Test: Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i. Takiego auta brakowało
REKLAMA
REKLAMA
- Corolla Cross jest autem, którego Japończykom brakowało
- Toyota Corolla Cross ma urok klasycznej Corolli i SUV-a
- Corolla Cross jest trochę analogowa i trochę cyfrowa
- Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i. Trzy silniki w jednym aucie
- 2.0 Hybrid AWD-i i skrzynia e-CVT. Wada i zaleta Toyoty
- Co oznacza AWD-i w Corolli Cross?
- Ile kosztuje Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i?
- Test: Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i – podsumowanie:
- Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i – dane techniczne:
Corolla Cross jest autem, którego Japończykom brakowało
Toyota od lat jest mocno aktywna w segmencie SUV-ów. Powiem więcej, nawet stworzyła jego podwaliny. A wszystko za sprawą prezentacji modelu RAV4 pierwszej generacji w roku 1994. Niestety w drugiej dekadzie XXI wieku firma nieco przysnęła. Tak, zaoferowała kierowcom C-HR-a i RAV-kę czwartej generacji. Zabrakło jednak auta, które uplasuje się po środku. Które będzie trochę mniejsze od RAV-ki, ale i jednocześnie większe od C-HR-a. Brakowało auta, które zasłuży na miano typowego, kompaktowego SUV-a.
REKLAMA
Toyota Corolla Cross ma urok klasycznej Corolli i SUV-a
Idąc w głos idei: "lepiej późno, niż wcale", Japończycy w roku 2022 wprowadzili do sprzedaży pojazd, który wpisuje się w tą lukę. Mowa oczywiście o Corolli Cross. Już na początek mam dobrą informację. Ten samochód na żywo wygląda naprawdę dobrze. Nawet z białym, perłowym lakierem i dodatkowymi progami. Napisałem nawet, bo perłowej bieli po prostu nie lubię, a progi mogą się przydać, ale moim zdaniem bardziej w RAV-ce, niż tu. Samochód jest optymalnie wysoki. Nawet niskie osoby nie będą miały problemu z zajęciem miejsca w kabinie pasażerskiej. Progi stają się zatem raczej gadżetem.
Czemu Corolla Cross wygląda dobrze? Pytanie wbrew pozorom nie jest zaczepne czy prowokacyjne. Bo inżynierowie osiągnęli taki efekt w bardzo prosty sposób. Choć użyli akcentów znanych z Corolli, reszta projektu została stworzona od nowa. Dobrze, że japońscy styliści nie chcieli na siłę przerabiać w photoshopie nadwozia klasycznego hatchbacka do momentu, w którym zacznie przypominać SUV-a. To stworzyłoby raczej karykaturę, która nie wyglądałaby dobrze. To sprawiłoby, że Toyocie udałoby się powtórzyć wyczyn Fiata z modelem 500L. Modelem 500L, który urokiem nie dorasta klasycznej Pięćsetce nawet do pięt.
Corolla Cross jest trochę analogowa i trochę cyfrowa
REKLAMA
Corolla Cross to nadal typowa Corolla. Identyczna jest kierownica, górna część konsoli centralnej, ale i tunel środkowy. Dokładnie takie same są też fotele czy nawet boczki drzwi. I choć nie czuć w tej kabinie spartańskiego klimatu Toyot sprzed dwóch dekad, kierowca nadal dostrzega wysoki wskaźnik analogowości. Obsługa jest dość przejrzysta i intuicyjna, a koło zegarów pojawia się nawet przycisk ODO. Ten pozwala np. na kasowanie wskaźnika przebiegów dziennych.
Tak naprawdę najbardziej nowoczesnym elementem są dwa ekrany. Ten w miejscu zegarów ma 10,5-cala wielkości. Ten nad panelem klimatyzacji ma już 12,3-cala. Jest naprawdę wielki. Wygląda trochę tak, jakby inżynierowie wyrwali go z nowego Lexusa NX-a i przeszczepili do Corolli. A do tego zamontowane pod nim multimedia współpracują z radiem internetowym, komunikują się ze światem za pomocą bezprzewodowego internetu oraz mogą wysłuchać poleceń kierowcy wydawanych głosowo.
Niestety nie tylko ekran pochodzi z Lexusów. To samo dotyczy przycisków pojawiających się po lewej stronie kolumny kierowniczej i w dolnej części konsoli centralnej. Te również zostały zapożyczone z luksusowej firmy-siotry. Tyle że z jej modeli z końca lat 90. Ich kształt nie zmienia się od lat, a przez to nie wyglądają mocno współcześnie... Poza tym Japończycy mogli nieco mocniej przyłożyć się do kwestii jakości. W kabinie nie brakuje plastików, które są twarde.
Corolla SUV jest produkowana m.in. w Tajlandii, Tajwanie, Brazylii, Malezji czy Chinach. Do naszego kraju docierać będą jednak egzemplarze złożone w Japonii. I choć to powinno cieszyć, wcale fakt ten nie uratował modelu przed pewnymi błędami jakościowymi.
Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i. Trzy silniki w jednym aucie
REKLAMA
Testowa Corolla Cross była napędzana układem napędowym 2.0 Hybrid Dynamic Force. Powiem więcej, jednostka została sparowana w układzie AWD-i. To oznacza, że koła napędza nie jeden, a trzy silniki. Jeden jest spalinowy, a dwa elektryczne. To brzmi interesująco? Zgadzam się. Tyle że także i w tym przypadku Japończycy wykorzystali własną recepturę na hybrydę. A to oznacza, że sercem układu jest silnik o pojemności 2 litrów, ale działający na zasadzie wolnossącej. Oferuje 152 konie mocy, ale te są dostępne dopiero przy 6000 obr./min.
Hybryda Toyoty jest wolna? Nic z tych rzeczy. Bo przeciętnie dynamiczny silnik spalinowy może liczyć na wsparcie ze strony aż 112-konnego elektryka. Ten ma aż 206 Nm dostępnych już przy starcie. Działa trochę jak booster (bardziej booster, niż turbo). W efekcie sprint do pierwszej setki trwa na pokładzie Toyoty tylko 7,5 sekundy. To wynik naprawdę dobry w tym segmencie rynku. To raz. Dwa najlepsza informacja jest jednak przed nami. Bo Corolla Cross jest japońsko oszczędna. Podczas testu SUV spalał 5,2 litra benzyny. To nawet w dzisiejszych czasach symboliczna wartość.
Ciekawostka? Testowa Toyota spalała 5,2 litra benzyny na 100 km. Wskazanie producenta w oficjalnej specyfikacji mówi natomiast o wyniku od 5,3 do 5,4 litra. Japończycy chyba nie docenili swojego auta...
2.0 Hybrid AWD-i i skrzynia e-CVT. Wada i zaleta Toyoty
Zrobiło się bardzo słodko, prawda? No to teraz może napiszę nieco o wadach układu 2.0 Hybrid Dynamic Force. Właściwie to jednej wadzie. Tu jednak nikogo pewnie nie zaskoczę. Szczególnie w tym układzie napędowym przeszkadza hałas pracy. Przekładnia e-CVT podczas dynamicznej jazdy wprowadza spalinowca na wysokie obroty i trzyma go na nich. Czy tak musi być? Oczywiście, że nie. Inżynierowie z Japonii mogli bowiem zamienić przekładnię planetarną np. na dwusprzęgłowy automat. Ten nie byłby jednak równie trwały, co e-CVT. I tu kółko się zamyka.
e-CVT to nie żadne CVT. To tak naprawdę przekładnia planetarna. Toyota prawdopodobnie nazwała tak skrzynię, aby nie mieszać swoim klientom w głowie i nie musieć tłumaczyć im zawiłości technologicznych przekładni.
Złotego środka nie ma. Toyociarze nie mieli zatem wyjścia. Po prostu się przyzwyczaili. I tak właściwie to nie jest to mocno trudne. Zwłaszcza że Corolla Cross pewnie i tak w codziennej eksploatacji 80 proc. czasu spędzi w mieście. A tam samochód praktycznie cały czas jeździ na elektryku. Spalinowiec nawet jeżeli zostanie odpalony przez sterownik na chwilę, pracuje głównie po to, aby doładować baterię. Wtedy jednak porusza się w zakresie niskiego rejestru prędkości obrotowej. W skrócie, ledwie go słychać. Problem z hałaśliwością hybrydy pojawia się przede wszystkim w trasie.
Co oznacza AWD-i w Corolli Cross?
Czym jest wcześniej wspomniany AWD-i? To inteligentny napęd na cztery koła, w którym tył jest dołączany za pomocą... kabla. Nie ma tu żadnego wału napędowego. Japończycy po prostu dołożyli Corolli dodatkowy silnik elektryczny, który napędza tylne koła w razie potrzeby. Ten ma 41 koni mocy i 84 Nm momentu obrotowego. W efekcie SUV nie jest żadnym off-roaderem. Tu tylna oś będzie działać do momentu, w którym w baterii litowo-jonowej starczy prądu. Odgrywa zatem raczej rolę trakcyjnego stabilizatora toru jazdy. I... dobrze! Bo w ten sposób wykonuje zadanie, które przed czteronapędem stawiają kierowcy w tym segmencie rynku.
W przypadku napędu AWD-i warto zdać sobie sprawę z jeszcze czterech rzeczy. Konkretnie mowa o tym, że:
- Po pierwsze taka konstrukcja praktycznie nie dociąża auta.
- Po drugie inteligentne 4x4 w przeciwieństwie do klasycznego napędu symbolicznie winduje spalanie pojazdu. Różnica w specyfikacji producenta nie przekracza 0,3 litra na 100 km.
- Po trzecie po wyborze opcji AWD-i z bagażnika wyparowuje 46 litrów pojemności. Model testowy oferował kufer o pojemności tylko 390 litrów. Wersja bez czteronapędu ma już 436 litrów przestrzeni załadunkowej.
- Po czwarte napęd AWD-i sprawia, że tylną oś, zamiast belki skrętnej, zaczyna resorować układ wielowahaczy. Z przodu nadal pojawiają się kolumny McPhersona.
Ile kosztuje Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i?
Testowa Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i była skonfigurowana w wersji Premiere
Edition. A to oznacza jedno. Do tego auta niewiele można dokupić. Dopłata należy się jedynie za lakier i panoramiczne okno. W standardzie SUV posiada komplet systemów bezpieczeństwa, ale także nawigację czy nawet zestaw nagłośnienia JBL. Ile kosztuje taka wersja Corolli Cross? Faktura otrzymana od pracownika salonu japońskiej marki będzie opiewać na kwotę wynoszącą 198 400 zł.
Suma bez wątpienia jest spora. Tylko czy to oznacza, że kupujący ma powód, żeby kręcić nosem? Musimy uświadomić sobie jedno. Na dobre minęły już czasy, w których rodowód sięgający segmentu C, oznaczał cenę dobrej wersji wyskalowaną na 100 tys. zł z hakiem. Powiem więcej, te czasy już nigdy nie wrócą. Nie liczmy na to... A dziś 200 tys. za SUV-a segmentu C może nie oznacza super-promocji. To jednak kwota raczej normalna i akceptowalna.
Test: Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i – podsumowanie:
Toyota Corolla Cross z całą pewnością nie jest w stanie chwycić za serce. I choć emocjonalna część motoryzacji być może nie stanowi jej mocnej strony, w przypadku wskaźników bardziej mierzalnych, radzi sobie już jednak bardzo dobrze. Ma całkiem przestronną kabinę, dobre wyposażenie i oszczędny silnik. Czy odniesie sukces? O to można być raczej spokojnym. Wirtualne kolejki ustawiają się przed salonami. Zainteresowanie kierowców jest spore, a listy zamówień zapisują się szybko.
Toyota Corolla Cross 2.0 Hybrid AWD-i – dane techniczne:
- Silnik: R4, wolnossący, benzyna, wtrysk pośredni i bezpośredni
- Pojemność silnika: 1987 cm3
- Maksymalna moc silnika spalinowego: 151 KM (przy 6000 obr./min.)
- Maksymalny moment obrotowy silnika spalinowego: 190 Nm (4400 – 5200 obr./min.)
- Silnik elektryczny nr 1: 112 KM, 206 Nm
- Silnik elektryczny nr 2: 41 KM, 84 Nm
- Moc układu hybrydowego: 197 KM
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 7,5 s.
- Skrzynia biegów: e-CVT
- Zbiornik paliwa: 47 litrów
- Pojemność baterii: 4 kWh
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 5,2 litra
- Długość: 4460 mm
- Szerokość: 1825 mm
- Wysokość: 1620 mm
- Rozstaw osi: 2640 mm
- Pojemność bagażnika: 390 litrów
- Masa własna: 1435 kg
- Cena: od 148 900 zł
Zobacz także: Automatyczna skrzynia biegów
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.