Test: Suzuki Swift Sport 1.4 BoosterJet 140 KM - szaleniec, ale bardzo… rozsądny!
REKLAMA
REKLAMA
Suzuki Swift Sport bardzo mocno nawiązuje stylizacją nadwozia do poprzednika. Najciekawsze akcenty? Po pierwsze jest nim przetłoczenie, które pozwoliło oddzielić tylną lampę od słupka C. To nadało nadwoziu dynamizmu. Po drugie świetnie prezentują się przednie lampy LED-owe wraz z wyraźnym przetłoczeniem maski. Po trzecie dobrym pomysłem było ukrycie klamki tylnych drzwi - w ten sposób ludzie myślą, że Swift jest trzydrzwiowy. Po czwarte najwyraźniej smakowitym kąskiem stał się znaczek Sport zamocowany na klapie bagażnika - w aucie testowym był do połowy zdrapany, pewnie przez młodocianego fana motoryzacji.
REKLAMA
Suzuki Swift Sport - hipnotyzująca żółć nadwozia!
Wisienką na torcie Suzuki jest… kolor lakieru. Żółty jest niezwykle charakterystyczny i jednocześnie rzuca się w oczy. Co więcej, idealnie pasuje do „karbonowych” akcentów wykończeniowych pojawiających się na nadwoziu. Barwa jest hipnotyzująca. To jednak ma też i wady. W końcu sprawia, że nie mogą od niej oderwać wzroku nie tylko przechodnie. Bardzo dobrze widzą ją też różnego rodzaju owady. Skutek? Zaparkujcie Swifta Sport na chwilę, a zaraz obsiądą go małe muszki. Gorący hatchback z Japonii ma jeszcze jedną cechę wartą uwagi - waży zaledwie 970 kilogramów (mniej niż np. Up! GTI). Genezę niskiej masy da się zrozumieć w sytuacji, w której kierowca skupi się np. na drzwiach. Te prawie nic nie ważą.
Po zajęciu miejsca w kabinie pasażerskiej Swifta Sport kierowca odkryje dwie zalety. Po pierwsze siedziska są ustawione dość wysoko. W efekcie pomimo wyjątkowo krótkiego nadwozia, samochód pomieści cztery osoby. Po drugie fotele zamontowane w przedniej części są świetne. Okazują się dość twarde, ale mają idealne wzmocnienia boczne. Ciało kierowcy dosłownie zapada się w nie i praktycznie nie porusza podczas jazdy w zakręcie. W tym momencie warto dodać jednak pewien warunek. Wzmocnienia sprawdzają się wtedy, gdy kierowca jest szczupły. Osoby ważące więcej niż 90 kilogramów będą miały wrażenie, że podczas konfigurowania auta powinny wybrać fotel o rozmiar większy.
Zobacz również: Test Suzuki Swift 1.0 Hybrid BoosterJet Elegance
Suzuki Swift Sport - twarde, ale dobrze spasowane plastiki
REKLAMA
Materiały wykończeniowe nie są najwyższej jakości. Kabina Swifta Sport została praktycznie w całości wyłożona bardzo twardymi plastikami. Co ważne, dość dobra jest jakość spasowania - w aucie testowym konsola nie trzeszczała podczas jazdy po nierównościach. W centralnym punkcie deski rozdzielczej pojawia się system multimedialny. Jego obsługa jest intuicyjna - każdą z funkcji można bardzo łatwo odnaleźć. Z drugiej strony w XXI wieku kierowca z Europy miałby prawo oczekiwać dużo lepszej grafiki. Ciekawostki? Elektryczna regulacja szyb nie posiada funkcji pełnego opuszczenia po jednym naciśnięciu przycisku.
Suzuki Swift Sport jest standardowo wyposażany w system Dual Sensor Brake Support. Ten kontroluje odległość od poprzedzającego pojazdu oraz monitoruje czy auto jedzie właściwym pasem ruchu. Co dzieje się po najechaniu na linię? Na tablicy zegarów - a konkretnie elektronicznym wyświetlaczu między prędkościomierzem i obrotomierzem - pojawia się trójkąt ostrzegawczy. Choć system korzysta z inteligentnie brzmiącej kamery monoskopowowej i czujnika laserowego, potrafi się też mylić. Czasami Swift sygnalizował opuszczenie pasa ruchu, mimo iż samochód poruszał się idealnie między liniami.
Suzuki Swift Sport - dynamiczny, ale nie porażająco szybki
Sercem hot-hatcha z Japonii stał się silnik 1.4 BoosterJet. Motor ma 4 cylindry, dysponuje doładowaniem i oferuje 140 koni mechanicznych. Jednostka napędowa zastosowana w Suzuki Swift Sport powarkuje, ale nie wrzeszczy jak rasowy sportowiec. Do tego samochód naprawdę dynamicznie przyspiesza, ale nie wyrywa jak dzikus, jest dynamiczny, ale nie porażająco szybki. Ma jeszcze jedną cechę - okazuje się dość oszczędny. W cyklu mieszanym na pokonanie każdych 100 kilometrów wystarczy mu 7,4 litra benzyny. Wady? Ta dotyczy głównie skrzyni biegów. Manual jest całkiem precyzyjny, ale z całą pewnością nie pozwala na gładką zmianę przełożeń.
Zobacz również: Test Suzuki Ignis 1.2 90 KM Elegance
Zawieszenie Suzuki Swifta Sport jest sztywne. Skutek? Samochód może trochę podskakiwać na poprzecznych nierównościach, ale z drugiej strony lubi ciasne zakręty pokonywane w mieście. Czemu w mieście? Bo przy większych prędkościach zaczyna powoli tracić na precyzji manewrów - układ kierowniczy jest zbyt mocno wspomagany i staje się za mało responsywny. Swift zachowuje się na drodze jak gokart - ma koła wypchnięte do rogów nadwozia i niewielki prześwit. A to daje mu ogromną stabilność podczas wykonywanych manewrów. Dodatkowo Suzuki jest naprawdę zwrotne.
Test: Suzuki Swift Sport - podsumowanie:
Suzuki Swift Sport z całą pewnością jest daleki od ideału i to nawet w realiach segmentu B. To nie jest też samochód, który przy każdym wciśnięciu pedału gazu będzie powodował uśmiech na waszej twarzy. Czy to jednak oznacza, że należy omijać go szerokim łukiem? Bez wątpienia nie. Szczególnie że da się go lubić i daje sporo frajdy podczas ciasnego brania zakrętów w mieście. To rozsądny szaleniec. Dzikus, jednak z dużym poziomem samokontroli. Trochę warczy, jeździ jak po sznurku i nie jest wolny - zupełnie jak gorące hatchbacki z lat 90. A to może być naprawdę fajne.
Suzuki Swift Sport 1.4 BoosterJet 140 KM - dane techniczne:
- Silnik: R4, doładowany, benzynowy
- Pojemność silnika: 1373 cm3
- Maksymalna moc: 140 KM (przy 5500 obr./min.)
- Maksymalny moment obrotowy: 230 Nm (przy 2500 - 3500 obr./min.)
- Prędkość maksymalna: 210 km/h
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 8,1 s.
- Skrzynia biegów: manualna, 6 biegów
- Zbiornik paliwa: 37 litrów
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 7,4 litra
- Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 5,6 litra
- Długość: 3890 mm
- Szerokość: 1735 mm
- Wysokość: 1495 mm
- Rozstaw osi: 2450 mm
- Pojemność bagażnika: 265/947 litrów
- Cena: od 79 900 złotych
Zobacz również: Test Suzuki Baleno 1.2 DualJet 90 KM man.
Suzuki Swift Sport 1.4 BoosterJet 140 KM - cena i wyposażenie:
- Cena: 79 900 złotych
- automatyczna klimatyzacja
- system multimedialny z kamerą cofania i nawigacją 3D
- tempomat adaptacyjny
- podgrzewane fotele przednie
- system kluczyka elektronicznego
- automatyczne światła
- reflektory LED
- Dual Sensor Brake Support (DSBS) z kamerą monoskopową i czujnikiem laserowym
- asystent świateł drogowych
- 6 poduszek powietrznych
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.