REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Test Ford C-Max: Van w rozmiarze mini

Marek Matajewski

REKLAMA

REKLAMA

Minivany to lubiane, rodzinne auta – zachowują zewnętrzne rozmiary hatchbacka, ale wewnątrz możemy poczuć się już jak w limuzynie i na dodatek przewieźć sporo bagażu.

Ford C-Max to klasyczny przedstawiciel rodu minivanów. Podwyższone nadwozie, prawie że jednobryłowa sylwetka i przestronne wnętrze. Tak w skrócie można scharakteryzować C-Maxa. Czym jednak różni się on od pozostałych aut tej klasy, takich jak Opel Zafira, Renault Scenic, Citroen C4 Picasso czy Mazda 5?

REKLAMA

REKLAMA

Nadwozie

Zacznijmy od sylwetki – C-Max wyglądem nawiązuje do stylistyki zaproponowanej przez Forda przy okazji nowego Focusa. Zniknęły więc pionowe światła tylne, zachodzą one teraz nieco na bok samochodu. Z przodu mamy spory wlot do chłodnicy (wyglądający, jakby zamiast samego powietrza pochłaniał też asfalt oraz co mniejsze przydrożne zwierzęta) oraz nowe lampy nawiązujące do stylu nowego Focusa. Z boku auto ma klasyczną sylwetkę minivana –jednobryłowe nadwozie, o aerodynamicznym kształcie przypomina najbardziej lekko ścięte od dołu, kurze jajko. I tak właśnie powinien wyglądać minivan – tu nie ma miejsca na żadne udziwnienia. Co ważne, samochód z zewnątrz jest rozmiaru standardowego hatchbacka, więc parkowanie nim nie sprawia żadnych problemów.

Zobacz też: Opinie kierowców o Ford C-Max

Wnętrze

Zacznijmy od rozmiaru wewnątrz. Auto jest dosyć obszerne, pasażerowie z przodu znajdą dla siebie sporo miejsca, także bardzo wysocy. Jednak najważniejsze to co się dzieje z tyłu, gdy maksymalnie odsuniemy przednie fotele. I tutaj C-Max pokazuje swoją przewagę nad zwykłymi hatchbackami – miejsca na nogi jest wystarczająco, bez problemów pasażerowie tylnych siedzeń przetrwają nawet dłuższą podróż. Co ważne, każdy pasażer z tyłu ma własny fotel – a środkowy można wyjąć, dwa zewnętrzne nieco przestawić, dzięki czemu uzyskamy dodatkową przestrzeń na nogi i więcej miejsca dla pasażerów.

REKLAMA

Kolejną ważną cechą, na jaką zwracają uwagę kupujący minivany jest pojemność bagażnika. Tu Ford także stanął na wysokości zadania – pojemność do krawędzi półki (w wersji z kołem zapasowym) to 432 litry. Do dachu jednak mamy już do wykorzystania 666 litrów pojemności. To naprawdę sporo! Pojemność można powiększyć rezygnując z koła zapasowego – wersja z zestawem naprawczym oferuje 471 litrów.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

No i oczywiście, pojemność bagażnika wzrasta wręcz niebotycznie po złożeniu foteli. Wtedy, z zestawem naprawczym i do krawędzi dachu mamy ponad 1700 litrów.

Zobacz też: Test Ford Grand C-Max: Focus w wersji maksi

Deska rozdzielcza wygląda futurystycznie. Podobało nam się, że Ford zrezygnował z ukrywania przycisku Start (jak miało to miejsce w Kudze). Niebieskie podświetlenie wygląda jednak nieco jarmarcznie, lecz jest to kwestia gustu. Na pewno nie przeszkadza. Podobały nam się wyświetlacze komputera, ale cały system nie jest zbyt intuicyjny w obsłudze – mimo wielu prób nie udało nam się znaleźć np. parowania telefonu po Bluetooth. Nie podobało nam się także radio Sony, wygląda jakby pochodziło z zupełnie innego świata – niewygodne małe przyciski, skomplikowana obsługa, łatwo rysujący się plastik. Radioodtwarzacz Sony jest standardem w wersji wyposażenia Titanium – wydaje się zupełnie zbędnym gadżetem.

Wyposażenie

Testowany Ford C-Max to wersja Titanium. Jest to topowa wersja wyposażeniowa i tutaj pojawiają się pewne zgrzyty. Auto kosztuje ponad 95 tysięcy złotych – za taką kwotę spodziewalibyśmy się, że będzie świetnie wyposażone.

Niestety, C-Max pozbawiony był nawigacji (za którą musimy dodatkowo dopłacić). Przy kwocie ponad 95 tysięcy za samochód, wydaje się to co najmniej nietaktem.

Zobacz też: Pierwsza jazda: Ford Focus kombi

Ale to nie koniec naszych utyskiwań na wyposażenie – samochód nie miał nawet czujników parkowania! A parkowanie nim, zważywszy na słabą widoczność do tyłu, wcale do łatwych nie należy.

Poza tym, wyposażenie było dosyć bogate – lepszy system audio Sony (niestety, koszmarny w obsłudze), system bez kluczykowy, dwustrefowa automatyczna klimatyzacja, podgrzewane fotele, komputer pokładowy czy wielofunkcyjna kierownica.

Silnik

Ford C-Max wyposażony był w silnik Diesla – 1,6 TDCi o mocy 115 KM. Jest to w zupełności wystarczająca do tego modelu jednostka napędowa, oferuje niewielkie spalanie (nieco powyżej 6 litrów na 100 km w trasie, około 8 litrów w mieście) i wystarczające osiągi. Oczywiście, C-Max nie jest autem sportowym, ale wyprzedzanie ciężarówek w trasie nie sprawia żadnych problemów.

Zobacz też: Test Ford Focus III: łączy cechy poprzedników

Auto wyposażono w 6cio biegową skrzynię manualną. Dobre osiągi to częściowo jej zasługa, dzięki dosyć krótkim biegom. Niestety, odbija się to trochę na komforcie kierowcy – musimy często zmieniać biegi, by uzyskać odpowiednie przyspieszenie. Problem oczywiście znika, gdy trafiamy na autostradę, czy inną drogę ekspresową. Ale to niestety, nie u nas.

Podsumowanie

Ford C-Max to idealne rozwiązanie dla ludzi poszukujących auta przestronnego, niewielkiego i z lekko sportowym zacięciem. Zawieszenie pozwala na szybkie pokonywanie zakrętów, a silnik zapewnia akceptowalne osiągi. W tych superlatywach jest niestety łyżka dziegciu – jest nią cena. 95 tysięcy złotych za auto bez nawigacji i czujników parkowania to naprawdę sporo…

Dane techniczne:

Ford C-Max 1.6 TDCi Titanium

Typ silnika

turbodiesel

Pojemność

1 560 mc3

Układ cylindrów/zawory

R4/8

Maksymalna moc

115 KM/3600 obr./min.

Maksymalny moment obrotowy

270 Nm/2500 obr./min.

Napęd

przedni

Skrzynia biegów

man. 6-bieg

Pojemność bagażnika

432 l

Wymiary (dł./szer./wys.)

438/182,8/162,6 cm

Rozstaw osi

264,8 cm

V-max

184 km/h

Przyspieszenie 0-100 km/h

11,3 s.

Zużycie paliwa*

5,4/4,1/4,6 l/100km

Cena

Od 90 850 zł

*miasto/trasa/cykl mieszany

Ford C-Max został zbudowany na tej samej płycie podłogowej co najnowszy Ford Focus. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max ma nieco ograniczoną widoczność do tyłu. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max z silnikiem 1,6 TDCi o mocy 115 KM to auto oszczędne i dość dynamiczne. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max: tył. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max na rynku konkuruje z autami takimi jak np. Volkswagen Golf Plus. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max dzięki wysoko poprowadzonej linii dachu zapewnia dużo przestrzeni nad głową dla pasażerów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max występuje tylko w wersji pięcioosobowej. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max w pięcioosobowym wariancie ma bagażnik o pojemności 432 litrów. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max ma trzy indywidualne fotele w drugim rzędzie. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max może także służyć jako całkiem pojemny dostawczak. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max: tylna kanapa. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max: fotele przednie. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max: deska rozdzielcza. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max: multifunkcyjna kierownica. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max: przyciski na kierownicy obsługujące komputer pokładowy. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max ma kilka całkiem pojemnych schowków, np. w podłokietniku. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max ma także podstawki dla pasażerów tylnych siedzeń. Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max Fot. Moto.wieszjak.pl
Ford C-Max w testowanej wersji kosztuje około 95 tysięcy złotych. Fot. Moto.wieszjak.pl
Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Czy od tego roku za brak opon zimowych są kary? Jakie opony zimowe wybrać - 3PMSF czy M+S?

Jak co roku, kierowców w Polsce dręczy pytanie, czy to już pora zmiany opon letnich na zimowe. Jesienią aura za oknem bywa niejednoznaczna, w nocy zaskakując nas przymrozkami, zaś w słoneczne dni nadal oferując nawet kilkanaście stopni Celsjusza na plusie. Co z oponami - czy to już czas na przekładkę u wulkanizatora? Zwłaszcza, że od poniedziałku ma sypnąć śniegiem nie tylko w górach.

Leasing czy wynajem? Co wybrać, co dzieje się z autem po zakończeniu umowy [Gość Infor.pl]

Końcówka roku to gorący czas dla branży leasingowej i motoryzacyjnej. Wielu przedsiębiorców szuka jeszcze sposobów na optymalizację kosztów, rozważa wymianę samochodu lub zakup kolejnego pojazdu. Wybór jednak nie jest prosty – bo czy lepiej zdecydować się na leasing, czy na wynajem długoterminowy? O różnicach między tymi formami finansowania mówił w rozmowie z Szymonem Glonkiem (Infor.pl) Tomasz Jabłoński, wiceprezes PKO Leasing.

Sezonowe OC dla motocykli i kamperów? Sejmowa Komisja prosi rząd o analizę. Co to oznacza dla kierowców w 2026 r.

Sejmowa Komisja do Spraw Petycji przyjęła Dezyderat nr 173, w którym zwraca się do Prezesa Rady Ministrów o kompleksową analizę wprowadzenia czasowego (sezonowego) ubezpieczenia OC dla pojazdów używanych tylko przez część roku, takich jak motocykle, kampery czy kabriolety. To pierwszy formalny krok mogący otworzyć debatę nad zmianą zasad ciągłości OC stosowanych dziś w Polsce.

Szok na rynku OC! Sprawdź, czy Ty też możesz płacić o 120 zł mniej

Ceny OC wreszcie zaczęły spadać. Po latach podwyżek kierowcy znów mogą mówić o realnych oszczędnościach. W niektórych miastach różnice sięgają nawet ponad 100 zł! Eksperci nie mają wątpliwości: na rynku ubezpieczeń dzieje się coś, czego dawno nie widzieliśmy. Czy to początek większej fali obniżek? Sprawdź, ile możesz zyskać na swojej polisie i dlaczego właśnie teraz warto porównać oferty.

REKLAMA

Nowy nieoznakowany radiowóz na drogach. 140 km/h w mieście i zatrzymane prawo jazdy

Pierwszy dzień służby nowego nieoznakowanego radiowozu i od razu spektakularna interwencja. Policjanci zatrzymali kierowcę, który w terenie zabudowanym pędził z prędkością 140 km/h, mimo ograniczenia do 70 km/h. Mężczyzna stracił prawo jazdy na trzy miesiące, otrzymał mandat w wysokości 2000 zł i 14 punktów karnych. Nowoczesny pojazd z wideorejestratorem pozwolił mundurowym zareagować natychmiast, to zapowiedź bardziej skutecznych kontroli prędkości na polskich drogach.

KGP: 115 855 interwencji, 468 wypadków drogowych, 31 ofiar śmiertelnych [Podsumowanie tygodnia + Akcja "Znicz" 2025]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 115 855 interwencji. Byli wzywani do 468 wypadków drogowych.

Poleasingowy nie zawsze znaczy bezpieczny – na co zwrócić uwagę przy zakupie auta poflotowego?

Samochody poleasingowe od lat stanowią ważny filar polskiego rynku wtórnego, przyciągając kupujących swoją przewidywalnością, dobrze udokumentowaną historią i, coraz częściej, dobrym wyposażeniem. Jednak nie każde auto poflotowe jest w równie dobrej kondycji, a rynek ten nie jest wolny od zagrożeń takich jak kręcenie liczników, ukryte istotne szkody czy nie zawsze profesjonalne naprawy.

Mandat za wycieraczki w samochodzie. Brudna szyba też słono płatna

Wielu kierowców nie ma pojęcia, że za zużyte wycieraczki albo brudną szybę można dostać wysoki mandat. Policja coraz częściej zwraca uwagę na stan piór, spryskiwaczy i widoczność z kabiny, szczególnie jesienią i zimą. Wystarczy kilka smug na szybie, by auto uznano za niesprawne technicznie. Sprawdź, ile możesz zapłacić i kiedy funkcjonariusz ma prawo zatrzymać dowód rejestracyjny.

REKLAMA

Co się stanie, jak zatankujesz benzynę 98 zamiast 95? O czym decyduje liczba oktanowa?

Na stacjach paliw różnica między benzyną 95 a 98 to kilka złotych za bak, ale kierowcy wciąż zastanawiają się, czy droższe paliwo rzeczywiście daje coś więcej. Czy silnik będzie działał lepiej, czy to tylko marketing? Wyjaśniamy, czym różni się liczba oktanowa, co dzieje się po zatankowaniu 98 do auta przystosowanego do 95 i kiedy takie paliwo faktycznie ma sens.

Będą surowe kary dla początkujących kierowców. Nadchodzi europejskie prawo jazdy. Unia do 2030 r. obniża liczbę wypadków o połowę

Będą surowe kary dla początkujących kierowców w okresie próbnym. Ile lat będzie trwał taki okres? Nadchodzi europejskie prawo jazdy. Unia chce obniżyć liczbę ofiar wypadków drogowych o połowę do 2030 r.

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

REKLAMA