Test: Audi A3 Limousine S Line 35 TFSI S tronic - niemiecko nudny? Nic z tych rzeczy!
REKLAMA
REKLAMA
Jeszcze dekadę temu sedan w segmencie C był wyłącznie brzydszym hatchbackiem. Teraz sytuacja zaczyna się zmieniać, a jednym z lepszych dowodów na poparcie tej tezy jest nowe A3. Styliści zadbali o to, aby bagażnik w modelu Limousine nie wyglądał jak doklejony karton. „Tyłeczek” jest i zgrabny, i zadziorny. A to bardzo dobrze pasuje do charakteru tego modelu. Szczególnie że nowe Audi otrzymało wyrazisty przód ze wściekłym spojrzeniem, masę agresywnych przetłoczeń, wyraźnie podkreślone biodra i niesamowicie prezentujące się wcięcie w talii. Niesamowicie w wersji testowej prezentowały się też felgi. 19-calowe obręcze dość szczelnie wypełniały nadkola.
REKLAMA
Zobacz również: Używane kompakty: Audi A3 czy BMW 1?
Agresywne nadwozie zostało zestawione z nowoczesnym wnętrzem. Konsola to tak naprawdę… jeden wielki ekran. Raz że wszystkie akcenty zostały bardzo gustownie dobrane. Dwa że np. wyświetlacz centralny bardzo płynnie reaguje na dotyk i tak naprawdę nie ma dłuższych momentów zastanowienia. Deska rozdzielcza Audi A3 Limousine jest minimalistyczna. Pojawia się na niej zaledwie kilka przycisków i te zastosowane np. w automatycznej klimatyzacji wyglądają bardzo ciekawie. Nie mają większych oznaczeń - te pojawiają się na ekranie, a obsługa samych guzików polega na poruszaniu nimi w górę i w dół.
Audi A3 Limousine - audiofilskie audio Bang & Olufsen
REKLAMA
Świetnym gadżetem jest też panel sterowania pracą systemu audio. Jak ustawić muzykę głośniej? Wystarczy przesunąć po nim palcem! A to jeszcze nie koniec, bo jeżeli o samym audio już mowa, jakość dźwięku sygnowana logo Bang & Olufsen jest audiofilska. Pasażerowie podczas podróży mogą się poczuć jak na sali koncertowej. Audi A3 jest też świetnie wygłuszone. Nawet przy prędkości autostradowej do uszu kierowcy dociera wyłącznie delikatny szum. Na pochwałę zasługują jeszcze materiały wykończeniowe - w większości okazują się miękkie i są dobrze spasowane.
Wady? Audi A3 Limousine nie jest przesadnie przestronne. Jeżeli kierowca jest wysoki i ustawi fotel w wygodną dla siebie pozycję, za nim usiądą głównie dzieci. To raz. Dwa, gdy fotel pasażera zostanie ustawiony maksymalnie do tyłu, spod siedziska wyłania się mało estetyczna obudowa… komputera - prawdopodobnie - komfortu.
Zobacz również: Audi S-tronic. Opinie o skrzyni dwusprzęgłowej?
Audi A3 Limousine 35 TFSI - czy 150 koni to dużo?
REKLAMA
Audi A3 Limousine w wersji S Line bez wątpienia pręży muskuły. Niestety oznaczenie 35 TFSI pojawiające się na klapie bagażnika nie stanowi najlepszego sygnału. Czemu? Oznacza bowiem napęd płynący z… półtoralitrowego benzyniaka. 150 koni mechanicznych to bez wątpienia niemało. Warto jednak pamiętać o tym, że samo A3 waży prawie 1400 kilogramów. To w bezpośredni sposób przekłada się na fakt, że sedan jest dynamiczny, jednak głównie w mieście. W trasie w czasie wyprzedzania dość szybko zaczyna nerwowo redukować przełożenia i dostaje… zadyszki.
Dane techniczne? Według specyfikacji producenta Audi A3 Limousine 35 TFSI potrzebuje tylko 8,4 sekundy na osiągnięcie pierwszej setki. A to nie koniec, bo auto przyspiesza aż do 232 km/h. Kolejne zalety? Kierowca ma do dyspozycji 7-biegową przekładnię automatyczną. Ta gładko zmienia biegi i szybko reaguje na każdy ruch łopatkami przy kierownicy. Poza tym A-trójka jest całkiem oszczędna. W cyklu mieszanym w czasie testu motor 1.5 TSI spalał jakieś 7,3 litra benzyny. Próby były jednak dość dynamiczne, a to oznacza że wynik przy spokojniejszej jeździe można obniżyć jeszcze o jakieś pół litra.
Zobacz również: Czym się różni pełna hybryda od mild hybrid?
Test: Audi A3 - mild Hybrid z trubem cruisingu
Testowe Audi A3 35 TFSI było skonfigurowane z miękką hybrydą. Co to oznacza? Większy alternator, który odzyskuje energię hamowania i dłużej przytrzymuje silnik w bezruchu na postoju. To jednak nie koniec, bo Niemcy stworzyli jeszcze jeden system. Mowa o trybie cruisingu. Wyobraźcie sobie, że jedziecie poza miastem 90 km/h. Gdy puścicie pedał gazu, motor wyłączy się. Ponowne uruchomienie nastąpi po próbie przyspieszenia lub zwolnienia. Benzyniak wyłącza się też np. podczas dojeżdżania na skrzyżowanie - gdy chcecie zatrzymać się przed sygnalizatorem wskazującym czerwone światło.
Wady układu napędowego? Szkoda że tryb cruisingu nie działa w pełni. Mam na myśli taki scenariusz, że silnik wyłącza się podczas jednostajnej jazdy, ale gdy zaczynacie hamować, uruchamia się ponownie. Utrzymanie jednostki w trybie stop dałoby jeszcze bardziej wymierne korzyści. Poza tym pod maską Audi A3 pracował silnik 1.5 TSI. A to oznacza drobne i świetnie znane w gamie Grupy Volkswagena kłopoty z płynnością pracy. Przykład? Przy niskiej prędkości niedogrzana jednostka lubi nieco poszarpać.
Audi A3 Limousine - na drodze to samochód kierowcy!
Nowe Audi A3 ma bardzo sztywne zawieszenie. To sprawdza się idealnie, jednak na równych drogach. Na nierównościach może głośniej potrzaskiwać, a do tego obniża komfort jazdy. Tylko czy komfort jest w tym przypadku nadrzędny? No właśnie chyba nie. Bo nietrudno odnieść wrażenie, że A3 powstało z myślą o sportowym zacięciu. A zawieszenie oznacza dopiero początek zabawy. Kolejny akcent? Układ kierowniczy jest i precyzyjny, i komunikatywny. W chwili obecnej może stanowić jeden ze wzorów w segmencie C. A takie zestawienie pozwala kierowcy na wiele.
Zobacz również: Używane Audi A3: golf plus znaczek
Właściwości jezdne nowego Audi A3 Limousine doceni każdy kierowca, który trafi na drogę szybkiego ruchu. Bo tam sedan jest wyjątkowo… stabilny. Nie zachowuje się jak kompakt, a bardziej jak limuzyna segmentu D. Prowadzący ma pełną kontrolę nad torem jazdy, a nadwozie nie wychyla się w szybko pokonywanych łukach. Niestety są też pewne aspekty, które inżynierowie mogli lepiej dopracować. A listę otwiera… promień skrętu. Kierowca nowego A3 musi się przyzwyczaić do kręcenia kierownicą na parkingu. Bo nawet w większych przestrzeniach nie da się wyjechać z miejsca parkingowego, bez co najmniej trzech ruchów kierownicą.
Test: Audi A3 Limousine S Line - podsumowanie:
W latach 90. marka z czterema kołami w logo produkowała toporne i posępne auta. Współczesne Audi są jednak naprawdę świetne. Wyglądają agresywnie, stały się lekkie, urzekają digitalizacją, a do tego robią piorunujące wrażenie na ulicy. Jak się je prowadzi? Choć Audi stało się maszyną precyzyjną, wielu modelom brakuje jednego. Brakuje im serca i są emocjonalnie zimne. Powstaje zatem zasadnicze pytanie. Czy takie właśnie jest nowe A3 sedan? Przez pierwszych kilka kilometrów sądziłem, że nowy kompakt wpisuje się w ten kanon. Po teście jestem jednak pewny, że absolutnie nie!
Muszę to przyznać, zaprzyjaźniłem się z Audi A3 Limousine S Line. Polubiłem je za to jak muskularnie wygląda, za to jak pewnie i z ogromną nonszalancją pokonuje ciasne zakręty, a do tego za silnik - który choć nie był przesadnie dynamiczny, w mieście spisywał się idealnie. W skrócie A-trójka spodobała mi się prawie tak samo jak moje ulubione Audi - tj. A1. Tak, po tym teście faworytem w niemieckiej stajni nadal pozostaje A1. Jeżeli jednak potrzebowałbym samochodu bardziej praktycznego, z pewnością wybrałbym A3 - i to bez większego grymasu niezadowolenia.
Test: Audi A3 Limousine S Line 35 TFSI S tronic - dane techniczne:
- Silnik: R4, doładowany, benzyna
- Pojemność silnika: 1498 cm3
- Maksymalna moc: 150 KM (przy 5000 obr./min.)
- Maksymalny moment obrotowy: 250 Nm (przy 1800 - 3500 obr./min.)
- Prędkość maksymalna: 232 km/h
- Przyspieszenie 0 - 100 km/h: 8,4 s.
- Skrzynia biegów: automatyczna, 7 biegów
- Zbiornik paliwa: 50 litrów
- Zużycie paliwa na 100 km w teście (cykl mieszany): 7,3 litra
- Zużycie paliwa na 100 km - dane producenta (cykl mieszany): 6,1 litra
- Długość: 4495 mm
- Szerokość: 1816 mm
- Wysokość: 1425 mm
- Rozstaw osi: 2636 mm
- Pojemność bagażnika: 425 litrów
- Cena: od 102 700 złotych
Test: Audi A3 Limousine S Line 35 TFSI S tronic - cena i wyposażenie:
- cena: 214 530 zł
- 19-calowe felgi aluminiowe,
- światła LED Matrix,
- wyświetlacz Head-up,
- system multimedialny MMI Navigation Plus,
- pakiet systemów bezpieczeństwa Audi Assist,
- fotele sportowe z przodu,
- oświetlenie ambientowe,
- szyby przyciemniane,
- Bang & Olufsen 3D Premium Sound System,
- stylizacja nadwozia w zgodzie z linią S.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.