REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Ferrari California

Subskrybuj nas na Youtube
Ferrari California, fot. Newspress
Ferrari California, fot. Newspress

REKLAMA

REKLAMA


Włosi przez lata zaprzeczali, że prowadzą prace nad niewielkim pojazdem, będącym spadkobiercą modelu Dino, ale w 2008 roku na rynek wprowadzone zostało Ferrari California.

Nazwa, pochodząca od amerykańskiego półwyspu w dość znaczący sposób mogłaby sugerować dla kogo jest przeznaczony nowy model Ferrari. Nie od dziś wiadomo, że mieszkańcy Stanów Zjednoczonych lubują się w wygodnych i uniwersalnych pojazdach, tyle że dotąd kłóciło się to z filozofią producenta z Maranello. Pierwszym zaskoczeniem, jakie serwuje nam California jest elektrycznie składany, sztywny dach, który w 14 sekund z dwudrzwiowego coupe tworzy zgrabne cabrio. Gdyby tego było mało, w otwieranym dachu może się znajdować opcjonalny, panoramiczny szyberdach. Do tej pory samochody typu coupe-cabrio raziły, delikatnie mówiąc, niezbyt udanie wystylizowanym tyłem nadwozia, wszak składany dach wraz z mechanizmem zajmuje dość dużo miejsca. Konstruktorzy Ferrari rozwiązali ten problem nadzwyczaj udanie, a przy okazji udało im się uzyskać dość duży, jak na tego typu pojazd, 340 litrowy bagażnik.

REKLAMA

REKLAMA

Zobacz również: Nowości w gamie Citroena

Do napędu Ferrari California przewidziano ośmiocylindrowy, wolnossący silnik widlasty, który jednak nie wywodzi się z modelu F430. Oba pojazdy mają zupełnie inne przeznaczenie, więc trzeba było sięgnąć do zasobów Maserati i w ten sposób do Californii trafiła jednostka napędowa pierwotnie przeznaczona dla następcy Maserati 4200GT. Silnik osiąga moc maksymalną 460 KM przy niezbyt dużej, jak na Ferrari, prędkości obrotowej 7500 obrotów na minutę. Dzięki wydatnej pomocy znanego z modelu 599 systemu F1-Trac samochód jest w stanie rozpędzić się do pierwszej „setki” w cztery sekundy. Na ten świetny jak na luksusowy pojazd wynik ma również wpływ nowa, debiutująca w Californii, dwusprzęgłowa skrzynia przekładniowa. Przekładnia, tradycyjnie dla Ferrari umieszczona przy tylnej osi, ma aż siedem przełożeń, a za ich zmianę odpowiada układ automatyczny lub, gdy zechce tego kierowca, biegi można zmieniać łopatkami umieszczonymi za kierownicą.

Zobacz również: Rynkowy debiut McLarena MP4-12C

REKLAMA

Wejście Ferrari w nowy dla siebie segment samochodów przyniosło kilka interesujących skutków. Po pierwsze do salonów włoskiego producenta chętniej zaglądają teraz klienci, dla których do tej pory Ferrari było pojazdem zbyt ekstremalnym i bezkompromisowym. Po Californię niemal ustawiają się kolejki i na odbiór nowego samochodu trzeba czekać co najmniej rok. Po drugie wprowadzenie do oferty samochodu o bulwarowym charakterze dało możliwość, aby następca modelu F430 był jeszcze bardziej sportowym pojazdem. Na potwierdzenie tej tezy Ferrari nie kazało nam zbyt długo czekać.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: Własne

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
3 tys. zł kary za letnie opony zimą. Kiedy zmieniamy opony na zimę? Jakie opony zimowe wybrać [Poradnik]

Za letnie opony można otrzymać mandat w wysokości do 3 tys. zł. Kiedy zmieniamy opony? Czy można założyć opony zimowe już w połowie października? Jak wybrać porządne opony na zimę? Oto poradnik i testy opon.

KGP: 109 958 interwencji, 398 wypadków drogowych, 25 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 109 958 interwencji. Byli wzywani do 398 wypadków drogowych.

