Pożyczka zamiast dopłaty do samochodów elektrycznych dla firm?
REKLAMA
REKLAMA
Samochody elektryczne: jaki jest potencjał?
Rynek pojazdów elektrycznych w Polsce choć systematycznie rośnie, nadal ma raczej charakter marginalny. Przykład? Według danych Samaru obecnie nad Wisłą jest zarejestrowanych 22 009 pojazdów ładowanych z gniazdka. 10 377 z nich to pełne elektryki, a 11 632 hybrydy plug-in. Dla porównania ilość wszystkich pojazdów sięga 24 milionów sztuk. Co mogłoby sprawić, że udział e-aut zacznie się zwiększać? Wyzwaniem jest stymulowanie zakupu samochodów ekologicznych. I co ważne, programy te powinny być skierowane przede wszystkim do firm. Rynek flotowy zajmuje bowiem nawet 70 proc. sprzedaży fabrycznie nowych pojazdów.
REKLAMA
Pożyczki, a nie dopłaty do samochodów elektrycznych dla firm - pomysł FPP!
Z pomysłem dotyczącym stymulowania zakupu pojazdów elektrycznych, hybrydowych plug-in, hybrydowych i wodorowych przez firmy wyszła właśnie Federacja Przedsiębiorców Polskich (FPP). Ich zdaniem świetnym narzędziem były nie dopłaty do samochodów elektrycznych dla firm, a raczej pożyczki. Jakie powinny być ich warunki? FPP przygotowało propozycję:
- oprocentowanie pożyczki - 0 proc.
- kwota - do 200 tys. zł
- okres spłaty - do 6 lat
- szybki proces przyznawania pożyczki
- możliwość umorzenia ostatnich 10 proc. kapitału
- dedykowanie małym i średnim przedsiębiorstwom.
Tak skrojony program pożyczek na zakup samochodów elektrycznych mógłby pozwolić modernizować flotę pojazdów m.in. taksówkarzom, małym firmom transportowym realizującym usługi w miastach czy też przedsiębiorstwom, które wykorzystują środki transportu do bieżącej działalności (cukiernie, kwiaciarnie, sklepy spożywcze, apteki, restauracje).
Pożyczki do samochodów elektrycznych dla firm. Pomysł realny?
Na koniec powstaje zasadnicze pytanie. Na ile propozycja FPP jest realna? Warunki pożyczek na zakup samochodów elektrycznych i hybrydowych nie brzmią zaporowo czy przesadnie kosztownie. Mimo wszystko obecnie raczej ciężko będzie zdobyć poparcie dla pomysłu ze strony organizacji rządowych. Powód? W Polsce niewiele robi się na rzecz elektromobilności - dowodem są zmiany w kształcie stref czystego transportu czy mało elastyczny program dopłat do zakupu elektryków zaoferowany w zeszłym roku. I to stanowisko pewnie nie ulegnie zmianie w najbliższych kilku latach.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.