Pogoda się poprawiła? A więc... nie myj samochodu. Przynajmniej nie w pełnym słońcu
REKLAMA
REKLAMA
- Czemu nie należy myć samochodu w pełnym słońcu?
- Wiosną czy latem samochód najlepiej umyć... wieczorem!
- Myj dokładnie. Spłukujesz również sól i owady
Wiosna uderzyła z pełną siłą. Słupki termometrów wspięły się w okolice 30 kresek. To zatem idealny czas na wiosenne ogarnięcie samochodu? I tak, i nie. Bo choć kierowcy rzadko o tym wiedzą, upały nie są najlepszym momentem na mycie nadwozia. Decyduje o tym kilka naprawdę ważnych powodów. I nie, wcale nie chodzi o przesąd, który mówi o tym, że zawsze gdy kierowca myje samochód, pada deszcz.
REKLAMA
Czemu nie należy myć samochodu w pełnym słońcu?
We wnętrzu samochodu stojącego w pełnym słońcu spokojnie może panować 50 czy nawet 60 stopni Celsjusza. I podobną temperaturę ma nadwozie. Żeby się o tym przekonać, wystarczy dotknąć maski lub dachu. Taka sytuacja podczas wizyty na myjni rodzi aż dwa problemy. Kierowca powinien pamiętać o tym, że:
- w takich warunkach każda ciecz pojawiająca się na nadwoziu będzie wysychać w kilka sekund. Skutek? Zanim napienicie całe auto, pierwsze panele będą już suche. I pozostaną na nich mało estetycznie wyglądające zacieki. Te trzeba będzie usunąć... kolejnym myciem. To syzyfowa praca.
- będziecie polewać rozgrzany nawet do 60 stopni Celsjusza lakier zimną wodą. To może doprowadzić do jego "hartowania" i potężnych naprężeń. Skutkiem stanie się zatem uszkodzenie powłoki lakierniczej, ewentualnie nawet pęknięcie jednej z szyb.
Wiosną czy latem samochód najlepiej umyć... wieczorem!
REKLAMA
Efektu schnięcia detergentów nie da się właściwie uniknąć. Ochronę lakieru czy szyb można zapewnić, stosując na myjni ciepłą wodę. Tyle że ta nie jest dostępna np. podczas wstępnego oprysku na myjni bezdotykowej. Dlatego najlepiej umyć auto pod wieczór. Najlepiej też, aby wcześniej pojazd stał w cieniu. W takim przypadku kierowca ma pewność, że nadwozie będzie właściwie ostudzone. Nie będzie musiał obawiać się żadnych negatywnych skutków.
Wieczór jest zdecydowanie lepszą porą np. od godzin porannych. Powód? Wiosną czy latem nawet o godz. 5 lub 6 słońce może być na tyle mocne, że rozgrzeje nadwozie samochodu. O poranku wszystkie zagrożenia związane z gorącym lakierem mogą być zatem aktualne.
Myj dokładnie. Spłukujesz również sól i owady
Do gruntownego mycia wiosennego należy się dobrze przygotować. Po pierwsze nie należy szczędzić szamponu (czy też programu z szamponem na myjni bezdotykowej). Warto też dokładnie napienić i umyć nadwozie. W ten sposób kierowca będzie miał pewność, że z zakamarków karoserii wymyje wszystkie pozostałości soli. Ta nie zainicjuje procesów korozyjnych.
Po drugie warto nabyć środek do usuwania owadów. Na zderzaku, masce i przedniej szybie z pewnością zdążyły się rozbić pierwsze komary czy muchy. Przyschły na słońcu i stworzyły trudne do usunięcia plamy. Bez specjalistycznej chemii nie da się ich zetrzeć. Pozostawione natomiast mogą uszkodzić lakier lub nawet zainicjować punktowe procesy korozyjne. Preparat należy nanieść na nadwozie przed myciem. Konieczne jest także odczekanie często kilku minut.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.