Duże zmiany w naszEauto – co dalej z programem dofinasowania pojazdów elektrycznych?

Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej nie ogłosił jeszcze wyników konsultacji społecznych, które miały miejsce w I połowie września, w zakresie zmian w programie dopłat do zakupu i finansowania pojazdów elektrycznych funkcjonującego pod nazwą "NaszEauto". Znane są już kierunki zmian i szykuje się w tym zakresie mała rewolucja

Czy seniorzy stracą prawa jazdy? Unia Europejska zdecydowała - nie ma odwrotu

Co pewien czas w debacie publicznej wraca temat uprawnień do kierowania pojazdami posiadanym przez seniorów. Dyskutuje się, czy ze względu na wiek starsi kierowcy nie powinni podlegać obowiązkowym, częstszym badaniom lekarskim, oraz czy lekarze swoim orzeczeniem mogliby „zabierać” prawa jazdy mniej sprawnym seniorom. Temat ten był ostatnio przedmiotem dyskusji na poziomie Unii Europejskiej i zapadły decyzje co do kierunków zmian.

REKLAMA

Kontrole na granicach do kwietnia 2026 r. Przedłużenie aż o pół roku powinno mieć swoje uzasadnienie

Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zostały przedłużone do kwietnia 2026 r. Wydłużenie kontroli aż o pół roku powinno mieć swoje uzasadnienie. Przedsiębiorcy szczególnie boją się okresu ostatnich dwóch miesięcy roku.

Ile kosztuje OC i AC w 2025 roku? Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie ceny wciąż biją rekordy

W 2025 roku koszt ubezpieczeń samochodowych wreszcie zwolnił tempo. Ceny OC i AC przestały rosnąć, a kierowcy odetchnęli z ulgą. Jednak pod pozorną stabilizacją kryją się duże różnice między regionami i zaskakujące trendy. W niektórych częściach Polski za polisę płaci się niemal dwa razy więcej niż w innych, a coraz więcej kierowców decyduje się na auta chińskich marek. Sprawdź, co naprawdę dzieje się na rynku OC i AC w 2025 roku.

Ile kosztuje OC i AC w 2025 roku? Sprawdź, gdzie zapłacisz najmniej, a gdzie ceny wciąż biją rekordy

W 2025 roku koszt ubezpieczeń samochodowych wreszcie zwolnił tempo. Ceny OC i AC przestały rosnąć, a kierowcy odetchnęli z ulgą. Jednak pod pozorną stabilizacją kryją się duże różnice między regionami i zaskakujące trendy. W niektórych częściach Polski za polisę płaci się niemal dwa razy więcej niż w innych, a coraz więcej kierowców decyduje się na auta chińskich marek. Sprawdź, co naprawdę dzieje się na rynku OC i AC w 2025 roku.

KGP: 103 919 interwencji, 364 wypadki drogowe, 16 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 103 919 interwencji. Byli wzywani do 364 wypadków drogowych.

REKLAMA

To oni są najniebezpieczniejsi na drogach. Polacy nie mają wątpliwości

Młodzi kierowcy, rowerzyści, a może właściciele konkretnych marek aut? Najnowsze badanie pokazuje, kogo Polacy wskazują jako największe zagrożenie na drogach. Wyniki nie pozostawiają złudzeń i mogą być zaskoczeniem dla wielu uczestników ruchu. Na cenzurowanym znaleźli się nie tylko ci, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę za kółkiem. Zaskakuje też miejsce jednej z najpopularniejszych marek samochodów w Polsce.

Akcja "Trzeźwy Poranek". Stołeczni policjanci zatrzymali ponad 40 nietrzeźwych kierowców

Policjanci z garnizonu stołecznego przeprowadzili dziś akcję "Trzeźwy Poranek". Do godziny 10:00 skontrolowali blisko 18 tysięcy kierowców. Wyniki są alarmujące – 41 osób prowadziło pojazd po alkoholu, w tym zawodowi kierowcy oraz recydywista z dożywotnim zakazem prowadzenia.

REKLAMA