Rejestracja samochodu przez internet. Ministerstwo cyfryzacji szykuje zmiany dla kierowców?

• Na czym polega rejestracja samochodu przez internet?
• Przeszkody podczas rejestracji auta przez internet
• Zmiany w rejestracji pojazdów są konieczne

Wicepremier i minister cyfryzacji – Krzysztof Gawkowski zadeklarował w rozmowie z dziennikarzami RMF FM, że chciałby, aby w ciągu 4 lat można było zarejestrować samochód przez internet. To zwiastun dobrych zmian dla kierowców? I tak, i nie.

Na czym polega rejestracja samochodu przez internet?

Mówienie o rejestracji samochodu przez internet wcale nie jest mówieniem o aspekcie przyszłościowym. Możliwość taka występuje bowiem już dziś. Nie w każdym wydziale komunikacji, ale zawsze. Problem z tym rozwiązaniem jest jednak inny. Bo to tak naprawdę półśrodek. Kierowca co prawda może złożyć wniosek online i przesłać wraz z nim kopię kompletu dokumentów dotyczących pojazdu, na tym jednak rejestracja się nie kończy. Nadal czeka go wizyta w wydziale komunikacji. Urzędnik nie wprowadzi bowiem informacji o rejestracji do systemu np. CEPiK, dopóki nie zobaczy oryginałów dokumentów. Poza tym podczas wizyty kierowca odbierze m.in. tablice rejestracyjne i pozwolenie czasowe. Będzie też wzywany w razie błędów we wniosku.

Przeszkody podczas rejestracji auta przez internet

Rejestracja samochodu przez internet i tak oznacza konieczność wizyty w urzędzie. A to dopiero pierwsza z niedogodności. Druga jest taka, że urzędnicy nie spieszą się z odczytywaniem wniosków przesłanych na elektroniczną skrzynkę podawczą. Sprawa nie będzie zatem załatwiona od ręki czy nawet niezwłocznie. Rejestracja pojazdu odwlecze się w czasie i to jest pewne. Całe szczęście to nie oznacza, że kierowca naraża się na karę za naruszenie terminu rejestracji pojazdu. Nie naraża się, bo za moment złożenia wniosku zostanie przyjęty dzień, w którym wniosek trafił na skrzynkę podawczą. Nie dostaną zatem kary dochodzącej nawet do 1000 zł.

Zmiany w rejestracji pojazdów są konieczne

Minister cyfryzacji – Krzysztof Gawkowski w rozmowie z RMF FM zwrócił uwagę na fakt, że "obecnie czas oczekiwania na rejestrację samochodu w urzędzie powiatowym może trwać nawet 2 – 3 godziny". Czy w świetle tego, że na rozpatrzenie wniosku przesłanego online trzeba czekać kilka dni, nawet 3 godziny są niedogodnością? To raczej wątpliwe. Zwłaszcza w przypadku osoby, która musi zarejestrować pojazd, bo np. wybiera się za granicę, ewentualnie kupiła samochód sprowadzony. Bez nadania numerów rejestracyjnych auto takie nie może być eksploatowane po polskich drogach.

W tym świetle warto zatem zdać sobie sprawę z jednego. Dużo ważniejsze od upowszechniania Elektronicznej Skrzynki Podawczej Pojazd i Kierowca (ESP PiK) w wydziałach komunikacji w całym kraju na przestrzeni 4 lat jest to, aby proces rejestracji auta przez internet przyspieszyć i usprawnić. Bez tego możliwość zgłoszenia zakupu online być może stanie się szersza, nadal będzie czysto pozorna. Nie przyniesie zatem kierowcom kupującym pojazd żadnej ulgi. A nastręczy jedynie kolejnych problemów osobom, które zdecydują się na tę możliwość.