W zeszłym roku fotoradary wykryły blisko milion wykroczeń. Rekordzistą OPP na A4. Wystawił co szósty mandat
REKLAMA
REKLAMA
- Blisko milion zdjęć z fotoradarów. Mandatów jednak o połowę mniej
- 60 proc. zdjęć pochodzi z fotoradarów. To i tak oznacza spadek
- OPP w Polsce wrzuca drugi bieg. Wykryło o połowę więcej wykroczeń
- Rekordzistą stał się odcinkowy pomiar prędkości na A4
- ITD stawia na systemy red light i kamery na przejazdach kolejowych
W 2023 roku miała miejsce wielka modernizacja urządzeń pomiarowych działających w ramach systemu CANARD. Skutek? Aktywnych było 586 rejestratorów. Względem poprzedniego roku przybyło ich 62.
REKLAMA
Blisko milion zdjęć z fotoradarów. Mandatów jednak o połowę mniej
Jak wynika z danych Głównego Inspektoraty Transportu Drogowego (GITD), które przeanalizowali eksperci rankomat.pl, w 2023 r. fotoradary zarejestrowały w sumie 985 816 wykroczeń. Ciekawostka w tym punkcie jest jednak taka, że zaledwie połowa z nich zakończyła się wystawieniem mandatu. Grzywien było bowiem 445 036. W 2022 r. zdjęć było natomiast 1 007 167, a mandatów 497 521. Spadek być może jest zatem nieznaczny, ale widoczny.
60 proc. zdjęć pochodzi z fotoradarów. To i tak oznacza spadek
Liczba klasycznych fotoradarów w 2023 roku była taka sama jak rok wcześniej. Wynosiła 470 urządzeń. Jednak w ubiegłym roku wykryły one 600 tys. przypadków przekroczenia prędkości, czyli o 174 tys. przypadków mniej niż w 2022 roku. Czy to oznacza, że kierowcy w 2023 r. jeździli ostrożniej? Po części tak, a po części nie. Eksperci wskazują bowiem np. na fakt, że kierowcy przyzwyczaili się do klasycznych fotoradarów i cześć z nich może po prostu zdejmować nogę z gazu tuż przed urządzeniem, które od lat znajduje się w tym samym miejscu.
OPP w Polsce wrzuca drugi bieg. Wykryło o połowę więcej wykroczeń
W 2023 r. kierowcy w 72 miejscach w Polsce mogli natknąć się na odcinkowy pomiar prędkości – to prawie dwa razy więcej lokalizacji niż na koniec 2022 roku. Dwukrotny wzrost liczby urządzeń przełożył się na podobny wzrost liczby wykrytych naruszeń przepisów. W 2023 roku odcinkowe pomiary prędkości wykryły ponad 320 tys. przypadków przekroczenia prędkości wobec blisko 160 tys. takich zdarzeń rok wcześniej.
Rekordzistą stał się odcinkowy pomiar prędkości na A4
Rekordzistą w skali całego kraju był w 2023 roku odcinkowy pomiar prędkości na autostradzie A4 między węzłami Kostomłoty i Kąty Wrocławskie niedaleko Wrocławia. W ciągu zaledwie sześciu miesięcy (fotoradar został uruchomiony w lipcu 2023 roku) system zarejestrował w tym miejscu ponad 152 tys. przypadków przekroczenie prędkości, czyli średnio prawie 900 przypadków dziennie.
Dwa kolejne rekordowe odcinkowe pomiary prędkości znajdują się na drodze ekspresowej S7. Pierwszym z nich jest fotoradar w tunelu między Skomielną Białą i Naprawą niedaleko Rabki-Zdrój. W ubiegłym roku system pomiary prędkości wykrył w tym miejscu ponad 27,4 tys. przypadków naruszenia przepisów. Drugim zaś jest odcinkowy pomiar prędkości na obwodnicy Białobrzegów w woj. mazowieckim, gdzie w ubiegłym roku zarejestrowano 25,5 tys. przypadków przekroczenia prędkości.
ITD stawia na systemy red light i kamery na przejazdach kolejowych
REKLAMA
GITD idzie z duchem czasu. Inwestuje też w inne urządzenia, które automatycznie sprawdzają zachowania kierowców. W ubiegłym roku już 40 urządzeń rejestrowało fakt przestrzegania sygnałów świetlnych na skrzyżowaniach. To dwa razy więcej niż rok wcześniej. Liczba kierowców, którzy zostali przyłapani przez system red light wzrosła z 38 tys. w 2022 r. do niemal 45 tys. w 2023 r. Najwięcej przypadków przejazdów na czerwony świetle – aż 12,5 tys. – zarejestrowało urządzenie we Wrocławiu na skrzyżowaniu ulic Na Ostatnim Groszu i Bystrzyckiej.
Inną nowością na polskich drogach są także rejestratory na przejazdach kolejowych. W minionym roku zostały zainstalowane cztery takie urządzenia, które zarejestrowały 2 tys. przypadków łamania przepisów drogowych podczas przejazdu przez kolejowe torowisko.
REKLAMA
REKLAMA