REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Bezpieczny zakup używanego samochodu przez Internet

Subskrybuj nas na Youtube
Bezpieczny zakup używanego samochodu przez Internet
Bezpieczny zakup używanego samochodu przez Internet
Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Zakup samochodu wiąże się z ryzykiem. Zazwyczaj w grę wchodzą wysokie kwoty, a stan techniczny wielu oferowanych na sprzedaż samochodów wzbudza wątpliwości. Wielu kupujących rozpoczyna poszukiwania samochodu przez Internet. Podpowiadamy, na co zwrócić uwagę, by proces zakupu auta przez Internet przebiegł pomyślnie.

Obecnie ogromna większość ogłoszeń motoryzacyjnych zamieszczana jest już tylko w Internecie. Wiele ofert znajduje się w jednym miejscu, łatwo więc je porównać bez jeżdżenia w ciemno po komisach. Poprawia się również oferta instytucji bankowych: o wiele łatwiej jest o kredyt, co stanowi alternatywę dla najprostszego, ale i najbardziej czasochłonnego sposobu pozyskania pieniędzy, czyli oszczędzania.

REKLAMA

Zobacz też: Kredyt na samochód – na co zwrócić uwagę przed podpisaniem umowy?

Etap 1 – finansowanie zakupu pojazdu

Z korzyścią dla klientów poszukujących finansowania, banki wychodzą z coraz korzystniejszymi ofertami. Powstają np. dedykowane kredyty konsumenckie na zakup określonych dóbr. Przykładem są właśnie kredyty samochodowe, które jako rozwiązania celowe, są zdecydowanie bardziej opłacalne. Klient może liczyć na lepsze oprocentowaniewyjaśnia Maciej Marchewicz, Dyrektor Departamentu Produktów Kredytowych Inbank. Szukając kredytu samochodowego warto dokładnie zapoznać się z warunkami, jakie są proponowane, a więc właśnie z oprocentowaniem, ale też formą jego zabezpieczenia. Choć i tutaj następują zmiany. Postanowiliśmy zrezygnować z jakiegokolwiek zabezpieczenia, a więc stosowanych przez banki wpisów do dowodu rejestracyjnego czy cesji z polisy. To korzystna opcja, ponieważ nie ogranicza przyszłego właściciela i daje mu możliwość np. szybkiej sprzedaży auta – dodaje.

Zobacz też: Ile nowe samochody tracą na wartości?

Powoli zmienia się również proces otrzymywania kredytu na samochód. Jeszcze nie tak dawno najpierw musieliśmy wyszukać auto i jako załącznik do wniosku o kredyt podać jego pełną specyfikację. Obecnie banki skracają drogę formalności i oferują coraz lepsze udogodnienia. Przykładem jest oferta Inbank, który zaproponował nowe podejście do kredytu samochodowego, ponieważ wnioskować o niego można nawet na etapie planowania zakupu auta, samodzielnie określając jaka gotówka jest potrzebna. Zatem odwracamy tradycyjny schemat i najpierw bierzemy kredyt, a potem z gotówką w ręku szukamy samochodu. Stanowi to ułatwienie dla kupującego, przydatne zwłaszcza gdy szukamy auta używanego i przeglądamy oferty komisów. W tym przypadku często liczy się szybka decyzja, zatem mając z góry gotówkę łatwiej trafić na dobrą okazję. Poza tym nawet znając ceny na rynku i przewidując ile będzie kosztował samochód, można wnioskować o większą kwotę, nadwyżkę przeznaczając na zakup dodatkowych akcesoriów lub opłacenie ubezpieczenia.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Zakup pierwszego samochodu - poradnik

W przypadku kredytu samochodowego, istotna jest także forma wnioskowania o środki. W sytuacji gdy znajdujemy atrakcyjną ofertę, nie chcemy zwlekać, aby nikt nie skorzystał z niej przed nami. Liczy się zatem szybkość uzyskania kredytu. Tę zapewnia internetowy kanał sprzedaży. Jeśli wszelkie formalności, łącznie z podpisaniem umowy załatwimy online, zaoszczędzimy czas, a środki będą na naszym koncie znacznie szybciej. Szukając auta w internecie, znajdziemy tam także finansowanie.

Zobacz też: Jak często sprzedający fałszują przebieg samochodu? Czy sytuacja zmienia się na lepsze?

Etap II – zbieranie danych o konkretnej ofercie sprzedaży

Po znalezieniu atrakcyjnej oferty, należy przystąpić do „internetowego śledztwa”, polegającego na zebraniu wszystkich informacji o samochodzie i sprzedawcy, a następnie ich analizy.

REKLAMA

Warto najpierw przeczytać pełną specyfikację nowego egzemplarza, z tego samego roku. Wiedzę tą można pozyskać na stronach producenta, gdzie zamieszczone są informacje o fabrycznym wyposażeniu auta. Po zapoznaniu się z nimi, możemy je porównać ze specyfikacją podaną w ogłoszeniu przez sprzedawcę.

Możemy też poradzić się innych internautów, którzy często na różnych forach motoryzacyjnych hobbystycznie doradzają przy zakupie. Być może inne oko wychwyci jakiś szczegół, który działa na niekorzyść oferty. Może się też okazać, że ktoś inny miał do czynienia z naszym sprzedawcą i będzie stanowczo odradzał interesy z nim, tym samym ratując nas przed stratą gotówki. Prośbę o sprawdzenie oferty można kierować do internautów skupionych na forach miłośników modelu, którym jesteśmy zainteresowani. Możemy także ich poprosić, aby poradzili nam, na co powinniśmy zwracać szczególną uwagę.

Zobacz też: Wartość rezydualna samochodu – dlaczego jest istotna?

Jeśli wszystko będzie w porządku, dobrze jest poprosić sprzedającego o numer nadwozia. Jest to unikalny numer identyfikacyjny pojazdu (ang. VIN – Vehicle Identification Number), na który składa się 17-znakowy ciąg liter i cyfr. Numer VIN pozwala określić m.in. rok produkcji samochodu, typ nadwozia, silnik, kolor karoserii, a nawet rynek, na który pojazd został wyprodukowany. Podpowie nam także, czy samochód nie był kradziony – jest to o tyle istotne, że jeśli kupimy kradziony samochód, możemy być oskarżeni o paserstwo.

Można także złożyć wniosek o sprawdzenie samochodu do Centralnej Informacji o Zastawach Rejestrowych. Dowiemy się, czy samochód ma tylko jednego właściciela i czy nie został obciążony jako zastaw.

Dobrze jest zapoznać się z pozytywnymi, jak i negatywnymi opiniami na temat komisu. W tym celu, w wyszukiwarce możemy wkleić numer telefonu sprzedawcy, jego adres mailowy lub nazwisko.

Zobacz też: Typowe triki handlarzy samochodowych

Etap III – na co zwrócić uwagę oglądając samochód na żywo

REKLAMA

Po upewnieniu się, że z samochodem od strony formalnej jest wszystko w porządku, można się umówić na spotkanie ze sprzedawcą. Na spotkanie warto zabrać zaufaną osobę, która nie tylko może nam pomóc w negocjacjach, ale też doradzi przy zakupie. Na oględziny możemy pojechać na przykład z mechanikiem lub znajomym, który naprawdę zna się na motoryzacji. Taka osoba, często po jednym rzucie oka rozpozna, czy np. karoseria nie była prostowana lub czy nie były usuwane „wgniotki” na zderzaku. Dobrze jest też mieć przy sobie miernik grubości lakieru i sprawdzić w kilku miejscach, czy wszędzie grubość powłoki lakierniczej jest taka sama.

Warto też poprosić sprzedającego o wgląd do książki serwisowej. Dowiemy się z niej nie tylko, czy samochód przechodził okresowe przeglądy, ale też ile miał napraw oraz jakie podzespoły na przestrzeni lat były wymieniane. Po wpisach i pieczątkach można też dowiedzieć się w jakich warsztatach dokonywane były naprawy, a więc czy właściciel dokonywał ich w ASO (Autoryzowanych Stacjach Obsługi) czy też nie.

Konieczna jest także jazda próbna. Nie wystarczy krótka przejażdżka; powinna ona trwać minimum pół godziny i w miarę możliwości, warto jest wyjechać „na trasę”, aby sprawdzić, jak samochód się rozpędza i czy skrzynia biegów działa płynnie i bez zarzutów na wyższych biegach.

I na koniec – jeśli wszystko wydaje się być w porządku, warto jest negocjować! Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze można przeznaczyć na dodatki, które zwiększą komfort jazdy lub sprawią, że nasz samochód będzie unikalny. Napełnienie klimatyzacji w starszych modelach aut będzie stanowić udogodnienie dla podróżujących, zaś dla bezpieczeństwa, zastanówmy się nad wymianą opon. Samochód ma nam służyć przez lata, dlatego warto zainwestować część pieniędzy w dodatki.

Źródło: Materiały prasowe Inbanku

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Branża motoryzacyjna w kryzysie, coraz więcej restrukturyzacji

Branża motoryzacyjna w Polsce i Europie przeżywa poważny kryzys – w 2024 roku zlikwidowano 54 tys. miejsc pracy, najwięcej od czasu pandemii. Według raportu MGBI wzrosła też liczba postępowań restrukturyzacyjnych do 141, co pokazuje, że firmy coraz częściej szukają ratunku poza upadłością.

CANARD uruchomiło dwa nowe fotoradary [mapa fotoradarów, taryfikator mandatów, punkty karne]

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym uruchomiło w zeszłym tygodniu dwa nowe fotoradary. Gdzie znajdują się nowo uruchomione fotoradary? Jakie są ograniczenia na drogach? Z jakimi konsekwencjami powinni liczyć się kierowcy za przekroczenie prędkości?

Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

REKLAMA

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

REKLAMA

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA