Test: Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC CVT Insport - wymierający gatunek…
REKLAMA
REKLAMA
Mitsubishi ASX jest znany na rynku od dekady. I choć 10 lat to całe wieki w motoryzacji, Japończycy dbają o to, aby samochód nie był mocno nadgryziony zębem czasu. Przykład? Pod koniec roku 2019 model przeszedł kolejną modernizację. A teraz jej elementem stała się limitowana wersja Insport. Jak bardzo jest limitowana? Powstanie zaledwie 100 sztuk. I tak, wiem że to nadużycie, ale muszę dodać, że nawet Ferrari powstają w większej ilości egzemplarzy. Zalety ASX-a Insport? W samochodzie testowym niesamowity był niebieski lakier. Pięknie połyskiwał w słońcu i robił naprawdę piorunujące wrażenie.
REKLAMA
Zobacz również: Nowe Mitsubishi ASX już w Polsce! Co się zmieniło?
ASX Insport - niezbyt sportowy, ale za to… ładny!
To jednak nie koniec, bo niebieski bardzo dobrze współgrał też z czarnymi i czerwonymi wstawkami. Karoseria została ubrana 18-calowymi felgami, a to jeszcze nie koniec. Na uwagę zasługiwał jeszcze jeden akcent. Niektóre plastiki użyte do wykończenia nadwozia mają strukturę… karbonu! Wniosek? Polski oddział japońskiej firmy ewidentnie zaszalał na dziale afterparts w jednym ze sklepów motoryzacyjnych. Tylko czy to źle? Moim zdaniem nie. Muskularny ASX z przytłaczająco dużą i chromowaną kratownicą grilla zyskał w ten sposób nieco więcej charakteru.
Po otwarciu drzwi kierowcę uderzy to, że w kabinie pasażerskiej ASX-a jest niezwykle ciemno. Czarne są i plastiki, i tapicerka. Mnie to jednak nie przerażało. Po pierwsze dlatego, że ciemne wykończenie jest praktyczniejsze. Po drugie dlatego, że czarna barwa dużo lepiej maskowała niedoskonałości materiałów wykończeniowych. Na fotelach pojawia się częściowo syntetyczna skóra, plastiki w większości są twarde, a podsufitka przypomina plusz. W Mitsubishi przeszkadzać mogą też drobne niedopatrzenia. Przykład? Na podnóżku umieszczonym zamiast pedału sprzęgła brakuje niewielkiej zaślepki w punkcie mocowania.
Zobacz również: Test: Mitsubishi ASX Intense Plus 2.0 MIVEC 2WD CVT - „terenowy” do miasta
Mitsubishi ASX Insport - miła w dotyku alkantara na fotelach
Zalety? Zegary są wyjątkowo czytelne i zostały umieszczone w tubach. A do tego między nimi pojawia się niewielki, kolorowy ekran. Tak, jakość grafiki jest dyskusyjna, mimo wszystko przekazuje wszystkie konieczne informacje. Spodobała mi się też tapicerka foteli. Część siedziska została wyłożona miłą w dotyku alkantarą. A jej przeszycia są wykonane… czerwoną nicią! Na pedałach pojawiły się aluminiowe nakładki, podczas gdy kamera cofania nie tylko jest, ale ma wręcz zadziwiająco dobrą jak na Japończyka grafikę i jej obraz jest wyświetlany na 8-calowym ekranie dotykowym.
Pod maską testowego Mitsubishi ASX Insport pracował 2-litrowy, wolnossący benzyniak. Przedstawiciel wymierającego gatunku oferował 150 koni mechanicznych. I choć wartość może się wydawać optymalna, warto pamiętać że jest dostępna dopiero powyżej 6 tysięcy obr./min. - czyli dokładnie tam, gdzie skrzynia CVT nigdy nie pozwoli zajrzeć układowi napędowemu. Skutek? ASX z pewnością nie jest demonem prędkości. Sprint do pierwszej setki zajmuje mu prawie 12 sekund. Z drugiej strony przekładnia pracuje gładko, auto chętnie przyspiesza w mieście, a do tego ma rozsądne spalanie. W cyklu mieszanym palił 8 litrów.
