Silnik bierze olej, ale nie kopci? To nie zawsze oznacza usterkę.
REKLAMA
REKLAMA
Każdy silnik w pewnym stopniu pobiera olej. Czasami jednak zużycie to jest marginalne - sięga np. połowy litra spalanej między wymianami. Czasami apetyt jednostki napędowej może być zdecydowanie większy - i sięgnąć np. litra na każde 1000 kilometrów. O ile pierwszy scenariusz można z powodzeniem uznać za absolutną normę, o tyle w drugim prowadzący ma prawo do niepokoju. Duże zapotrzebowanie na środek smarujący zazwyczaj oznacza, że silnik zużył się i wymaga generalnego remontu. To jednak nie zawsze główny powód.
REKLAMA
Silnik bierze olej, bo:
- kierowca zmienił styl jazdy na ostrzejszy,
- kierowca wybrał się w daleką trasę autostradową i poruszał się cały czas pod dużym obciążeniem,
- nieszczelny jest filtr oleju,
- znikanie oleju może wynikać z różnego rodzaju wycieków - w silniku, ale też np. turbosprężarce.
Co ważne, niewielkie porcje oleju pobieranego między poszczególnymi wymianami raczej nie będą dawać objawu w postaci niebieskawego dymu wydobywającego się z rury wydechowej. A to oznacza, że choć kierowca zauważy że silnik pobiera olej, jednocześnie nie będzie kopcił w czasie pracy. Pojawienie się gazów wydechowych będzie oznaczać i wyższe zużycie, i poważniejszy problem z jednostką napędową. Właściciel powinien zatem jak najszybciej zabrać auto do mechanika i zdiagnozować problem.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.