REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ugoda z ubezpieczycielem. Okazja czy poważny problem?

Ugoda z ubezpieczycielem. Okazja czy poważny problem?
Ugoda z ubezpieczycielem. Okazja czy poważny problem?
LeasePlan Fleet Management

REKLAMA

REKLAMA

Ugoda z ubezpieczycielem zawarta telefonicznie przyspiesza likwidację szkody. Niestety też może zamknąć drogę do dochodzenia dalszych roszczeń!

Ugoda z ubezpieczycielem zawarta telefonicznie to sposób na bezkontaktowe zakończenie sprawy kolizji lub wypadku drogowego. Metoda zapewnia wygodę poszkodowanemu i stanowi jedną z odpowiedzi na obowiązujące ograniczenia pandemiczne. Warto jednak pamiętać o tym, że ugoda jest metodą na obniżenie kwoty odszkodowania, bo może zamknąć lub znacznie utrudnić drogę dochodzenia dalszych roszczeń. Czy ugoda z ubezpieczycielem jest obowiązkowa? Na szczęście nie. Kierowca wcale nie musi się godzić na warunki zaproponowane przez firmę.

REKLAMA

REKLAMA

Ugoda telefoniczna: to "zamykamy" sprawę?

Jak wygląda ugoda z ubezpieczycielem? Zwyczajowo powinna mieć formę pisemną - przesłaną listem lub mailem. Coraz częściej firmy korzystają jednak z usług call center i decydują się na rozmowy telefoniczne. Czemu? Bo odpowiednio przeszkolony pracownik prowadząc rozmowę w odpowiedni sposób może skłonić kierowcę do wyboru rozwiązania mniej korzystnego dla niego. Przykład? Ugoda ogranicza możliwość dalszych roszczeń, które powstają w przyszłości - np. w związku z kosztami leczenia lub rozstrojem zdrowia.

Teoretycznie każde zdarzenie drogowe, tj. kolizja czy wypadek, oznacza powstanie kilku roszczeń odszkodowawczych. W zakresie szkód w pojeździe są to m.in. wydatki związane z jego naprawą, holowaniem, parkingiem czy też najmem samochodu zastępczego. Niekiedy dochodzi też do uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia. Wtedy powstają koszty leczenia, leków, rehabilitacji, opieki nad osobą poszkodowaną, a także zadośćuczynienia, czyli rekompensaty krzywdy. Wszystkie wskazane roszczenia mogą być także przedmiotem telefonicznej ugody – wyjaśnia Maciej Kamiński ekspert rynku ubezpieczeniowego, wiceprezes Centralnej Ewidencji Wypadków i Kolizji (CEWiK).

Ugoda z ubezpieczycielem: obowiązkowa?

Warto pamiętać o tym, że ugoda z ubezpieczycielem nie jest obowiązkowa. Kierowca może, ale nie musi porozumiewać się z firmą. Jak zachować ostrożność podczas takiej rozmowy? Nie należy potwierdzać oferty ani używać słów "zamykamy sprawę", "na tym kończymy likwidację szkody", "zgadzam się". Lepiej jest poprosić o wysłanie szczegółów oferty np. na maila. Z tak przygotowaną ofertą można udać się do prawnika czy specjalisty z rynku ubezpieczeń. W takim przypadku decyzję podejmie się dopiero po konsultacji. Takie podejście jest niezwykle ważne - szczególnie że po zatwierdzeniu ugody, niezwykle ciężko jest odwrócić stan prawny.

REKLAMA

Uchylenie się od skutków ugody telefonicznej jest możliwe tylko, jeżeli została zawarta pod wpływem błędu. Taka pomyłka musi dotyczyć stanu faktycznego, który strony uważały za niewątpliwy. Dla przykładu, ustalenia nie są związane z danym pojazdem lub mają związek z zupełnie inną szkodą. Natomiast nie można uchylić się od skutków ugody z powodu odnalezienia dowodów co do roszczeń, których dotyczy zawarte już porozumienie. To np. ustalenie, że poszkodowanemu przysługiwałoby wyższe odszkodowanie, bo koszt naprawy pojazdu był droższy niż wcześniej założono – tłumaczy mec. Piątkowska.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Poszkodowany może uchylić się od skutków oświadczenia woli zawartego pod wpływem błędu poprzez złożenie stosownego oświadczenia drugiej stronie. Powinno ono zawierać dokładne określenie czynności i wskazywać datę jej dokonania. Osoba poszkodowana ma na to rok od dnia, w którym dowiedziała się o pomyłce. Ważny jest też moment, w którym druga strona otrzyma to oświadczenie. Nie wystarczy zwykłe nadanie pisma. Trzeba mieć potwierdzenie jego doręczenia.

Ugoda z ubezpieczycielem zawarta telefonicznie: działanie w złej wierze?

Jednym z powodów, który daje klientowi możliwość zrezygnowania z postanowień ugody z ubezpieczycielem jest tzw. działanie w złej wierze. Pojęcie to nie jest precyzyjnie określone w systemie prawnym. Przy czym działaniem w złej wierze z całą pewnością nie będzie np. takie prowadzenie rozmowy z poszkodowanym, aby jej wynik był korzystny dla firmy ubezpieczeniowej. To w końcu nawet obowiązek takiego pracownika. Jak udowodnić działanie w złej wierze? Można poprosić firmę o zapis rozmowy telefonicznej. A ta nie powinna odmówić.

Poszkodowany ma zawsze prawo do otrzymania dokumentacji w swojej sprawie, w tym zapisu rozmowy telefonicznej. Z kolei ubezpieczyciel ma obowiązek ją wydać. Jeżeli to się opóźnia, można złożyć reklamację na sposób likwidacji szkody. Najczęściej jednak towarzystwa ubezpieczeniowe po prostu nie odpowiadają w tych kwestiach. Gdy firma nie rozpatrzy reklamacji, poszkodowany może złożyć wniosek o interwencję do Rzecznika Finansowego – podpowiada Maciej Kamiński.

Źródło: Materiały MondayNews

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Serwis z Grupy Infor.pl numerem 1 w Polsce. Auto.dziennik.pl to absolutny lider motoryzacji w listopadzie 2025

Jesteśmy dumni, że portal z grupy Infor.pl przyciągnął tylu czytelników. Serwis auto.dziennik.pl okazał się w listopadzie 2025 roku najczęściej odwiedzanym portalem motoryzacyjnym w Polsce – wynika z najświeższych danych Gemius Mediapanel. Witryna przyciągnęła 4,06 mln realnych użytkowników, pewnie obejmując pierwsze miejsce w kategorii „Motoryzacja”. Gratulujemy!

Masz takie prawo jazdy? Za chwilę stanie się nieważne. Dokumenty z lat 1999–2001 tracą ważność błyskawicznie

Setki tysięcy kierowców właśnie dowiaduje się, że ich plastikowe prawa jazdy przestaną być ważne wcześniej, niż myśleli. Czas na wymianę jest wyjątkowo krótki, mowa o tygodniach, a nie miesiącach. Najbardziej zagrożone są konkretne roczniki, które lada chwila stracą możliwość legalnej jazdy.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Przepisy o wydawaniu kart do tachografów będą uproszczone. Trwają prace nad projektem ustawy o tachografach, który ma uprościć przepisy trybu wydawania, przedłużania lub wymiany kart do tachografów. Zmiany wejdą w życie w 2026 r.

Koniec z kolejkami w urzędach? Prezydent podpisał ustawę, która zmienia życie milionom kierowców

Prezydent RP podpisał 1 grudnia 2025 r. nowelizację prawa o ruchu drogowym, która wprowadza długo wyczekiwane zmiany w rejestracji pojazdów. Kierowcy wreszcie będą mogli załatwić wiele formalności przez Internet, bez stania w kolejkach do okienek w wydziałach komunikacji. Nowe przepisy eliminują zbędną biurokrację i oszczędzają czas właścicieli samochodów. Sprawdź, co dokładnie się zmienia i kiedy nowe regulacje wejdą w życie.

