji. Jeżeli kupujący postanowi pójść maksymalnie niskobudżetowo, będzie mógł kupić Space Stara już za 41 tysięcy złotych. Za tą sumę otrzyma 71-konnego benzyniaka i model wyposażony w radio i klimatyzację.

Zobacz również: Mitsubishi Space Star 2020. Cennik startuje od 40 990 zł.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Mitsubishi Space Star 1.2 CVT - to głównie solidna technika

Bazowy Space Star jest wyposażany w silnik o pojemności jednego litra. Jako że do testów otrzymałem wersję mocniejszą, pod maską auta pracowała 3-cylindrowa jednostka o pojemności 1.2 litra. Większy motor niestety nadal nie oznacza dynamiki. 80 koni mechanicznych rozpędza hatchbacka do pierwszej setki w 13,5 sekundy. Wynik to po części wina wolnossącej konstrukcji, a po części przekładni CVT - ta działa dość powolnie. Kultura pracy? Podczas jazdy na niskich obrotach w mieście benzyniak delikatnie szumi. Podczas dynamicznego przyspieszenia zaczyna jednak hałasować.

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Kuba Brzeziński

Benzyniak zastosowany w Mitsubishi Space Star z całą pewnością nie jest najbardziej wyrafinowaną konstrukcją na świecie. Ma też mimo wszystko pewne zalety. Po pierwsze może być dość oszczędny. W mieście spalanie z powodzeniem można utrzymać nieco powyżej 7 litrów. Po drugie motor jest wyjątkowo prosty. Nie ma doładowania, bezpośredniego wtrysku czy skomplikowanej przekładni. W ten sposób w trakcie eksploatacji nie powinien nastręczać większych problemów, a do tego oszczędni kierowcy mogą doposażyć go np. w instalację gazową. A wtedy jazda będzie kosztowała grosze.

Zobacz również: Test: Dacia Lodgy 1.3 TCe 130 KM Stepway - mało płacisz, skandalicznie mało!

Space Star Insport - słowo sport użyte na wyrost!

Podwozie stanowi kolejny dowód na to, że Space Star nie jest samochodem sportowym. Zawieszenie jest zdecydowanie miękkie, a do tego pracuje dość głośno. Układ kierowniczy z kolei okazuje się mocno wspomagany, przez co raczej nie ma mowy o precyzyjniejszych manewrach. Komfort jest tym, co kierowcy z pewnością zauważą. Braki precyzji natomiast i tak tracą na znaczeniu - ciężko w końcu przywiązywać do nich uwagę w aucie, które ma tylko 80 koni mechanicznych.

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem

Kuba Brzeziński

Nie ma się co oszukiwać. Mitsubishi Space Star ani nie jest najlepszym modelem w segmencie B, ani nawet najlepszym dziełem w portfolio producenta z trzema diamentami w logo. Mimo wszystko jestem w stanie wyobrazić sobie sukces tego auta, jednak… głównie w wersji bazowej. 41 tysięcy złotych za model wyposażony w radio i klimatyzację oraz 71-konny silnik daje Japończykowi ponad 10-tysięczną przewagę np. nad Fabią. A to argument, który w połączeniu z 5-letnią gwarancją fabryczną, bez wątpienia może mocno zachęcić do zakupu mniej wymagających kierowców w Polsce.

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - dane techniczne:

  • Silnik: R3, wolnossący, benzyna
  • Pojemność silnika: 1193 cm3
  • Maksymalna moc: 80 KM (przy 6000 obr./min.)
  • Maksymalny moment obrotowy: 106 Nm (przy 4000 obr./min.)
  • Prędkość maksymalna: 173 km/h
  • Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 13,5 s.
  • Skrzynia biegów: automatyczna CVT
  • Zbiornik paliwa: 35 litrów
  • Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 6,5 litra
  • Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 5,6 litra
  • Długość: 3845 mm
  • Szerokość: 1665 mm
  • Wysokość: 1505 mm
  • Rozstaw osi: 2450 mm
  • Pojemność bagażnika: 235 litrów
  • Cena: od 40 990 złotych

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - cena i wyposażenie:

  • Cena: 63 800 zł
  • 15-calowe felgi aluminiowe
  • 6 poduszek powietrznych
  • Klimatyzacja automatyczna
  • Zestaw głośnomówiący Bluetooth
  • Radioodtwarzacz CD/MP3
  • Czujnik deszczu i zmierzchu
  • Skórzane obszycie kierownicy i gałki dźwigni zmiany biegów
  • Elektrycznie regulowane i podgrzewane lusterka zewnętrzne

Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Test: Mitsubishi Space Star Insport 1.2 CVT - żółty maluch z karbonowym urokiem
Kuba Brzeziński
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Koniec bezkarności rowerzystów i użytkowników hulajnóg! Czas na tablice rejestracyjne i wyższe mandaty

Ze statystyk policyjnych wynika, że rowerzyści są drugą, po kierowcach, grupą sprawców wypadków drogowych. Tymczasem, aby poruszać się po drodze rowerem nie trzeba mieć żadnych uprawnień (po osiągnięciu pełnoletności). Jak można poprawić bezpieczeństwo na drogach?

KGP: 109 332 interwencji, 291 wypadków drogowych, 12 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Oto najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend opublikowane przez Komendę Główną Policji. Policjanci podsumowali także zdarzenia z minionego tygodnia.

19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

REKLAMA

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

REKLAMA

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA