Wyższe OC dla młodych: nawet o połowę wyższe!
REKLAMA
REKLAMA
Badanie przeprowadzone przez UCE RESEARCH i SYNO Poland dla HELPER CPP nie pozostawia złudzeń. Aż 38,6 proc. Polaków jest zdania, że kierowcy w wieku 18 - 24 lat powinni płacić więcej za ubezpieczenie OC. Ich zdaniem podwyżka powinna sięgnąć nawet 50 proc. obecnej ceny - tak uważa co drugi pytany. Co trzeci jest zdania, że wystarczyłby wzrost o 20 proc. Skąd taka opinia? Powodów można upatrywać chociażby w statystykach. Najwięcej wypadków i kolizji powodują młodzi kierowcy. A wynika to czasami nie tyle z ich brawury, co braku doświadczenia.
REKLAMA
Wyższe OC dla młodych. Czy to sprawiedliwe?
REKLAMA
Wyliczanie stawki ubezpieczeniowej jest standardem już dziś. I już dziś młodzi kierowcy nie mogą liczyć na tanie OC. Ile muszą dopłacić w stosunku do osób, które posiadają pełne zniżki? Czasami może to być nawet trzykrotność ceny zaproponowanej doświadczonemu prowadzącemu - zniżki sięgają bowiem nawet 70 proc. Oznacza to mniej więcej tyle, że OC dla 10-letniego auta potrafi kosztować nawet 2 - 3 tysiące złotych. Warto w tym momencie zaznaczyć, że kolejna podwyżka i to nawet o 50 proc. byłaby po prostu niesprawiedliwa i musiałaby odbić się też na cenach oferowanych kierowcom o wieloletnim doświadczeniu i nieposzlakowanej opinii.
Są kierowcy mający kilka albo nawet kilkanaście kolizji rocznie, a inni zachowują czyste konto. Niestety, nauczyliśmy się wszystkich wrzucać do jednego worka. Sama podwyżka nie poprawi bezpieczeństwa na drodze. Cena polisy powinna być powiązana z liczbą zdarzeń drogowych, a nie z wiekiem. Tak jest chociażby w Anglii. Tam polisa jest na kierowcę, a nie pojazd, którym jeżdżę. Jeśli spowoduję zdarzenie samochodem kolegi, to on nie traci zniżki, szkoda jest pokryta z mojej polisy – komentuje Arkadiusz Kuzio z Akademii Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w Szczecinie.
Ubezpieczenie OC dla młodych: drożej, ale czy skuteczniej?
Drogie OC dla młodego kierowcy oczywiście można obejść - czy to w obecnej formie, czy proponowanej przez uczestników ankiety. W jaki sposób? Doskonale znają go Polacy. Bo choć realnym właścicielem auta jest świeżo upieczony kierowca, w charakterze współwłaściciela dopisuje się jego rodzica. To sprawia, że ubezpieczyciel podczas wyliczania stawki ubezpieczenia OC musi wziąć pod uwagę pełen pakiet zniżek. Co więcej, mniej więcej po dwóch latach młody kierowca nabiera uprawnień oferowanych rodzicom. To oznacza, że kolejny samochód spokojnie może rejestrować już tylko na siebie.
OC dla młodego kierowcy: wiek jedynym czynnikiem?
REKLAMA
Liczba przejeżdżanych kilometrów rocznie jest bardziej związana z wypadkowością niż wiek. Młoda osoba, która używa samochodu na co dzień i pokonuje 10 - 15 tys. km rocznie, będzie bezpieczniejsza na drodze niż np. czterdziestolatek, ale tzw. niedzielny kierowca, jeżdżący do 3 tys. km rocznie. Gdyby patrzeć tylko na wiek, to rodzi się pytanie, czy również najstarsze osoby nie powinny płacić więcej. - powiedział prof. Adam Tarnowski, psycholog transportu z Uniwersytetu Warszawskiego.
Poza tym warto zdać sobie sprawę z tego, że wiek może przemawiać zarówno na plus, jak i minus kierowcy. Przykład? Prowadzący mający mniej niż 24 lata zazwyczaj jeżdżą bardziej agresywnie. Z drugiej strony jest też problem emerytów za kierownicą. Ci mają zdecydowanie opóźniony czas reakcji czy refleks. A to też ma wpływ na ilość popełnianych w czasie jazdy błędów i może decydować o powstawaniu większej ilości wypadków.
Źródło: Materiały prasowe MondayNews
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.