Test Mercedes-Benz A 200
REKLAMA
REKLAMA
Poprzednia odsłona klasy A wraz ze spokrewnionymi modelami trafiła do ok. 3 mln nabywców. Dla Mercedesa, oprócz komercyjnego sukcesu, zwycięstwem było to, że w Klasę A zaczęli wsiadać młodzi ludzie. W 2018 r. idąc za ciosem, Mercedes wypuścił czwartą generację kompaktowego modelu, której zadaniem jest przyciągnąć do siebie jeszcze więcej "młodej krwi". Sportowy design, nowoczesne wnętrze i cała masa technologicznych nowinek - to ukłon Niemców w stronę młodych kierowców.
REKLAMA
Nowe szaty króla
REKLAMA
Nowy Mercedes Klasy A to auto, które przyciąga wzrok - to fakt potwierdzony w trakcie testu. Testowane auto miało agresywnie czerwony kolor, dzięki czemu zdecydowanie wyróżniało się w tłumie. Nie tylko barwa sprawia, że samochód zwraca na siebie uwagę. Niemcy postawili na mocno sportowy wygląd, który wyraża się m.in. w szerokim grillu, smukłych reflektorach oraz dość przysadzistej sylwetce. Widzimy sporo inspiracji nowym CLS-em. Niestety, długi i bardzo niski ,,dziób'' Mercedesa sprawia, że zdarza mu się otrzeć o różnego rodzaju przeszkody drogowe (np. większe progi zwalniające, uskoki drogowe i krawężniki).
Najnowsza generacja klasy A urosła względem swojego poprzednika. Auto mierzy 4419 mm długości (poprzednik 4299 mm) i jest szerokie na 1796 mm (poprzednik 1780 mm). Nowa klasa A jest wyższa o 7 mm - mierzy 1440 mm. Zwiększył się także rozstaw osi, który liczy sobie 2729 mm, co daje 30 mm wzrostu względem trzeciej generacji. Auto zyskując na rozmiarach, stało się wygodniejsze zarówno dla kierowcy, jak i dla pasażerów, którzy swobodnie czują się na tylnej kanapie - mają wystarczającą ilość miejsca nad głową i przed sobą, nawet gdy przed jednym z nich zasiada 185-cm kierowca. Samochód zapewnia również więcej przestrzeni ładunkowej - w czwartym wcieleniu jest to 370 litrów, co daje wynik lepszy o 29 litrów.
Nowoczesne wnętrze
REKLAMA
Teraz omówię to co budzi największe emocje w nowej Klasie A, czyli wnętrze i wyposażenie. Śródtytuł jasno daje do zrozumienia czego należy się spodziewać. Nowy Mercedes Klasy A cechuje się bardzo nowocześnie zaprojektowanym wnętrzem oraz bogatym wyposażeniem, już w podstawowej wersji. Filozofią niemieckich projektantów jest możliwość ,,skrojenia auta'' pod konkretnego klienta, dzięki wielu opcjom konfiguracyjnym - TUTAJ znajdziecie państwo konfigurator wyposażenia testowanego modelu, gdzie możecie poznać szczegółową listę wyposażenia auta oraz jego cenę.
To, co najbardziej rzuca się w oczy po otworzeniu drzwi, to szerokoekranowy kokpit. Dwa wyświetlacze, połączone jednym szkłem, dostępne są w dwóch rozmiarach: 7 cali w wersji standardowej i 10,25 cali na życzenie klienta. Wyświetlacz zapewnia wyrazisty obraz bardzo dobrej jakości, a panel dotykowy działa bardzo sprawnie, dzięki czemu szybko możemy poruszać się po wielu funkcjonalnościach auta. System sterowania systemami to nie tylko panel dotykowy ale również zestaw przycisków oraz gładzik umieszczony w tunelu środkowym. Do wad w wyposażeniu należy zaliczyć brak ,,starych'' wejść USB - nowa klasa A wyposażona jest wyłącznie w cztery złącza typu USB-c, a więc konieczne jest posiadanie odpowiedniej przejściówki.
