REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Co zrobić z wezwaniem od straży miejskiej? No właśnie...

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Co zrobić z wezwaniem od straży miejskiej, wezwanie od straży miejskiej
Co zrobić z wezwaniem od straży miejskiej? No właśnie...
Konrad Żelazowski
dziennik.pl

REKLAMA

REKLAMA

Co zrobić z wezwaniem od straży miejskiej? Teoretycznie na tak zadane pytanie jest jedna odpowiedź. Teoretycznie. Bo praktycznie przypadków i możliwości jest więcej. W tym materiale rozpatrzymy każdą z nich.

rozwiń >

Wezwanie od straży miejskiej za złe parkowanie. Co dalej?

REKLAMA

Schemat wygląda w bardzo prosty sposób. Kierowca parkuje auto, zostawia je na czas załatwienia spraw, a gdy wraca, za wycieraczką odkrywa wezwanie do jednostki straży miejskiej. Co z nim zrobić? W pierwszej kolejności powinien je dokładnie przeczytać. Wszystkie informacje w nim zawarte są bowiem wiążące. Wezwanie na ogół zobowiązuje do zgłoszenia się do właściwego miejscowo oddziału straży miejskiej (wskazanego na wezwaniu) w terminie do 3 dni od daty popełnionego wykroczenia.

REKLAMA

Wezwanie nie jest zatem jeszcze mandatem. To jedynie formalna wersja prośby o stawiennictwo się w celu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia. Wezwanie celowo jest wkładane za wycieraczkę przez strażników miejskich. Chodzi o to, aby nie mogło samoczynnie wylecieć. Musi dotrzeć do kierującego. Poza tym jest wkładane w specjalną, biodegradowalną folię. Tak, aby np. deszcz nie sprawił, że stanie się nieczytelne.

Wezwanie ze straży miejskiej to nie mandat

REKLAMA

Kierowcy bardzo często myślą, że dokument pozostawiony przez strażników miejskich automatycznie oznacza mandat karny. Tak jednak nie jest. To jedynie informacja o wykroczeniu i wezwanie. Decyzja w sprawie ewentualnej kary zostanie podjęta dopiero po wizycie właściciela pojazdu na komisariacie. Może się bowiem okazać, że z uwagi na okoliczności sprawy, strażnik odstąpi od mandatu i ukarze kierującego wyłącznie pouczeniem. Stanie się tak np. w przypadku, w którym nieprawidłowe parkowanie wynikało z konieczności dowiezienia dziecka do szpitala czy innego wypadku losowego.

Warto pamiętać też o tym, że kierowca do jednostki straży miejskiej nie powinien przychodzić z "pustą ręką". Oczywiście nie mam na myśli łapówki i próby polubownego załatwienia wykroczenia. Chodzi o to, że wezwany jest zobowiązany zabrać ze sobą dokument tożsamości, pozwolenie na prowadzenie pojazdu, dowód rejestracyjny oraz potwierdzenie wykupienia polisy OC. Bez tego strażnik nie będzie miał możliwości zidentyfikowania wykroczenia i załatwienia sprawy.

Ważne

Jednostki straży miejskiej często oczekują na petentów z wezwaniami od godzin porannych do np. godz. 20:00. Tak szeroki zakres godzinowy powinien sprawić, że kierowca znajdzie optymalny moment na pojawienie się na komisariacie.

Co jeśli nie stawię się na wezwanie straży miejskiej?

Może się okazać, że trzydniowy termin zgłoszenia się, nie pasuje kierowcy. Bo musi zgłosić się do szpitala, wyjeżdża służbowo, ewentualnie nie pozwala mu na to praca. W takim przypadku powinien skontaktować się z jednostką straży miejskiej za pośrednictwem numeru zamieszczonego na wezwaniu. Podczas rozmowy ze strażnikiem powinien podać dane wezwania, a następnie wskazać na brak możliwości stawiennictwa. Rozmowa z pewnością poskutkuje zmianą terminu wizyty. Strażnicy raczej nie robią kierującym z tym problemów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Wezwanie ze straży miejskiej i brak stawiennictwa lub jakiegokolwiek kontaktu w ciągu 3 dni oznacza, że funkcjonariusze muszą wszcząć procedurę czynności wyjaśniających zmierzających do zastosowania sankcji przewidzianych przez Kodeks Wykroczeń. Tu podstawę prawną daje im art. 54 ustawy Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia. Po założeniu teczki sprawy właściciel lub posiadacz auta otrzyma na adres domowy list, w którym zostanie zaproszony do jednostki straży miejskiej w charakterze świadka. Tu stawiennictwo jest obowiązkowe. To raz. Dwa wskazany zostanie konkretny termin i godzina.

