Niezapłacony mandat za brak biletu. Konsekwencje są poważne
REKLAMA
REKLAMA
- Ile wynosi kara za brak biletu?
- Niezapłacony mandat za brak biletu
- Niezapłacone mandaty za brak biletu
- Ile wynosi kara za niezapłacone mandaty za brak biletu?
Ile wynosi kara za brak biletu?
Kary za brak biletu w komunikacji miejskiej już dawno przestały być symboliczne. W zależności od miasta wynoszą od 150 do nawet blisko 270 zł. Dla przykładu w Warszawie wysokość tzw. mandatu to obecnie dokładnie 266 zł. I choć kara jest wysoka, nadal nie brakuje osób, które jeżdżą autobusami miejskimi na gapę. Co więcej, po otrzymaniu kary nie opłacają jej. A to tworzy niestety dalsze konsekwencje.
REKLAMA
Niezapłacony mandat za brak biletu
Po pierwsze osoby takie powinny wiedzieć o tym, że w pierwszej kolejności do kary po minięciu terminu płatności doliczane są odsetki karne oraz kolejne opłaty windykacyjne. Te mogą być związane z przesłaniem monitu, skierowaniem sprawy do sądu czy rozpoczęciem postępowania windykacyjnego. Na tym jednak nie koniec. Bo gdy okaże się, że niezapłaconych mandatów jest więcej, konsekwencje są dużo szersze.
Niezapłacone mandaty za brak biletu
Seria niezapłaconych mandatów za brak biletu oznacza szalbierstwo. To nic innego jak wyłudzenie bez zamiaru uiszczenia mandatu przejazd koleją lub innym środkiem transportu zbiorowego co najmniej trzy razy w ciągu roku. W takim przypadku do akcji wkracza art. 121 ustawy Kodeks wykroczeń. A ten za ten czyn przewiduje karze aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Ile wynosi kara za niezapłacone mandaty za brak biletu?
Jeśli pomimo nałożenia na nas dwukrotnie w ciągu roku kary pieniężnej, po raz trzeci zostaniemy złapani na jeździe na gapę bez zamiaru uiszczenia należności, mamy do czynienia z szalbierstwem. W tym przypadku kary finansowe są dużo wyższe, a może grozić nam nawet coś więcej. Za wyłudzanie przejazdów komunikacją miejską grozi nam kara aresztu, która może trwać od 5 do 30 dni, kara ograniczenia wolności, która polega na wykonywaniu nieodpłatnej pracy np. na cele społeczne lub wysoka kara grzywny (nawet do 5000 zł). Po dokładnej analizie przepisów prawa można wnioskować, że bilet na komunikację wcale nie jest jednak taki drogi – komentuje Jakub Baumgart, ekspert Intrum.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.