Wnętrze pojazdu wyłożono plastikiem lakierowanym na czarno - wygląda to efektownie, jednakże ma dwie wady: plastik jest podatny na zarysowania oraz przyciąga odciski palców i kurz, co wygląda bardzo nieestetycznie. Matowe wykończenie byłoby znacznie bardziej praktyczne. Wzrok przyciągają również wyglądające niczym turbiny, sportowo stylizowane kratki nawiewu, które wyposażone są w podświetlenie Ambiente (za dodatkową opłatą) - wygląda to bardzo efektownie. Dla nabywców przygotowano również trzy rodzaje foteli, z możliwością ich wentylacji oraz funkcją masażu (opcje na życzenie). W testowanym egzemplarzu dysponowałem elektrycznie sterowanymi, podgrzewanymi fotelami, które choć dosyć wąskie, okazały się bardzo wygodne, zwłaszcza gdy uruchomiłem "kinetykę fotela", która z początku budziła moje mieszane uczucia, jednak na dłuższym dystansie sprawdziła się, skutecznie rozluźniając odcinek lędźwiowy.
Rozwiązania przyszłości dostępne już dziś
MBUX (Mercedes-Benz User Experience), czyli system multimedialny działający w nowej Klasie A oferuje mnóstwo opcji personalizacji auta. Możemy wybrać ogólny styl zegarów, kolor oświetlenia wnętrza auta itd. Możliwości jest mnóstwo i na pewno każdy fan tego typu gadżetów znajdzie coś dla siebie. Na pochwałę zasługuje również, starannie zaprojektowana, bardzo sprawnie działająca nawigacja, która dosyć szybko potrafi reagować na nagłą zmianę trasy. Jako dodatkową opcję klient może zamówić ekran nawigacji z technologią rozszerzonej rzeczywistości, czego próżno szukać u konkurencji.
Czwarta generacja Mercedesa Klasy A znana jest głównie z szumnie zapowiadanego systemu obsługi głosowej Linguatronic. Nowy system charakteryzuje się rozwiniętą sztuczną inteligencją oraz zaawansowanym systemem rozpoznawania mowy. Całość aktywujemy komendą ,,Hej Mercedes'', auto odpowiada np. ,,jak mogę pomóc?'' i wtedy wydajemy odpowiednią komendę. Jak to działa w praktyce?
System sterowania głosowego pozwala np. na ustawienie temperatury w aucie, uruchomienie ogrzewania fotela, wybranie stacji radiowej, sterowanie nawigacją, a nawet na zmianę koloru oświetlenia w aucie. Linguatronic to nie tylko komendy, ale również i pytania - możemy zapytać auto czy będzie padać, jakie auto ma spalanie, kiedy trzeba zrobić przegląd, jakie obowiązuje ograniczenie prędkości itd. System jest bardzo rozwinięty i pozwala na wiele. Największą zaletą tego systemu jest to, że ,,wychwytuje'' mowę potoczną, co w praktyce oznacza szeroki zasób słów, na które reaguje. Przykładowo, jeżeli powiem ,,Hej Mercedes, zimno mi'', samochód samodzielnie podwyższy temperaturę wewnątrz. To bardzo ciekawe rozwiązanie, które jednak wymaga kilku poprawek. System nie zawsze poprawnie rejestruje nasze komendy, więc czasem trzeba się powtarzać. Podejrzewam, że system głosowy ma problem z językiem polskim, którego dopiero się uczy. Koncern zapowiadał, że Mercedes będzie się "uczyć" co oznacza, że z każdą aktualizacją będzie umiał jeszcze więcej i precyzyjniej reagował na nasze komendy. Niestety z autem spędziłem zbyt mało czasu by poznać efekty tej nauki, jednak wydaje mi się, że "im dalej w las" tym lepiej rozumiałem się z Mercedesem.
Mimo początkowej niechęci do Linguatronica, głosowe sterowanie autem okazało się bardzo pomocne, skutkiem czego korzystałem z niego przy każdej możliwej okazji. Możliwość głosowej zmiany stacji radiowej lub zmiany temperatury pozwala zachować koncentrację i czujność na drodze, co niepomiernie przekłada się na bezpieczeństwo.
