Diesel do miasta. Czy to dobry pomysł?
REKLAMA
REKLAMA
Jazda dieslem po mieście: o czym warto wiedzieć?
Aby kierowcy dobrze jeździło się dieslem po mieście, powinien pamiętać o kilku aspektach. Poniżej opisujemy każdy z nich.
REKLAMA
- jazda dieslem po mieście wymaga pamiętania o turbosprężarce,
- do osiągnięcia temperatury roboczej lepiej nie wykorzystywać w zbyt dużym stopniu mocy silnika,
- jazda dieslem po mieście to też dbałość o filtr cząstek stałych,
- miasto nie tworzy warunków do jego wypalenia,
- auto warto zatem od czasu do czasu zabrać na intensywny "spacer" poza miasto - np. na obwodnicę,
- jazda dieslem po mieście jest raczej powolna, a to szybko prowadzi do usterki zaworu EGR,
- zawór jest zalepiany przez nadprodukcję sadzy przy niskim obciążeniu,
- jazda dieslem po mieście to też wyższe obciążenie dla sprzęgła i koła dwumasowego.
Diesel do miasta: wszystkie za i przeciw
Czy warto kupić diesla gdy jeździ się głównie w mieście? To wszystko tak naprawdę zależy od przebiegu. Bo czasami miasto oznacza dystans 4 kilometrów, a czasami 40 kilometrów dziennie. Przy 4 nie warto zawracać sobie głowy dieslem, przy 40 gra już może być warta świeczki. Bo na takim dystansie silnik nagrzeje się, stanie się oszczędny, a dodatkowo kierowca będzie się mógł cieszyć z wysokiego momentu obrotowego. Wady? Przy symbolicznych przebiegach kierowca nie skorzysta z oszczędności diesla, a do tego powinien się liczyć z problemami z zaworem EGR, filtrem cząstek stałych oraz sprzęgłem i kołem dwumasowym.
Warto sprawdzić jak jeździć dieslem, aby obniżyć w nim postępujące zużycie elementów, a tym samym zminimalizować ewentualne koszty napraw.
Jak jeździć dieslem na krótkich odcinkach?
O tym zagadnieniu szerzej opowiadamy w innym naszym materiale: Jak jeździć dieslem na krótkich odcinkach?
Diesel a benzyna: różnice w jeździe czy kosztach?
Diesel a benzyna: różnice w jeździe są obecnie najmniej wyczuwalne. Powód? Benzyniaki mają nisko ustawiony moment osobowy, posiadają doładowanie i bezpośredni wtrysk paliwa. Diesle z kolei zdecydowanie poprawiły kulturę pracy i już dawno temu przestały obficie kopcić podczas przyspieszania. Co z kosztami? Benzyniaki mimo nowoczesnego osprzętu nadal są nieco bardziej paliwożerne od diesli. Warto jednak pamiętać o tym, że na potrzeby tego tekstu analizujemy głównie warunki miejskie, a w tym przewaga ropniaka topnieje. Powód? Diesel na krótkich dystansach nie rozgrzewa się do temperatury roboczej (szczególnie zimą). A to oznacza podwyższone spalanie. Skutek? Różnica w kosztach zakupu paliwa między dieslem a benzyną może wcale nie być taka duża.
Najmniej awaryjne silniki diesla: oto lista!
- 1.4 D-4D - współczesne wersje motoru z Japonii są naszpikowane elektroniką. To im jednak nie przeszkadza w tym, aby wejść do galerii pt. najmniej awaryjne silniki diesla. Małolitrażowa jednostka jest oszczędna i bez większych trudności bezawaryjnie pokonuje często grubo ponad 300 tysięcy kilometrów.
- 1.6 TDI - diesel Grupy Volkswagena ma wysoką kulturę pracy, gwarantuje dobre osiągi, a do tego ma ograniczony apetyt na paliwo. Do tego cieszy się dobrą opinią wśród kierowców. Przy tankowaniu paliwa dobrej jakości fabryczne wtryskiwacze common rail są w stanie pokonać nawet 300 - 350 tysięcy kilometrów.
- 1.6 HDI - koncern PSA miał w swojej historii kilka strzałów w dziesiątkę i silnik 1.6 HDI bez wątpienia jest jednym z nich. Tak, motor nie lubi paliwa niskiej jakości i czasami miewa problemy z nieszczelnością wtryskiwaczy. Mimo wszystko uwielbia potężne przebiegi. Najmniej awaryjne silniki diesla z Francji pokonują bez remontu nawet 350 - 400 tysięcy kilometrów.
- 1.6 CRDi - Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych słowo koreański było synonimem przeciętnej jakości. Dziś tak nie jest. A udowadnia to chociażby diesel 1.6 CRDi. Pracuje cicho i oszczędnie, a do tego w słabszych wersjach nie ma koła dwumasowego. To wszystko sprawiło, że silnik Kii i Hyundaia trafił na listę najmniej awaryjnych silników diesla.
Czy warto kupić diesla?
Normy emisji spalin mniej więcej od półtorej dekady próbują wyłączyć silniki diesla z eksploatacji w Europie. Czy warto kupić diesla w takiej perspektywie? To wszystko zależy od tego, jaką rolę będzie miał przypisaną diesel. Samochód tego typu powinien dużo jeździć. Wtedy stopa zwrotu inwestycji jest najwyższa - ropniak okazuje się ekonomiczny i pozwala na spore oszczędności na paliwie. Poza tym warto sprawdzić np. jakie są najmniej awaryjne silniki diesla. Z czym należy się liczyć? Niestety, ale samochody o napędzie wysokoprężnym mają coraz wyższą utratę wartości.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.