Konsekwencje ignorowania wezwań straży miejskiej

Może się okazać, że kierowca pojazdu nie zareaguje ani na wezwanie straży miejskiej pozostawione za wycieraczką, ani to wysłane pocztą. W takim przypadku funkcjonariusze uruchomią art. 41 par. 1 Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia w związku z art. 177 par. 1 Kodeksu postępowania karnego. To oznacza od 50 do 1000 zł grzywny za pierwsze wezwanie i od 100 do 1500 zł grzywny za każde kolejne. A na tym nie koniec, bo jest także art. 50 par. 1 KPSW, który pozwala na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie świadka przez policję.

Ważne

Wniosek może być jeden. Nie warto ryzykować nawet 1000 zł grzywny i ryzyka doprowadzenia przez policję dla mandatu wartego często zaledwie 100 zł.

Czy kierowca musi podawać straży miejskiej, komu powierzył auto?

Kierowca zostaje wezwany do jednostki straży miejskiej. Na pytanie o popełnienie wykroczenia stwierdza, że w danym czasie pojazd nie znajdował się w jego posiadaniu. Czy w związku z tym ma obowiązek wskazania sprawcy? Teoretycznie tak. Cały czas działa przecież art. 96 par. 3 ustawy Kodeks wykroczeń, który stwierdza, że karze grzywny "podlega, kto wbrew obowiązkowi nie wskaże na żądanie uprawnionego organu, komu powierzył pojazd do kierowania lub używania w oznaczonym czasie". Problem w tym przypadku jest niestety jeden. Straż miejska nie jest organem uprawnionym...

W skrócie, straż miejska nie może ukarać właściciela pojazdu za niewskazanie sprawcy. Powiem więcej, w związku z tym nie może też skierować wniosku do sądu o ukaranie. Tyle że to wcale nie musi jeszcze zamykać sprawy. Bo strażnicy mogą równie dobrze zgłosić sprawę na policję. A wtedy posiadacz auta będzie już zobowiązany do ujawnienia takich informacji. W przeciwnym razie dostanie mandat, który będzie opiewał na kwotę wynoszącą od 500 do nawet 8000 zł.

Ważne

Tu oczywiście można schodzić na kolejne poziomy. Kierowca nie ma obowiązku donoszenia na siebie czy osoby bliskie sobie. W razie odmowy przyjęcie mandatu sprawa jednak trafi do sądu. To oznacza, że za 100 zł mandatu i 1 punkt karny właściciel pojazdu będzie musiał wynająć prawnika i powoływać się na skomplikowane przepisy w tej sprawie. Taką sprawę można wygrać. Tylko czy czas i wydane pieniądze są adekwatne do wykroczenia? Wątpliwe...

Co jeśli nie zapłacę mandatu od straży miejskiej?

Kierowca może oczywiście nie zapłacić mandatu, który otrzyma od strażnika miejskiego. W takim jednak przypadku powinien liczyć się z trzema rzeczami:

  • Po pierwsze sprawa zostanie skierowana na drogę postępowania egzekucyjnego. Ściągnięciem kwoty zajmie się m.in. komornik skarbowy. Jeżeli nie uda mu się odzyskać sumy powiększonej o opłaty egzekucyjne i odsetki ze zwrotu podatku, może zająć środki na rachunku bankowym czy podjąć się egzekucji z mienia.
  • Po drugie mandat karny przedawnia się dopiero po trzech latach od momentu jego przyjęcia.
  • Po trzecie warto pamiętać o tym, że jeżeli do mandatu dołączone zostaną punkty karne, bez opłacenia grzywny nie ruszy bieg ich przedawnienia. W skrócie, w przypadku braku płatności wcale, punkty wlepione przez strażnika miejskiego staną się wieczne. Nigdy nie znikną z konta kierowcy w bazie CEPiK.

Lista wykroczeń, za które może karać straż miejska

Katalog wykroczeń, za które mandat mogą wystawić strażnicy miejscy, jest wąski i zamknięty. W głos art. 129b ust. 2 ustawy Prawo o ruchu drogowym mają możliwość wykonywania kontroli ruchu drogowego w przypadku czynu polegającego na:

  • niezastosowania się do zakazu ruchu w obu kierunkach, określonego odpowiednim znakiem drogowym,
  • naruszeniu przepisów o zatrzymaniu lub postoju pojazdów,
  • naruszeniu przepisów o ruchu motorowerów, rowerów, wózków rowerowych, hulajnóg elektrycznych, urządzeń transportu osobistego, pojazdów zaprzęgowych oraz o jeździe wierzchem lub pędzeniu zwierząt,
  • naruszeniu przepisów o ruchu pieszych oraz osób poruszających się przy użyciu urządzeń wspomagających ruch,
  • naruszeniu przepisów o ograniczeniu ruchu w strefie czystego transportu,
  • naruszeniu przepisów o nacisku osi.

Strażnicy miejscy nie mogą zatem karać kierowców np. za przekroczenie prędkości, jazdę bez pasów bezpieczeństwa, rozmowę przez telefon komórkowy czy właśnie niewskazanie sprawcy wykroczenia. Warto jednak pamiętać, że w przypadku powyższej listy mogą zatrzymać pojazd lub uczestnika ruchu, a następnie przeprowadzić kontrolę dokumentów kierującego i pojazdu.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Dłuższe kontrole drogowe do 56 dni wstecz - większe ryzyko wykrycia naruszenia przepisów przez kierowcę i przewoźnika

Wydłużone kontrole drogowe z 28 do 56 dni wstecz zwiększają prawdopodobieństwo wykrycia naruszeń przepisów przez kierowcę i przewoźnika. Inspekcja może teraz dokładniej badać rekompensaty za skrócone odpoczynki. Problemem jest też brak pamięci na kartach kierowców.

Dziecko w kasku podczas jazdy e-hulajnogą. Co wiemy o planowanych zmianach?

Rząd przyjął projekt nowelizacji Prawa o ruchu drogowym. Zakłada on m.in. wprowadzenie ustawowego obowiązku noszenia kasku podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną przez dzieci do 16 lat.

Prawo jazdy od 17 lat, obowiązkowe kaski i surowsze kary. Sprawdź, co zmienia się w przepisach drogowych od 2026 r.

2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy – Prawo o ruchu drogowym oraz kilku innych aktów prawnych. Nowe regulacje mają zwiększyć bezpieczeństwo, ograniczyć wypadki z udziałem dzieci i przygotować młodzież do odpowiedzialnego udziału w ruchu drogowym. Zobacz, co się zmieni, kiedy przepisy wejdą w życie i kogo obejmą.

Ważne zmiany w Prawie o ruchu drogowym od 2026 roku. Rząd przyjął projekt nowelizacji

Na posiedzeniu w dniu 2 września 2025 r. Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy - Prawo o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw, przedłożony przez Ministra Infrastruktury. Projekt ma na celu zwiększenie bezpieczeństwa na drogach. Kierowca, który będzie prowadził pomimo zatrzymania mu prawa jazdy, będzie karany cofnięciem uprawnień do kierowania pojazdem. Ponadto, dzieci do 16. roku życia – m.in. podczas jazdy rowerem czy hulajnogą elektryczną – będą musiały używać kasków. Nowe przepisy zwiększą także mobilność osób młodych – prawo jazdy kategorii B będzie można otrzymać po skończeniu 17 lat (z ograniczeniami).

REKLAMA

Ruszyła akcja policji Bezpieczna droga do szkoły. Zero taryfy ulgowej

Już od 1 września 2025 r. policja prowadzi ogólnopolską akcję Bezpieczna droga do szkoły. Tylko w wakacje funkcjonariusze przeprowadzili 15 626 kontroli infrastruktury przy placówkach oświatowych, a teraz ruszają z intensywnymi patrolami. Obowiązuje zero taryfy ulgowej: kontrolowana będzie prędkość, przewożenie dzieci i zachowanie kierowców. To moment, by naprawdę zadbać o bezpieczeństwo naszych dzieci.

KGP: 115 485 interwencji, 455 wypadków drogowych, 35 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 485 interwencji. Byli wzywani do 455 wypadków drogowych.

Nowe limity podatkowe dla samochodów osobowych od 2026 roku

Nowe przepisy premiują niskoemisyjne samochody – czy niższe limity podatkowe dla aut spalinowych i hybryd od 2026 r. zmienią kalkulacje przedsiębiorców w zakresie aut flotowych?

Mandat za opony – za co konkretnie można go otrzymać w 2025 roku i jak wysokie są stawki?

Ogółem wysokość mandatu za wykroczenie drogowe może sięgnąć 5 tys. zł, a jeżeli wykroczeniem zajmie się sąd, to może nałożyć nawet 30 tys. zł mandatu. Szczegółowe przepisy odnoszą się jednak do konkretnych przypadków i interpretowanie ich w kontekście opon jest mylne.

REKLAMA

Zmiany w OC od 10 września 2025 r. Jak będą działały nowe przepisy?

10 września 2025 r. wchodzi w życie nowelizacja ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dzięki nowym przepisom nabywca używanego pojazdu będzie mógł wypowiedzieć umowę OC komunikacyjnego ze wskazaniem daty jej rozwiązania.

Chińskie samochody w Polsce 2025 – które marki zdominowały rynek?

Jeszcze dwa lata temu chińskie samochody były w Polsce egzotyczną ciekawostką W 2023 sprzedano ich zaledwie 168 sztuk. Dziś mają już ponad 16 tysięcy rejestracji tylko w pierwszej połowie roku i zdobyły 5 proc. rynku. MG, Omoda i Jaecoo nie tylko depczą po piętach uznanym markom, ale w wielu salonach skutecznie je wypierają. Dzięki niskim cenom, dobremu wyposażeniu i wsparciu z programu „NaszEauto” ta ekspansja dopiero się rozpędza i wszystko wskazuje na to, że nie zwolni.

REKLAMA