Zobacz również: Używane: Mitsubishi ASX (od 2010) - opinie i typowe usterki
Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC - w trasie to długodystansowiec
Jeszcze lepiej Mitsubishi wypada podczas spokojnej jeździe w trasie. W takim przypadku na 62-litrowym zbiorniku spokojnie można wygenerować zasięg wynoszący nawet 900 kilometrów. Wady? Połączenie cherlawego benzyniaka i skrzyni CVT sprawia, że podczas przyspieszania kierowca musi słuchać głośnego buczenia silnika. Na szczęście można się do nieco przyzwyczaić. ASX Insport głównie z nazwy ma sportowe konotacje. I to czuć nie tylko po układzie napędowym, ale i podwoziu. Mitsubishi dobrze trzyma się nawierzchni, ale ma zbyt mocno wspomagany układ kierowniczy. Poza tym nadwozie lubi wychylać się w zakrętach.
Mitsubishi ASX Insport choć chciałby udawać nieco młodzieżowego, upływu czasu nie ukryje. Ta konstrukcja ma dekadę i to czuć. Tylko czy to źle? Odpowiedź zależy od punktu widzenia. Jeżeli kierowca poszukuje elektronicznych gadżetów, tych niestety ich nie uświadczy. Gdy jednak szuka samochodu, na którym można polegać dłużej niż przez pierwsze 3 - 4 lata eksploatacji, Mitsubishi raczej nie powinien być zawiedziony. To auto wykonane w zgodzie z zasadami starej szkoły. Ma ograniczoną do minimum elektronikę i prostą technologię w postaci wolnossącego silnika o pojemności 2 litrów.
Mitsubishi ASX Insport - on po prostu nie lubi… się psuć!
W skrócie Mitsubishi ASX to nie jest pojazd zaprojektowany przez dział zajmujący się planowaniem awarii. W tworzeniu tej konstrukcji brali udział ludzie, którzy postojów na poboczach chcieliby uniknąć. A to połączenie, które daje kierowcy gwarancję, że za kierownicą ASX-a bez problemów pokona setki tysięcy kilometrów. W dzisiejszej rzeczywistości motoryzacyjnej to wartość sama w sobie.
Test: Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC CVT Insport - dane techniczne:
- Silnik: R4, wolnossący, benzynowy
- Pojemność silnika: 1998 cm3
- Maksymalna moc: 150 KM (przy 6000 obr./min.)
- Maksymalny moment obrotowy: 195 Nm (przy 4200 obr./min.)
- Prędkość maksymalna: 190 km/h
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 11,7 s.
- Skrzynia biegów: automatyczna CVT
- Zbiornik paliwa: 63 litry
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 8,0 litrów
- Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 7,8 litra
- Długość: 4365 mm
- Szerokość: 1810 mm
- Wysokość: 1640 mm
- Rozstaw osi: 2670 mm
- Pojemność bagażnika: 406 litrów
- Cena: od 77 490 złotych
Test: Mitsubishi ASX 2.0 MIVEC CVT Insport - cena i wyposażenie:
- Cena: 107 990 zł
- Felgi aluminiowe 18-cali w kolorze czarnym z czerwonymi detalami
- Częściowo skórzana tapicerka foteli
- Kierownica, gałka dźwigni zmiany biegów i uchwyt dźwigni hamulca ręcznego przeszyte czerwoną nicią
- Podsufitka w kolorze czarnym
- Aluminiowe nakładki na pedały
- Przednie reflektory BI-LED dla świateł drogowych i mijania
- Światła do jazdy dziennej LED
- Tylne światła wykonane w technologii LED
- Przednie i tylne czujniki parkowania
- Kamera cofania
- System multimedialny z aplikacją Android Auto i Apple Car Play
- 6 głośników
- Tempomat
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.