Jak jechać z przyczepą drogami nieutwardzonymi?
REKLAMA
REKLAMA
Ciężka przyczepa znacznie ogranicza możliwości pojazdu w każdych warunkach. Na drodze z twardą nawierzchnią są trzy główne czynniki, które powinien brać pod uwagę kierowca:
- opory toczenia (opór łożysk w kołach i opór toczenia kół po nawierzchni drogi);
- opór powietrza;
- bezwładność (im większy ciężar tym trudniej rozpędzić i wyhamować zestaw przyczepa + samochód).
REKLAMA
REKLAMA
Podczas jazdy bezdrożami i drogami nieutwardzonymi, gdzie z racji niewielkich prędkości opór powietrza jest do pominięcia, dochodzi dodatkowy czynnik: opór, jaki miękkie podłoże stawia zapadającym się w nim kołom. W większości przypadków jest to największy z oporów, jakie musi pokonać samochód ciągnący przyczepę. Dlatego decydując się na zjechanie przyczepą z utwardzonej drogi powinniśmy być świadomi, że musimy wykorzystać więcej mocy silnika do jazdy.
Należy też pamiętać, że masa i bezwładność przyczepy wpływają na dłuższą drogę hamowania, zwłaszcza na śliskiej (np. mokrej) nawierzchni. Należy więc hamowanie rozpoczynać wcześniej. Tak samo jest z ruszaniem: będzie ono o wiele trudniejsze. Parkując taką przyczepą w terenie należy unikać miejsc, gdzie koła opony (często węższe i mniejsze niż koła samochodu) mogą zapaść się w podłoże. Ruszenie z miejsca będzie o wiele trudniejsze.
Pamiętajmy też, że koła przyczepy nie są napędzane. Należy unikać więc wszelkich miejsc, gdzie dobra trakcja opon ma kluczowe znaczenie: np. płytkie potoki i rozlewiska. Auto z napędem na cztery koła i dobrymi oponami da sobie radę, jeśli jednak założymy do niego przyczepę, to możemy mieć problem.
Zobacz też; Dlaczego SUV to nie auto terenowe? Jakie są różnice, wady i zalety?
REKLAMA
Szerokość opon przyczepy jest zazwyczaj mniejsza, czasem nawet dużo mniejsza, niż szerokość opon samochodu. Oznacza to, że koła przyczepy znacznie łatwiej zapadają się w miękkim podłożu. Miejsca, które pokonał samochód, mogą być bardzo trudne do pokonania przez przyczepę.
Jeśli często zjeżdżamy z przyczepą z utwardzonych dróg możemy rozważyć zakup specjalnych opon terenowych do przyczepy. Wytrzymują większe obciążenie i mają wzmocnione boczne ścianki, przez co są bardziej odporne na uszkodzenia. Takie opony produkuje m.in. Kumho i Goodyear. Bardzo się przydają zwłaszcza jeśli przyczepa jest ciężka, np. jest na niej łódź.
Jednoosiowa przyczepa (tandem jest traktowany jako jedna oś) podąża prawie zawsze śladem ciągnącego ją samochodu. Jedynie na zakrętach zacieśnia nieco łuk. Dotyczy to zwłaszcza ciasnych zakrętów, w których tor jazdy przyczepy jest inny niż samochodu, co oznacza że może ona ocierać się o przydrożne przeszkody, które bez problemu minął samochód.
Kierowca pojazdu ciągnącego przyczepę w terenie powinien pamiętać także o jej wysokości. Nie tylko przyczepy campingowe są wyższe o kilkadziesiąt centymetrów od holujących je samochodów. Podobną wysokość mają niektóre przyczepy towarowe, okryte plandeką na stelażu. Nisko zwisające nad drogą gałęzie, całkowicie nieszkodliwe dla jadącego pod nimi auta, mogą poważnie uszkodzić jadącą jego śladem przyczepę.
Zobacz też: Poradnik eksperta: 10 przykazań offroadera
Skutecznym rozwiązaniem problemu jest ustawienie na dachu samochodu anteny CB radia tak, aby jej wierzchołek był co najmniej kilkanaście centymetrów wyżej, niż najwyższe miejsce przyczepy. Antena uderzając o przeszkodę zasygnalizuje kierowcy problem dzięki czemu będzie on mógł wybrać inną drogę, pozwalającą na wjazd wyższego pojazdu. Z miejsca kierowcy trudno jest ocenić, czy pod daną przeszkodą zmieści się ciągnięta przez jego samochód przyczepa. Lusterka dają zafałszowany obraz rzeczywistości.
REKLAMA
REKLAMA