Będą sprawdzać radia w samochodach w 2024 r. Nie chodzi jednak o abonament RTV
REKLAMA
REKLAMA
- Radio w samochodzie musi mieć tuner DAB+. Sprawdzi to UKE
- Kontrola radia w nowym aucie może się skończyć milionową karą
- Kierowca też może dostać karę za radio w aucie. Nawet 2280 zł!
Tuner DAB+ musi być obowiązkowym elementem wyposażenia fabrycznie nowego pojazdu w Polsce od 1 stycznia 2021 r. Wyraźnie mówi o tym rozporządzenie ministra cyfryzacji z 2020 r. Obowiązek początkowo był traktowany fakultatywnie. Tuner musiał być, ale nie musiał działać.
REKLAMA
Radio w samochodzie musi mieć tuner DAB+. Sprawdzi to UKE
REKLAMA
Od 1 kwietnia 2023 r. "samochodowe odbiorniki radiofoniczne muszą umożliwiać odbiór i odtwarzanie co najmniej usług radiofonii cyfrowej świadczonych za pośrednictwem naziemnych cyfrowych transmisji radiofonicznych". Tyle że zapis ten był martwy. Nie wiadomo było, kto miałby sprawdzić dostosowanie pojazdów do nowych wymogów. Sprawa powoli zaczyna się jednak wyjaśniać. A wszystko za sprawą ustawy Prawo Komunikacji Elektronicznej. Ten akt prawny usankcjonuje kwestię kontroli.
Według nowych przepisów radioodbiorniki w samochodach sprawdzać ma Urząd Komunikacji Elektronicznej. UKE prawdopodobnie będzie weryfikować tunery DAB+ wyrywkowo poza wiedzą kierowcy. Kontrole powinny bowiem odbywać się jeszcze zanim auto opuści salon sprzedaży. Przepisy nie będą jednak precyzować sposobu kontrolowania pojazdów. To ma dać UKE elastyczność w działaniu.
Kontrola radia w nowym aucie może się skończyć milionową karą
W sytuacji, w której UKE przeprowadzi kontrolę i wykaże, że odbiornik radiowy w nowym samochodzie nie spełnia wymogów, może wszcząć procedurę wyjaśniającą. Ta ma szansę zakończyć się karą. Astronomiczną! W skrajnym przypadku urząd może nałożyć na importera opłatę karną sięgającą do 3 proc. przychodów osiąganych w poprzednim roku kalendarzowym. Możemy zatem mówić o sumach liczonych nie tyle w setkach tysięcy, co raczej milionach złotych.
Kierowca też może dostać karę za radio w aucie. Nawet 2280 zł!
REKLAMA
Karę za radio w samochodzie może dostać importer. Dostanie ją od UKE. Karę może jednak dostać także kierowca. W tym przypadku opłatę nałoży na niego jednak kontroler wysłany przez pocztę polską. Tu osią problemu nie stanie się jednak sam tuner. Choć część właścicieli aut o tym nie wiem, za radio w samochodzie także płaci się np. abonament RTV. Tak, wynosi on zaledwie 8,7 zł miesięcznie. Mimo wszystko opłata karna w skrajnym przypadku może sięgnąć kwoty wynoszącej blisko 2280 zł.
Kto musi płacić abonament za radio w samochodzie? I ile wynosi abonament za radio w samochodzie w 2024 r.? Odpowiedzi na te i kolejne pytania znajdziecie w dedykowanym materiale, do którego link zamieszczam poniżej.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.