Nowoczesne systemy wsparcia kierowcy
Nowy Mercedes umożliwia skrojenie auta na miarę. Auto już w standardzie wyposażone jest w dużą liczbę systemów wsparcia kierowcy. Ich ilość uzależniona jest oczywiście od zasobności portfela kierowcy. W podstawowej wersji znajdziemy m.in.: klimatyzację, wspomniany system multimedialny MBUX, wysokiej jakości kamerę cofania, kamerę 360°, system automatycznego utrzymywania odległości Distronic, tempomat, asystenta limitu prędkości, CPA oraz aktywnego asystenta utrzymania pasa jazdy. Za dodatkową opłatą w aucie możemy mieć klimatyzację Thermotronic, asystenta "martwego pola", Parktronic z aktywnym asystentem parkowania, wyświetlacz head-up i wiele innych bajerów.
Krótko o systemach bezpieczeństwa - są one "aż nadto" skuteczne. Nowa Klasa A jest przesadnie czujna - auto "krzyczy" przy parkowaniu, nawet gdy obiektywnie wokół jest sporo miejsca, a system utrzymujący samochód w pasie ruchu, agresywnie i przy wydaniu nieprzyjemnego chrobotnięcia z okolic kół "spycha" samochód na właściwy tor. Oczywiście zdaję sobie sprawę, że lepszy jest nadmiar czujności niż jej niedomiar, jednakże myślę, że systemy mogłyby być mniej "władcze".
Co pod maską?
Mercedes w ostatnim czasie poszerzył wybór, jeżeli chodzi o silnik nowej Klasy A. Wcześniej mieliśmy do wyboru trzy wersje benzynowe oraz jedną wersję z silnikiem diesla - na chwilę obecną możemy wybrać spośród 6 różnych wariantów. Koncern oferuje następujące wersje silnikowe:
- A 160 -1325 cm3, 80 kW (109 KM),
- A 180 - 1332 cm3, 100 kW (136 KM),
- A 200 - 1332 cm3, 120 kW (163 KM),
- A 220 - 1991 cm3, 140 kW (190 KM),
- A 250 - 1991 cm3, 165 kW (224 KM),
- A 180 d - 1461 cm3, 85 kW (116 KM) - Diesel
W tekście skupię się na testowanym modelu tj. wersji A 200.
W A 200 pod maską znajduje się czterocylindrowy silnik o pojemności 1,33 l. Zaopatrzony w filtr cząstek stałych motor, będący dzieckiem współpracy Mercedesa z Renault, oferuje moc nominalną 163 KM oraz moment obrotowy na poziomie 250 Nm. Samochód osiąga prędkość 100 km/h w 8 s, a prędkość maksymalna wynosi 225 km/h. Z silnikiem współpracuje dwusprzęgłowa, automatyczna skrzynia biegów 7G-DCT. Czy francusko-niemiecki "skok w bok" (nie pierwszy i pewnie nie ostatni) się sprawdza?
W mojej ocenie turbodoładowany silnik o pojemności 1,33 l sprawdza się zaskakująco dobrze i oferuje sporo mocy. Auto chętnie przyspiesza i sprawnie zmienia biegi, dzięki czemu jazda jest dynamiczna i płynna. Z całą pewnością nie zaznamy problemów z wyprzedzaniem - zwłaszcza, w trybie Sport dostępnym w ramach Dynamic Select, obok trybów Comfort, Eco oraz Individual, w którym sami dokonamy wyboru jakiego auta chcemy: dynamicznego czy bardziej zrównoważonego. Nawet przy dużych prędkościach silnik pracuje w miarę cicho, a przynajmniej nie słychać go w kabinie. Wyjątkiem jest tu przyspieszanie, kiedy to auto wydaje z siebie dźwięk, o którym za bardzo nie wiadomo co myśleć - z pewnością nie jest to czyste, sportowe brzmienie. Również hamulce dobrze spełniają swoje zadanie - samochód bardzo szybko staje w miejscu, a pedał hamulca nie jest nadmiernie czuły - mamy kontrolę nad zatrzymaniem pojazdu. Pochwalić trzeba również wspominany automat, który zdaje się czytać w myślach kierowcy. Auto dokładnie wie kiedy zmienić bieg i robi to w sposób nieodczuwalny dla kierowcy, dzięki czemu określenie "automat" doskonale do niego pasuje. Jeżeli zaś chodzi o zużycie paliwa, testowane auto całkiem nieźle sobie radziło. Na trasie auto spalało niewiele ponad 5 l/100 km, natomiast w mieście auto ok. 8-8,5 l/100 km. Przy spokojnej jeździe, mając do dyspozycji 43 l zbiornik paliwa, nie będziemy zbyt często odwiedzać stacji benzynowych.
Zawieszenie
Klasa A oferuje różne warianty zawieszeń. W standardzie znajdziemy koła o średnicy 16 cali, a także wspomniany wcześniej Dynamic Select, który pozwoli na wybór preferowanej charakterystyki zawieszenia. Zawieszenie nowego Mercedesa Klasy A to kolumny MacPhersona z przodu, belka skrętna z tyłu. W mocniejszych wersjach np. A 250 znajduje się wielowahaczowe zawieszenie tylnej osi. Auto prowadziło mi się z niekłamaną przyjemnością - zawieszenie małego Mercedesa nie jest przesadnie twarde, dzięki czemu auto jest dość komfortowe, a jednocześnie jest bardzo stabilne i sprawnie reaguje na wszelkie manewry kierownicą. W zakrętach Klasa A zachowuje się przewidywalnie i nie ma większych tendencji do płużenia przodem, dzięki czemu pokonywanie winkli jest przyjemnością. Za dobre prowadzenie odpowiada także precyzyjny układ kierowniczy z całkiem niezłym feedbackiem.
Mercedes Klasy A - cena
Ceny nowego Mercedesa Klasy A, w najsłabszej 109-konnej wersji, zaczynają się już od 97 600 zł. Model A 200 zaczyna się od 123 000 zł, jednak wartość testowego egzemplarza wyniosła grubo ponad 170 000 zł z uwagi na jego bogate wyposażenie i inne wizualne dodatki, które są stosunkowo drogie - przykładowo, za podświetlane listy progowe z napisem ,,Mercedes Benz'' zapłacić trzeba 736 zł, dach panoramiczny to wydatek rzędu 4500 zł. Dorzućmy do tego elektryczne, podgrzewane i wentylowane fotele, 10-calowy wyświetlacz, system nagłośnienia Burmester oraz Parktronic i już niebezpiecznie zbliżamy się do kwoty 200 000 zł. A to oczywiście nie koniec dostępnego, dodatkowego wyposażenia.
Podsumowanie
Mercedes Klasy A czwartej generacji to auto ewidentnie kierowane do młodszych kierowców. Dynamiczny, zwinny, szalenie nowoczesny, a przy tym niesamowicie bezpieczny - czegóż więcej wymagać? Po tym jak już go lepiej poznamy i zaakceptujemy "gadający samochód" oraz wszechobecną technologię, można spędzić w nim wiele przyjemnych chwil. Nowa Klasa A bije swojego poprzednika na głowę, czyniąc przy tym spore zamieszanie wśród konkurencji. Najnowsze wcielenie niemieckiego kompakta w końcu ostatecznie zrywa z wizerunkiem auta dla starszych osób i dobitnie uświadamia, że pod względem technologicznym niewielu rywali jest w stanie z nim walczyć.
Silnik | Benzynowy R4 z turbo, 16V |
Pojemność silnika | 1332 cm3 |
Moc maksymalna | 163 KM przy 5 500 obr./min |
Maks mom. obrotowy | 250 Nm przy 1620 obr./min |
Prędkość maksymalna | 225 km/h |
Przyspieszenie 0-100 km/h | 8,0 s |
Skrzynia biegów | 7-biegowa, automatyczna |
Napęd | Na przednie koła |
Zbiornik paliwa | 43 l |
Katalogowe zużycie paliwa (miasto/ trasa/ średnie) |
8,1l / 4,7l / 6 l |
Długość | 4419 mm |
Szerokość | 1796 mm |
Wysokość | 1440 mm |
Rozstaw osi | 2729 mm |
Masa | 1405 kg |
Pojemność bagażnika | 370 l |
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.