REKLAMA

Buspasy dostępne dla tych pojazdów aż do końca 2027 roku

Kierowcy pojazdów elektrycznych zachowają kluczowy przywilej przez kolejne dwa lata. Ustawa podpisana przez Prezydenta Karola Nawrockiego gwarantuje możliwość korzystania z buspasów do 31 grudnia 2027 roku.

PZPA przyspiesza: 40 szkoleń dla kurierów jeszcze przed końcem roku

Polski Związek Partnerów Aplikacyjnych (PZPA) intensyfikuje działania w projekcie "Wsparcie w zakresie poprawy bezpieczeństwa ruchu drogowego usług delivery". Do końca 2025 roku zaplanowano ponad 40 szkoleń dla kurierów w największych miastach, m.in. w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie, Rzeszowie, Gdańsku i Lublinie.

Jazda na letnich oponach zimą. Grozi nawet 3000 zł i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego

W Polsce nie ma obowiązku jazdy na zimówkach, ale istnieje zakaz jazdy na letnich oponach w warunkach zimowych. Policja może nałożyć nawet 3000 zł mandatu, zatrzymać dowód rejestracyjny i zakazać dalszej jazdy. Ubezpieczyciel po kolizji może też uznać to za rażące niedbalstwo i żądać zwrotu części wypłaty. Sprawdź, kiedy ryzyko jest największe i jak łatwo wpaść w kłopoty.

Zimowanie motocykla - jak zabezpieczyć jednoślad na zimę, aby odpalił wiosną i uniknąć wydatków?

Koniec sezonu motocyklowego to czas na odpowiednie przygotowanie maszyny do kilkumiesięcznego postoju. Złe zimowanie motocykla może skutkować poważnymi problemami technicznymi wiosną – od wyładowanego akumulatora, przez zardzewiałe tarcze hamulcowe, aż po uszkodzony silnik. Sprawdź, jak profesjonalnie przygotować swój jednoślad do zimy, unikając powszechnych mitów i błędów, które mogą kosztować Cię sporo pieniędzy.

REKLAMA

Mandat do 3000 zł za jazdę na letnich oponach w warunkach zimowych i zatrzymanie dowodu rejestracyjnego. Bo to zagrożenie dla bezpieczeństwa ruchu

Czasem można usłyszeć opinię, że w naszym kraju nie ma obowiązku jazdy na oponach zimowych. Ale jest zakaz jazdy na oponach letnich w warunkach zimowych. Wynika on z przepisów ogólnych kodeksu drogowego oraz kodeksu wykroczeń. I podobnie, jak np. za rzucanie pizzą w innych uczestników ruchu można dostać mandat – chociaż też nie jest to wymienione szczegółowo w przepisach. Część kierowców bagatelizuje znaczenie właściwego stanu technicznego samochodu w tym opon, nie zdając sobie sprawy z poważnych konsekwencji, także prawnych, takiego zaniedbania. Polskie prawo nakłada na właścicieli pojazdów obowiązek utrzymania ich w należytym stanie technicznym, a opony jako jedyny punkt styku samochodu z drogą także podlegają kilku przepisom. Niedostosowanie pojazdu do warunków drogowych może skutkować mandatem lub grzywną sięgającą nawet 3000 złotych, zatrzymaniem dowodu rejestracyjnego, a w skrajnych przypadkach zakazem dalszej jazdy.

Yanosik z rekordowymi wynikami. Spółka zwiększa przychody i zapowiada ekspansję zagraniczną w 2026 roku

Yanosik zakończy 2025 rok z wyższymi przychodami niż w rekordowym 2024 r., zapowiada prezes Adam Tychmanowicz. Po trzech kwartałach spółka osiągnęła 44,2 mln zł przychodów i niemal podwoiła zysk netto. Rośnie liczba użytkowników aplikacji, a spółka rozwija marketplace, urządzenia Yanbox i usługi telemetryczne. W 2026 roku Yanosik planuje śmielsze wejście na rynki zagraniczne.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA