Pierwsza jazda: Audi A6 3.0 TDI - Przewaga dzięki technice?
REKLAMA
REKLAMA
Nie wszystkim przypadnie do gustu wygląd najnowszego produktu Audi – modelu A6. Zwłaszcza, gdy zerkniemy w stronę bardzo mocnej pod tym względem konkurencji (chociażby BMW serii 5). Styliści mocno upodobnili model A6 do obecnych już na rynku A4 oraz A8, czyniąc z najnowszej limuzyny auto o bardzo stonowanym wyglądzie.
Typowe cechy wspomnianej serii modeli Audi to m.in. długa maska silnika oraz linia okien nawiązująca do nadwozia typu coupé.
Nowa limuzyna ma 4,92 metra długości, 1,87 metra szerokości i 1,46 metra wysokości. Rozstaw osi wynosi 2,91 metra. W porównaniu z poprzednim modelem nowe A6 jest o kilka milimetrów krótsze i niższe, jednak rozstaw osi zwiększył się o prawie siedem centymetrów.
Slogan reklamowy Audi głosi „Przewaga dzięki technice” i tę technikę da się dostrzec już na pierwszy rzut oka. Wszystko za sprawą dostępnych za dopłatą (8690 zł) reflektorów wykonanych w 100 % w technologii LED. Strumieniem światła poszczególnych diod steruje komputer modelując go w zależności od topografii terenu oraz warunków atmosferycznych. Co więcej, w jednym kloszu reflektora znalazły się również światła doświetlające drogę w trudnych warunkach atmosferycznych. To rozwiązanie zastąpiło w tym przypadku tradycyjne reflektory przeciwmgłowe.
REKLAMA
Zobacz także: Opinie kierowców o Audi A6
Podróż biznes klasą
Wnętrze nowego A6 zostało zaprojektowane zgodnie z doktryną Wrap-around. W efekcie linia kokpitu „obejmuje” kierowcę i pasażera przedniego fotela. Stylizacja tablicy przyrządów jest bardzo zbliżona do tej z bardziej prestiżowego A8. Jakość materiałów wykończeniowych i dokładność spasowania poszczególnych elementów są na najwyższym poziomie.
Podobnie, jak w nowym A8 także w A6 kierowca ma przed oczami ogromny wyświetlacz zajmujący całą przestrzeń pomiędzy prędkościomierzem i obrotomierzem. Na ekranie wysokiej rozdzielczości wyświetlane są setki informacji z komputera pokładowego oraz szeregu systemów, które nabywca zażyczy sobie zamontować w swoim A6. Wspomniany wyświetlacz może na przykład być ekranem kamery na podczerwień połączonej z systemem wykrywającym żywe organizmy na drodze. Koszt takiego Asystenta to ok. 11000 zł.
Jedną z ciekawszych pozycji na liście wyposażenia opcjonalnego nowego A6 jest rozbudowany system nawigacji satelitarnej wykorzystującej Google Earth. Żeby z niego korzystać trzeba wykupić telefon oraz system nawigacji MMI Navigation plus (19 360 zł) z dużym wysuwanym wyświetlaczem umieszczonym na górze środkowej konsoli.
Nowe A6 z tym systemem i telefonem wyposażone jest m.in. w twardy dysk (ok. 20 Gb). Na życzenie kierowcy system może zaciągnąć poprzez sieć komórkową dane z Google Earth i zapisać je na dysku. W efekcie tłem nawigacji są fotografie satelitarne terenu. Wykorzystując to zaawansowane urządzenie warto pamiętać o wykupieniu u operatora komórkowego stałego abonamentu na transfer danych z Internetu. Inaczej podróżowanie z nawigacją wykorzystującą Gogle Earth może nas drogo kosztować, bo komputer ściąga ok. 150 Mb danych na przejechane 100 km. Pocieszeniem niech będzie fakt, że dane są zapisywane na dysku, więc gdy poruszamy się po tym samym terenie komputer nie zaciąga od początku informacji z internetu.
Prawdziwą gratką dla melomanów jest możliwość zamontowania Bang & Olufsen Advanced Sound System. Ten rozbudowany system audio wyposażony jest m.in. w 15 głośników o łącznej mocy 1200 W oraz 10 kanałowy cyfrowy wzmacniacz DSP. Po włączeniu radia z okolic przednich słupków wysuwają się akustyczne soczewki, a możliwości sprzętu są równie piorunujące jak jego cena – 33 180 zł.
Jeżeli chodzi o wygodę foteli, czy przestrzeń we wnętrzu najnowszego Audi A6 to są one więcej niż zadowalające.
Zobacz także: Test Honda CR-V: Dla mieszkańców przedmieść
Szybko i oszczędnie
REKLAMA
W gamie silnikowej A6 znalazło się pięć jednostek napędowych – dwie benzynowe (2.8 FSI/204 KM, 3.0 TFSI/300 KM) oraz trzy wysokoprężne (2.0 TDI/177 KM, 3.0 TDI/204 KM oraz 3.0 TDI/245 KM). Co ciekawe w ofercie znalazły się również trzy skrzynie biegów – manulana, sześciobiegowa, skrzynia automatyczna, ośmiobiegowa Multitronic oraz siedmiobiegowa automatyczna S-Tronic.
Redakcja Moto.wieszjak.pl miała możliwość odbycia pierwszych jazd egzemplarzem z silnikiem wysokoprężnym o mocy 245 KM i skrzynią S-Tronic.
Ten sześciocylindrowy silnik rozwija maksymalny moment obrotowy 500 Nm w zakresie obrotów od 1400 do 3250. Duża moc i potężny moment obrotowy zapewniają świetne osiągi – opisywana wersja A6 przyspiesza według danych producenta od 0 do 100 km/h w 6,1 s.
Silnik pracuje cicho i kulturalnie w każdym zakresie obrotów – szczerze, podczas jazdy nie słychać, że poruszamy się dieslem. Samochód ochoczo przyspiesza, gdy wciśniemy zdecydowanie pedał gazu praktycznie przy każdej prędkości, choć skrzynia po uaktywnieniu funkcji kick down wymuszającej zdecydowaną redukcję biegów mogła by działać nieco szybciej. Przy normalnej jeździe zmian przełożeń praktycznie nie czuć.
A6 jest świetnie wyciszone. Jazda nawet z wysokimi prędkościami autostradowymi nie skutkuje tym, że w rozmowę w aucie zakłóca szum opływającego karoserię powietrza.
Opisywany egzemplarz był wyposażony w zawieszenie typu Active air suspension, które pracuje w zależności od upodobania kierowcy lub automatycznego ustawienie komputera w trybie bardziej sportowym lub bardziej komfortowym.
Ponadto auto wyposażone zostało w napęd 4x4 typu Torsen. To wszystko sprawia, że prowadzenie A6 daje wiele frajdy. Samochód mimo sporych gabarytów zewnętrznych daje się „wyczuć” niemal przy pierwszym kontakcie. Szybkie pokonywanie ciasnych łuków, nie robiło na naszym testowym A6 wrażenia. I to zarówno na równym, jak i mniej równym asfalcie. Jednak bardziej niż ponadprzeciętny komfort jazdy i bardzo dobre osiągi zaskoczyło nas… niskie zużycie paliwa. Podczas bardzo szybkiej i dynamicznej jazdy, średnie spalanie z odcinka – miasto/autostrada wyniosło 10 l/100 km. Biorąc pod uwagę osiągi, gabaryty oraz styl jazdy to świetny wynik.
Cennik nowego Audi A6 otwiera kwota ok. 168 000 zł. Tyle trzeba zapłacić za bazową wersję A6 z silnikiem 2.0 TDI/177 KM. Opisywana przez nas odmiana 3.0 TDI/245 KM quattro bez wyposażenia opcjonalnego kosztuje ok. 238 000 zł. To sporo, a efektowne i kuszące dodatki z listy wyposażenia opcjonalnego także kosztują słono, więc łatwo tę kwotę powiększyć o kolejne kilkadziesiąt tysięcy złotych. Jednak z drugiej strony A6 jest mniej więcej o połowę tańsze od największej limuzyny w stajni Audi – modelu A8, co pozwala spojrzeć na cennik dużo łaskawszym okiem. Konkurencji A6 stylizacją nie pobije, ale przyglądając się z bliska nowatorskim rozwiązaniom zastosowanym w tym modelu, ma szansę zyskać przewagę dzięki technice.
REKLAMA
REKLAMA